, takie jak pierwsze. W tymże sklepie okien dwoje, takie jak i pierwsze. Z tego sklepu idą schody do góry, w których drzwi podwójne, na zawiasach i hakach żelaznych. Za temi drzwiami są drugie drzwi, leżące także na zawiasach i hakach żelaznych, także z wrzeciądzem i skoblami dwiema żelaznemi. Kondygnacja śrzednia od strony tarłowskiej.
Skarbiec. — Idąc od bramy stroną tarłowską, Skarbiec, u którego drzwi z kamienia ciosanego. Drzwi dębowe, stolarską robotą, gwoździami żelaznemi nabijane, na zawiasach i hakach żelaznych, z zamkiem żelaznym. Okno w tymże skarbcu w ołów oprawne, z kratą żelazną. W tymże Skarbcu znajduje
, takie jak pierwsze. W tymże sklepie okien dwoje, takie jak i pierwsze. Z tego sklepu idą schody do góry, w których drzwi podwójne, na zawiasach i hakach żelaznych. Za temi drzwiami są drugie drzwi, leżące także na zawiasach i hakach żelaznych, także z wrzeciądzem i skoblami dwiema żelaznemi. Kondygnacja śrzednia od strony tarłowskiej.
Skarbiec. — Idąc od bramy stroną tarłowską, Skarbiec, u którego drzwi z kamienia ciosanego. Drzwi dębowe, stolarską robotą, gwoździami żelaznemi nabijane, na zawiasach i hakach żelaznych, z zamkiem żelaznym. Okno w tymże skarbcu w ołów oprawne, z kratą żelazną. W tymże Skarbcu znajduje
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 32
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
zaszczepką. W tej świetlicy okien szklanych w ołów, siedm, weneckich. Piec przy polewany z kominem; do tego pieca drzwi w sieni, na zawiasach żelaznych, roboty stolarskiej stołów.
Z tej świetlice Stołowej Kownata, w której okno szklone w ołów i drzwi dwoje na zawiasach żelaznych, roboty stolarskiej.
Z tej Świetlica Śrzednia, w której okien dwie szklanych w ołów i drzwi dwoje, stolarskiej roboty, na zawiasach żelaznych.
Z tej Świetlice alkierz, w którym komin i okno jedno szklane w ołów. Drzwi na zawiasach do Izby, w której piec polewany i okien trzy szklanych, weneckich, w ołowie.
Z tej Świetlice komórka potrzebna;
zaszczepką. W tej świetlicy okien szklanych w ołów, siedm, weneckich. Piec przy polewany z kominem; do tego pieca drzwi w sieni, na zawiasach żelaznych, roboty stolarskiej stołów.
Z tej świetlice Stołowej Kownata, w której okno szklone w ołów i drzwi dwoje na zawiasach żelaznych, roboty stolarskiej.
Z tej Świetlica Śrzednia, w której okien dwie szklanych w ołów i drzwi dwoje, stolarskiej roboty, na zawiasach żelaznych.
Z tej Świetlice alkierz, w którym komin i okno jedno szklane w ołów. Drzwi na zawiasach do Izby, w której piec polewany i okien trzy szklanych, weneckich, w ołowie.
Z tej Świetlice komórka potrzebna;
Skrót tekstu: InwKunGęb
Strona: 18
Tytuł:
Inwentarz zamku w Kuniowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kuniów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1631
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1631
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
cud Krosieńskie Organy/ Jeden dar od Boga temu miastu dany. Naprzód wielkość struktury: że na cztery chory/ Słusznie może rozsadzić porządne Kantory. W tym opus czworo Organ pięknie rozsadzono/ A na trzy strony trąby wielkie obrócono: Które trąby wzdłuż i wzmięsz/ niepodobna wiara: Jako wielki tram w lesie/ w głosiech śrzednia miara. Głosów różnych w tym opus jest sześć i trzydzieści/ Tak łagodnych i wdzięcznych/ jako gdy się kto pieści. Z osobna zaś pozytyw na Kościół wydany/ Który liczę za czwarte/ i dobre Organy. W którym nad pomysł ludzkie głosy ucieszone/ Jak przy namilszej matce/ dzieciątko pieszczone. Wszytka ręczna Muzyka której
cud Krośieńskie Orgány/ Ieden dár od Bogá temu miástu dány. Naprzod wielkość struktury: że ná cztery chory/ Słusznie może rozsádźić porządne Kántory. W tym opus czworo Organ pięknie rozsádzono/ A ná trzy strony trąby wielkie obrocono: Ktore trąby wzdłusz y wzmięsz/ niepodobna wiárá: Iáko wielki tram w leśie/ w głośiech śrzednia miárá. Głosow roznych w tym opus iest sześć y trzydźieśći/ Ták łágodnych y wdźięcznych/ iáko gdy się kto pieśći. Z osobná záś pozytyw ná Kośćioł wydány/ Ktory liczę zá czwarte/ y dobre Orgány. W ktorym nád pomysł ludzkie głosy vćieszone/ Iák przy namilszey mátce/ dźiećiątko piesczone. Wszytká ręczná Muzyká ktorey
Skrót tekstu: FraszSow
Strona: B2
Tytuł:
Fraszki Sowiźrzała nowego
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
/ przykryta była suknem czarnym/ od nie wisiała kołdra wielka czarna z niemałym także Krzyżem białym, którą trzymały cztery śmierci z kości ludzkich złożone/ w prześcieradłach odwinionych/ polegające na niej barzo smutne/ trzymając w rękach wielką z wosku pochodnią/ znacząc przez to kondycją zysku z ciał naszych w grobach/ a ta była postać śrzednia Katafalku/ ale na czterech rogach abo kątach pierwszego podstawku jakoby Theátrum były postawione cztery Pedestały/ to jest podsłupia/ których wierzchy zgadzały się z wierzchami struktury abo piętra śrzedniego/ których wyrownanie czyniło wspaniały pozór/ na tych takowych pedestałach abo podsłupiach/ stały cztery wielkie Piramidy/ to jest/ słupy kończyste/ wysokie na czterdzieści i
/ przykryta byłá suknem czarnym/ od nie wiśiała kołdrá wielka czarna z niemáłym także Krzyżem białym, ktorą trzymáły cztery śmierći z kośći ludzkich złożone/ w prześćieradłách odwinionych/ polegáiące ná niey bárzo smutne/ trzymáiąc w rękách wielką z wosku pochodnią/ znácząc przez to kondycyą zysku z ćiał nászych w grobách/ a tá byłá postać śrzednia Katáfalku/ ale ná czterech rogách ábo kątách pierwszego podstáwku iákoby Theátrum były postawione cztery Pedestały/ to iest podsłupia/ ktorych wierzchy zgadzáły się z wierzchámi struktury ábo piętrá śrzedniego/ ktorych wyrownánie czyniło wspániáły pozor/ ná tych takowych pedestałach ábo podsłupiách/ stały cztery wielkie Pirámidy/ to iest/ słupy kończyste/ wysokie ná czterdźieśći y
Skrót tekstu: RelKat
Strona: BV
Tytuł:
Relacja albo przełożenie zacnej pamiątki i wspaniałego katafalku uczynionego przez ojców Societatis Jesu w ich kościele w domu profesów w Rzymie
Autor:
Antonio Gerardi
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
być mogą, gdy są w odległości od słońca dwa, a najwięcej trzy razy większej od odległości ziemi od słońca, to jest: w tak wielkim nieba przeciągu widome być mogą komety, jak jest sfera, której centrum słońce, a powierzchowność od niego trzy razy dalsza, niż ziemia od słońca. Odległość ziemi od słońca śrzednia jest 2[...] 000 semidiametrów ziemi, to jest 18 milionów[...] 920 tysięcy mil niemieckich. Odległość zaś trzy razy większa, jest 56 milionów 760 tysięcy mil niemieckich, w tej tedy odjegłości widziane być mogą Komety. W jakiej zaś odległości względem ziemi widome być mogą? to zależy od różnego jej położenia względem słońca. Gdy słońca jest
być mogą, gdy są w odległości od słońca dwa, a naywięcey trzy razy większey od odległości ziemi od słońca, to iest: w tak wielkim nieba przeciągu widome być mogą komety, iak iest sfera, którey centrum słońce, a powierzchowność od niego trzy razy dalsza, niż ziemia od słońca. Odległość ziemi od słońca śrzednia iest 2[...] 000 semidiametrów ziemi, to iest 18 milionow[...] 920 tysięcy mil niemieckich. Odległość zaś trzy razy większa, iest 56 milionów 760 tysięcy mil niemieckich, w tey tedy odiegłości widziane być mogą Komety. W iakiey zaś odległości względem ziemi widome być mogą? to zależy od rożnego iey położenia względem słońca. Gdy słońca iest
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 81
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
na quotiencie szelągów 12502/ które diuidując przez 90/ bo tyle szelągów złoty w sobie ma/ uczyni złotych 138 i groszy 27 szel. 2 ½ W tych tedy wszytkich Punktach/ nie masz większej trudności/ tylko umieć resoluować liczbę na mniejsze quotienty/ a potym je skracać/ gdyż w przemienianiu Sort zawsze pierwsza diuiduje/ śrzednia stoi/ a trzecia multiplikuje. Proba też na tę regulę jest obrócić ją tak/ co na trzeciej Sorcie quota była/ to ją na pierwzsej postawić/ a quotient czwartej Sorty na śrzedniej: a potym na trzeciej/ co na pierwzsej było/ jako tu widzisz/ kazano mi rachować tę regulę: o Regule Detri w
ná quotienćie szelągow 12502/ ktore diuiduiąc przez 90/ bo tyle szelągow złoty w sobie ma/ vczyni złotych 138 y groszy 27 szel. 2 ½ W tych tedy wszytkich Punktách/ nie masz większey trudnośći/ tylko vmieć resoluowáć liczbę ná mnieysze quotienty/ á potym ie zkracáć/ gdyż w przemięnianiu Sort záwsze pierwsza diuiduie/ śrzednia stoi/ á trzećia multiplikuie. Probá też ná tę regulę iest obroćić ią ták/ co ná trzećiey Sorćie quotá byłá/ to ią ná pierwzsey postáwić/ á quotient czwartey Sorty ná śrzedniey: á potym ná trzećiey/ co ná pierwzsey było/ iáko tu widźisz/ kazano mi ráchowáć tę regulę: o Regule Detri w
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 87
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
fortelowi. Część Trzecia ROZDZIAŁ II. O Regule Detri w łamanej liczbie.
I. Abo tę regulę inaczej w łamanej sprawują? A. Póki łamanych nie pogleichują to inaczej/ ale kiedy już każda Sorta będzie resolwowana i ultimarie w proporcji staną/ to już nie inaczej tylko tak jako i w całej pierwsza diuiduje/ a śrzednia z trzecią multiplikują/ to jednak masz wiedzieć/ iż w całej kładzie się wiele Sort co do jednej Sorty należą/ a w łamanej zaś tylko trzy Sorty/ to dla tego/ iż co ja całemi napiszę złotych trzy/ i gr. dwanaście/ i jeden szeląg tak/ zł. 3 gr. 12 sz.
fortelowi. Część Trzećia ROZDZIAŁ II. O Regule Detri w łamáney liczbie.
I. Abo tę regulę ináczey w łamáney spráwuią? A. Poki łamánych nie pogleichuią to ináczey/ ále kiedy iuż káżda Sortá będźie resolwowána y vltimárie w proporcyey staną/ to iuż nie ináczey tylko ták iáko y w cáłey pierwsza diuiduie/ á śrzednia z trzećią multiplikuią/ to iednák masz wiedźieć/ iż w cáłey kłádźie się wiele Sort co do iedney Sorty należą/ á w łamáney záś tylko trzy Sorty/ to dla tego/ iż co ia cáłemi nápiszę złotych trzy/ y gr. dwánaśćie/ y ieden szeląg ták/ zł. 3 gr. 12 sz.
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 89
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
mocno ufortyfikowała to Morzem, to Alpes górami, a najbardziej Fortissimis Populis, to też Rzekami. EUROPA. Państwo Italia albo Włochy
Długość Włoch największa od Miasta Aosta, to jest Augusta Praetoria zwanego, aż do Promontorium Leucopetra vulgò Capo del l’ Arene imieniem, jest na mil Niemieckich 225. Szerokość dwojaka, to jest śrzednia i największa, a ta zacząwszy od kończącego się Warusa Rzeki, aż do Istryj jest na mil Niemieckich 160. Starożytni Geografowie przykomparowali Włoch pozycję do listu dębowego, drudzy do ludzkiej nogi, a bardziej do sztebla Niemieckiego.
NARODY te przedtym mieszkały we Włoszech.
Veneti, Carni, Histri, Taurini, Salassi, Lepontii,
mocno ufortyfikowáła to Morzem, to Alpes gorámi, á naybardźiey Fortissimis Populis, to też Rzekami. EUROPA. Panstwo Itália albo Włochy
Długość Włoch naywiększá od Miasta Aosta, to iest Augusta Praetoria zwánego, aż do Promontorium Leucopetra vulgò Capo del l’ Arene imieniem, iest ná mil Niemieckich 225. Szerokość dwoiaká, to iest śrzednia y náywiększa, á ta zácząwszy od kończącego się Wárusa Rzeki, aż do Istryi iest ná mil Niemieckich 160. Starożytni Geográfowie przykomparowáli Włoch pozycyę do listu dębowego, drudzy do ludzkiey nogi, á bardźiey do sztebla Niemieckiego.
NARODY te przedtym mieszkały we Włoszech.
Veneti, Carni, Histri, Taurini, Salassi, Lepontii,
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 70
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
/ jeśliż nie z czego inszego/ przynamniej za rozmaitością materyj/ i za krótkością opisania. Pożyteczna zaś/ nie tylo ludziom wielkim/ ale też i wszem wobec. Owym z tej miary/ abowiem miedzy rzeczami/ któreby mogły zalecić żywot i sprawy człowieka wielkiego/ niemasz żadnej potrzebniejszej/ jako wiadomość/ przynamniej śrzednia o krajach świata/ i o położeniu i sposobnościach ich. Gdyż bowiem do odprawowania dzieł poważnych i należystych/ potrzeba jest i roztropności i darskości/ abo spaniałości animuszu; żaden z tych obudwu przymiotów/ nie może być doskonałym/ bez poznania placu i theatrum, na którym koniecznie mają się pokazać. Przetoż Homerus Grecki/
/ iesliż nie z czego inszego/ przynamniey zá rozmáitośćią máteriy/ y zá krotkośćią opisánia. Pożyteczna záś/ nie tylo ludźiom wielkim/ ále też y wszem wobec. Owym z tey miáry/ ábowiem miedzy rzeczámi/ ktoreby mogły zálećić żywot y spráwy człowieká wielkiego/ niemász żadney potrzebnieyszey/ iáko wiádomość/ przynamniey śrzednia o kráiách świátá/ y o położeniu y sposobnośćiách ich. Gdyż bowiem do odpráwowánia dźieł poważnych y należystych/ potrzebá iest y rostropnośći y dárskośći/ ábo spániáłośći ánimuszu; żaden z tych obudwu przymiotow/ nie może bydź doskonáłym/ bez poznánia plácu y theatrum, ná ktorym koniecznie máią się pokázáć. Przetoż Homerus Graecki/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 2
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
i Azjatyckie/ począwszy od Fretum Zibilterre, aż do ostatnich granic Chińskich/ i bez liczby Insuł po tamtych morzach. CHINA.
CHina ma za granicę wschodnią Ocean/ Eous: za południową Caucinchinę/ a z inszych stron jest ograniczona Katajem/ i krainą Aniej. Namniejsza jej szerokość jest na 300. mil Niemieckich/ śrzednia na 400. nawiętsza na 500. Długość jest trochę więcej niż 600. Od pułnocy ku południowi zasiadła 35. gradusów/ co jest od 17. aż do 52. od wschodu ku zachodowi ma 22. Ta dziś jest nasławniejsza Prowincja na świecie. Widziałem jej konterfet/ który pokazuje każdemu/ co nań pojrzy
y Asiátyckie/ począwszy od Fretum Zibilterrae, áż do ostátnich gránic Chińskich/ y bez liczby Insuł po támtych morzách. CHINA.
CHiná ma zá gránicę wschodnią Ocean/ Eous: zá południową Cáucinchinę/ á z inszych stron iest ográniczona Kátáiem/ y kráiną Aniey. Namnieysza iey szerokość iest ná 300. mil Niemieckich/ śrzednia ná 400. nawiętsza ná 500. Długość iest trochę więcey niż 600. Od pułnocy ku południowi záśiádłá 35. grádusow/ co iest od 17. áż do 52. od wschodu ku zachodowi ma 22. Tá dźiś iest nasławnieysza Prowincia ná świećie. Widźiałem iey konterfet/ ktory pokázuie káżdemu/ co nań poyrzy
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 170
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609