, skoro gwałtu woła, Że wstyd w człeku gorącym gniewowi nie zdoła. 387 (S). STARY I NOWY ŚWIAT NA WIOSNĘ STWORZONY
Na wiosnę, jako wiemy, Bóg stary świat stworzył, Na wiosnę Chrystus nowy, kiedy nam otworzył Drzwi z śmierci do żywota, a różnica na tem, Jeśli względem nowego stary świat zwać światem: Nowy nieśmiertelności, stary podległ skazie, W tym wszechmocność i mądrość, jako na obrazie, Miłosierdzie obaczysz niepojęte w nowym, Boga wisząc na drzewie dla człeka krzyżowym. 388 (F). DO CHLUBNEGO POETY
Mówisz, że łekcesz swoim ludzkie uszy wierszem; Prawdziwie, że się mylisz, albom ja
, skoro gwałtu woła, Że wstyd w człeku gorącym gniewowi nie zdoła. 387 (S). STARY I NOWY ŚWIAT NA WIOSNĘ STWORZONY
Na wiosnę, jako wiemy, Bóg stary świat stworzył, Na wiosnę Chrystus nowy, kiedy nam otworzył Drzwi z śmierci do żywota, a różnica na tem, Jeśli względem nowego stary świat zwać światem: Nowy nieśmiertelności, stary podległ skazie, W tym wszechmocność i mądrość, jako na obrazie, Miłosierdzie obaczysz niepojęte w nowym, Boga wisząc na drzewie dla człeka krzyżowym. 388 (F). DO CHLUBNEGO POETY
Mówisz, że łekcesz swoim ludzkie uszy wierszem; Prawdziwie, że się mylisz, albom ja
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 165
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
nam tu i na wieki służyć sobie, Amen. KAZANIE II. KAZANIE II. Na Niedzielę trzecią po Wielkiej Nocy.
Modicum et iam non videbitis me. Maluczko a już nie obaczycie mię. Ioan: 16. Świata tego zawody i szczęścia przemijają. 6. DZiś rok, jakom na tym miejscu zgrzebł świat: więc tego roku odprawujemy rocznicę pogrzebu, nieboszczyka świata: aleć podobno, nie tak trzeba obchodzić rocznicę pogrzebienia świata, jako raczej znowu go grześć. Jest to stworzenie co się zda że umarło, rzekłbyś: już ci po świecie u tego, aliści świat zmartwychwstanie. Et resurrexit, i powstał. Więc
nam tu i ná wieki służyć sobie, Amen. KAZANIE II. KAZANIE II. Ná Niedźielę trzećią po Wielkiey Nocy.
Modicum et iam non videbitis me. Máluczko á iuż nie obaczyćie mię. Ioan: 16. Swiátá tego zawody i szczęśćia przemiiáią. 6. DZiś rok, iákom ná tym mieyscu zgrzebł świát: więc tego roku odpráwuięmy rocznicę pogrzebu, nieboszczyka świátá: áleć podobno, nie ták trzebá obchodźić rocznicę pogrzebienia świátá, iáko ráczey znowu go grześć. Iest to ztworzęnie co się zda że vmárło, rzekłbyś: iuż ći po świećie u tego, áliśći świát zmartwychwstánie. Et resurrexit, i powstał. Więc
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 76
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
zowie Pannę nieba i ziemie tajemnicą: to jest/ cokolwiek ma w sobie niebo i ziemia zacnego/ wszytko to cudownym skróceniem ma Bogarodzica: Bernard ś. Bogarodzicę światem najosobliwszym zowie/ zbudowanym w sprawiedliwości i w świątobliwości. Author in C.I. Matth: Imperfectus: Marią Pannę zowie piękniejszą i godniejszą/ niż wszystek świat; i nie tylko ona porównała ze wszytkimi kreaturami/ przewyzszyła wszystkie. Dla czego Marią nie Microcośmem, to jest małym światem zwać mamy/ (tak każdego człowieka nazwać może) ale Megalocośmem wielkim jakimsiś światem/ nad[...] ten świat więtszym. Czemu? abowiem tego/ którego wszystek świat ogarnąć nie mógł/ ani godzien był
zowie Pánnę niebá y źiemie táiemnicą: to iest/ cokolwiek ma w sobie niebo y źiemiá zacnego/ wszytko to cudownym skroceniem ma Bogárodźicá: Bernárd ś. Bogárodźicę świátem nayosobliwszym zowie/ zbudowánym w spráwiedliwośći y w świątobliwośći. Author in C.I. Matth: Imperfectus: Maryą Pánnę zowie pięknieyszą y godnieyszą/ niż wszystek świát; y nie tylko oná porownáłá ze wszytkimi kreáturámi/ przewyzszyłá wszystkie. Dla czego Máryą nie Microcosmem, to iest máłym świátem zwáć mamy/ (ták káżdego człowieká názwáć może) ále Megalocosmem wielkim iakimśiś świátem/ nád[...] ten świát więtszym. Czemu? ábowiem tego/ ktorego wszystek świát ogárnąć nie mogł/ áni godźien był
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 4
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
waszych Celeberrimos, sublimi Scientiâ et Eruditione z pod Zakonnej umbry, jako Luminaria magna wybuchające na świat, tu nie kładę inter Astra innych Osób; bo ani umiem tyle numeros, ani mam tam robustos humeros, abym je wyliczył, i te dźwignął Tomy i Volumina; któreście luci wydali publicae Patres AEstimatissimi ; skąd świat jako z Oceanu pije Scientiae flumina, jako z Słońca południowego nabiera Lumina, i wszelkiej erudycyj radios. W samym Societatis JEZU Zakonie niezliczony Uczonych ludzi Syllabus immensus, Doctorum Fasciculus mówi Ludovicus de Oliva Dominikan. Serce moje was wszystkich. Najprzewielebniejsi Ojcowie równo estymuje, w wielkiej pokłada konsyderacyj, ale czasu, Ksiąg takowych, oczu
waszych Celeberrimos, sublimi Scientiâ et Eruditione z pod Zakonney umbry, iako Luminaria magna wybuchaiące na swiat, tu nie kładę inter Astra innych Osob; bo ani umiem tyle numeros, ani mam tam robustos humeros, abym ie wyliczył, y te dzwignął Tomy y Volumina; ktoreście luci wydali publicae Patres AEstimatissimi ; zkąd swiat iako z Oceanu piie Scientiae flumina, iako z Słońca południowego nabiera Lumina, y wszelkiey erudycyi radios. W samym Societatis IEZU Zakonie niezliczony Uczonych ludzi Syllabus immensus, Doctorum Fasciculus mowi Ludovicus de Oliva Dominikan. Serce moie was wszystkich. Nayprzewielebnieysi Oycowie ròwno estymuie, w wielkiey pokłada konsyderacyi, ale czasu, Ksiąg takowych, oczu
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 563.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
wszelakiego Mieszkającym na ziemi dobra potrzebnego! Witaj, prześwięte serce, usta, piersi, nogi, Któreście ziemskie dla nas nawiedziły progi!
Cessabir parum
I tyżeś to, mój Boże, nieograniczony, Bydlęcem się stał żłobem ogarniony?!
Tyżeś to, który niebu, ziemi rozkazujesz, Który wszytek na ręku twoich świat piastujesz, Uboższem się nad wszytkie stał zwierzęta ziemie I nad wszytkie nędzniejszym zostałeś stworzenie? ... Biedne ptaszęta ziemskie swe gniazdeczka mają, Biedne leśne bestyje swój wczas w kniejach znają — Ty sam nie masz, mój Boże, pokoju żadnego, Ty sam nie znasz na ziemi pałacu wczesnego. Wszytkim odzienie dajesz —
wszelakiego Mieszkającym na ziemi dobra potrzebnego! Witaj, prześwięte serce, usta, piersi, nogi, Któreście ziemskie dla nas nawiedziły progi!
Cessabir parum
I tyżeś to, moj Boże, nieograniczony, Bydlęcem się stał żłobem ogarniony?!
Tyżeś to, który niebu, ziemi rozkazujesz, Który wszytek na ręku twoich świat piastujesz, Uboższem się nad wszytkie stał zwierzęta ziemie I nad wszytkie nędzniejszym zostałeś stworzenie? ... Biedne ptaszęta ziemskie swe gniazdeczka mają, Biedne leśne bestyje swój wczas w kniejach znają — Ty sam nie masz, mój Boże, pokoju żadnego, Ty sam nie znasz na ziemi pałacu wczesnego. Wszytkim odzienie dajesz —
Skrót tekstu: DialPańOkoń
Strona: 225
Tytuł:
Dialog o Narodzeniu Pańskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
pomienionych przyczyn/ chłodne wiatry/ które tam nigdy nie ustają: naprzód na morzu masz wschodni wiatr ustawiczny/ który tam panuje bez odporu/ po wszytkim Oceanie. Nie daleko Peru/ i w Brasilu masz wiatr z Sur/ który powstaje za południem/ niewymownie chłodny: a w Barlowencie masz Brysę. Pierwszej części, Nowy świat. 4. W czym nasz świat przechodzi nowy.
Porównajmy teraz jeden świat z drugim/ upatrując nowy w tym stanie w którym był/ kiedy go naprzód naleziono. My tedy mamy coś nad tamten względem nieba/ a niektórzy z naszych względem ziemie. Względem nieba/ jedna rzecz jest/ iż nasz polus lepiej jest ozdobiony
pomienionych przyczyn/ chłodne wiátry/ ktore tám nigdy nie vstáią: naprzod ná morzu mász wschodni wiátr vstáwiczny/ ktory tám pánuie bez odporu/ po wszytkim Oceanie. Nie dáleko Peru/ y w Brásilu masz wiátr z Sur/ ktory powstáie zá południem/ niewymownie chłodny: á w Bárlowencie masz Brysę. Pierwszey częśći, Nowy świát. 4. W czym nász świát przechodźi nowy.
Porownaymy teraz ieden świát z drugim/ vpátruiąc nowy w tym stanie w ktorym był/ kiedy go naprzod náleźiono. My tedy mamy coś nád támten względem niebá/ á niektorzy z nászych względem źiemie. Względem niebá/ iedná rzecz iest/ iż nász polus lepiey iest ozdobiony
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 268
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
: Ze się potęgi Wojsk moich nielękał, Niedrżał przedniemi, i od sił nie stękał.
MAHOMET II. XI. Cesarz. MIedzy żyjących wielkim ludzi gminem, Sława mię niosłą, i z męstwa, i z siły, Wziąłem Trabyzunt Bohatyrskim czynem. Nad Byzantium też skutki ziściły Imprezy moje. A cały świat gminem Mnie czcił pokłonem. I Ołtarze były Wielkiej mej chwały wystawione, ale Pomsta obelgi zburzyła je cale.
BAJAZET II. XII. Cesarz. WIelkiego na Tron miałem Koncurrenta Jako to bodzie chciwość przyrodzona Słynąć honorem, Lecz wolą zawziętą Jego zamysłu, była omylona. A zapalczywość szczególną vięta Łaską, i pomsta gniewu uśmierzona
: Ze się potęgi Woysk moich nielękał, Niedrżał przedniemi, y od śił nie stękał.
MAHOMET II. XI. Cesarz. MIedzy żyiących wielkim ludźi gminem, Sława mię niosłą, y z męstwá, y z śiły, Wźiąłem Trabyzunt Bohatyrskim czynem. Nád Byzantium też skutki ziśćiły Imprezy moie. A cáły świát gminem Mnie czćił pokłonem. Y Ołtarze były Wielkiey mey chwáły wystáwione, ále Pomstá obelgi zburzyłá ie cále.
BAIAZET II. XII. Cesarz. WIelkiego ná Thron miałem Concurrentá Iáko to bodźie chćiwość przyrodzoná Słynąć honorem, Lecz wolą záwźiętą Iego zámysłu, byłá omylona. A zápalczywość szczegulną viętá Łáską, y pomstá gniewu vśmierzona
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 5nlb
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
Jaheli, Bohatyr mdłej niewieście i szabla kądzieli. Grzechy nasze, o Panie!, za którymi w tropy Na pierwszy świat chodziły ognie i potopy, Dziś nie w wodzie (dla tęcze), nie w ogniu z Gomorą, Ale się w własnej swojej krwi czyszczą i piorą. Krwią się myje, krwią poci ten świat jako w łaźni: Wszędy pełno niezgody, pełno nieprzyjaźni. Nawet miłość prywatna między ludźmi zgasła, Wszytko z łakomstwem zazdrość nieszczęsna popasła. Jeżelić kto co radzi, patrz na obie oczy, Bo teraz każdy wodę na swe koło toczy; Usty świadcząc ofiary, wywodzi cię w pole A niechętnym sercem żga i od siebie
Jaheli, Bohatyr mdłej niewieście i szabla kądzieli. Grzechy nasze, o Panie!, za którymi w tropy Na pierwszy świat chodziły ognie i potopy, Dziś nie w wodzie (dla tęcze), nie w ogniu z Gomorą, Ale się w własnej swojej krwi czyszczą i piorą. Krwią się myje, krwią poci ten świat jako w łaźni: Wszędy pełno niezgody, pełno nieprzyjaźni. Nawet miłość prywatna między ludźmi zgasła, Wszytko z łakomstwem zazdrość nieszczęsna popasła. Jeżelić kto co radzi, patrz na obie oczy, Bo teraz każdy wodę na swe koło toczy; Usty świadcząc ofiary, wywodzi cię w pole A niechętnym sercem żga i od siebie
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 4
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
ciszyły, Za którym ptastwomelodyej miłej Z całemi lasy słuchając biegało, W Tracjej mając rozrzucone ciało, Do źrodeł Hębru ciągniony bystrego, Dotknął się w piekle Styga znajomego: Nie wyjdzie zniego. Pobił Herkules Syny Aquilona, I tego co się Urodził z Neptuna Chociaż brał na się rozmaite twarzy. A sam jak mu się świat oczyścić zdarży Jak do Plutona Królestw drzwi otworżył. Żywo na oecie w ogniu się położył. Człąnki na ogień wydał naniecony, Dwoim z krwi Nessa jadem zarażony, Zdaru od żony Dzik Anceusza kłem srogim podcina. I wy giniecie z rąk swej siostry syna Od Meleagra, Lecz on Zyvot traci, Z Matczynych gniewów
ćiszyły, Zá ktorym ptástwomelodyey miłey Z cáłemi lásy slucháiąc biegáło, W Trácyey máiąc rozrzucone ćiáło, Do źrodeł Hębru ćiągniony bystrego, Dotknął się w piekle Stygá znáiomego: Nie wyydźie zniego. Pobił Herkules Syny Aquiloná, I tego co się Vrodźił z Neptuná Chociasz brał ná się rozmáite twárży. A sąm iák mu się swiát ocżyśćić zdárży Ják do Plutoná Krolestw drżwi otworżył. Zywo ná oecie w ogniu się położył. Cżłąnki ná ogięń wydał nániecony, Dwoim z krwi Nessá iádęm záráżony, Zdáru od żony Dźik Anceuszá kłem srogim podćina. I wy giniećie z rąk swey siostry syná Od Meleágrá, Lecż on Zyvot tráći, Z Mátczynych gniewow
Skrót tekstu: SenBardzTrag
Strona: 102
Tytuł:
Smutne Starożytności Teatrum, to jest Tragediae Seneki rzymskiego
Autor:
Seneka
Tłumacz:
Jan Alan Bardziński
Drukarnia:
Jan Christian Laurer
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
GADKI Z PISMA ŚWIĘTEGO RYTMEM PISAŃ Z EKSPLIKACJĄ I NAZNACZENIEM MIEJS PISMA ŚWIĘTEGO XII
Co Ii za bakałarzą przodkom roztropnego Strzec się było potrzeba, strzec się i nam jego?
Respons: Węża. 1 Mój. 3. 4. 5. XIV
Co to za głód na ziemi był roku jednego, Że i ptaszka nie mógł świat pożywić biednego?
Respons: Potop. 1 Mój. 2. XXIII
Który muzyk kurant grał taki i takiemu, Że sam tańcować musiał po zagraniu jemu?
Respons: Dawid Saulowi. 1 Sam. 18. XXXVI
Gdzie sobie ludzie mieszkanie obrali, Gdy więc na ziemi długo nie mieszkali?
Respons: W korabiu. 1
GADKI Z PISMA ŚWIĘTEGO RYTMEM PISAŃ Z EKSPLIKACJĄ I NAZNACZENIEM MIEJS PISMA ŚWIĘTEGO XII
Co Ii za bakałarzą przodkom roztropnego Strzec się było potrzeba, strzec się i nam jego?
Respons: Węża. 1 Moj. 3. 4. 5. XIV
Co to za głód na ziemi był roku jednego, Że i ptaszka nie mógł świat pożywić biednego?
Respons: Potop. 1 Moj. 2. XXIII
Który muzyk kurant grał taki i takiemu, Że sam tańcować musiał po zagraniu jemu?
Respons: Dawid Saulowi. 1 Sam. 18. XXXVI
Gdzie sobie ludzie mieszkanie obrali, Gdy więc na ziemi długo nie mieszkali?
Respons: W korabiu. 1
Skrót tekstu: OtwWGadBar_I
Strona: 281
Tytuł:
Gadki z Pisma świętego rytmem pisane
Autor:
Walerian Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
zagadki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965