, ale nie wątpię, że jej i nasi smakować więcej nie będą następcy.
Jeżeli zaś tej gubiącej nas teraz nie odmieniemy rad formy, cóż za sto lat potomkowie nasi o nas mówić będą, wolno sobie rokować. Auktor to sobie śmie wro-
żyć, że i przyszłe czasy nic w nim nie poszlakują, tylko dobre życzenie Ojczyźnie.
Co zaś najlepszego jej życzyć może, ile w teraźniejsze jakiejsi rewolucji, to książęcia Lubomirskiego, marszałka wielkiego koronnego, nazwanego niegdy Salomona Polskiego, wyraża słowami i u dawnych używanymi: Civitati opto ut universi consensu gaudeant, consensu oderint” aby wszyscy Polacy jednychże znali za przykaciół i jednychże za nieprzyjaciół Ojczyzny”
, ale nie wątpię, że jej i nasi smakować więcej nie będą następcy.
Jeżeli zaś tej gubiącej nas teraz nie odmieniemy rad formy, cóż za sto lat potomkowie nasi o nas mówić będą, wolno sobie rokować. Auktor to sobie śmie wró-
żyć, że i przyszłe czasy nic w nim nie poszlakują, tylko dobre życzenie Ojczyźnie.
Co zaś najlepszego jej życzyć może, ile w teraźniejsze jakiejsi rewolucyi, to książęcia Lubomirskiego, marszałka wielkiego koronnego, nazwanego niegdy Salomona Polskiego, wyraża słowami i u dawnych używanymi: Civitati opto ut universi consensu gaudeant, consensu oderint” aby wszyscy Polacy jednychże znali za przykaciół i jednychże za nieprzyjaciół Ojczyzny”
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 306
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
o zbytnim szczęścia poschlebstwie, abym twoją mogła zostać żoną. Masz wolność, i wolno ci przybrać dożywotnią Przyjacielkę według swego szczególnie upodobania. Zupełnie spokojną będę, niech tylko widzę, że szczęśliwie obierzesz, i toż samo ukontentowanie z Zony twojej otrzymasz, którem ja swoją miłością sprawić WMPanu chciała. Bóg widzi, że to życzenie jak jest najszczersze tak i z serca mego pochodzące. I cóż jeszcze do serdecznego Wyznania należy? jako, że WMPana kocham. Najmniejszego WMPanu nie czynię zarzutu. I owszem w moich oczach doskonale swego dotrzymałeś słowa, jestem już przekonana, żebyś mu zadosyć był uczynił, gdyby to na twojej szczególnie zależało woli.
o zbytnim szczęśćia poschlebstwie, abym twoią mogła zostać żoną. Masz wolność, i wolno ći przybrać dożywotnią Przyjaćielkę według swego szczegulnie upodobania. Zupełnie spokoyną będę, niech tylko widzę, że szczęśliwie obierzesz, i toż samo ukontentowanie z Zony twoiey otrzymasz, ktorem ia swoją miłośćią sprawić WMPanu chćiała. Bog widzi, że to życzenie iak iest nayszczersze tak y z serca mego pochodzące. I coż ieszcze do serdecznego Wyznania należy? jako, że WMPana kocham. Naymnieyszego WMPanu nie czynię zarzutu. I owszem w moich oczach doskonale swego dotrzymałeś słowa, jestem już przekonana, żebyś mu zadosyć był uczynił, gdyby to na twoiey szczegulnie zależało woli.
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 16
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, obrany ajentem - IM pan Jacynicz z Nowogrodzkiego, z którym długą mąjąc rozmowę w interesach w równym gatunku z życiem źle od tegoż pana wziętego prowadzonych. Mederi ex professione nostra nie będąc doktorami, musim, daj Boże, z wdzięcznością od sukcesorów, którzy w czas srodze pogodny jak z jabłoni nie daleko spadszy, życzenie nasze wichru potenczas na dobro familii naszej by wspak patrisando nie obrócili, rzecz plus speranda, quam laudanda. 25. Ekspediowałem pana Jacynicza stąd do Białej na wynajdzenie niektórych dokumentów w książęcych archiwach tu tyż niektórych będących. 26. Ruszyłem się sam do Białej dla dyspozycji ceremonialnych wielkiego tygodnia. Jako tyż w nim da
, obrany ajentem - JM pan Jacynicz z Nowogrodzkiego, z którym długą mąjąc rozmowę w interesach w równym gatunku z życiem źle od tegoż pana wziętego prowadzonych. Mederi ex professione nostra nie będąc doktorami, musim, daj Boże, z wdzięcznością od sukcesorów, którzy w czas srodze pogodny jak z jabłoni nie daleko spadszy, życzenie nasze wichru potenczas na dobro familii naszej by wspak patrisando nie obrócili, rzecz plus speranda, quam laudanda. 25. Ekspediowałem pana Jacynicza stąd do Białej na wynajdzenie niektórych dokumentów w książęcych archiwach tu tyż niektórych będących. 26. Ruszyłem się sam do Białej dla dyspozycji ceremonialnych wielkiego tygodnia. Jako tyż w nim da
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 134
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak