i na prawicy Boga Ojca swego usiadł. Te Z. miejsca nawiedziełem/ a myślne boty z nóg dusze mojej zzuwszy całowaniem świętym/ jak się całują sprawiedliwość i pokoj/ za potkaniem się miłosierdzia i prawdy/ całowałem je. Całowałem tę jaskinią/ w której się przedwieczny Syn Boży w ciele narodził/ i żłób w którym pieluszkami powity/ był położony. Kropiłem się wodą Jordańską w której się Krzcił/ i one z uciechą moją duchowną piłem. Całowałem miejsce ukrzyżowania jego/ zdjęcia z krzyża/ pogrzebu i wniebowstąpienia: to jest Golgotę świętą/ i grób jego Prześwięty/ i świętą Górę oliwną. A przytym i
y ná práwicy Bogá Oycá swego vśiadł. Te S. mieyscá náwiedźiełem/ á myślne boty z nog dusze moiey zzuwszy cáłowániem świętym/ iák sie cáłuią spráwiedliwość y pokoy/ zá potkániem sie miłośierdźia y prawdy/ cáłowałem ie. Cáłowałem tę iáskinią/ w ktorey sie przedwiecżny Syn Boży w ćiele národźił/ y żłob w ktorym pieluszkámi powity/ był położony. Kropiłem sie wodą Jordáńską w ktorey sie Krzćił/ y one z vciechą moią duchowną piłem. Cáłowáłem mieysce vkrzyżowánia iego/ zdięćia z krzyżá/ pogrzebu y wniebowstąpienia: to iest Golgotę świętą/ y grob iego Prześwięty/ y świętą Gorę oliwną. A przytym y
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 5
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
światło wszytkiemu stworzeniu, I w której brudach i okropnym cieniu Słońce jaśniejsze nad codzienne wschodzi.
Szczęśliwe bydło, które gdy mróz chłodzi, Grzejecie Pana w ciepłym swoim tchnieniu; Luboście nieme, w takim przysłużeniu Zazdrościć się wam tego szczęścia godzi.
Szczęśliwa stajni, szczęśliwe pieluchy, Które się boskich członeczków tykają, Szczęśliwy i żłób, szczęśliwe i siano.
Szczęśliwsze jednak nad wszytko pastuchy Sądzę, że naprzód Dzieciątko witają I do zbawienia powstali tak rano. NA TOŻ ROKU 1647
Dawna przypowieść, że by to szalony Był, kto by wzgardził stołkiem między pany, Purpurę zrzucił za liche łachmany, Berło porzucił, odbieżał korony.
Fałszywa powieść, bo
światło wszytkiemu stworzeniu, I w której brudach i okropnym cieniu Słońce jaśniejsze nad codzienne wschodzi.
Szczęśliwe bydło, które gdy mróz chłodzi, Grzejecie Pana w ciepłym swoim tchnieniu; Luboście nieme, w takim przysłużeniu Zazdrościć się wam tego szczęścia godzi.
Szczęśliwa stajni, szczęśliwe pieluchy, Które się boskich członeczków tykają, Szczęśliwy i żłób, szczęśliwe i siano.
Szczęśliwsze jednak nad wszytko pastuchy Sądzę, że naprzód Dzieciątko witają I do zbawienia powstali tak rano. NA TOŻ ROKU 1647
Dawna przypowieść, że by to szalony Był, kto by wzgardził stołkiem między pany, Purpurę zrzucił za liche łachmany, Berło porzucił, odbieżał korony.
Fałszywa powieść, bo
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 211
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
, jako świadczy Eutymiusz; niedoczytałem się. gdzie się podział.
6. Złobek, w którym był złożony Chrystus Pan, gdy się narodził w Betleemskiej szopie (chyba w jaskini) w kamieniu wykowany, jest w Betleem mieście Judejskim, w Kościele jeszcze od Świętej Heleny fundowanym, nadłupany na Relikwie, a drugi żłób drzewiany w tamten w kładady, jest w Rzymie w Kościele Najś: Panny Maioris, często się od tego żłobu ad Praesepe zowiącym, czasem też Najś: Panny śnieżnej, w Kaplicy podziemnej od Sykstusa V, Papieża wystawionej.
7. Praeputium albo Obrzezek Ciałka Chrystusa Pana podczas Obrzezania jego; które w Betleem mieście
, iako swiadczy Eutymiusz; niedocżytałem się. gdzie się podział.
6. Złobek, w ktorym był złożony Chrystus Pan, gdy się narodził w Betleemskiey szopie (chyba w iaskini) w kamieniu wykowany, iest w Betleem mieście Iudeyskim, w Kościele ieszcze od Swiętey Heleny fundowanym, nadłupany na Relikwie, á drugi żłob drzewiany w tamten w kładady, iest w Rzymie w Kościele Nayś: Panny Maioris, często się od tego żłobu ad Praesepe zowiącym, cżasem też Nayś: Panny snieżney, w Kaplicy podziemney od Syxtusa V, Papieża wystawioney.
7. Praeputium albo Obrzezek Ciałka Chrystusa Pana podczas Obrzezania iego; ktore w Betleem mieście
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 103
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
baszcie od Łochowa, Spiżarnia murowana, w której są drzwi na zawiasach żelaznych, pokryta słomą. W tej Spiżarni murowanej posadzka z kamienia nieciosanego; na wierzchu ściel na bałkach, do połowice założona tarcicami dobremi.
W tej Spiżarni: Koryto 1 Kadłubów do sypania zboża 3 Beczka nowa piwna 1 Beczka winna 1 Beczułka mała 1 Żłób 1 Kocieł piwny 1 Miereczka do zboża 1 Maza solna. Dwór
W tymże Zamku Dwór drzewiany, od tej Spiżarnie przy wale niedaleko.
W którym Świetlic dwie, z sienią, w której kuchnia i drzwi do niej na zawiasach. Świetlica jedna od Baszty wielkiej, którą wchodzą do Zamku. W której piec biały z
baszcie od Łochowa, Spiżarnia murowana, w której są drzwi na zawiasach żelaznych, pokryta słomą. W tej Spiżarni murowanej posadzka z kamienia nieciosanego; na wierzchu ściel na bałkach, do połowice założona tarcicami dobremi.
W tej Spiżarni: Koryto 1 Kadłubów do sypania zboża 3 Beczka nowa piwna 1 Beczka winna 1 Beczułka mała 1 Żłób 1 Kocieł piwny 1 Miereczka do zboża 1 Maza solna. Dwór
W tymże Zamku Dwór drzewiany, od tej Spiżarnie przy wale niedaleko.
W którym Świetlic dwie, z sienią, w której kuchnia i drzwi do niej na zawiasach. Świetlica jedna od Baszty wielkiej, którą wchodzą do Zamku. W której piec biały z
Skrót tekstu: InwKunGęb
Strona: 20
Tytuł:
Inwentarz zamku w Kuniowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kuniów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1631
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1631
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
nędzę i dolegliwości Niż niebieskie rozkoszy, niż nasze wczesności? ...
ANGELUS 1 O, niepojęte boskie dzieła! Czysta Panienka porodziła Boga, przed wieki zrodzonego Przedziwnie z Ojca przedwiecznego. Ten jest, przed którym upadamy, Którego Stwórcą swoim znamy. Niebo już ziemią, ziemia niebem, Kiedy się pasie naszym chlebem. Żłób już stajenny został tronem, Uczczony Panem nieskończonem. Ten, który wieczną jest radością, Otoczon ludzką ułomnością! Niechże go chwalą wszytkie kraje, Gdzie słońce ginie i gdzie wstaje!
ANGELUS 3 O człowiecze, jakożeś nad wszelki skarb droższy, Gdy się sam skarb dla ciebie wydał przenadroższy! Nie uczynił Bóg tego złotym statkom
nędzę i dolegliwości Niż niebieskie rozkoszy, niż nasze wczesności? ...
ANGELUS 1 O, niepojęte boskie dzieła! Czysta Panienka porodziła Boga, przed wieki zrodzonego Przedziwnie z Ojca przedwiecznego. Ten jest, przed ktorym upadamy, Którego Stwórcą swoim znamy. Niebo już ziemią, ziemia niebem, Kiedy się pasie naszym chlebem. Żłób już stajenny został tronem, Uczczony Panem nieskończonem. Ten, który wieczną jest radością, Otoczon ludzką ułomnością! Niechże go chwalą wszytkie kraje, Gdzie słońce ginie i gdzie wstaje!
ANGELUS 3 O człowiecze, jakożeś nad wszelki skarb droższy, Gdy się sam skarb dla ciebie wydał przenadroższy! Nie uczynił Bóg tego złotym statkom
Skrót tekstu: DialPańOkoń
Strona: 227
Tytuł:
Dialog o Narodzeniu Pańskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
alkierz abo kownata, alkowę. Parkany wkoło, baszty w nich po wszytkich rogach; Pytam, na co? o żadnych nie słychałem trwogach. Gorsza egzekucja trybunalska, prawi, Bo się dłużej niż orda zajechawszy bawi. Wielki, prawda, dostatek, ale tylko wina: W izbie stół krótki; w stajni i żłób, i drabina, Po ścianach rozmaitą fozą wiszą grzebła, Cóż, ani ziarnka owsa, ani siana ździebła. Aleć i wieś, prócz tego, że w swym leży placu, Nie uszła moim zdaniem w reformie pałacu: Bywało w niej dwadzieścia, dziś tylko pięć kmieci, I to każdemu niemal wierzch z chałupy
alkierz abo kownata, alkowę. Parkany wkoło, baszty w nich po wszytkich rogach; Pytam, na co? o żadnych nie słychałem trwogach. Gorsza egzekucyja trybunalska, prawi, Bo się dłużej niż orda zajechawszy bawi. Wielki, prawda, dostatek, ale tylko wina: W izbie stół krótki; w stajni i żłób, i drabina, Po ścianach rozmaitą fozą wiszą grzebła, Cóż, ani ziarnka owsa, ani siana ździebła. Aleć i wieś, prócz tego, że w swym leży placu, Nie uszła moim zdaniem w reformie pałacu: Bywało w niej dwadzieścia, dziś tylko pięć kmieci, I to każdemu niemal wierzch z chałupy
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 295
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
koni swoich pozsiadali; Słudzy skarbów dobywają, Sami szat swych przywdziewają.
Gaspar bisior kładzie na się, Malcher w drogim altembasie, A Baltazar przypalały W srebrogłów się stroi biały.
Potym w szopę zaraz proście Z nieznajomych krajów goście, Palcem Bożym prowadzeni, Do ubogiej weszli sieni.
Nie było tam złotem tkanych Drogich szpaler haftowanych Żłób z drabiną stał przy ścienie, A sam Jezus spał na sienie.
Zdumieją się, potym staną, Widzą Pannę zadumaną, Widzą Jozwa podeszłego Oraz z bydłem klęczącego.
A gdy bliżej przystąpili, Dziecię w jasłkach obaczyli. Gwiazda, co ich prowadziła, Ta im wszytko tłumaczyła.
Kto by wierzył tej odmianie, Żeby oni
koni swoich pozsiadali; Słudzy skarbów dobywają, Sami szat swych przywdziewają.
Gaspar bisior kładzie na się, Malcher w drogim altembasie, A Baltazar przypalały W srebrogłow się stroi biały.
Potym w szopę zaraz proście Z nieznajomych krajów goście, Palcem Bożym prowadzeni, Do ubogiej weszli sieni.
Nie było tam złotem tkanych Drogich szpaler haftowanych Żłób z drabiną stał przy ścienie, A sam Jezus spał na sienie.
Zdumieją się, potym staną, Widzą Pannę zadumaną, Widzą Jozwa podeszłego Oraz z bydłem klęczącego.
A gdy bliżej przystąpili, Dziecię w jasłkach obaczyli. Gwiazda, co ich prowadziła, Ta im wszytko tłumaczyła.
Kto by wierzył tej odmianie, Żeby oni
Skrót tekstu: TwarKKolOkoń
Strona: 330
Tytuł:
Kolebka Jezusowa. Pasterze. Trzej królowie
Autor:
Kasper Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
kolędy i pastorałki
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1632 a 1635
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1635
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
Aniołów uczyniony/ aby w tym świata uciszeniu/ doszło do uszu wszytkich ludzi ich śpiewanie/ które przy narodzeniu uczynili na powietrzu wyniesieni; abo też że wieczne Słowo milczeć zaczęło/ w milczeniu wielkim stanął/ wszytek świat/ z milczenia Słowa wziąwszy podziwienie; abo więc że wszytko co się około Dzieciątka najdowało/ to jest pieluszki żłób/ siano/ głosem do ludzi kazało żeby ta mowa po wszytkim świecie słyszana była/ takie na nim uczynili Aniołowie uciszenie; i żeby żaden z ludzi pokoju tego nie przerywał/ takie piastują w rękach naczynia od czynienia niepokoju odwodzące/ gdyż też i sama Dziecineczka/ ma w pokoju odpoczywać/ i żaden nie ma mu wdzięcznego
Anyołow vczyniony/ áby w tym świátá vćiszeniu/ doszło do vszu wszytkich ludźi ich śpiewanie/ ktore przy narodzeniu vczynili ná powietrzu wynieśieni; ábo też że wieczne Słowo milczeć záczęło/ w milczeniu wielkim stánął/ wszytek świát/ z milczenia Słowá wźiąwszy podźiwienie; abo więc że wszytko co się około Dźiećiątká naydowało/ to iest pieluszki żłob/ śiáno/ głosem do ludźi kazało żeby tá mowá po wszytkim świećie słyszána byłá/ takie ná nim vczynili Anyołowie vćiszenie; y żeby żaden z ludźi pokoiu tego nie przerywał/ tákie piastuią w rękách naczynia od czynienia niepokoiu odwodzące/ gdyż też y samá Dźiećineczká/ ma w pokoiu odpoczywáć/ y żaden nie ma mu wdźięcznego
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 148
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
wyrżnięty; drzwi do tej stodoły z tarcic na biegunach drewnianych z zamknięciem żelaznym, kłódka przy wrotach wielka na łańcuszkach żelaznych. W oborze wolarnia noviter wybudowana po obalonej przez szturm pierwszej, starej, wrót w niej dwoje nowych z tarcic na biegunach drewnianych, żłobów dawnych 7; pod jednym dachem w tej wolarni jest stajnia i żłób. drzwi do stajni na biegunach drewnianych z wrzeciądzem i skoblami żelaznymi. Pod tymże dachem podle stajni jest woziarka porządna. Wolarnia zaś sama, połowa przykryta nowo, a drugą połowę pokryć potrzeba. Browar ze wszytkim jako się opisuje: wchodząc do browaru, sień w lepiankę porządna, drzwi na zawiasach żelaznych z zamknięciem żelaznym
wyrżnięty; drzwi do tej stodoły z tarcic na biegunach drewnianych z zamknięciem żelaznym, kłotka przy wrotach wielka na łańcuszkach żelaznych. W oborze wolarnia noviter wybudowana po obalonej przez szturm pierwszej, starej, wrót w niej dwoje nowych z tarcic na biegunach drewnianych, żłobów dawnych 7; pod jednym dachem w tej wolarni jest stajnia i żłób. drzwi do stajni na biegunach drewnianych z wrzeciądzem i skoblami żelaznymi. Pod tymże dachem podle stajni jest woziarka porządna. Wolarnia zaś sama, połowa przykryta nowo, a drugą połowę pokryć potrzeba. Browar ze wszytkim jako się opisuje: wchodząc do browaru, sień w lepiankę porządna, drzwi na zawiasach żelaznych z zamknięciem żelaznym
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 81
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
pola w dyle stare i słupy, tak tylko do czasu postoi; przy tej stodole ciągnie się wolarnia wcale zła. Przy tym owczarnia obszerna ze wszytkim dobra, tylko z pola ściany nabić potrzeba. Jadąc do gumien, stajnia o jednym dachu z bramą, jako się już wyżej opsało; w tej stajni insuper znajduje się żłób z drabią i koryto z przykryciem do obroku sypania; która stajnia cwelów także potrzebuje. Chałupa owczarska stara, cwele u niej pogniły; stodółka chróściana, chlewy w dyle reparacji potrzebują. Karczma, izba w szachulec, ściany należycie dobre, tylko cwelów potrzeba; w której kaczmarz za kontraktem siedzący daje czynszu zł. 6.
pola w dyle stare i słupy, tak tylko do czasu postoi; przy tej stodole ciągnie się wolarnia wcale zła. Przy tym owczarnia obszerna ze wszytkim dobra, tylko z pola ściany nabić potrzeba. Jadąc do gumien, stajnia o jednym dachu z bramą, jako się już wyżej opsało; w tej stajni insuper znajduje się żłób z drabią i koryto z przykryciem do obroku sypania; która stajnia cwelów także potrzebuje. Chałupa owczarska stara, cwele u niej pogniły; stodółka chróściana, chlewy w dyle reparacji potrzebują. Karczma, izba w szachulec, ściany należycie dobre, tylko cwelów potrzeba; w której kaczmarz za kontraktem siedzący daje czynszu zł. 6.
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 96
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956