na głowie, bo co miesiąc ina. Na nieboś nie zarobił, na ziemiś utyrał; Cóż też pomyślisz sobie, gdy będziesz umierał? 461. NA ŻUPY SOLNE DO STOŁU KRÓLEWSKIEGO
Pyta król podczaszego, co jest za przyczyna, Że tak siłę wychodzi na każdy dzień wina. Odpowie ten: „Gdzie wszytkich żup koronnych sole, Tam też i wina siła musi być na stole; Pewnie kędy się Bochnia i Wieliczka złączą, Że tarcalę i tokaj do szczętu wysączą.” „Póki na jednej, polska z węgierską, korony Głowie były, tam też stół i winny, i słony — Rzecze król — ale teraz, skoro się
na głowie, bo co miesiąc ina. Na nieboś nie zarobił, na ziemiś utyrał; Cóż też pomyślisz sobie, gdy będziesz umierał? 461. NA ŻUPY SOLNE DO STOŁU KRÓLEWSKIEGO
Pyta król podczaszego, co jest za przyczyna, Że tak siłę wychodzi na każdy dzień wina. Odpowie ten: „Gdzie wszytkich żup koronnych sole, Tam też i wina siła musi być na stole; Pewnie kędy się Bochnia i Wieliczka złączą, Że tarcalę i tokaj do szczętu wysączą.” „Póki na jednej, polska z węgierską, korony Głowie były, tam też stół i winny, i słony — Rzecze król — ale teraz, skoro się
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 205
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
z obudwu stron należy. W tymże rewersalnym diploma, prowizja którą sobie IKM. ex bonis oeconomicis ad vitae tempora odłożył: abyście WM wyrazili i że in pactis conventis przyszłemu Panu podana będzie asekurowali/ na tę prowizją specificè oddziela w Koronie Ekonomią Malborską Człuchowską/ i pułtorakroć sto tysięcy z-Korony pensyj/ i żup Wielickich dobrą monetą; w WKsL. Gródno/ i Cło tameczne. Nakoniec aby w tymże Rewersale cautum et firmatum było (o co obtestatur WM.) żeby WM. Państwo prawdziwego katolika za Pana sobie na miejsce IKM. obrali. Boby obciążone miał sumnienie swoje/ gdyby strzeż Boże Heretyka albo non sincerum Catholicum
z obudwu stron należy. W tymże rewersálnym diploma, prowizya ktorą sobie IKM. ex bonis oeconomicis ad vitae tempora odłożył: ábyśćie WM wyraźili i że in pactis conventis przyszłemu Panu podana będźie ásekurowáli/ ná tę prowizyą specificè oddźiela w Koronie Ekonomią Málborską Człuchowską/ i pułtorákroć sto tyśięcy z-Korony pensyi/ i żup Wielickich dobrą monetą; w WXL. Grodno/ i Cło támeczne. Nákoniec áby w tymże Rewersale cautum et firmatum było (o co obtestatur WM.) żeby WM. Pánstwo prawdźiwego kátoliká zá Paná sobie ná miesce IKM. obráli. Boby obćiążone miał sumnienie swoie/ gdyby strzeż Boże Heretyká albo non sincerum Catholicum
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 10
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
od Ludwika Bawarczyka Miastem uczyniona. W murach samych jest go na 3500 kroków. Ma Zamek mocny, ani od Karola Gustawa dobyty, i Akademią fundowaną Roku 1471. Tu jest Księstwo Neuburskie, i Palatinat Bawarski. Tu leży Biskupstwo Saliburskie, którego Stolica SALISBURG, Salisburga, nad rzeką Salce, zwane a Salisfodynis, od żup Solnych bliskich. Za Rzymianów zwało się Juvania czyli Juvavia od Juliusza Cesarza założone. Jest tu i Akademia. Tu jest Miasto wolne Imperialne nad Dunajem Pasaw, alias Pasavia, olim Bojodurum rozdzielone na trzy części rzekami Ena, Ilzy, każda część Miasta dobrze ufortyfikowana, z tąd z Grecka nazwane Tripolis. Przyozdobione Pałacem Biskupa tutejszego
od Ludwika Bawarczyka Miastem uczyniona. W murach samych iest go na 3500 krokow. Ma Zamek mocny, áni od Karola Gustawa dobyty, y Akádemią fundowaną Roku 1471. Tu iest Xięstwo Neuburskie, y Palatinat Báwarski. Tu leży Biskupstwo Saliburskie, ktorego Stolica SALISBURG, Salisburga, nad rzeką Saltze, zwane à Salisfodinis, od żup Solnych bliskich. Za Rzymianow zwało się Iuvania czyli Iuvavia od Iuliusza Cesarza założone. Iest tu y Akademia. Tu iest Miasto wolne Imperialne nad Dunaiem Pasaw, alias Pasavia, olim Boiodurum rozdzielone na trzy części rzekami Ena, Ilzy, każda część Miasta dobrze ufortyfikowana, z tąd z Grecka nazwane Tripolis. Przyozdobione Pałacem Biskupa tuteyszego
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 271
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
przy tym i zaciągi, mianowicie przez walaczów tak w Starych Górach, jako i w Nowych Górach, a najbardziej strony poprawy i ustawy po różnych miejscach dróżek i inszych pretensji, które bywały, tedy urząd żupny i podkomorski spólnie z pp. starejszemi tragarskiemi, przychylając się do wyrażonej wolej i rozkazania ichmciów pp. komisarzów do żup wielickich in a.tak 1647, jako in a.1648, a na koniec i teraz 1649, na komisyją od j.k. mci p. n. m. zesłanych, tudzież patrząc na drogość czasów i ścisk codzienny między ludźmi większy, więc i na psowanie, częścią przez ogień, częścią przez niemałe
przy tym i zaciągi, mianowicie przez walaczów tak w Starych Górach, jako i w Nowych Górach, a najbardziej strony poprawy i ustawy po różnych miejscach dróżek i inszych pretensyi, które bywały, tedy urząd żupny i podkomorski spólnie z pp. starejszemi tragarskiemi, przychylając się do wyrażonej wolej i rozkazania ichmciów pp. komisarzów do żup wielickich in a.tak 1647, jako in a.1648, a na koniec i teraz 1649, na komisyją od j.k. mci p. n. m. zesłanych, tudzież patrząc na drogość czasów i ścisk codzienny między ludźmi większy, więc i na psowanie, częścią przez ogień, częścią przez niemałe
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 30
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
, Mikołaj Mrukowicz, starejszy tragarski, Marcin German, sztygar „Regis”, Sebastyjan Koszucki, sztygar „Seraf”, Jakub Skrzycki, Szymon Gawęcki, starejszy tragarski, Jakub Pochowski, starejszy tragarski, Sebastyjan Wróblewski, starejszy tragarski, Wojciech Rokicki, starejszy tragarski, Krzysztof Dąbrowski, pisarz kopacki. 10. Instrukcja dla żup krakowskich, komór solnych i warzelni
1649 11. Instrukcja dla pracowników żupy wielickiej
Officium vicezuparii Vielicensis ratione dolnego gospodarstwa:
1-mo. Każdy podżupek de consuentia et de authoritate officii sui ma być na dole 2 razy w tydzień, a iż trzy są wyjezdne góry, tedy po 3 dni trzeba zjeżdżać: pierwszy dzień do Starych Gór
, Mikołaj Mrukowicz, starejszy tragarski, Marcin German, sztygar „Regis”, Sebastyjan Koszucki, sztygar „Seraf”, Jakub Skrzycki, Szymon Gawęcki, starejszy tragarski, Jakub Pochowski, starejszy tragarski, Sebastyjan Wróblewski, starejszy tragarski, Wojciech Rokicki, starejszy tragarski, Krzysztof Dąbrowski, pisarz kopacki. 10. Instrukcja dla żup krakowskich, komór solnych i warzelni
1649 11. Instrukcja dla pracowników żupy wielickiej
Officium vicezuparii Vielicensis ratione dolnego gospodarstwa:
1-mo. Każdy podżupek de consuentia et de authoritate officii sui ma być na dole 2 razy w tydzień, a iż trzy są wyjezdne góry, tedy po 3 dni trzeba zjeżdżać: pierwszy dzień do Starych Gór
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 37
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
pieczy podziemną królewską komorę; Najmniej szyb jego światłu głęboki nie szkodzi, Choćby się i tam spuścił, kędy antypodzi Okrągłą depcąc ziemię nogami nas kolą. Pytasz, czym się to dzieje? Cnotą, wiarą, solą. Tu niechaj każdy nowej przypatrzy się fozie, Że człek może uczciwie wisieć na powrozie. Z tej przyczyny żup swoich nie osadził nikiem Król uważny naonczas, tylko lunatykiem: Takiemu dał do skarbu darów bożych klucze, Który się, choćby upadł (broń Boże!), nie stłucze. To ma, kto się w miesięcznej pełni na świat rodzi, Że po ścianach krom zdrowia naruszenia chodzi; Tak mu stąpać po ziemi, jako
pieczy podziemną królewską komorę; Najmniej szyb jego światłu głęboki nie szkodzi, Choćby się i tam spuścił, kędy antypodzi Okrągłą depcąc ziemię nogami nas kolą. Pytasz, czym się to dzieje? Cnotą, wiarą, solą. Tu niechaj każdy nowej przypatrzy się fozie, Że człek może uczciwie wisieć na powrozie. Z tej przyczyny żup swoich nie osadził nikiem Król uważny naonczas, tylko lunatykiem: Takiemu dał do skarbu darów bożych klucze, Który się, choćby upadł (broń Boże!), nie stłucze. To ma, kto się w miesięcznej pełni na świat rodzi, Że po ścianach krom zdrowia naruszenia chodzi; Tak mu stąpać po ziemi, jako
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 400
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
mają, aby tym sposobem odprawowane były.
27. Uskarża się też stan szlachecki na wielkie obciążenie od rzemieślników. Mają tedy starać się ichm. pp. posłowie, jakoby w tych rzeczach dostateczny dozór namówiony i egzekucja przez wojewodzi i grodzki urzędy była czyniona sine quavis appellatione.
28. Żupnik ruski, że nam soli z żup ruskich nie dodawa, a cojejkolwiek do Bydgoszczy posyła, tedy w beczkach bardzo małych, a mieszczanom bydgoskim i toruńskim, także stanu szlacheckiego i inszej kondycji ludziom gradowej soli kupować i wozić bronią, skąd się wielkie praeiudicia dzieją od ruskiego żupnika w niedostatku soli i małości beczek, a od Mrutraskiego ?, że gradowej soli kupować
mają, aby tym sposobem odprawowane były.
27. Uskarża się też stan szlachecki na wielkie obciążenie od rzemieśników. Mają tedy starać się ichm. pp. posłowie, jakoby w tych rzeczach dostateczny dozór namówiony i egzekucyja przez wojewodzi i grodzki urzędy była czyniona sine quavis appellatione.
28. Żupnik ruski, że nam soli z żup ruskich nie dodawa, a cojejkolwiek do Bydgoszczy posyła, tedy w beczkach bardzo małych, a mieszczanom bydgoskim i toruńskim, także stanu szlacheckiego i inszej kondycyi ludziom gradowej soli kupować i wozić bronią, skąd się wielkie praeiudicia dzieją od ruskiego żupnika w niedostatku soli i małości beczek, a od Mrutraskiego ?, że gradowej soli kupować
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 265
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
postronnym zachodziło, traktatami skończyć życzymy.
34. Co się tycze obronej Smoleńska, przełożyć K. J. M. powinność tę, która wedle prawa na J. K. M. zostaje, a to tym bardzi, im więcej starostw ad privatos usus suos obrócić raczył i im większe teraz pensyje z ceł, z żup, z dóbr, na które się oprawy już zniesione ściągały, także z ekonomijej wyciągane bywają. Przełożyć ichm. pp. litewskiem, że ponieważ to państwo smoleńskie jest ichmciom inkorporowane i ichm. z niego pożytku zażywają, a my granic naszych pozwoleniem kwarty bronimy, słuszna rzecz, aby ichm. też kwartę sprawiedliwie ex bonis
postronnym zachodziło, traktatami skończyć życzymy.
34. Co się tycze obronej Smoleńska, przełożyć K. J. M. powinność tę, która wedle prawa na J. K. M. zostaje, a to tym bardzi, im więcy starostw ad privatos usus suos obrócić raczył i im większe teraz pensyje z ceł, z żup, z dóbr, na które się oprawy już zniesione ściągały, także z ekonomijej wyciągane bywają. Przełożyć ichm. pp. litewskiem, że ponieważ to państwo smoleńskie jest ichmciom inkorporowane i ichm. z niego pożytku zażywają, a my granic naszych pozwoleniem kwarty bronimy, słuszna rzecz, aby ichm. też kwartę sprawiedliwie ex bonis
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 464
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
rozmaite insze osady/ które czynią jedno państwo: i acz leży miedzy nieprzyjacioły/ i sąsiady potężnymi/ trzymało się jednak i trzyma z uczciwością/ i sławą/ niemniej potęgą/ jako też i rozumem. Ma dostatek zboża/ wina/ mięsa/ i soli. Czyni 500000. szkutów intraty: bo 200000. idzie z żup solnych sześciu grzecznych/ a ostatek z lasów/ z wód/ z zboża/ z łąk/ z kruszców srebrnych/ i z inszych podobnych rzeczy/ bez obciążenia żadnego ludzi. Stolica książąt jest Nansi/ którą umocniono i obwarowano dziwnie potężnie w roku 1587. abowiem tamto książę/ aby mu Niemcy/ (którzy z siłami
rozmáite insze osády/ ktore czynią iedno páństwo: y ácz leży miedzy nieprzyiaćioły/ y sąśiády potężnymi/ trzymáło się iednák y trzyma z vczćiwośćią/ y sławą/ niemniey potęgą/ iáko też y rozumem. Ma dostátek zboża/ winá/ mięsá/ y soli. Czyni 500000. szkutow intraty: bo 200000. idźie z żup solnych sześćiu grzecznych/ á ostátek z lásow/ z wod/ z zboża/ z łąk/ z kruszcow srebrnych/ y z inszych podobnych rzeczy/ bez obćiążenia żadnego ludźi. Stolicá kśiążąt iest Nánsi/ ktorą vmocniono y obwárowano dźiwnie potężnie w roku 1587. ábowiem támto kśiążę/ áby mu Niemcy/ (ktorzy z śiłámi
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 46
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
obwarowawszy) królowi ustąpił, którego Czar¬ Rok 1657
niecki z woli królewskiej aż ku Sczecinowi z ludźmi jego konwojował i tamże w Wielkiej Polsce nie pytając się hetmanów, na konsystencjach przestronnych chorągwie swe rozłożył.
Król zaś Kazimierz Kraków odebrawszy, z wojskiem cesarskim, które pod Montecuccolim i Zuzą było, porządek uczynił, z żup wielickich żołd naznaczywszy, a hibernę w dobrach królewskich i duchownych ukazawszy koło Krakowa, pewną część wojska tegoż na prezydium miasta i zamku królewskiego wprowadziwszy, do wypłacenia żołdu z żup solnych wyżej mianowanych komisyję wyznaczył. Sam potym do Warszawy, na konwokacyją na przyszły sejm w roku 1658 przypadający naznaczywszy, przyjechał w jesieni.
Więc
obwarowawszy) królowi ustąpił, którego Czar¬ Rok 1657
niecki z woli królewskiej aż ku Sczecinowi z ludźmi jego konwojował i tamże w Wielkiej Polscze nie pytając się hetmanów, na konsystencyjach przestronnych chorągwie swe rozłożył.
Król zaś Kazimierz Kraków odebrawszy, z wojskiem cesarskim, które pod Montecuccolim i Zuzą było, porządek uczynił, z żup wielickich żołd naznaczywszy, a hibernę w dobrach królewskich i duchownych ukazawszy koło Krakowa, pewną część wojska tegoż na prezydium miasta i zamku królewskiego wprowadziwszy, do wypłacenia żołdu z żup solnych wyżej mianowanych komisyję wyznaczył. Sam potym do Warszawy, na konwokacyją na przyszły sejm w roku 1658 przypadający naznaczywszy, przyjechał w jesieni.
Więc
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 252
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000