posiadł. A iż nad siły swoje ważył się więtszej rzeczy/ przeto w urapieniu swoim musiał poznawac/ i piędzię się swoją mierzyć/ coby zacz był. Yo Grzegorz święty. Strony wtórej rzeczy/ żeby żaden Egzorcista przy odprawowaniu powinności i urzędu swego żartów niezażywał. Powieda Nider iż w klasztorze Koleńskim widział brata jednego żartowliwego barzo/ ale darem wyganiania szatanów wielce wsławionego. ten w klasztoze Koleńskim szatana z opętanego człowieka wyganiał/ prosił go szatan żeby mu miejsce naznaczył gdzieby miał ywniść. Z czego weseląc się brat on: rzekł mu żartem/ wnidz do cloaki mojej/ wyszedł tedy szatan/ lecz brat on/ wnocy gdy tam na
pośiadł. A iż nád śiły swoie ważył sie więtszey rzecży/ przeto w vrapieniu swoim muśiał poznáwác/ y piędźię sie swoią mierzyć/ coby zacz był. Yo Grzegorz święty. Strony wtorey rzeczy/ żeby żaden Exorcistá przy odpráwowániu powinnośći y vrzędu swego żártow niezáżywał. Powieda Nider iż w klasztorze Kolenskim widźiał brátá iednego żártowliwego bárzo/ ále dárem wyganiánia szátánow wielce wsławionego. ten w klasztoze Kolenskim szátáná z opętánego cżłowieká wyganiał/ prośił go szátan żeby mu mieysce náznáczył gdzieby miał ywniść. Z cżego weseląc sie brát on: rzekł mu żártem/ wnidz do cloáki moiey/ wyszedł tedy szátan/ lecż brát on/ wnocy gdy tám ná
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 234
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
widerkafów dla sposobniejszego służenia Bogu, nie dla spokojnego życia, i jedzenia, i picia używać mają.”
Nie na to mądrzy ludzie tekiele budują, I wielkiemi dochody one opatrują, Żeby w nich derwiszowie próżnowaniem tyli, Ale na to, by Boga sposobniej chwalili. POWIEŚĆ XXXII.
Jeden ubogi derwisz przyszedł do człowieka barzo żartowliwego a szczodrego w dom; zastał u niego niemałą kompanią ludzi uczonych i osobliwych żartowników. Ci derwisza chętnie przyjąwszy, żartami i rozmowami zabawiać poczęli. Derwisz nieborak drogą spracowany i głodny milczał, czekając rychło-li go spytają: jadłeś?
Jeden z onych siedzących rzekł mu: — „Czemuż też i ty czego nie mówisz
widerkafów dla sposobniejszego służenia Bogu, nie dla spokojnego życia, i jedzenia, i picia używać mają.”
Nie na to mądrzy ludzie tekiele budują, I wielkiemi dochody one opatrują, Żeby w nich derwiszowie próżnowaniem tyli, Ale na to, by Boga sposobniéj chwalili. POWIEŚĆ XXXII.
Jeden ubogi derwisz przyszedł do człowieka barzo żartowliwego a szczodrego w dom; zastał u niego niemałą kompanią ludzi uczonych i osobliwych żartowników. Ci derwisza chętnie przyjąwszy, żartami i rozmowami zabawiać poczęli. Derwisz nieborak drogą spracowany i głodny milczał, czekając rychło-li go spytają: jadłeś?
Jeden z onych siedzących rzekł mu: — „Czemuż też i ty czego nie mówisz
Skrót tekstu: SaadiOtwSGul
Strona: 112
Tytuł:
Giulistan to jest ogród różany
Autor:
Saadi
Tłumacz:
Samuel Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1610 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
I. Janicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Świdzińscy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1879