/ pewnie nie zawadzę. Gdy cię Frebra nagaba/ wleśże w piec w kożuchu/ Ujrzysz żeć lepiej będzie/ niż w złotym łańcuchu A jeślić że gorączka/ wleśże w wodę z głową A mnie dziękuj za radę dwoistą a zdrową. Lekarstwo na Oczy.
JEśli żbolu głównego bolą kogo Oczy/ Wyłup czyje we śpiączki a swoje włóż w nocy. Jeśli żeby poznano/ to już własne lice/ Powiedz iże wylazły wczora od szklenice. Jam ich nalazł podstołem/ jeśliż takie były/ Czemuześ to zle patrzył/ bogdaj ci wygniły. Łysina na głowie.
GDy kto ma Lisą głowę/ z tego to pochodzi/ Ze gnojem nie
/ pewnie nie záwádzę. Gdy ćię Frebrá nágába/ wleśże w piec w kożuchu/ Vyrzysz żeć lepiey będźie/ niż w złotym łáńcuchu A ieślić że gorączká/ wleśże w wodę z głową A mnie dźiękuy zá rádę dwoistą á zdrową. Lekárstwo na Oczy.
IEśli żbolu głownego bolą kogo Oczy/ Wyłup czyie we śpiączki á swoie włoż w nocy. Ieśli żeby poznáno/ to iuż włásne lice/ Powiedz iże wylázły wczorá od szklenice. Iam ich nálazł podstołem/ ieśliż tákie były/ Czemuześ to zle pátrzył/ bogday ći wygniły. Łyśiná ná głowie.
GDy kto ma Lysą głowę/ z tego to pochodźi/ Ze gnoiem nie
Skrót tekstu: NowSow
Strona: B3
Tytuł:
Nowy Sowiźrzał abo raczej Nowyźrzał
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684