służył lat ośm.
Ipan Iwanowski, podstolic wiłkomirski, służył lat trzy.
Ipan Giedrojc z wiłkomirskiego, służył lat trzy.
Ipan Przewłocki.
Ipan Godebski Benedykt, pokojowy.
Ipan Żuchowski, służył lat trzy, pisywał u mnie.
Panów Pawłowskich dwóch: Marcin i Jan, ten służył aż do śmierci lat dwanaście, Marcin łowczym był lat kilkanaście.
Ipan Darewski, bardzo grzeczny, lat trzy służy wszy, umarł w Czeczersku.
Panów Rosochackich dwóch, podlaszan, pokojowych.
Ipan Karnicki Kazimierz, który po ip. Wołodkowiczu ekonomem był dóbr moich, człowiek poczciwy.
Ipan Stefan Karnicki, od dziecinnych lat służył aż do ożenienia; lat ze szesnaście.
służył lat ośm.
Jpan Iwanowski, podstolic wiłkomirski, służył lat trzy.
Jpan Giedrojc z wiłkomirskiego, służył lat trzy.
Jpan Przewłocki.
Jpan Godebski Benedykt, pokojowy.
Jpan Żuchowski, służył lat trzy, pisywał u mnie.
Panów Pawłowskich dwóch: Marcin i Jan, ten służył aż do śmierci lat dwanaście, Marcin łowczym był lat kilkanaście.
Jpan Darewski, bardzo grzeczny, lat trzy służy wszy, umarł w Czeczersku.
Panów Rosochackich dwóch, podlaszan, pokojowych.
Jpan Karnicki Kazimierz, który po jp. Wołodkowiczu ekonomem był dóbr moich, człowiek poczciwy.
Jpan Stefan Karnicki, od dziecinnych lat służył aż do ożenienia; lat ze szesnaście.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 391
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
tej ziemi nie dopuszczać go do przysięgi, ale jako brygadier mając asystencją oficerów
i ludzi regimentowych, i innych ludzi, przy tym też będąc sam serca mężnego, tak adwersarzów swoich zastraszył, że mu musieli w ład pójść. A gdy mu przybywała coraz większa fortuna i z nią konsyderacja, tedy za promocją książąt Czartoryskich został łowczym wielkim lit. Potem gdy regimentarstwo wielkie koronne dane było Poniatowskiemu, naówczas podskarbiemu wielkiemu lit., potem wojewodzie mazowieckiemu, a teraźniejszemu kasztelanowi krakowskiemu, tedy w kilka lat po otrzymanym regimentarstwie Poniatowski przedał podskarbstwo wielkie lit. Sołłohubowi za trzykroć sto tysięcy złotych polskich.
Pierwsza żona Sołłohuba, z domu Szamowska, zostawiwszy mu dwóch synów
tej ziemi nie dopuszczać go do przysięgi, ale jako brygadier mając asystencją oficerów
i ludzi regimentowych, i innych ludzi, przy tym też będąc sam serca mężnego, tak adwersarzów swoich zastraszył, że mu musieli w ład pójść. A gdy mu przybywała coraz większa fortuna i z nią konsyderacja, tedy za promocją książąt Czartoryskich został łowczym wielkim lit. Potem gdy regimentarstwo wielkie koronne dane było Poniatowskiemu, naówczas podskarbiemu wielkiemu lit., potem wojewodzie mazowieckiemu, a teraźniejszemu kasztelanowi krakowskiemu, tedy w kilka lat po otrzymanym regimentarstwie Poniatowski przedał podskarbstwo wielkie lit. Sołłohubowi za trzykroć sto tysięcy złotych polskich.
Pierwsza żona Sołłohuba, z domu Szamowska, zostawiwszy mu dwóch synów
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 149
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
nie przyjechał z racji słabości swojej do Wilna, tylko od książąt Radziwiłłów przyjechał książę Mikołaj Radziwiłł, wojewoda nowogródzki, i z żoną swoją, panią niegdyś barzo piękną, mądrą i obrotną, nieodrodną od ojca swego
Zawiszy, wojewody mińskiego, sławnego kilku sejmów marszałka, córką.
Była naówczas emulacja między Sapiehami, koadiutorem wileńskim i łowczym lit., bratem jego — za którymi wdawał się książę Czartoryski, naówczas podkanclerzy lit., Sołłohub, podskarbi wielki lit., i ich przyjaciele — a między książęciem Mikołajem Radziwiłłem, wojewodą nowogródzkim, z takowej okazji. Sapieha, stolnik lit., potem wojewoda mścisławski, miał z pierwszej żony syna, starostę mereckiego
nie przyjechał z racji słabości swojej do Wilna, tylko od książąt Radziwiłłów przyjechał książę Mikołaj Radziwiłł, wojewoda nowogródzki, i z żoną swoją, panią niegdyś barzo piękną, mądrą i obrotną, nieodrodną od ojca swego
Zawiszy, wojewody mińskiego, sławnego kilku sejmów marszałka, córką.
Była naówczas emulacja między Sapiehami, koadiutorem wileńskim i łowczym lit., bratem jego — za którymi wdawał się książę Czartoryski, naówczas podkanclerzy lit., Sołłohub, podskarbi wielki lit., i ich przyjaciele — a między książęciem Mikołajem Radziwiłłem, wojewodą nowogródzkim, z takowej okazji. Sapieha, stolnik lit., potem wojewoda mścisławski, miał z pierwszej żony syna, starostę mereckiego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 159
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
sejmik, aby mu do poselstwa na sejm następujący w województwie brzeskim dopomagali. Przydał oraz, abym ja żadną miarą nie był na sejmiku. Mówiłem, że moja bytność jemu nie zaszkodzi i owszem dopomoże, ale kiedy nie dał sobie tego wyperswadować, dla umolifikowania jego gniewającego się o moją radę w interesie z księciem łowczym koronnym musiałem na to pozwolić.
Miał podobno brat mój, abym ja nie był na sejmiku, dwie polityki, pierwsza, aby się sam jeden u dworu merytował, druga, że miał intencją naprzykrzać się Flemingowi, podskarbiemu wielkiemu lit., na sejmiku, a spodziewał się, że ja na żadne, ile
sejmik, aby mu do poselstwa na sejm następujący w województwie brzeskim dopomagali. Przydał oraz, abym ja żadną miarą nie był na sejmiku. Mówiłem, że moja bytność jemu nie zaszkodzi i owszem dopomoże, ale kiedy nie dał sobie tego wyperswadować, dla umolifikowania jego gniewającego się o moją radę w interesie z księciem łowczym koronnym musiałem na to pozwolić.
Miał podobno brat mój, abym ja nie był na sejmiku, dwie polityki, pierwsza, aby się sam jeden u dworu merytował, druga, że miał intencją naprzykrzać się Flemingowi, podskarbiemu wielkiemu lit., na sejmiku, a spodziewał się, że ja na żadne, ile
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 418
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
do mnie mowę, winszując mi szczęśliwego w ten kraj przybycia. Co i od obywatelów tegoż województwa, tu się znajdujących, kawalerów dystyngwowanie grzecznych, miałem honor odebrać. Do dworu zaś przybywszy, sama WYM pani starościna de domo Grabowska, primo voto za WYM panem Lewickim chorążym bialskim, secundo za WYM panem Jezierskim łowczym łukowskim, tercio zaś za teraźniejszym WYM panem Lasockim starostą grodowym gostyńskim będącą, a zrósszy się w domu matki mojej wespół z siostrami memi, dama ślicznych srodze przymiotów i dystyngwowanie grzeczna oraz licznych sobie świadczonych od domu mego łask wdzięczna, niewypowiedzianie była mi rada. Wespół z sąsiady swymi, spomiędzy których alcior wielkich rekognicji godny i
do mnie mowę, winszując mi szczęśliwego w ten kraj przybycia. Co i od obywatelów tegoż województwa, tu się znajdujących, kawalerów dystyngwowanie grzecznych, miałem honor odebrać. Do dworu zaś przybywszy, sama WJM pani starościna de domo Grabowska, primo voto za WJM panem Lewickim chorążym bialskim, secundo za WJM panem Jezierskim łowczym łukowskim, tercio zaś za teraźniejszym WJM panem Lasockim starostą grodowym gostyńskim będącą, a zrósszy się w domu matki mojej wespół z siostrami memi, dama ślicznych srodze przymiotów i dystyngwowanie grzeczna oraz licznych sobie świadczonych od domu mego łask wdzięczna, niewypowiedzianie była mi rada. Wespół z sąsiady swymi, spomiędzy których alcior wielkich rekognicji godny i
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 129
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Barbary księżnie jejmości Radziwiłłowej z Zawiszów, wdowie, wojewodzinie nowogrodzkiej, matce książąt koniuszego wielkiego WKLgo, marszałka Trybunału Głównego WKLgo, wojewody nowogrodzkiego i szefa lejbrejmentu gwardii konny królewskiej, przy tym generała majora wojsk WKLgo, tam na powinszowanie matce zjechanych a parte pirwszego. Srodze zlecianym orłom była rada z siostrą swoją za IM panem Łaniewskim łowczym wielkim WKLgo, tu też przybyłemi. Trwał bal do późna z kolacją. 5. tak! Księstwo Józefowie jako na jednym ze mną przybyli pojeździe, tak wraz po obiedzie ruszyliśmy się na noc do Bielicy, gdzie Niemen z wielką trudnością dla odwilży po wirzchu, jak i tam jadąc, przebywszy, szczęśliwieśmy stanęli
Barbary księżnie jejmości Radziwiłłowej z Zawiszów, wdowie, wojewodzinie nowogrodzkiej, matce książąt koniuszego wielkiego WKLgo, marszałka Trybunału Głównego WKLgo, wojewody nowogrodzkiego i szefa lejbrejmentu gwardii konny królewskiej, przy tym generała majora wojsk WKLgo, tam na powinszowanie matce zjechanych a parte pirwszego. Srodze zlecianym orłom była rada z siostrą swoją za JM panem Łaniewskim łowczym wielkim WKLgo, tu też przybyłemi. Trwał bal do późna z kolacją. 5. tak! Księstwo Józefowie jako na jednym ze mną przybyli pojeździe, tak wraz po obiedzie ruszyliśmy się na noc do Bielicy, gdzie Niemen ź wielką trudnością dla odwilży po wirzchu, jak i tam jadąc, przebywszy, szczęśliwieśmy stanęli
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 154
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
εго кр мл Ѡvруцьком пєрєдо мною, Михалом Кончакоvским, намєсником подстаростvа ωvруцького, и книгами нинєшъними кгродскими ωvруцъкими. Постаноvиvъши сє ωчєvисто, шляхєтны панъ Jan Mroczkowsky^ imieniem urodzonego jego mości pana Remianan Suryna, łowczego nowogrodzkiego, podstarościego grodzkiego owruckiego, dla zapisania do ksiąg niniejszych grodzkich owruckich podał per oblatam kartę między wysz rzeczonym jego mością panem łowczym nowogrodzskim a urodzonemi ich mościami pany Konstantym i Mikołajem Surynami spisaną, rozebrania między sobą poddanych dziedzicznych we wsi Wystupowiczach, o czym ta karta szyrzy w sobie opisuję, którą podawszy, prosił, aby przyjęta i w księgi niniejszę upisana była, którą ja urząd do ksiąg przyjmując, czytałem, i temi jest słowy pisana:
εго кр мл Ѡvруцьком пєрєдо мною, Михалом Кончакоvским, намєсником подстаростvа ωvруцького, и книгами нинєшъними кгродскими ωvруцъкими. Постаноvиvъши сє ωчєvисто, шляхєтны панъ Jan Mroczkowskÿ^ ÿmieniem urodzonego jego mości pana Remianã Suryna, łowczego nowogrodzkiego, podstarosciego grodzskiego owruckiego, dla zapisania do xiąg ninieÿszych grodzskich owruckich podał per oblatam kartę między wysz rzeczonym jego mością panem łowczym nowogrodzskim a urodzonemi jch mościami panÿ Konstantym y Mikołaiem Surynami spisaną, rozebrania międzÿ sobą poddanych dziedzicznych we wsi Wystupowiczach, o czym ta karta szyrzy w sobie opisuię, ktorą podawszy, prosił, aby przyięta y w księgi ninieÿszę upisana była, ktorą ja urząd do xiąg przymuiąc, czytałem, y temi iest słowÿ pisana:
Skrót tekstu: KsOw
Strona: 63v
Tytuł:
Księga grodzka owrucka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Owrucz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo, sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678