Znowu się ślepi, rozum zalewając czuły, Nie chcąc widzieć tak sprośnej na sobie makuły. O Jezu mój, dla chwały swojego imienia, Zachowaj na umyśle takiego zaćmienia. Niech tobie, nie gorzałce służę, i nie winu, Niech zawsze trzeźwym będę, święty Boży Synu. Któż wie, długo mi będziesz swoje przyście zwłaczał; Tedybym się pijany przed tobą zataczał? 229 (D). NA TOŻ
Patrzę, gdy ksiądz dziecię krzci i, choć po obiedzie, Prosto z niego gorzałka jako z beczki jedzie. A potem, nieczystego wyganiając ducha, Gorzałką go, nim chleba skosztuje, zachucha; Stąd, ledwie cycek
Znowu się ślepi, rozum zalewając czuły, Nie chcąc widzieć tak sprośnej na sobie makuły. O Jezu mój, dla chwały swojego imienia, Zachowaj na umyśle takiego zaćmienia. Niech tobie, nie gorzałce służę, i nie winu, Niech zawsze trzeźwym będę, święty Boży Synu. Któż wie, długo mi będziesz swoje przyście zwłaczał; Tedybym się pijany przed tobą zataczał? 229 (D). NA TOŻ
Patrzę, gdy ksiądz dziecię krzci i, choć po obiedzie, Prosto z niego gorzałka jako z beczki jedzie. A potem, nieczystego wyganiając ducha, Gorzałką go, nim chleba skosztuje, zachucha; Stąd, ledwie cycek
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 104
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
obywatelem urodzeniem i za działami porownywając/ nie tylko w Ziemskich urzędach i Gródskch przełożeństwach miejsce Króla Jego Mci Pana swego Mciwego zasiadali/ ale i o bok jego Pański siedzieć/ i dostojeństwy Senatorskimi/ wiernej jego rady tytułami czczeni i zdobieni być/ upośledzani nie byli: jeśli to W. M. w postrodze/ do jakiego ście w małym czasie poniżenia/ i upośledzenia miedzy szlachtą Bracią przyszli/ że nie tylko za działami w rzeczy tej pospolitej/ ale jakoby i urodzeniem z zacnych familij waszych/ inszym nie porównaiście. Jeśliście to postrzegli/ jakoż nie widzieć tego jest siebie samego nie widzieć/ i być wstelako bez oczu rozumu/) jeśli
obywátelem vrodzeniem y zá dźiałámi porownywáiąc/ nie tylko w Ziemskich vrzędách y Grodskch przełożeństwách mieysce Krolá Ie^o^ Mći Páná swego Mćiwe^o^ záśiadali/ ále y o bok iego Páński śiedźieć/ y dostoieństwy Senatorskimi/ wierney iego rády tytułámi czcżeni y zdobieni bydź/ vposledzáni nie byli: ieśli to W. M. w postrodze/ do iákiego śćie w máłym czáśie poniżenia/ y vposledzenia miedzy szláchtą Bráćią przyszli/ że nie tylko zá dźiałámi w rzeczy tey pospolitey/ ále iákoby y vrodzeniem z zacnych fámiliy wászych/ inszym nie porownáiśćie. Iesliśćie to postrzegli/ iákoż nie widźieć tego iest śiebie sáme^o^ nie widźieć/ y być wsteláko bez ocżu rozumu/) ieśli
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 123
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
ducis munere regis ages. Tunc erit omnipotens in omnibus omnia, quando Hostibus de patriis nemo superstes erit. Tu quoque (sed magni genitoris iussa capessens) Regum eris aeterno summus in imperio. 692. Do Chrystusa Pana.
Jakież ci dzięki oddam godne twojej chwały? Chryste, nowego czynu twórco okazały, Którego przyście z dawnych czasów opowiedział, Żeby zakryte rzeczy świat od ciebie wiedział. Który chciał, z czystej panny abyś się urodził, Żeby się tak sam ojcem twoim być dowodził. Na którego bez miary świętego spłynęła Moc Ducha i w podstaci Bożej postawiła. I wtenczas gdyś śmiertelne członki miał i ciało, Samo cię przyrodzenie
ducis munere regis ages. Tunc erit omnipotens in omnibus omnia, quando Hostibus de patriis nemo superstes erit. Tu quoque (sed magni genitoris iussa capessens) Regum eris aeterno summus in imperio. 692. Do Chrystusa Pana.
Jakież ci dzięki oddam godne twojej chwały? Chryste, nowego czynu tworco okazały, Ktorego przyście z dawnych czasow opowiedział, Żeby zakryte rzeczy świat od ciebie wiedział. Ktory chciał, z czystej panny abyś się urodził, Żeby się tak sam ojcem twoim być dowodził. Na ktorego bez miary świętego spłynęła Moc Ducha i w podstaci Bożej postawiła. I wtenczas gdyś śmiertelne członki miał i ciało, Samo cię przyrodzenie
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 412
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
nie wybawią, Którzy już przepadali. Jednak dla nawału Tym większego co dalej, przyszło się pomału Brać ku Obozowi, posiełku nie mając, Ile słyszy od Zbiegów którzy uciekając, Jednostajnie twierdzili o Chmielnickim blisko Samym następującym. A jako mrowisko Od sśońca rozparzone, albo suche liście Z-drzewa swego opadnie, w-takiej jego przyście Liczbie opowiadając. Wiec skoro się ruszy Obóz Pod Konstantynów; lako gdy posuszy Zioła rane Syriusz, tak serca we wszytkich Upadną z tych rumorów, do ryterat brzydkich Zaraz się pobudżając. A nie gmin lekliwy Ale sami Żołnierze, i którym żarliwy Mars z-oczu tchnął dopiero: niechcąc jutra czekać Gotują się z Obozu
nie wybawią, Ktorzy iuż przepadáli. Iednak dla nawału Tym wiekszego co daley, przyszło sie pomału Brać ku Obozowi, posiełku nie maiąc, Ile słyszy od Zbiegow ktorzy ućiekaiąc, Iednostaynie twierdźili o Chmielnickim blisko Sámym nastepuiącym. A iako mrowisko Od sśońca rozparzone, albo suche liśćie Z-drzewá swego opadnie, w-tákiey iego przyśćie Liczbie opowiádáiąc. Wiec skoro sie ruszy Oboz Pod Konstantynow; lako gdy posuszy Zioła rane Syryusz, tak serca we wszytkich Upadną z tych rumorow, do ryterat brzytkich Zaraz sie pobudźáiąc. A nie gmin lekliwy Ale sami Zołnierze, i ktorym żarliwy Mars z-oczu tchnął dopiero: niechcąc iutra czekać Gotuią sie z Obozu
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 51
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
skutek rzetelny/ jako mówi Hugo de Z. Wiktore Haechostia, semel pro salute mundi oblata, omnibus praecedentibus et subsquentibus Sacramentis virutem dedit. Chrystus powiada/ raz umarszy na krzyżu/ i oddawszy siebie samego wdzięczną ofiarą za wszytek świat/ Bogu Ojcu swojemu/ tak wszytkim Sakramentom starego Testamentu moc skuteczną dawał/ wierzącym w przyście jego na to ofiarowanie się za grzechy świata wszytkiego: jako też i wszytkim Sakramentom Nowego Testamentu z męki swojej przenadroższej/ moc skuteczną dał na zbawienie nasze; dla którego stawszy się sam ofiarą za nas/ Ciało i krew swoję przenadroższą nam za pokarm zostawił/ pod osobami chleba i wina/ aby każdy któryby tego pokarmu
skutek rzetelny/ iáko mowi Hugo de S. Victore Haechostia, semel pro salute mundi oblata, omnibus praecedentibus et subsquentibus Sacramentis virutem dedit. Chrystus powiáda/ raz vmárszy ná krzyżu/ y oddawszy siebie sámego wdźięczną ofiárą zá wszytek świát/ Bogu Oycu swoiemu/ ták wszytkim Sákrámentom stárego Testámentu moc skuteczną dawał/ wierzącym w przyśćie iego ná to ofiárowánie się zá grzechy świátá wszytkiego: iáko też y wszytkim Sákrámentom Nowego Testámentu z męki swoiey przenadroższey/ moc skuteczną dał ná zbáwienie násze; dla ktorego stawszy się sam ofiárą zá nas/ Ciáło y krew swoię przenadroższą nam zá pokarm zostáwił/ pod osobámi chlebá y winá/ áby káżdy ktoryby tego pokármu
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 27
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
Luc. 21,(11) Mat. 24,(29) Luc. 21,(26)
I będzie ucisk, jakiego nie było odtąd, jak ziemia i niebo stanyło. Ludzie, widząc to, schnąć będą strwożeni jak powarzeni. Mat. 24,(21) § II Zmartwychwstanie ludzi i przyście Sędziego
A gdy ledwo co żywych ludzi będzie, trąba ogromna da się słyszeć wszędzie: “Wstańcie umarli, na Sąd przybywajcie, rachunek dajcie!”. Na ten głos z nieba i z piekła wynidą dusze, a prędko do ciał swoich przydą. Tak wstaną ludzie, by zapłatę wzięli, jako czynili. A oni
Luc. 21,(11) Matth. 24,(29) Luc. 21,(26)
I będzie ucisk, jakiego nie było odtąd, jak ziemia i niebo stanyło. Ludzie, widząc to, schnąć będą strwożeni jak powarzeni. Matth. 24,(21) § II Zmartwychwstanie ludzi i przyście Sędziego
A gdy ledwo co żywych ludzi będzie, trąba ogromna da się słyszeć wszędzie: “Wstańcie umarli, na Sąd przybywajcie, rachunek dajcie!”. Na ten głos z nieba i z piekła wynidą dusze, a prędko do ciał swoich przydą. Tak wstaną ludzie, by zapłatę wzięli, jako czynili. A oni
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 51
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
Citius Elephanti perient, tojest nie rychło to będzie: Elephantus bowiem albo Słoń, aż w dziesięć lat rodzi, i długo nosi płód swój.
53 Sotadicia Pòémata, tojest gorszące skrypta: że Sotades Poeta nie utemperowanym modestyą piórem, popisał swoje wiersze.
54 Noctuae Laureonticae, tojest wiele pieniędzy, że w Laureon Mnie- SCJENCJA
ście mnogość złota była, i pieniędzy, które się mogą zwać Noctuae, albo Sowy bo w ciemnościach siedzą, albo też, że na nich Sowy wybijane były.
55. Sirus cum non sis ne syrissa: Nie do ciebie to należy, nie czyń tak
56 Samiorum Flores: Mówi się na ludzi w rozkoszsch żyjących.
Citius Elephanti perient, toiest nie rychło to będzie: Elephantus bowiem albo Słoń, aż w dziesięć lat rodzi, y długo nosi płod swoy.
53 Sotadicia Pòémata, toiest gorszące skrypta: że Sotades Poeta nie utemperowanym modestyą piorem, popisał swoie wiersze.
54 Noctuae Laureonticae, toiest wiele pieniędzy, że w Laureon Mie- SCYENCYA
ście mnogośc złota była, y pieniędzy, ktore się mogą zwać Noctuae, albo Sowy bo w ciemnościach siedzą, albo też, że ná nich Sowy wybiiane były.
55. Sirus cum non sis ne syrissa: Nie do ciebie to należy, nie cżyń tak
56 Samiorum Flores: Mowi się na ludzi w roskoszsch żyiących.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 77
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Apostata, gdy miał zginąć w Persyj, jeden w Antiochii widział usormowane z gwiazd stowa na Niebie: Hodie Iulianus in Persia occidetur. Co ze cuce[...] było, nie próżną Astrologów predykcją, tak się stało. Teste Zonara. o ASTROLOGII
Arnolphus de Villa-Nova Astrolog Hiszpański Roku 1564 z wielkiego zaemienia obiecował na Świat przyście Antichristi, a przecie minął się z prawdą, bo już potym jego Prognostyku 190 lat upłyneło, a Antychrysta Świat nie widzi. Jan Galleacius Książę Mediolański gdy mu Astrolog w młodym wieku śmierć obiecywał, spytał go: Jaką też Panie Astrólogu śmiercią umrzeć macie? odpowiedział: Spokojną. Książę rzekł: Otoż umrzesz gwałtowną,
Apostata, gdy miał zginąć w Persyi, ieden w Antyochii widział usormowane z gwiazd stowa na Niebie: Hodie Iulianus in Persia occidetur. Co ze cuce[...] było, nie prożną Astrologow predykcyą, tak się stało. Teste Zonara. o ASTROLOGII
Arnolphus de Villa-Nova Astrolog Hiszpański Roku 1564 z wielkiego zaemienia obiecował na Swiat przyście Antichristi, a przecie minął się z prawdą, bo iuż potym iego Prognostyku 190 lat upłyneło, á Antychrysta Swiat nie widzi. Ian Galleacius Xiąże Medyolański gdy mu Astrolog w młodym wieku śmierć obiecywał, zpytał go: Iaką też Panie Astrólogu śmiercią umrzeć macie? odpowiedział: Spokoyną. Xiąże rzekł: Otoż umrzesz gwałtowną,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 178
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
żelaznym instrumentem, uczyniona była incyzja, usycha, bo Vulnere non verbere gaudet. Z Dębem ma antypatią blisko niego będąc, cale zniszczeje. Jeżeliby Panna Oliwne sadziła drzewa, bujniejsze ro sną według Lemma: Dat Virgo Vigorem. Hedera albo Bluszcz toż drzewsuszy koło niego się obwinąwszy; Mala foedera perdunt. w MAGARZE Mieo ście Greckim na rynku długo Oliwne stało drzewo, na którym Bellatores odważni Rycerze swoje zawieszali Arma; Za czasem rozrastając się drzewo owy korą okryło arma, tak dalece, że tam cale zarosłe i wrosłe stało się potym dle Megarensów fatalnym drzewem, gdyż w tenczas upadek Miastu temu obiecja wały Oracula, kiedy Oliwa porodzi Arma: jakoż
żelaznym instrumentem, uczyniona była incyzyá, usycha, bo Vulnere non verbere gaudet. Z Dębem ma antypatyą blisko niego będąc, cale zniszczeie. Ieżeliby Panna Oliwne sadziła drzewa, buynieysze ro sną według Lemma: Dat Virgo Vigorem. Hedera albo Bluszcz toż drzewsuszy koło niego się obwinąwszy; Mala foedera perdunt. w MAGARZE Mieo ście Greckim na rynku długo Oliwne stało drzewo, na ktorym Bellatores odważni Rycerze swoie zawieszali Arma; Za czasem rozrastaiąc się drzewo owy korą okryło arma, tak dalece, że tam cale zarosłe y wrosłe stało się potym dle Megarensow fatalnym drzewem, gdyż w tenczas upadek Miastu temu obiecya wały Oracula, kiedy Oliwa porodzi Arma: iakoż
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 642
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
natione Anglik, od Z. Patriarchy JANA de Mata do Zakonu przyjęty, ten z jedenastu Zakonnikami do Ziemie Z. Morzem zapłynąwszy, gdy jednego poganina Imię Boskie bluźniącego strofował o bluźnerstwo, w sztuki porąbany Męczeńską Koronę odebrał, Po nim Z. PIOTR de Cavillone w Indyj zamęczony, ten będąc Ducha Prorockiego pełny opowiedział przyście do Indyj wielkiego Apostoła Z. FRANCISZKA Ksawieta è Societate IESU Bo RUDOLF Rzymianin Jarys Poncificii et Cesarei Doctor od INNOCENTEGO III. Patriarchą Aleksandryjskim naznaczony, w Babilonii in odium Fidei zamęczony. Innych zaś szczupłość niejsca specyfikować niepozwala. Jak wiele ten Zakon Męczenników liczy po różnych świata krajach variis temporibus a osobli wie in persecurtione Anglicana
natione Anglik, od S. Patryarchy IANA de Matta do Zakonu przyięty, ten z iedenastu Zakonnikami do Ziemie S. Morzem zapłynąwszy, gdy iednego poganina Imie Boskie bluzniącego strofował o bluźnerstwo, w sztuki porąbany Męczeńską Koronę odebrał, Po nim S. PIOTR de Cavillone w Indyi zamęczony, ten będąc Ducha Prorockiego pełny opowiedział przyście do Indyi wielkiego Apostoła S. FRANCISZKA Xawieta è Societate IESU Bo RUDOLF Rzymianin Iaris Poncificii et Cesarei Doctor od INNOCENTEGO III. Patryarchą Alexandryiskim naznaczony, w Babilonii in odium Fidei zamęczony. Innych záś szczupłość nieysca specyfikowáć niepozwálá. Iak wiele ten Zakon Męczennikow liczy po rożnych świata kraiách variis temporibus á osobli wie in persecurtione Anglicana
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1033
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755