wszytkiem ciele, to ona wysuszy i zchudzi: tak zaprawdę gdy skarb z ubogich ludzi krwi utyje, biada tej rzeczypospolitej, która chorobą nieuleczoną, i suchotami takiemi ginie. I któż tego niewidzi (niestetysz) iż wiele takich śledzion po Koronie, i po W. X. litewskiem? Kto niewidzi owych żydów, owych pobereźników, owych hajduków u lada ziemianina, którzy jako jastrzębowie gonią queściki po rynkach, po targach, po jarmarkach, po drogach i gościńcach, a z nimi potym idą na majdan do własnychże panów, ze nierzekę na przewodnią? O czasy niechrześciańskie, o obyczaje pogańskie, i więcej niż pogańskie.
wszytkiem ciele, to ona wysuszy i zchudzi: tak zaprawdę gdy skarb z ubogich ludzi krwi utyje, biada tej rzeczypospolitej, która chorobą nieuleczoną, i suchotami takiemi ginie. I któż tego niewidzi (niestetysz) iż wiele takich śledzion po Koronie, i po W. X. litewskiem? Kto niewidzi owych żydów, owych pobereźników, owych hajduków u lada ziemianina, którzy jako jastrzębowie gonią queściki po rynkach, po targach, po jarmarkach, po drogach i gościńcach, a z nimi potym idą na majdan do własnychże panów, ze nierzekę na przewodnią? O czasy niechrześciańskie, o obyczaje pogańskie, i więcej niż pogańskie.
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 267
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
aż ku Oniksztom poszli i sam książę Wiśniowiecki i Ogiński byli tamże. Uchodzili z wojskami, nasi ich pędzili, na szlakach bijąc i zabierając. Baur tedy z Onikszt poszedł ku Nitawie, Litwa umknęła się ku Świadościom, stamtąd ku Rusi w kraj oszmiański.
A szwedzi w Wilnie zasiedli egzekwować kontrybucje, nałożywszy na miasto, żydów i klasztory dwakroć sto tysięcy talarów bitych. Wielkie uciemiężenie było i ciężkie eksakcje, ile na klasztory, które kościelnemi srebrami i aparatami okupowały się. Depozyta brano, a nie tylko to szwedzi ale i koronni czynili, że miasto rabowali i ludzkie składy zabierali. Moskwa która była w Grodnie, die 7 Aprilis wymknęła się i
aż ku Oniksztom poszli i sam książę Wiśniowiecki i Ogiński byli tamże. Uchodzili z wojskami, nasi ich pędzili, na szlakach bijąc i zabierając. Baur tedy z Onikszt poszedł ku Nitawie, Litwa umknęła się ku Swiadościom, ztamtąd ku Rusi w kraj oszmiański.
A szwedzi w Wilnie zasiedli exekwować kontrybucye, nałożywszy na miasto, żydów i klasztory dwakroć sto tysięcy talarów bitych. Wielkie uciemiężenie było i ciężkie exakcye, ile na klasztory, które kościelnemi srebrami i apparatami okupowały się. Depozyta brano, a nie tylko to szwedzi ale i koronni czynili, że miasto rabowali i ludzkie składy zabierali. Moskwa która była w Grodnie, die 7 Aprilis wymknęła się i
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 240
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
nakazuje chrześcijan o miłosierdzie proszących uwalniać czasu boju. A tak według wiary uwolnić musiał, ale podobno bardziej według pieniędzy
[...] W trybunale litewskim za dyrekcji ip. Pocieja wojewody witebskiego criminaliter convictus i dekretowany z aktoratu ip. Ogińskiego starosty gorzdowskiego suo et injuriatorum titulo ip. Kociełł podskarbi litewski o depaktacje, eksakcje na komorach i przykomórkach, żydów prawem abrogowanych od ceł ustanowienie, komór priuata authoritate na miejscach niezwyczajnych erekcją: o wiolencje na cłach, rabunki, wymysły generum variorum, jako to: pniowszczyzny, jawaszczyzny, dworzaństwa, substytutowstwa, dachowego, wozowego i t. d. i rozmaitych ekstorsji, które uberius dekretem są wyrażone, wskazany na infamią i wieczną banicją
nakazuje chrześcian o miłosierdzie proszących uwalniać czasu boju. A tak według wiary uwolnić musiał, ale podobno bardziéj według pieniędzy
[...] W trybunale litewskim za dyrekcyi jp. Pocieja wojewody witebskiego criminaliter convictus i dekretowany z aktoratu jp. Ogińskiego starosty gorzdowskiego suo et injuriatorum titulo jp. Kociełł podskarbi litewski o depaktacye, exakcye na komorach i przykomórkach, żydów prawem abrogowanych od ceł ustanowienie, komor priuata authoritate na miejscach niezwyczajnych erekcyą: o wiolencye na cłach, rabunki, wymysły generum variorum, jako to: pniowszczyzny, jawaszczyzny, dworzaństwa, substytutowstwa, dachowego, wozowego i t. d. i rozmaitych extorsyi, które uberius dekretem są wyrażone, wskazany na infamią i wieczną banicyą
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 296
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
kolebki, z tym i do mogiłki. Maćku, przestrzegam: jeślić na ławce lec ckliwo, Cóż gdyć z zadku do szyje obrócą przędziwo? Trafiszli, czego barzo blisko, na profosa, Pewnieć każe oganiać na granicę prosa. 296 (F). DO MĘŻA PIJACZKI ŻONY
Jest co chwalić u Żydów, gdzie z panną pan młody Z jednego piją kubka, póki trwają gody, Ostrzegając jakoby mocnym to warunkiem, Że się różnić nie będą i miarą, i trunkiem. Nieźle by chrześcijanom taką przejąć modę, Gdzie żonki gorzałeczkę piją jako wodę, Potem gośćcem albo się składają katarem; Nigdzie tego w zakonie nie czytamy starem
kolebki, z tym i do mogiłki. Maćku, przestrzegam: jeślić na ławce lec ckliwo, Cóż gdyć z zadku do szyje obrócą przędziwo? Trafiszli, czego barzo blisko, na profosa, Pewnieć każe oganiać na granicę prosa. 296 (F). DO MĘŻA PIJACZKI ŻONY
Jest co chwalić u Żydów, gdzie z panną pan młody Z jednego piją kubka, póki trwają gody, Ostrzegając jakoby mocnym to warunkiem, Że się różnić nie będą i miarą, i trunkiem. Nieźle by chrześcijanom taką przejąć modę, Gdzie żonki gorzałeczkę piją jako wodę, Potem gośćcem albo się składają katarem; Nigdzie tego w zakonie nie czytamy starem
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 128
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
de Calla trava. Zowie się Galland. 2. De Alcantara, zowie się bogaty: bo magistro Ordinis, którym teraz jest sam Król przynosi rocznej intraty 300000. czerwonych. 4. Aurei Vellerys, jest order tylko honoru.
Król Hiszpański ma tytuł Catholicissimus który dał Aleksander VI. Ferdynandowi V. Ze wygnał Maurów i Żydów. Ze żadnych sekt nie cierpi, przeciwko którym są postanowione trybunały Jnquisitionis w Tolecie Granacie, Kordubie, Hiszpalu, Murcy, Walifolecie, Madrycie. Pierworódny Królewic pisze się Książę Asturyj. Drudzy Królewiczowie nazywają się Infantami. Książęta Hiszpańskie są Grandes Hispaniae. Wielkim Panom Hiszpani i Luzytani dają tytuł Don. Królestwo Hiszpańskie zaczęło się w
de Calla trava. Zowie się Galland. 2. De Alcantará, zowie się bogáty: bo magistro Ordinis, ktorym teráz iest sám Krol przynosi roczney intraty 300000. czerwonych. 4. Aurei Velleris, iest order tylko honoru.
Krol Hiszpański má tytuł Catholicissimus ktory dał Alexander VI. Ferdynandowi V. Ze wygnał Máurow y Zydow. Ze żadnych sekt nie cierpi, przeciwko ktorym są postánowione trybunáły Jnquisitionis w Tolecie Gránácie, Kordubie, Hiszpálu, Murcy, Waliffolecie, Mádrycie. Pierworodny Krolewic pisze się Xiążę Asturyi. Drudzy Krolewicowie názywáią się Jnfantami. Xiążętá Hiszpańskie są Grandes Hispaniae. Wielkim Pánom Hiszpáni y Luzytani daią tytuł Don. Krolestwo Hiszpańskie zaczęło się w
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: E4
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
zaraźliwym robaku/ niech się go strzeże by nie ukąsił/ niech nikomu nie ufa/ niechaj rozumie że tam namniej szczyrości i przyjaźni gdzie jej nawięcej ukazują. Niedźwiadek tedy znaczy zdradliwąj fałszywą Konwersacją/ jeśli jej się co miedzy nami namnożyło/ tę Pan chce karać/ na nie dobywa bicza swego niebieskeigo. Posyłając Pan Ezechiela do Żydów/ aby im opowiadał złe nałogi i zwyczaje ich/ żeby ich nawracał od upadku/ daje mu pewne sposoby kazania rzadkie i niezwyczajne/ które więcej rzeczą samą i pozorem mogły przerażać serca onego ludu/ aniżeli golemi słowy. Naprzód kazał żeby zjadł pewne księgi/ żeby naukę kórą miał rozsiewać/ brał z samego serca/ z
záráźliwym robaku/ niech się go strzeże by nie vkąśił/ niech nikomu nie vfa/ niechay rozumie że tám namniey szczyrośći y przyiáźni gdźie iey nawięcey vkázuią. Niedźwiadek tedy znáczy zdrádliwąy fałszywą Conuersácyą/ iesli iey się co miedzy námi námnożyło/ tę Pan chce kárác/ ná nie dobywa biczá swégo niebieskeigo. Posyłáiąc Pan Ezechielá do Zydów/ áby im opowiádał złé nałogi y zwyczáie ich/ żeby ich náwrácał od upadku/ dáie mu pewné sposoby kazánia rzadkié y niezwyczáyné/ któré więcéy rzeczą samą y pozorem mogły przerażáć sercá onégo ludu/ ániżeli golémi słowy. Naprzod kazał żeby ziadł pewné kśięgi/ żeby náukę kórą miał rozśiéwać/ brał z samégo sercá/ z
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: Dv
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
, Że samą rzeczą tego, w czym ufam dosięgę: Iże te, które mię dziś tak srodze zażalić Musiały, pomogą mi Ciebie wiecznie chwalić. Zdarz-że to Panie! I te łez żałosnych kropki Racz w wesele i w pieśni odmienić nagrobki. ŻAL SIÓDMY
Kiedy – z Mójżeszowego jako wiemy skryptu – Nie chciał Żydów farao wypuścić z Egiptu, Żal mu było królestwa a tak wielkiego ludu Obnażyć, choć cud widział, przydany do cudu, Taki upór, taka złość serce mu przemaga, Że go ledwo dziesiąta przymusiła plaga. Straszna rzecz była patrzeć, kiedy Nil szeroki W krew się nagle przemienił i w brzydkie posoki. Nie sam Nil
, Że samą rzeczą tego, w czym ufam dosięgę: Iże te, które mię dziś tak srodze zażalić Musiały, pomogą mi Ciebie wiecznie chwalić. Zdarz-że to Panie! I te łez żałosnych kropki Racz w wesele i w pieśni odmienić nagrobki. ŻAL SIÓDMY
Kiedy – z Mojżeszowego jako wiemy skryptu – Nie chciał Żydów farao wypuścić z Egiptu, Żal mu było królestwa a tak wielkiego ludu Obnażyć, choć cud widział, przydany do cudu, Taki upór, taka złość serce mu przemaga, Że go ledwo dziesiąta przymusiła plaga. Straszna rzecz była patrzeć, kiedy Nil szeroki W krew się nagle przemienił i w brzydkie posoki. Nie sam Nil
Skrót tekstu: MorszSŻaleBar_II
Strona: 113
Tytuł:
Smutne żale...
Autor:
Stanisław Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
osobna, komu o tym wiedzieć należy, osobliwie jednak wielmożnym komisarzom naszym, tudzież urodzonemu gubernatorowi włości naszej dziedzicznej złoczowskiej, teraz i na potym będącym, także sławetnym burmistrzom i całemu pospólstwu miasteczka naszego dziedzicznego Sasów nazwanego, do włości złoczowskiej należącego, do wiadomości podajemy. Iż my skłoniwszy się do supliki nam podanej od niewiernych Żydów miasteczka naszego Sasowa, aby się mogli takim prawem zaszczycać, jakim się insze miasta nasze dziedziczne zaszczycają, takowe im prawo i potomkom ich wiecznymi czasy nadajemy i konferujemy. A naprzód pozwalamy im, aby mieli szkołę i przy niej dla szkolnika pomieszkanie, do tego domki dla kantora i szpital dla ubogich i one od wszelkich podatków
osobna, komu o tym wiedzieć należy, osobliwie jednak wielmożnym komisarzom naszym, tudzież urodzonemu gubernatorowi włości naszej dziedzicznej złoczowskiej, teraz i na potym będącym, także sławetnym burmistrzom i całemu pospólstwu miasteczka naszego dziedzicznego Sasów nazwanego, do włości złoczowskiej należącego, do wiadomości podajemy. Iż my skłoniwszy się do supliki nam podanej od niewiernych Żydów miasteczka naszego Sasowa, aby się mogli takim prawem zaszczycać, jakim się insze miasta nasze dziedziczne zaszczycają, takowe im prawo i potomkom ich wiecznymi czasy nadajemy i konferujemy. A naprzód pozwalamy im, aby mieli szkołę i przy niej dla szkolnika pomieszkanie, do tego domki dla kantora i szpital dla ubogich i one od wszelkich podatków
Skrót tekstu: JewPriv_II_Sasów
Strona: 223
Tytuł:
Jewish Privileges in the Polish Commonwealth, t. II, Sasów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Złoczów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
przywileje, akty nadania
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1727
Data wydania (nie wcześniej niż):
1727
Data wydania (nie później niż):
1727
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Jewish privileges in the Polish commonwealth
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacob Goldberg
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Jerozolima
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Nauk Izraela
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
także złoty i groszy 6, od półbelca miodu przaśnego zł 1, a zaś od całego półbeczka miodu przaśnego zł 5 pozwalamy i dopuszczamy. Muzyka także po wszystkich w każde święto i w każdy dzień, oprócz jednej niedzieli, która na arendzie szczególnie grać ma, pozwala się. Nim zaś większe będzie zgromadzenie do tego miasteczka Żydów, starszego jednego ze dwóch, którego z między siebie obiorą mieć chcemy. A ten urząd i ciężar starszeństwa na sobie nosić będzie między niemi, którego corocznie od wszelkich powinności i podatków, tak zamkowych, jako też i miejskich wiecznemi czasy uwalniamy. Sprawa jeżeli jaka między Żydem a chrzęścianinem zachodzić by miała, rozsądzenie jej nie
także złoty i groszy 6, od półbelca miodu przaśnego zł 1, a zaś od całego półbeczka miodu przaśnego zł 5 pozwalamy i dopuszczamy. Muzyka także po wszystkich w każde święto i w każdy dzień, oprócz jednej niedzieli, która na arendzie szczególnie grać ma, pozwala się. Nim zaś większe będzie zgromadzenie do tego miasteczka Żydów, starszego jednego ze dwóch, którego z między siebie obiorą mieć chcemy. A ten urząd i ciężar starszeństwa na sobie nosić będzie między niemi, którego corocznie od wszelkich powinności i podatków, tak zamkowych, jako też i miejskich wiecznemi czasy uwalniamy. Sprawa jeżeli jaka między Żydem a chrzęścianinem zachodzić by miała, rozsądzenie jej nie
Skrót tekstu: JewPriv_II_Sasów
Strona: 224
Tytuł:
Jewish Privileges in the Polish Commonwealth, t. II, Sasów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Złoczów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
przywileje, akty nadania
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1727
Data wydania (nie wcześniej niż):
1727
Data wydania (nie później niż):
1727
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Jewish privileges in the Polish commonwealth
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacob Goldberg
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Jerozolima
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Nauk Izraela
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
jeżeli jaka między Żydem a chrzęścianinem zachodzić by miała, rozsądzenie jej nie do urzędu sasowskiego, ale do gubernatora złoczowskiego należeć ma, a jeżeliby która strona ukrzywdzona się być czuła, wolna apelacja do wyższego sądu. Więzienie, lub o długi, lub o inne jakie ekscesa, nie miejskie, ale zamkowe być ma dla Żydów. Ciż Żydzi sasowscy wszelkie ciężary, tłoki, szarwarki i płacenie czynszów z placów, gruntów i domostw, ad formam miast inszych, osobliwie od gościnnych domów alias wjeznych, także podatki Rzeczypospolitej zarówno z mieszczanami sasowskiemi odbywać i płacić mają. Do grobel, przepraw i obostrożenia lub oparkanienia miasteczka po wałach, wspólnie z mieszczanami
jeżeli jaka między Żydem a chrzęścianinem zachodzić by miała, rozsądzenie jej nie do urzędu sasowskiego, ale do gubernatora złoczowskiego należeć ma, a jeżeliby która strona ukrzywdzona się być czuła, wolna apelacyja do wyższego sądu. Więzienie, lub o długi, lub o inne jakie ekscesa, nie miejskie, ale zamkowe być ma dla Żydów. Ciż Żydzi sasowscy wszelkie ciężary, tłoki, szarwarki i płacenie czynszów z placów, gruntów i domostw, ad formam miast inszych, osobliwie od gościnnych domów alias wjeznych, także podatki Rzeczypospolitej zarówno z mieszczanami sasowskiemi odbywać i płacić mają. Do grobel, przepraw i obostrożenia lub oparkanienia miasteczka po wałach, wspólnie z mieszczanami
Skrót tekstu: JewPriv_II_Sasów
Strona: 224
Tytuł:
Jewish Privileges in the Polish Commonwealth, t. II, Sasów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Złoczów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
przywileje, akty nadania
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1727
Data wydania (nie wcześniej niż):
1727
Data wydania (nie później niż):
1727
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Jewish privileges in the Polish commonwealth
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacob Goldberg
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Jerozolima
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Nauk Izraela
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001