Jednym się widziała Nieżadna piosnka, drugim inaczej się zdała. TyrsisAle już dom przed nami. Ustąpmy ku chłodu. I ty nogom spoczyniesz z dalekiego chodu, I w święto z przyjacielem zabawić się godzi. Tym czasem o wieczerzej żonka się zachodzi. SIELANKA DZIESIĄTA WIERZBY
Nais Purska. Nais Stojąc nad cichym Purem, Nais żałościwa: Jako (prawi) ta woda za wodą upływa, Tak lata nasze bieżą, nazad niewrócone. Lecz wody za wodami idą nieskończone, Ale życia mojego skoro czas przeminie, Inszy nie przyjdzie ani wiek nowy nadpłynie. Czyli trudno przeskoczyć kresy zamierzone? Abo prawa naganiać wiecznie położone? Raczej to, co nam wieku
Jednym się widziała Nieżadna piosnka, drugim inaczej się zdała. TyrsisAle już dom przed nami. Ustąpmy ku chłodu. I ty nogom spoczyniesz z dalekiego chodu, I w święto z przyjacielem zabawić się godzi. Tym czasem o wieczerzej żonka się zachodzi. SIELANKA DZIESIĄTA WIERZBY
Nais Purska. Nais Stojąc nad cichym Purem, Nais żałościwa: Jako (prawi) ta woda za wodą upływa, Tak lata nasze bieżą, nazad niewrócone. Lecz wody za wodami idą nieskończone, Ale życia mojego skoro czas przeminie, Inszy nie przyjdzie ani wiek nowy nadpłynie. Czyli trudno przeskoczyć kresy zamierzone? Abo prawa naganiać wiecznie położone? Raczej to, co nam wieku
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 80
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
; Gdzie sam Pasterzem/ gdzie sam Królem/ Bogiem wiecznym/ Przeto/ nie racz się rzewnić tym płaczem serdecznym. O mój namilszy Synu/ o kochanie moje/ Któż w oczu moich może zastanowić zdroje Krwawych łez! i kto smętek ostry zahamować? Któż jednorodzonego zabroni żałować! Gdzieś teraz dziecię moje! że cię żałościwa Matka nie mogę widzieć? kędysz cię burzliwa Pamiątka
Srogość w opiekę wzięła? Niewdzięczny narodzie: Toli Synowi memu oddajesz w nagrodzie/ Za dobrodziejstwa jego? którycheś obficie Zażył/ i hojnej łaski doznał znamienicie. Ale/ co prze Bóg mieszkam! pójdę a swe zdrowie/ Smętna matka położę przy Synowskiej głowie. Niechaj
; Gdźie sam Pásterzem/ gdźie sam Krolem/ Bogiem wiecznym/ Przeto/ nie rácz się rzewnić tym płáczem serdecznym. O moy namilszy Synu/ o kochánie moie/ Ktosz w oczu moich może zástánowić zdroie Krwáwych łez! y kto smętek ostry záhámować? Ktoż iednorodzonego zábroni żáłować! Gdźieś teraz dźiećię moie! że ćię żáłośćiwa Mátká nie mogę widzieć? kędysz ćię burzliwa Pámiątká
Srogość w opiekę wźięłá? Niewdźięczny narodźie: Toli Synowi memu oddáiesz w nagrodźie/ Zá dobrodźieystwá iego? ktorycheś obfićie Zażył/ y hoyney łáski doznał známienićie. Ale/ co prze Bog mieszkam! poydę á swe zdrowie/ Smętna mátká położę przy Synowskiey głowie. Niechay
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 31.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610