em ja, jak słyszała prawie Jej był ziomkiem. O tysiączne pytała mię rzeczy, nadgradzając moje relacje społubolewającym baczeniem, i grzecznością, która mi wszystkę odjęła bojaźń, tak, żem bezpiecznie i szlachetnie z nią mówił. Niczego tak rada nie słuchała, jak zachwalającego opisania, którem jej o tobie czynił, i o żądości, abym ciebie, moja Zono, znowu mógł widzieć. Żałuję WMPana, zaczęła, rozmawiając ze mną prawie dwie godziny, i naznaczyłabym WMPana zasługom pomyslniejszy los, gdybym bliższą Dworu była. Podobno i to może być, że z czasem jeszcze jakokolwiek do powrotu do jego Ojczyzny będę mogła dopomoc.
em ia, iak słyszała prawie Jey był ziomkiem. O tyśiączne pytała mię rzeczy, nadgradzaiąc moie relacye społubolewaiącym baczeniem, i grzecznośćią, ktora mi wszystkę odięła boiazń, tak, żem bezpiecznie i szlachetnie z nią mowił. Niczego tak rada nie słuchała, iak zachwalaiącego opisania, ktorem iey o tobie czynił, i o żądośći, abym ćiebie, moia Zono, znowu mogł widzieć. Załuię WMPana, zaczęła, rozmawiaiąc ze mną prawie dwie godziny, i naznaczyłabym WMPana zasługom pomyslnieyszy los, gdybym bliższą Dworu była. Podobno i to może bydź, że z czasem ieszcze iakokolwiek do powrotu do iego Oyczyzny będę mogła dopomoc.
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 111
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
że zaraz przez radość, którą Stelej nad swoim wybawieniem mieć będzie, ustąpi. Przejrzałam się w zwierciedle, nimem do inszego weszła pokoju, i obaczyłam, że każde spojrzenie niespokojność mego serca wydawało. Tylem przecięż miała cierpliwości przy mojej niespokojności, żem sobie na głowie stroju poprawiła, i w samej żądości, żebym Stelejowi jego swobodę opowiedziała, uważyłam jeszcze w zwierciedle, jak jego nieszczęśliwa wyglądała kochanka, i przyrównałam niby jej portret do mego. Przygotowałam się na małą przemowę, i otworzywszy pokoj szłam ku Stelejowi. Poczułam, gdym zamyślała mówić, że mi tchu nie dostawało, i
że zaraz przez radość, ktorą Steley nad swoim wybawieniem mieć będzie, ustąpi. Przeyrzałam śię w zwierćiedle, nimem do inszego weszła pokoiu, i obaczyłam, że każde spoyrzenie niespokoyność mego serca wydawało. Tylem przećięż miała cierpliwośći przy moiey niespokoynośći, żem sobie na głowie stroiu poprawiła, i w samey żądośći, żebym Steleiowi iego swobodę opowiedziała, uważyłam ieszcze w zwierćiedle, iak iego nieszczęśliwa wyglądała kochanka, i przyrownałam niby iey portret do mego. Przygotowałam śię na małą przemowę, i otworzywszy pokoy szłam ku Steleiowi. Poczułam, gdym zamyślała mowić, że mi tchu nie dostawało, i
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 152
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
na tym pierwszym dostojeństwie naszym obowiązany w obmyśliwaniu, aby spólne żądości nasze nie tylko w skończeniu i zawarciu słusznym, ale i w śrzodkach samych zgodne i pomiarkowanc zostawały, z tąż szczerością i miłością ku dobremu pospolitemu, jakom zwykł w sprawach wielkich postępować, wziąwszy wiadomość od ichm. pp. posłów wm. o żądości sejmu koronnego, wszelkie staranie czyniłem u J. K. M., aby się w tej mierze deklarować raczył i tym zwyczajnym postępkiem od przodków nam zostawionym i prawem utwierdzonym sprawy R. P. zawzięte uspakajał i leczył. Łaskawie to i wdzięcznie przyjąć raczył J. K. M. i dosyć czyniąc radzie i
na tym pierwszym dostojeństwie naszym obowiązany w obmyślawaniu, aby spólne żądości nasze nie tylko w skończeniu i zawarciu słusznym, ale i w śrzodkach samych zgodne i pomiarkowanc zostawały, z tąż szczerością i miłością ku dobremu pospolitemu, jakom zwykł w sprawach wielkich postępować, wziąwszy wiadomość od ichm. pp. posłów wm. o żądości sejmu koronnego, wszelkie staranie czyniłem u J. K. M., aby się w tej mierze deklarować raczył i tym zwyczajnym postępkiem od przodków nam zostawionym i prawem utwierdzonym sprawy R. P. zawzięte uspakajał i leczył. Łaskawie to i wdzięcznie przyjąć raczył J. K. M. i dosyć czyniąc radzie i
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 331
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
w awernowe zaszła osiadłości niezgraniczona nigdy granica Miłości. Wściekła jęczy Buzyra, ściśniona w swej włości, mściwą ujął ją ręką bohatyr Miłości. Ulękł się Charon, a Styks z siarczystych wnętrzności drogie wynosi konchy na trybut Miłości. Śmiertelno zabrudzony płaszcz zdjąwszy siności, wychodzi z antypodów jutrzenka Miłości; świat obłapiła mile, już komu w żądości, wstawaj z nią, nowy wstawa znowu raj Miłości. 2. KWIAT AMARANTOWY wtóry w wieńcu Miłości Bożej Wniebowstąpienie
Hic IESUS, qui assumptus est a vobis, sic veniet. Akto. 1
Nowy raj, uschło drzewo pierwszej wiadomości, nowe owoc przyniosło na farmach Miłości: kwitną w rękach balsamy przyjemnej wonności, z
w awernowe zaszła osiadłości niezgraniczona nigdy granica Miłości. Wściekła jęczy Buzyra, ściśniona w swej włości, mściwą ujął ją ręką bohatyr Miłości. Ulękł się Charon, a Styks z siarczystych wnętrzności drogie wynosi konchy na trybut Miłości. Śmiertelno zabrudzony płaszcz zdjąwszy siności, wychodzi z antypodów jutrzenka Miłości; świat obłapiła mile, już komu w żądości, wstawaj z nią, nowy wstawa znowu raj Miłości. 2. KWIAT AMARANTOWY wtóry w wieńcu Miłości Bożej Wniebowstąpienie
Hic IESUS, qui assumptus est a vobis, sic veniet. Acto. 1
Nowy raj, uschło drzewo pierwszej wiadomości, nowe owoc przyniosło na farmach Miłości: kwitną w rękach balsamy przyjemnej wonności, z
Skrót tekstu: WieszczOgródGur
Strona: 93
Tytuł:
Ogród rozkoszy
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
emblematy
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001