— Antepedia 3. — Alb 3. — Księga graduał 1. — Psalterium 1. — Breviarz 1. — Obrusów na ołtarz 3. — Pas na kielichy 6. — Szyrzynek 2. — Pasów do Msze Sw. 2. — Ręczników 2. — Portatylów 2. — Ręczników małych 3. — Dekę żałobną na mary 1. — Gruntu do plebaniej Ptaszkowskiej jest łanów in numero dwa. — Pro memoria. (Ij. 145) (Ij. 146)
4161. (122) Actum in villa Ptaszkowa A. D. 1729; 29 Martii. Zagajenie prawa rugowego i sądu wielkiego we wsi Ptaszkowej I. O.
— Antepedia 3. — Alb 3. — Xiega graduał 1. — Psalterium 1. — Breviarz 1. — Obrusow na ołtarz 3. — Pas na kielichy 6. — Szyrzynek 2. — Pasow do Msze Sw. 2. — Ręcznikow 2. — Portatylow 2. — Ręcznikow małych 3. — Dekę żałobną na mary 1. — Gruntu do plebaniey Ptaszkowskiey iest łanow in numero dwa. — Pro memoria. (II. 145) (II. 146)
4161. (122) Actum in villa Ptaszkowa A. D. 1729; 29 Martii. Zagaienie prawa rugowego y sądu wielkiego we wsi Ptaszkowey I. O.
Skrót tekstu: KsPtaszUl_3
Strona: 565
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Ptaszkowa, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Ptaszkowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1722 a 1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1722
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
ś. p. N. pospieszyłem in levamen uciśnionemu żalem sercu, biorąc go partem na siebie, że tak divisus in plures minor będzie.
Respons. Jedyny to kordiał na opresją serca mego, prezencja i serdeczny afekt W. M. Pana, którym animatus vivam na zawsze pamiętny łaski jego.
Kondolencja2. Z żałobną kondolencją wchodzę in domum luctus W. M. Pana, ażebym lubo nie misceam gaudia, przynamniej temperem żale bolejącego serca, który, jedyne et ultimum resolutorium będzie wola Najwyższego.
Respons. Ujrzałem post Nubila Phaebum osobę W. M. Pana, gdy in tenebris grubej na serce i Dom mój, żałoby,
ś. p. N. pospieszyłem in levamen ućiśnionemu żálem sercu, biorąc go partem ná śiebie, że ták divisus in plures minor będźie.
Respons. Jedyny to kordyał ná oppressyą sercá mego, prezencya y serdeczny áffekt W. M. Páná, którym animatus vivam ná záwsze pámiętny łáski jego.
Kondolencya2. Z żáłobną kondolencyą wchodzę in domum luctus W. M. Páná, áżebym lubo nie misceam gaudia, przynamniey temperem żále bolejącego sercá, ktory, jedyne et ultimum resolutorium będźie wola Naywyższego.
Respons. Uyrzałem post Nubila Phaebum osobę W. M. Páná, gdy in tenebris grubey ná serce y Dom moy, żáłoby,
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: I2
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
tego powozu kawaleria husarska i pancerna szła z insygniami hetmańskiemi. Prowadzono też i konie powodne, dziwnie i bogato strojne. Za wozem ciało hetmańskie wiozącym, asystowali synowie jako to: Pan Podczaszy koronny, a drugi Pan Starosta Drohoniski Rzewuscy tudzież i Pan Starosta Wiszniński bratanek, i Ich Mościowie urzędnicy, za któremi Regiment Dragonii z żałobną chorągwią, podpuszczane do ziemi mając flinty, potym chorągiew jedna żałobna pacholcza, potym korucka a na końcu segmeńska. Przy wyprowadzeniu ciała z kamienicy, dano ognia po razu z każdej chorągwi, na wałach zaś z armat 24 razy strzelono. Pierwsze kazanie przed kamienicą miał O. Gwardian wzwyż mianowany, drugie przed samą farą X
tego powozu kawalerya husarska i pancerna szła z insigniami hetmańskiemi. Prowadzono też i konie powodne, dziwnie i bogato strojne. Za wozem ciało hetmańskie wiozącym, assistowali synowie jako to: Pan Podczaszy koronny, a drugi Pan Starosta Drohoniski Rzewuscy tudzież i Pan Starosta Wiszniński bratanek, i Jch Mościowie urzędnicy, za któremi Regiment Dragonii z żałobną chorągwią, podpuszczane do ziemi mając flinty, potym chorągiew jedna żałobna pacholcza, potym korucka a na końcu segmeńska. Przy wyprowadzeniu ciała z kamienicy, dano ognia po razu z każdej chorągwi, na wałach zaś z armat 24 razy strzelono. Pierwsze kazanie przed kamienicą miał O. Gwardyan wzwyż mianowany, drugie przed samą farą X
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 186
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
że Kościele Katedralnym, przy Katafalku Z. P. Najaśniejszego KrólA Imści JANA Trzeciego, pietatu ergo kosztem Najaśn. KrólA Imści już teraz nowo koronowanego, wystawionym, kędy był przytomny Król Imść in frequentia Ichmościów PP. Senatorów, i Urzędników Kor. Requjalną Mszą miał I. W. I. Ksiądz Biskup Żmudzki, a żałobną Oracją Imść X. Kurdwanowski, Pisarz Kor: Kanonik Katedry Krakowskiej. Insygnia Koronne pod Katafalk zwyczajnie były rzucane, i wszytkie należyte do tego Aktu odprawione Ceremonie. Król Jegomość był w żałobie na ten czas. Die 14 . był na Mszy Z. w Kościele Zamkowym przy Poście który obserwował dla przygotowania się ad capienda sceptra
że Kośćiele Káthedralnym, przy Katáfalku S. P. Naiáśnieyszego KROLA Imśći IANA Trzećiego, pietatu ergo kosztem Naiáśn. KROLA Imśći iuż teraz nowo koronowánego, wystawionym, kędy był przytomny KROL Imść in frequentia Ichmośćiow PP. Senatorow, y Vrzednikow Kor. Requialną Mszą miał I. W. I. Xiądz Biskup Zmudzki, á żałobną Orácyą Imść X. Kurdwánowski, Pisarz Kor: Kánonik Kathedry Krákowskiey. Insignia Koronne pod Katáfalk zwyczaynie były rzucáne, y wszytkie należyte do tego Aktu odpráwione Ceremonie. KROL Iegomość był w żałobie ná ten czás. Die 14 . był ná Mszy S. w Kośćiele Zamkowym przy Pośćie ktory obserwował dla przygotowánia się ad capienda sceptra
Skrót tekstu: RelWjazdKról
Strona: A3
Tytuł:
Relacja wjazdu solennego do Krakowa króla polskiego i praeliminaria actus coronationis
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
a noc nadchodziła, Pod wrota Brata swego Król z trąbą wysyła, Której dźwięk (memor mori) gdy zabrzmiał, strwozony Tym nagle dźwiękiem trąby Króla brat rodzony, Myśląc o nagłym gniewie, o swym zdesperował Zdrowiu, a tak całą noc rzeczy dysponował. Tedy nazajutrz, skoro na świat dzień rumiany Począł wychodzić, szatą żałobną przybrany, Z żoną i z dziećmi przyszedł przed Króla pokoje, Płacząc, i narzekając na złe szczęście swoje. Usłyszawszy Król Brata lament, rozkaże go Zawołać przed konspekt swój do Pałacu swego, Którego ujrzawszy płacz rzecze: O szalony! Jeżeliś na jeden głos tylko wytrąbiony Posłańca mego zląkł się, będący bez winy,
á noc nádchodźiłá, Pod wrotá Brátá swego Krol z trąbą wysyła, Ktorey dzwięk (memor mori) gdy zábrzmiał, strwozony Tym nagle dzwiękiem trąby Krolá brát rodzony, Myśląc o nagłym gniewie, o swym zdesperował Zdrowiu, á ták cáłą noc rzeczy dysponował. Tedy názáiutrz, skoro ná świát dźień rumiány Począł wychodźić, szátą żałobną przybrány, Z żoną y z dźiećmi przyszedł przed Krolá pokoie, Płácząc, y nárzekáiąc ná złe szczęśćie swoie. Vsłyszawszy Krol Brátá láment, roskaże go Záwołáć przed konspekt swoy do Páłácu swego, Ktorego vyrzawszy płácz rzecze: O szalony! Ieżeliś ná ieden głos tylko wytrąbiony Posłáńcá mego zląkł się, będący bez winy,
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 38
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
wielkie zdzierstwa czyni miasto egzaminowania Duchowioństwa i nauczania ludzi. Świątobliwość jego fundowana jest na nie jedzeniu mięsa, ani piciu wina w poście, na modlitwie długiej w dzień i noc, ale ledwie czasem umieli czytać, tak jest głupi; Symonia u niego wzwyczajona, brać zapłatę za konsekracje Biskupów po 800. Talerów, za Mszą żałobną 1000. Talerów, a inszej Mszy nie odprawia chyba za 100. Talerów, za spowiedzi także wiele bierze. Ma 6. Biskupów, ale nic nie umiejących tak jak on sam, nie wizytują nigdy Kościołów ani Diecezyj, i przez to Księża mają wszelką wolność, ani krcić nie umieją, i pozwalają Matkom żywo Dzieci
wielkie zdzierstwá czyni miásto examinowánia Duchowioństwá y náuczánia ludzi. Swiątobliwość iego fundowána iest ná nie iedzeniu mięsá, áni piciu winá w poscie, ná modlitwie długiey w dzień y noc, ále ledwie czásem umieli czytáć, ták iest głupi; Symonia u niego wzwyczáiona, bráć zapłátę zá konsekrácye Biskupow po 800. Tálerow, zá Mszą żáłobną 1000. Tálerow, á inszey Mszy nie odpráwia chybá zá 100. Tálerow, zá spowiedzi tákże wiele bierze. Ma 6. Biskupow, ále nic nie umieiących ták iák on sam, nie wizytuią nigdy Kosciołow áni Dyecezyi, y przez to Xiężá máią wszelką wolność, áni krcić nie umieią, y pozwaláią Mátkom żywo Dzieci
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 557
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
kamyszczkami. Maku bez miary kwitnie/ przed jaskinie drzwiami. Ziół rzecz nie przeliczona/ z tych mleka sny zbiera Noc mokra/ i po ciemnej ziemi rozpościera. Futry by snadź zawiasy nie skrzypiały/ w domu Nie pytaj/ odźwiernictwa nie zdano nikomu. Pośrzód lochu z Hebanu łoże znamienite/ Puchowe/ w barwie/ kołdrą żałobną przykryte. Na nim sam bóg spoczywa/ słab ze mdłej choroby: Koło niego przybranych w różne Snów osoby/ Zewsząd leży bez luczby: tylo zniwo niesie Kłosia/ brzeg tylo piasków/ liścia tyle w lesie. Gdzie jak weszła/ a ręka dziewoja zraziła Sny przeciwne/ świetną się szatą roświeciła Łożnica: a gnuszną
kámyszczkámi. Máku bez miáry kwitnie/ przed iáskinie drzwiámi. Zioł rzecz nie przeliczona/ z tych mleká sny zbiera Noc mokra/ y po ćiemney źiemi rospośćiera. Futry by snadź záwiásy nie skrzypiáły/ w domu Nie pytay/ odźwiernictwá nie zdano nikomu. Pośrzod lochu z Hebanu łoże znamienite/ Puchowe/ w bárwie/ kołdrą żałobną przykryte. Ná nim sam bog spoczywa/ słab ze mdłey choroby: Koło niego przybránych w rożne Snow osoby/ Zewsząd leży bez luczby: tylo zniwo nieśie Kłośia/ brzeg tylo piaskow/ lisćia tyle w leśie. Gdźie iák weszłá/ á ręká dźiewoia zraźiłá Sny przećiwne/ świetną się szátą roświećiłá Lożnica: á gnuszną
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 287
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
/ Na którego doskonałości/ tak dobrze nastąpi syn jego/ jako naswe królestwa/ którego Opiekunką królowa nasza będąc obrana/ nagrodzi swą mądrością młodości królewskiej/ i dokaże swym dowcipem/ że wynidzie na światło jego roztropność/ którą ona przyrodzonym sposobem w tak śliachetnego potomka swego wlała.
Leczmy tym czasem zaniechawszy stej naszej zguby frasować/ żałobną tę Historią/ jeśli niedo statecznie/ przynamniej krótce potomnym naszym wypiszemy.
Będąc król wstolicy swej mieście Paryżu/ któremu wszytkie insze Prowintie dla wielkiej spaniałości tego miasta podległy/ które raczej małym światem niżli wielkim miastem nazwane być może.
Jeden złośliwy łotr/ rodem z Angolem/ imieniem Franciscus Rauaillart/ ojca naszej ojczyzny/ Perłę
/ Ná ktorego doskonáłośći/ ták dobrze nástąpi syn iego/ iáko náswe krolestwá/ ktorego Opiekunką krolowa nászá będąc obrána/ nágrodźi swą mądrośćią młodośći krolewskiey/ y dokaże swym dowćipem/ że wynidźie ná świátło iego rostropność/ ktorą oná przyrodzonym sposobem w ták śliáchetnego potomká swego wlałá.
Lecżmy tym cżásem zániecháwszy stey nászey zguby frásowáć/ żałobną tę Hystoryą/ iesli niedo státecżnie/ przynamniey krotce potomnym naszym wypiszemy.
Będąc krol wstolicy swey mieśćie Páryżu/ ktoremu wszytkie insze Prouintie dla wielkiey spániáłośći tego miástá podległy/ ktore racżey máłym świátem niżli wielkim miástem názwáne bydź może.
Ieden złośliwy łotr/ rodem z Angolem/ imieniem Fránciscus Rauaillart/ oycá nászey oycżyzny/ Perłę
Skrót tekstu: JudCerem
Strona: C3
Tytuł:
Ceremonie i porządek w koronowaniu Marii de Medici
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Bazyli Judycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
rząd Zosi. Szkoda zlecać takiego białej płci urzędu, Bo za panną co żywo, aż tam pełno błędu: I wino się odmieni i prędzej wyleci: I panny tak najrychlej dostawają dzieci.
Weźmi klucze, ochmistrzu, wierny sługo paniej, Bom to słyszał o tobie, żeś snadź często na niej Czesał suknią żałobną, kiedy się umszyła, A ona twych przedemną usług nie ganiła, Ba i kutner do góry; darmo głaszczesz brody, Wiem, że w to nie potrafi tak dobrze pan młody. Dla nas wino, a dla was miod, dobra drużyno. Cóż po ceremoniach, pij my wszyscy wino. Dobra myśl bez
rząd Zosi. Szkoda zlecać takiego białej płci urzędu, Bo za panną co żywo, aż tam pełno błędu: I wino się odmieni i prędzej wyleci: I panny tak najrychlej dostawają dzieci.
Weźmi klucze, ochmistrzu, wierny sługo paniej, Bom to słyszał o tobie, żeś snadź często na niej Czesał suknią żałobną, kiedy się umszyła, A ona twych przedemną usług nie ganiła, Ba i kutner do gory; darmo głaszczesz brody, Wiem, że w to nie potrafi tak dobrze pan młody. Dla nas wino, a dla was miod, dobra drużyno. Coż po ceremoniach, pij my wszyscy wino. Dobra myśl bez
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 115
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910