pasji szlachcicowi są przyzwoite, bo przy tej pyska nikt nie zaparagrafuje i krwi zacność na zażycie chwalebniejsze według powołania i potrzeby ojczyzny konserwuje się.
Pod trzecim prawem szlachcica swojego chcieli mieć Rzymianie: Verus eques non sit gulosus.
I słusznie, obżarstwo bowiem świnię raczej, a nie człowieka znaczy, lubo i ta ma miarę żarłoctwa swojego. Skutki tego wstyd opisywać nie pozwala, w karczmach, zamtuzach i deboszach polskich widzieć się dają, a często –ach sromoto ludzka! – aż do samego domu Bożego wyprowadzają, gdzie gwałtowi swojemu nie wystarczająca natura niejednego aż przez dziesiątą dosięże ławkę, że czasem i kursowym się po komżach dostanie. Prewetem i smrodliwą
pasyi szlachcicowi są przyzwoite, bo przy tej pyska nikt nie zaparagrafuje i krwi zacność na zażycie chwalebniejsze według powołania i potrzeby ojczyzny konserwuje się.
Pod trzecim prawem szlachcica swojego chcieli mieć Rzymianie: Verus eques non sit gulosus.
I słusznie, obżarstwo bowiem świnię raczej, a nie człowieka znaczy, lubo i ta ma miarę żarłoctwa swojego. Skutki tego wstyd opisywać nie pozwala, w karczmach, zamtuzach i deboszach polskich widzieć się dają, a często –ach sromoto ludzka! – aż do samego domu Bożego wyprowadzają, gdzie gwałtowi swojemu nie wystarczająca natura niejednego aż przez dziesiątą dosięże ławkę, że czasem i kursowym się po komżach dostanie. Prewetem i smrodliwą
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 184
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
że czasem i kursowym się po komżach dostanie. Prewetem i smrodliwą kloaką telbuch i gardło nazwać raczej, które, w przyjmowaniu porcji nie mając miary, bez miary zdrowie na apetyt łoży. A cóż rzekę o cnoty i obyczajów azardzie? Co o niesposobności do czynienia dobrego? Gdzie albo żołądek przeładuje, albo gardło przeleje dziurawa żarłoctwa wątew. Idzie regularnie zegar i za stopniami samego słońca górując się życie zakonnych, czas i akcyje pracowitych ludzi punktualnie dysponuje, póki pomiarkowana perpendiculariter służy mu waga, a niechże ta najmniejszym przeładuje gwintem, i koła się szalono rozbiegają, i wszytka jego szacowna activitas do razu upadnie. Świt na wschodzie, południe nikt nie
że czasem i kursowym się po komżach dostanie. Prewetem i smrodliwą kloaką telbuch i gardło nazwać raczej, które, w przyjmowaniu porcyi nie mając miary, bez miary zdrowie na apetyt łoży. A cóż rzekę o cnoty i obyczajów azardzie? Co o niesposobności do czynienia dobrego? Gdzie albo żołądek przeładuje, albo gardło przeleje dziurawa żarłoctwa wątew. Idzie regularnie zegar i za stopniami samego słońca górując się życie zakonnych, czas i akcyje pracowitych ludzi punktualnie dysponuje, póki pomiarkowana perpendiculariter służy mu waga, a niechże ta najmniejszym przeładuje gwintem, i koła się szalono rozbiegają, i wszytka jego szacowna activitas do razu upadnie. Świt na wschodzie, południe nikt nie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 184
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
nieoszacowany diament w ołowiu albo perłę w kloace i gnoju mieć raczył i mieć w głębokiej pokorze i prywatnej u siebie pogardzie na zawsze usiłuje. Ustąpiła skromność niepomiarkowanemu we wszytkim zbytkowi i łakomstwu, bo któraż stypa i żałobny traktament bez nieukontentowania i przygany, który odpust i kiermasz bez pogorszenia i niemiary, który jarmark bez ekstraordynaryjnego żarłoctwa samą potrzebą wymierzyć się mogą? Trzech albo czterech pasterzów do miasteczka przyjedzie, spust śmierdziuchy wyszynkuje Abraham i predykuje wysoko haust, zdolność, ludzkość i ochotę duchowną. Nie tak u nas w Piśmie stoi. Dopieroż zbytku i wolności języka, akcyjek za obżarstwem pochodzących wysławić się nie może, aż łzy wstyd z oka wyciska
nieoszacowany dyjament w ołowiu albo perłę w kloace i gnoju mieć raczył i mieć w głębokiej pokorze i prywatnej u siebie pogardzie na zawsze usiłuje. Ustąpiła skromność niepomiarkowanemu we wszytkim zbytkowi i łakomstwu, bo któraż stypa i żałobny traktament bez nieukontentowania i przygany, który odpust i kiermasz bez pogorszenia i niemiary, który jarmark bez ekstraordynaryjnego żarłoctwa samą potrzebą wymierzyć się mogą? Trzech albo czterech pasterzów do miasteczka przyjedzie, spust śmierdziuchy wyszynkuje Abraham i predykuje wysoko haust, zdolność, ludzkość i ochotę duchowną. Nie tak u nas w Piśmie stoi. Dopieroż zbytku i wolności języka, akcyjek za obżarstwem pochodzących wysławić się nie może, aż łzy wstyd z oka wyciska
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 229
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
GULO rzeczony. Obiadłszy się, idzie między podwojne gałęzie, tam się per vim poty ciśnie, póki żołądka obepchanego, ową nie wyproźni wiolencją, i znowu na nowe obżartości swojej czyni zadosyć. Scaliger go nazywa Vulturem quadrupedem, Sępem czwornożnym, albo Sępem chodzącym, bo także wiatrem, najdalej uczuje ścierw, do ukontentowania swego żarłoctwa. W Moskwie i w Litwie znajduje się. Szpetna bestia, ale piękne z niego i mocne Kołpaki, zacne częstokroć zdobią głowy.
RANGIFER, albo RONGIFER, po Polsku Ronifer, jest Zwierz duży- o Zwierzętach osobliwych
podobny do Jelenia, znajdujący się w Krainie Lapii, na Pułnocy leżącej, z Moskwą, Szwecją, Danią
GULO rzeczony. Obiadłszy się, idzie między podwoyne gałęzie, tam się per vim poty ciśnie, poki żołądka obepchanego, ową nie wyproźni wiolencyą, y znowu na nowe obżartości swoiey czyni zadosyć. Scaliger go nazywa Vulturem quadrupedem, Sępem czwornożnym, albo Sępem chodzącym, bo także wiatrem, naydaley uczuie ścierw, do ukontentowaniá swego żarłoctwá. W Moskwie y w Litwie znayduie się. Szpetna bestya, ale piękne z niego y mocne Kołpaki, zacne częstokroć zdobią głowy.
RANGIFER, albo RONGIFER, po Polsku Ronifer, iest Zwierz duży- o Zwierzetach osobliwych
podobny do Ielenia, znayduiący się w Krainie Lappii, na Pułnocy leżącey, z Moskwą, Szwecyą, Danią
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 583
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jako to między Czwornożnemi LEW, WILK, LIS; między Ptastwem ORZEŁ, SĘP, JASTRZĄB, BOCIAN, CZAPLA etc. Między Rybami SZCZUPAK, etc. Racja chudości jest, że te Zwierzęta niżeli dostaną dla siebie poziwienia alias mięsa, głodu się nacierpią, albo jeżeli dostaną zwierzyny, tedy ta czasem małą jest dla ich żarłoctwa porcją; albo w strachu swoim naturalnym. a Ludzkiej ostróżności nie najadłszy się sufficienter, od swego uciekają łupu. I tak Sęp się naczeka i nalata, niż dostanie ścierwa; które że jest in statu corruptionis, nie ma należytej nutrycyj: WILK nachodzi się po polach, niż zagryzie wieprza, byka, ciele, barana
iako to między Czwornożnemi LEW, WILK, LIS; między Ptastwem ORZEŁ, SĘP, IASTRZĄB, BOCIAN, CZAPLA etc. Między Rybami SZCZUPAK, etc. Racya chudości iest, że te Zwierzętá niżeli dostaną dla siebie poźywienia alias mięsa, głodu się nacierpią, albo ieżeli dostaną zwierzyny, tedy ta czasem małą iest dla ich żarłoctwa porcyą; albo w strachu swoim naturalnym. a Ludzkiey ostrożności nie naiadłszy się sufficienter, od swego uciekaią łupu. Y tak Sęp się naczeka y nalata, niż dostanie ścierwa; ktore że iest in statu corruptionis, nie ma należytey nutrycyi: WILK nachodzi się po polach, niż zagryzie wieprza, byka, ciele, barana
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 594
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Łacinie Corniks jest długo żyjący Ptak. Hesiodus temu rodzajowi 9 naszych wieków przypisuje. Martes Król Egipski miał taką Wronę, czyli Gawrona, który listy nosił jak Kurier, do Korespondentów, teste AEliano lib: 6 cap: 7.
WróblÓW takie było mnóstwo w Medyj Krainie Azjatyckiej, że Obywatele, ich znieść importunii, i żarłoctwa w ziadaniu zboża nie mogąc, innych szukali sedes, jako świadczy Diodorus Siculus. Tarpobany, vulgo Summatri Insuły w Indyj Obywatele, gdy się puszczają na Morze, tam z sobą WróblÓW biorą, nazad się puszczając, wypuszczają ich, aby byli do domu przewodnikami, gdyż virtutem et usum Magnesa nie znają, Acosta. WróblE
Łacinie Cornix iest długo żyiący Ptak. Hesiodus temu rodzaiowi 9 naszych wiekow przypisuie. Martes Krol Egypski miał taką Wronę, czyli Gawrona, ktory listy nosił iak Kuryer, do Korrespondentow, teste AEliano lib: 6 cap: 7.
WROBLOW takie było mnostwo w Medyi Krainie Azyatyckiey, że Obywatele, ich znieść importunii, y żarłoctwa w ziadaniu zboża nie mogąc, innych szukali sedes, iako świadczy Diodorus Siculus. Tarpobany, vulgo Summatri Insuły w Indyi Obywatele, gdy się puszczaią na Morze, tam z sobą WROBLOW biorą, nazad się puszczaiąc, wypuszczaią ich, aby byli do domu przewodnikami, gdyż virtutem et usum Magnesa nie znaią, Acosta. WROBLE
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 616
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
drwe by nawięcej/ i im barziej staje/ Tym jadła łaknie barziej/ i łakomiej trawi: Tak Erysychton brzydki obrokiem się dawi/ A jednak nosić każe: wszytko się w nim staje Jadło/ jadła podniatą/ i czczy brzuch zostaje: Już ojczystych popuścił dla kałduna włości/ Glód jednak nie uchylił zwyczajnej srogości. Brzdennego żarłoctwa burzy płomień brzydki. Nakoniec gdy dostatki w wantuch wetkał wszytki. Ojca godna inszego cora zostawała I tę stawiż naprzedaj lubo znać niechciała Pana cna krew/ i k morzu wzniosła ręce swoje/ Mówiąc: Ty mię zbaw Pana coś dziewictwo moje Jej prośbą ten nie gardząc/ lubo nad nią chodził. Pasąc ją
drwe by nawięcey/ y im bárźiey sstáie/ Tym iadłá łáknie bárźiey/ y łakomiey trawi: Ták Erysychton brzydki obrokiem się dawi/ A iednak nośić każe: wszytko się w nim sstáie Iadło/ iadła podniátą/ y czczy brzuch zostáie: Iuż oyczystych popuśćił dla káłduná włośći/ Glod iednák nie vchylił zwyczáyney srogośći. Brzdennego żárłoctwá burzy płomień brzydki. Nákoniec gdy dostatki w wántuch wetkał wszytki. Oycá godna inszego corá zostawáłá Y tę stáwiż náprzeday lubo znáć niechćiáłá Páná cna krew/ y k morzu wzniosłá ręce swoie/ Mowiąc: Ty mię zbaw Pána coś dźiewictwo moie Iey prośbą ten nie gárdząc/ lubo nád nią chodźił. Pasąc ią
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 215
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636