, per prosopopaeiam, przydaje czucie, rozum, i dziwowanie się słuszne. Bo para koni które ciągną wóz Księżycowy, niższą dobrze koleją biegają, a wyższą zawsze cztery konie wozu Słonecznego; a w ten czas opak, kiedy już ogień wszystek świat ogarnął. P Chmury się przepalone w poły dymem karzą. Chmury są na śrzedniej części powietrza, daleko od nieba Miesięcznego: jednak Słoneczny tak był w on czas przybliżony do nich, że się już rozgórywały. Księgi Wtóre. Q Góre Atos i Taurus Cylicijski. Tu wspomina Poeta góry najwyższe, które ogniem Słonecznym (wedle wymysłu jego) gorzały. Atos jest góra w Tracjej barzo wysoka, tak nazwana
, per prosopopaeiam, przydáie czućie, rozum, y dźiwowánie się słuszne. Bo pará koni ktore ćiągną woz Kśiężycowy, niższą dobrze koleią biegáią, á wyższą záwsze cztery konie wozu Słonecznego; a w ten czás opák, kiedy iuż ogień wszystek świat ogárnął. P Chmury się przepalone w poły dymem karzą. Chmury są ná śrzedniey częśći powietrza, dáleko od niebá Mieśięcznego: iednák Słoneczny ták był w on czás przybliżony do nich, że się iuż rozgorywały. Kśięgi Wtore. Q Gore Athos y Taurus Cyliciyski. Tu wspomina Poetá gory naywyższe, ktore ogniem Słonecznym (wedle wymysłu iego) gorzały. Athos iest gorá w Thrácyey bárzo wysoka, tak názwáná
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 65
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
przysady będzie/ jakową mesmy opisali w pierwszej księdze: jeśliż zaś wiatr on albo para z której się rodzi woda/ będzie miała jaką przysadę i przymieszanie/ wątpić o tym nie trzeba/ że i ona woda z takowemi przymioty ródży się: albowiem takowem sposobem woda się rodzi pod ziemią/ jako i nad ziemią w śrzedniej krainie wiatru/ dżdże. A tako z różnych par i dymów/ bądź to ciepłych/ albo słonych/ albo też siarczystych rodzą się dżdże/ tak też i w podziemnych pieczarach z rozmaitych par/ rozmaite i różne wody się rodzą. I przeto jako uczy Arystoteles/ różne pary różne dżdże też czynią: i dla tego
przysady będzie/ iákową mesmy opisali w pierwszey księdze: iesliż záś wiatr on albo párá z ktorey się rodźi woda/ będźie miáłá iaką przysadę y przymieszánie/ wątpić o tym nie trzebá/ że y oná woda z takowemi przymioty rodżi się: albowiem tákowem sposobem wodá się rodźi pod ziemią/ iako y nád źiemią w śrzedniey kráinie wiatru/ dżdże. A tako z rożnych par y dymow/ bądź to ćiepłych/ albo słonych/ albo też siárcżystych rodzą się dżdże/ ták też y w podziemnych piecżárach z rozmáitych par/ rozmaite y rożne wody się rodzą. Y przeto iáko vcży Aristoteles/ rożne pary rożne dżdże też cżynią: y dla tego
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 58.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
Regule Detri w całej liczbie.
zł.
gr.
łb.
zł.
16
20
8
3
30/500 gr.
30/90 gr.
i potym multiplikowawszy tę trzecią Sortę przemienioną/ przez śrzednią/ znowu ten produkt diuidować przez pierwszą Sortę/ co uczyni 1 15/25 łb. Dziesiąty, Przyjdzieli na śrzedniej sorcie pisać złote z groszami/ abo kamienie z funtami/ to je także przemienić/ jako widzisz
łb.
zł.
gr.
łb.
4
8
24
6
30/264
Jeśli kamienie z funtami to tak:
łb.
ka.
funt.
zł.
8
4
16
12
26/120
Dla tego przez 26 bo
Regule Detri w cáłey liczbie.
zł.
gr.
łb.
zł.
16
20
8
3
30/500 gr.
30/90 gr.
y potym multiplikowawszy tę trzećią Sortę przemięnioną/ przez śrzednią/ znowu ten produkt diuidowáć przez pierwszą Sortę/ co vczyni 1 15/25 łb. Dźieśiąty, Przyidźieli ná śrzedniey sorćie pisáć złote z groszámi/ ábo kámienie z funtámi/ to ie tákze przemięnić/ iáko widzisz
łb.
zł.
gr.
łb.
4
8
24
6
30/264
Ieśli kámienie z funtámi to ták:
łb.
ká.
funt.
zł.
8
4
16
12
26/120
Dla tego przez 26 bo
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 83
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
masz większej trudności/ tylko umieć resoluować liczbę na mniejsze quotienty/ a potym je skracać/ gdyż w przemienianiu Sort zawsze pierwsza diuiduje/ śrzednia stoi/ a trzecia multiplikuje. Proba też na tę regulę jest obrócić ją tak/ co na trzeciej Sorcie quota była/ to ją na pierwzsej postawić/ a quotient czwartej Sorty na śrzedniej: a potym na trzeciej/ co na pierwzsej było/ jako tu widzisz/ kazano mi rachować tę regulę: o Regule Detri w całej liczbie.
łb.
zł.
łb.
1
20
6
20
Proba.
120 30 Obie liczby przekreślone
4 zł.
łb.
zł.
łb.
6
4
1
NB. A
masz większey trudnośći/ tylko vmieć resoluowáć liczbę ná mnieysze quotienty/ á potym ie zkracáć/ gdyż w przemięnianiu Sort záwsze pierwsza diuiduie/ śrzednia stoi/ á trzećia multiplikuie. Probá też ná tę regulę iest obroćić ią ták/ co ná trzećiey Sorćie quotá byłá/ to ią ná pierwzsey postáwić/ á quotient czwartey Sorty ná śrzedniey: á potym ná trzećiey/ co ná pierwzsey było/ iáko tu widźisz/ kazano mi ráchowáć tę regulę: o Regule Detri w cáłey liczbie.
łb.
zł.
łb.
1
20
6
20
Probá.
120 30 Obie liczby przekreślone
4 zł.
łb.
zł.
łb.
6
4
1
NB. A
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 87
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
do siedmi miesięcy. Trzeci 440 zł do 9 miesięcy: znaleźli potym w Kasie zarobku 432 zł pytam wiele każdemu przyjdzie z tego zarobku? Multiplikuj 641 przez 7/ uczyni 5236/ 440 przez 9/ uczyni 3960/ potym sumuj to wszytko: uczyni 11760/ i będziesz miał Regułę według pierwszych nauk/ położywszy zarobek na śrzedniej Sorcie tak: Część Czwarta o towarzystwie.
zł.
gr.
pien.
11760__432
2564 5236 3960
F.
94__5__11 19/49 192__10__72 145__14__1 23/49
Item/ Umierając jeden odkazał powinnej swojej dzieciom/ to jest/ 3 dziewczętom/ 2 chłopców 5 pułsetków płótna/ z taka kondycją/ aby dziewczęta ponieważ więcej potrzebują płótna
do śiedmi mieśięcy. Trzeći 440 zł do 9 mieśięcy: ználezli potym w Kassie zarobku 432 zł pytam wiele káżdemu przyidźie z tego zarobku? Multiplikuy 641 przez 7/ vczyni 5236/ 440 przez 9/ vczyni 3960/ potym sumuy to wszytko: vczyni 11760/ y będźiesz miał Regułę według pierwszych náuk/ położywszy zarobek ná śrzedniey Sorćie ták: Część Czwarta o towárzystwie.
zł.
gr.
pien.
11760__432
2564 5236 3960
F.
94__5__11 19/49 192__10__72 145__14__1 23/49
Item/ Vmieráiąc ieden odkazał powinney swoiey dźiećiom/ to iest/ 3 dźiewczętom/ 2 chłopcow 5 pułsetkow płotná/ z táka kondycyą/ áby dźiewczętá ponieważ więcey potrzebuią płotná
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 165
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
P. Świętosławie z Rajec Duninównie Prażmowskiej, chorążynej N. korunej łomżyńskiej i dubieńskiej starościnej, wystawić ze wszystkim zausznice diamentowe, które w ręce moje własne odebrałem, a w nich diamentów podług rejestrzyku. Naprzód w zausznicy gotowej, w sztuce górnej diamentów wielkich dwa, średnich diamentów ośm, drobniejszych diamentów szesnaście; w śrzedniej sztuce diamentów wielkich cztery, śrzednich diamentów czternaście, mniejszych diamentów dwadzieścia i trzy. W drugiej zausznicy gotowej, w sztuce górnej diamentów wielkich dwa, śrzednich diamentów ośm, drobniejszych szesnaście; w śrzedniej sztuce diamentów wielkich cztery, śrzednich diamentów czternaście, drobniejszych dwadzieścia i trzy.
Do tychże zausznic przydaje się tablica wielka, jedna
P. Świętosławie z Rajec Duninównie Prażmowskiej, chorążynej N. korunej łomżyńskiej i dubieńskiej starościnej, wystawić ze wszystkim zausznice diamentowe, które w ręce moje własne odebrałem, a w nich diamentów podług rejestrzyku. Naprzód w zausznicy gotowej, w sztuce górnej dyamentów wielkich dwa, srzednich diamentów ośm, drobniejszych diamentów szesnaście; w śrzedniej sztuce diamentów wielkich cztery, śrzednich diamentów czternaście, mniejszych diamentów dwadzieścia i trzy. W drugiej zausznicy gotowej, w sztuce górnej diamentów wielkich dwa, śrzednich diamentów ośm, drobniejszych szesnaście; w śrzedniej sztuce diamentów wielkich cztery, śrzednich diamentów czternaście, drobniejszych dwadzieścia i trzy.
Do tychże zausznic przydaje się tablica wielka, jedna
Skrót tekstu: UmRoszZłotGęb
Strona: 372
Tytuł:
Umowa z Jakubem Roszkowiczem, złotnikiem warszawskim ...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
umowy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1686
Data wydania (nie wcześniej niż):
1686
Data wydania (nie później niż):
1686
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
podług rejestrzyku. Naprzód w zausznicy gotowej, w sztuce górnej diamentów wielkich dwa, średnich diamentów ośm, drobniejszych diamentów szesnaście; w śrzedniej sztuce diamentów wielkich cztery, śrzednich diamentów czternaście, mniejszych diamentów dwadzieścia i trzy. W drugiej zausznicy gotowej, w sztuce górnej diamentów wielkich dwa, śrzednich diamentów ośm, drobniejszych szesnaście; w śrzedniej sztuce diamentów wielkich cztery, śrzednich diamentów czternaście, drobniejszych dwadzieścia i trzy.
Do tychże zausznic przydaje się tablica wielka, jedna która w pośrzodku ma być, tablic trochę mniejszych dwie. Do trzęsawek śrzednich diamentów czternaście, drobniejszych dwadzieścia i sześć.
To do jednej zausznicy przydaje Imść Pani chorążyna te diamenty.
Do drugiej zausznice
podług rejestrzyku. Naprzód w zausznicy gotowej, w sztuce górnej dyamentów wielkich dwa, srzednich diamentów ośm, drobniejszych diamentów szesnaście; w śrzedniej sztuce diamentów wielkich cztery, śrzednich diamentów czternaście, mniejszych diamentów dwadzieścia i trzy. W drugiej zausznicy gotowej, w sztuce górnej diamentów wielkich dwa, śrzednich diamentów ośm, drobniejszych szesnaście; w śrzedniej sztuce diamentów wielkich cztery, śrzednich diamentów czternaście, drobniejszych dwadzieścia i trzy.
Do tychże zausznic przydaje się tablica wielka, jedna która w pośrzodku ma być, tablic trochę mniejszych dwie. Do trzęsawek śrzednich diamentów czternaście, drobniejszych dwadzieścia i sześć.
To do jednej zausznicy przydaje Imść Pani chorążyna te diamenty.
Do drugiej zausznice
Skrót tekstu: UmRoszZłotGęb
Strona: 372
Tytuł:
Umowa z Jakubem Roszkowiczem, złotnikiem warszawskim ...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
umowy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1686
Data wydania (nie wcześniej niż):
1686
Data wydania (nie później niż):
1686
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
/ Palamos/ Blanos. Lecz Barcellona. jest głowa Grabstwa Katalońskiego. Do ozdoby temu miastu ni naczym nie schodzi/ tylko na porcie. Mieszczanie tego miasta rządzą się sami przy wielu przywilejach/ mając pewną wolność/ i nie przyznawają Króla/ tylko barzo z wielkiemi kondycjami: czego oni pilno postrzegają. Znajdują się we śrzedniej ziemi ty miasta/ Girona/ Vich (to ma swój powiat barzo ostry/ i napoły pusty: obywatele też ma niezgrabne i głupie/ pełne nieumiejętności i dzikości) Cardona/ Urgel/ Monserrato/ góra to jest niewymownie nabożna/ dla jednego cudownego obrazu naświętszej Panny. A wracając się nad morze/ leży też tam
/ Pálámos/ Blános. Lecz Bárcelloná. iest głowa Grábstwá Cátálońskiego. Do ozdoby temu miástu ni náczym nie schodźi/ tylko ná porćie. Miesczánie tego miástá rządzą się sámi przy wielu przywileiách/ máiąc pewną wolność/ y nie przyznawáią Krolá/ tylko bárzo z wielkiemi kondiciámi: czego oni pilno postrzegáią. Znáyduią się we śrzedniey źiemi ty miástá/ Girona/ Vich (to ma swoy powiát bárzo ostry/ y nápoły pusty: obywátele też ma niezgrábne y głupie/ pełne nieumieiętnośći y dźikośći) Cardoná/ Vrgel/ Monserrato/ gorá to iest niewymownie nabożna/ dla iednego cudownego obrázu naświętszey Pánny. A wrácáiąc się nád morze/ leży też tám
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 7
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
gębie portu zwierzchniego/ zbudowany od Alfonsa. Miedzy Brindysi i Otranto/ wszędzie jest pełno drzewa oliwnego: a zaś od Brindysi do Ostano/ przez 24. mil/ wszędzie jest pełno nespuli (są jakoby gniłe gruszki leśne) i lasów. Brindysi leży od Rzymu we 360. mil/ a od Durazo 220. We śrzedniej ziemi/ znajduje się Lecci miasto/ gdzie rezyduje urząd/ i szlachta tej Prowincji/ które się pokazuje i w budowaniu/ i w krainach/ i w obyczajach/ takie iż poczytają za małe Neapolim. Pierwszej części, Europa Italia. Pierwsze księgi. APULIA.
ROzciąga się od granic Brindysi do rzeki Fortore. Dzieli się
gębie portu zwierzchniego/ zbudowány od Alfonsá. Miedzy Brindisi y Otranto/ wszędźie iest pełno drzewá oliwnego: á záś od Brindisi do Ostano/ przez 24. mil/ wszędźie iest pełno nespuli (są iákoby gniłe gruszki leśne) y lásow. Brindisi leży od Rzymu we 360. mil/ á od Durázo 220. We śrzedniey źiemi/ znáyduie się Lecci miásto/ gdźie residuie vrząd/ y szláchtá tey Prouinciey/ ktore się pokázuie y w budowániu/ y w kráinách/ y w obyczáiách/ tákie iż poczytáią zá máłe Neápolim. Pierwszey częśći, Europá Italia. Pierwsze kśięgi. APVLIA.
ROzćiąga się od gránic Brindisi do rzeki Fortore. Dźieli się
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 67
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
wszytek obleje/ a trzymaj go w niej z godzinę/ potym na nim jeźdź abo biegaj/ aż się zapoci a potym nim rób. Po onym zapoceniu daj mu zaciąć po dwóch żyłach u obudwu nóg/ jedną po jednej stronie/ drugą po drugiej.
Miewa też koń ochwatne trzy prążki na nosie: w tej śrzedniej namacawszy góreczkę przekol ją puszczadłem a daj krwi iść. Na wszelaki ochwat.
Pozniejszych czasów doszli tego/ iż ochwacony koń z którejkolwiek przyczyny wzwyż pomienonej/ w piętkach u nóg/ pod samym długim włosem/ aboli kosmaciną/ miewa jako pęcherze jakie/ wodą żółtawą nabrane. Przerznąwszy tedy ostrym nożem obyczajnie skorę/ wyjmi abo
wszytek obleie/ á trzymay go w niey z godźinę/ potym ná nim ieźdź ábo biegay/ áż się zápoći á potym nim rob. Po onym zápoceniu day mu záćiąć po dwuch żyłách v obudwu nog/ iedną po iedney stronie/ drugą po drugiey.
Miewa też koń ochwátne trzy prążki ná nośie: w tey śrzedniey námácawszy goreczkę przekol ią puszczádłem á day krwi iść. Ná wszeláki ochwát.
Poznieyszych czásow doszli tego/ iż ochwacony koń z ktoreykolwiek przyczyny wzwysz pomienoney/ w piętkách v nog/ pod sámym dlugim włosem/ áboli kosmáćiną/ miewa iáko pęcherze iákie/ wodą żołtáwą nábráne. Przerznąwszy tedy ostrym nożem obyczáynie skorę/ wyimi ábo
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: Niv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603