wodzie przyjdzie jednę żałosną Historią pisać/ napotym/ za mocą nawyższego lekarza/ możem gromadę dla prostych nauki wydać. Na ten czas miłe niewiastki na tej przestąńcie/ a dobrze się jesy przypatrujcie: tak/ że nie tylko jakiego głupiego doświadczenia/ ale i rozumu z naukami potrzebujecie/ uważając przytym do czego nas niezmiernie cielesne żądości przywieść/ że nie tylko ciała nasze odmienić/ ale i z dusze wyzuć mogą. K temu oto was proszę abyście sobie/ i zemną nic takowego co właśnie Bogu należy/ nie przypisowały: tylko wszytko onej górny Boskiej mądrośćo/ a potym naukom/ które nie w kolebkach legają/ ani na babich stołkach siadają:
wodźie przyidźie iednę żałosną Historyą pisáć/ nápotym/ zá mocą nawyższego lekárzá/ możem gromádę dla prostych náuki wydáć. Ná ten czás miłe niewiastki ná tey przestąńćie/ á dobrze się iesy przypátruyćie: ták/ że nie tylko iákiego głupiego doświadczenia/ ále y rozumu z náukámi potrzebuiećie/ vważáiąc przytym do czego nas niezmiernie ćielesne żądośći przywieść/ że nie tylko ćiáłá násze odmienić/ ále y z dusze wyzuć mogą. K temu oto was proszę ábyśćie sobie/ y zemną nic takowego co włásnie Bogu należy/ nie przypisowáły: tylko wszytko oney gorny Boskiey mądrośćo/ á potym náukom/ ktore nie w kolebkách legáią/ áni ná bábich stołkách śiadáią:
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: E4v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
między nas przyjechał, gdychmy i tych drugich panów Wiśliczan obsyłając, ich długo czekali, a doczekać się ich przecię nie moglichmy, do spisowania artykułów przystąpiwszy, one z dobrem uważeniem popisawszy, jako się to pokazuje, sami spodziewając się po KiMci więcej tego, że obaczywszy candor nasz, miał nam na słuszne żądości nasze pozwolić, aniżeli tego, co się potem stało, żeby się na ten gwałt, który się nam stał, miał czyjej radzie dać przywieść, samichmy się do domów naszych rozjechali, deputaty swe przy wojskach swych zostawiwszy, aby nic bez wiadomości naszej nie zaczynali, ale gdzieby i to nas nad spodziewanie potkać
między nas przyjechał, gdychmy i tych drugich panów Wiśliczan obsyłając, ich długo czekali, a doczekać się ich przecię nie moglichmy, do spisowania artykułów przystąpiwszy, one z dobrem uważeniem popisawszy, jako się to pokazuje, sami spodziewając się po KJMci więcej tego, że obaczywszy candor nasz, miał nam na słuszne żądości nasze pozwolić, aniżeli tego, co się potem stało, żeby się na ten gwałt, który się nam stał, miał czyjej radzie dać przywieść, samichmy się do domów naszych rozjechali, deputaty swe przy wojskach swych zostawiwszy, aby nic bez wiadomości naszej nie zaczynali, ale gdzieby i to nas nad spodziewanie potkać
Skrót tekstu: ZebrzApolCz_III
Strona: 223
Tytuł:
Apologia abo sprawota szlachcica polskiego.
Autor:
Zebrzydowski Mikołaj
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918