w Cherylu Pokazali, co waży wiersz dobrego stylu, Stater za każdy, u nas to czerwony złoty,
Dając, ani też takiej trzeba mi szczodroty. Sobie i muzom piszę, nie frasując głowy, Choć na tym szlaku zbieram za wami podkowy; Swoja i tu fortuna każdemu się łasi, Ale przecie najmłodszy w cechu świeczki gasi: Będzie krawiec nad krawca, będzie tkacz nad tkacza; Nie byłoby dobrego, nie bywszy partacza. Z takich przyczyn, jeżeli kiedy przed cię przyjdzie, Że późno, racz przebaczyć mojej Argenidzie. Nie dosyć się w baranki ustroić i we kwy: Trzeba było królewnie przyjąć pedisekwy, Które w rozmaitych form
w Cherylu Pokazali, co waży wiersz dobrego stylu, Stater za każdy, u nas to czerwony złoty,
Dając, ani też takiej trzeba mi szczodroty. Sobie i muzom piszę, nie frasując głowy, Choć na tym szlaku zbieram za wami podkowy; Swoja i tu fortuna każdemu się łasi, Ale przecie najmłodszy w cechu świeczki gasi: Będzie krawiec nad krawca, będzie tkacz nad tkacza; Nie byłoby dobrego, nie bywszy partacza. Z takich przyczyn, jeżeli kiedy przed cię przyjdzie, Że późno, racz przebaczyć mojej Argenidzie. Nie dosyć się w baranki ustroić i we kwy: Trzeba było królewnie przyjąć pedisekwy, Które w rozmaitych form
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 317
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
równo młodym spory; Między siedmią lichtarzów, a każdy był złoty, Jan go widział, musiał tam i wosk być, i knoty. 336 (P). STULTITIAM PATIUNTUR OPES
Szpetnyś jak Ezop, jak Korydon głupi, Zły jako diabeł; a gdzie się to skupi? Daremny ciężar na ziemi: ni Bogu Świeczki, jak mówią, ni diabłu ożogu. Szpetnyś, zły, głupi, ale żeś bogaty, Piękny i dobry, i mądry z intraty. Nie trzeba szkoły, mogą być z szkatuły Wszytkie natury i szczęścia tytuły. A choćby utrzeć nie umiał kto nosa, Gdy ma pieniądze, grzeczny przecie z trzosa.
równo młodym spory; Między siedmią lichtarzów, a każdy był złoty, Jan go widział, musiał tam i wosk być, i knoty. 336 (P). STULTITIAM PATIUNTUR OPES
Szpetnyś jak Ezop, jak Korydon głupi, Zły jako diaboł; a gdzie się to skupi? Daremny ciężar na ziemi: ni Bogu Świeczki, jak mówią, ni diabłu ożogu. Szpetnyś, zły, głupi, ale żeś bogaty, Piękny i dobry, i mądry z intraty. Nie trzeba szkoły, mogą być z szkatuły Wszytkie natury i szczęścia tytuły. A choćby utrzeć nie umiał kto nosa, Gdy ma pieniądze, grzeczny przecie z trzosa.
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 332
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
W. M. był przyłożył) i za szczęściem i dzielnością jego wielkich już rzeczy/ był dokazał/ gdzieby fatum zawisne nie przeszkodziło było dalszym postępkom. A samego W. M. postępków już znacznie pokazanych w osobliwości zamilczę/ aczem ich dobrze ś- wiadom; abym w południe nie zdał się komu/ świeczki zapalać. A więc mię ta pierwsza przyczyna nie słusznie wzbudzić miała/ abym był żądał W. M. mego Miło: Pana/ żeby się W. M. tą książeczką/ acz małą względem kart/ ale wielką względem rzeczy samej/ opiekał? Upatrowałem też do tego wielką chęć W. M. ku
W. M. był przyłożył) y zá sczęśćiem y dźielnośćią iego wielkich iuż rzeczy/ był dokazał/ gdźieby fatum zawisne nie przeszkodźiło było dálszym postępkom. A sámego W. M. postępkow iuż znácznie pokazánych w osobliwośći zámilczę/ áczem ich dobrze ś- wiádom; ábym w południe nie zdał się komu/ świeczki zápáláć. A więc mię tá pierwsza przyczyná nie słusznie wzbudźić miáłá/ ábym był żądał W. M. mego Miło: Páná/ żeby się W. M. tą kśiążeczką/ ácz máłą względem kart/ ále wielką względem rzeczy sámey/ opiekáł? Vpátrowałem też do tego wielką chęć W. M. ku
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 7
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
wielki Piątek a w Sobotę: a przez cały ten tydzień nie pozdrawiają jeden drugiego: a jeśli się potykają/ idą wciąż: i nie tylko z sobą nic nie czynią/ ale też ani mówią: ludzie przedniejszy/ i ci co przemogą cokolwiek w żałobie czarnej abo w bronatni chodzą: w kościelech też nie zaświecają namniej świeczki: w wielki Czwartek odprawują ceremonią/ iż umywają nogi ubogim: w wielki piątek odprawują uczynki tak pobożne/ pokazują znaki boleści tak gorącej/ iż to rzecz do wierzenia trudna: biją się pięściami i rozgami: przyjmują chętnie od księżej takie karności i bicia; iż z wielu ich ciecze krew po ciele. Póki trzymają sakrament
wielki Piątek á w Sobotę: á przez cáły ten tydźień nie pozdrawiáią ieden drugiego: á iesli się potykáią/ idą wćiąż: y nie tylko z sobą nic nie czynią/ ále też áni mowią: ludźie przednieyszy/ y ći co przemogą cokolwiek w żałobie czarney ábo w bronatni chodzą: w kośćielech też nie záświecáią namniey świeczki: w wielki Czwartek odpráwuią caeremonią/ iż vmywáią nogi vbogim: w wielki piątek odpráwuią vczynki ták pobożne/ pokázuią znáki boleśći ták gorącey/ iż to rzecz do wierzenia trudna: biią się pięśćiámi y rozgámi: przyimuią chętnie od kśiężey tákie kárnośći y bićia; iż z wielu ich ćiecze kreẃ po ćiele. Poki trzymáią sákráment
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 221
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
[...] jako mną[...] albo i gorzej w koszty[...] bacyje[...] będą go niszczyć że by kłaniał prosił o swoje własne piniądze które on z ochotą dawał apotym dadzą mu co zechcą bo taka unich Moda. krótko mówiąc wielkie wtej Ordynacyjej dzieją się Inconvenientia ex pedit albo ją znieść alboją ad debitam formam przyprowadzić. Bo z tej Ordynacyjej Ani Bogu świeczki (: jako mówią :) Ani komu inszemu ozoga to onus włozyło prawo in Capita Antecesorów Waszej kMŚCi które teraz inpersonam samego W kMŚCi i Rzpti redundat Incumbit tedy subvenire oppresso . Jako temu który woczach W kMŚCi wszelakie w tej Ojczyźnie meruit Respekty. I teraz meretur jako swoją osobą tak i przez swoich
[...] iako mną[...] albo y gorzey w koszty[...] bacyie[...] będą go niszczyć że by kłaniał prosił o swoie własne piniądze ktore on z ochotą dawał apotym dadzą mu co zechcą bo taka unich Moda. krotko mowiąc wielkie wtey Ordynacyiey dzieią się Inconvenientia ex pedit albo ią znieść alboią ad debitam formam przyprowadzić. Bo z tey Ordynacyiey Ani Bogu swieczki (: iako mowią :) Ani komu inszemu ozoga to onus włozyło prawo in Capita Antecessorow Waszey kMSCi ktore teraz inpersonam samego W kMSCi y Rzpti redundat Incumbit tedy subvenire oppresso . Iako temu ktory woczach W kMSCi wszelakie w tey Oyczyznie meruit Respekty. I teraz meretur iako swoią osobą tak y przez swoich
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 285
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
przypłacić. Mów wilkowi Pacierz/ a wilk woli kozią macierz. Verba fiunt mortuo. Ausonius. Terent.
Młynarz nie umączony zwierzyna. Mur żelazny sobre sumnienie. Hic murus aheneus esto. Nil conscire sibi, nulla pallescere culpa. N. NV w Imię Boże. Quicquid agitis, in nomine Domini agite. Ni Bogu świeczki/ ni Diabłu ożoga. Nie maluj Diabła na ścienie/ być się nie przyśnił. Nie mień octu piwo warząc. Na piszczałkę jest/ a na świeczkę niemasz. Nie podejmuj się szaszku legawego pola. Faber cum sis, traktas non fabrilia. Nie wczas łyżka po obiedzie. Miserum est post festum venire. Nie
przypłáćić. Mow wilkowi Paćierz/ á wilk woli koźią máćierz. Verba fiunt mortuo. Ausonius. Terent.
Młynarz nie vmącżony źwierzyná. Mur żelázny sobre sumnienie. Hic murus aheneus esto. Nil conscire sibi, nulla pallescere culpa. N. NV w Imię Boże. Quicquid agitis, in nomine Domini agite. Ni Bogu świecżki/ ni Diabłu ożogá. Nie máluy Diabłá ná śćienie/ być się nie przyśnił. Nie mień octu piwo warząc. Ná piszcżałkę iest/ á na świecżkę niemász. Nie podeymuy się szászku legáwego polá. Faber cum sis, tractas non fabrilia. Nie wcżás łyżká po obiedźie. Miserum est post festum venire. Nie
Skrót tekstu: RysProv
Strona: E4
Tytuł:
Proverbium polonicorum
Autor:
Salomon Rysiński
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Kantorem. Przypadło coś na Klechę/ nie miał sięskryć kędy/ Kędy się chce obrócić/ ludzie patrzą wszędy. I musiał tam uczupnąć w kąciku za drzwiami/ Wyniósł pięknie na goncie/ przykrywszy śmieciami. I wyrzucił przez parkan/ nioczym nie wiedząc/ A Baba tamto świeczki przedawała siedząc. By na złość miedży świeczki wkrupkę się trafiło/ Ledwo że jej sześć funtów wosku nie przybyło. Co rozumiesz co Baba za pociechę miała/ Uderzywszy o ziemię z krupką idąc plwała. Mąż z Zoną jedno ciało.
JEśliże by to prawda jako powiadają/ Iże Mąż z Zoną pospołu jedno ciało maja. Co jeśliby tak było/ czemu
Kántorem. Przypádło coś ná Klechę/ nie miał sięskryć kędy/ Kędy się chce obroćić/ ludźie pátrzą wszędy. I musiał tám vczupnąć w kąćiku zá drzwiámi/ Wyniosł pieknie ná gonćie/ przykrywszy śmieciámi. Y wyrzućił przez parkán/ nioczym nie wiedząc/ A Bábá támto świeczki przedawáłá śiedząc. By ná złość miedży świeczki wkrupkę się tráfiło/ Ledwo że iey sześć funtow wosku nie przybyło. Co rozumiesz co Bábá zá poćiechę miáłá/ Vderzywszy o ziemię z krupką idąc plwáłá. Mąż z Zoną iedno ćiáło.
IEśliże by to prawdá iáko powiádáią/ Iże Mąż z Zoną pospołu iedno ciáło máia. Co ieśliby ták było/ czemu
Skrót tekstu: NowSow
Strona: D4
Tytuł:
Nowy Sowiźrzał abo raczej Nowyźrzał
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
, bardzo głowie szkodzą, także pachniące rzeczy, kto ich często używa, głowie szkodliwe są, najszkodliwsze pijaństwo, które mieszając głowę, nie tylko w różne z daleka wprowadza człowieka choroby, ale i rozumnego, w bezrozumną i obrzydłą obraca bestią. Na różne afekcje Oczu służące rzeczy w pospolitości.
Koper włoski, Faeniculum.
Świeczki ziele, Euphrasia.
Ruta, koszysko, Rutta, Verbona.
Jaskółcze ziele, Chelidonium.
Podróżnikowy kwiat, Flores Cichorei.
Roża biała, Flores Rosarum albarum.
Stokroć, Bellis. o Medykamentach
Centuria, Centaureum minus.
Alóés succotrinum.
Tucja, Tutia.
Wątroba Miętusowa, Hepar Mustella fluviatilis.
Kamfora, Gwozdżyki kramne.
, bárdzo głowie szkodzą, tákże páchniące rzeczy, kto ich często używá, głowie szkodliwe są, nayszkodliwsze pijaństwo, ktore mieszáiąc głowę, nie tylko w rożne z dáleka wprowadzá człowieka choroby, ále y rozumnego, w bezrozumną y obrzydłą obraca bestyą. Ná rożne áfekkcye Oczu służące rzeczy w pospolitośći.
Koper włoski, Faeniculum.
Swieczki ziele, Euphrasia.
Ruta, koszysko, Rutta, Verbona.
Jáskołcze źiele, Chelidonium.
Podrożnikowy kwiát, Flores Cichorei.
Roża biała, Flores Rosarum albarum.
Stokroć, Bellis. o Medykamentách
Centuria, Centaureum minus.
Alóés succotrinum.
Tucya, Tutia.
Wątroba Miętusowa, Hepar Mustella fluviatilis.
Kámfora, Gwozdżiki kramne.
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 275
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
A słusznie, mym zdaniem, miałbyś mi pomóc, bo nikt inny jeno ty przyczyna jesteś złego mego: a jam tobie tego nie zasłużył, owszem zasłużyłem łaskę twoję; bo nie świętemu Michałowi, ale tobie, i przed tą stroną wagi, przy której ciebie z młyńskim kamieniem malują, jam świeczki stawiał.
Czart. O tym, jako tobie stąd wyniść, i masz li się o to starać, i jaka ode mnie pomoc tobie być może, mógłbych co powiedzieć: ale mi barzo na cię gniewno, iż jasną potwarz na mię, i na bracią moje kładziesz. I masz-że ty komu inszemu więcej
A słusznie, mym zdaniem, miałbyś mi pomódz, bo nikt iny jeno ty przyczyna jesteś złego mego: a jam tobie tego nie zasłużył, owszem zasłużyłem łaskę twoję; bo nie świętemu Michałowi, ale tobie, i przed tą stroną wagi, przy której ciebie z młyńskim kamieniem malują, jam świeczki stawiał.
Czart. O tym, jako tobie stąd wyniść, i masz li się o to starać, i jaka ode mnie pomoc tobie być może, mógłbych co powiedzieć: ale mi barzo na cię gniewno, iż jasną potwarz na mię, i na bracią moje kładziesz. I masz-że ty komu inszemu więcej
Skrót tekstu: GórnDem
Strona: 244
Tytuł:
Demon Socratis
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886