go kata, Kiedy przez dzień i przez noc nie stanie wiwata. Jakie u równej szlachty, gdzie za ojców kasze Stawiano, piramidy widzą oczy nasze! Nie do kwadry odmiana: miasto kapust, grochów, Cukry stawiać na końcu obiadu od Włochów. Wskórają też tak, jako Zabłocki na mydle: Wynicowawszy modę staropolską w żydle, Rzadki pół wieku swego dopędzi pradziada. Jednę zwierz, jednę bydło i ptak strawę jada, Każde też z nich dożyje naznaczonej pory; Nie stękają, nie ważą z ludźmi na doktory. Przy ciężkiej pracy, jedząc pokrzywy i osty, Jako pan od rozkoszy, chłop umiera posty: Bankietem by u niego było i
go kata, Kiedy przez dzień i przez noc nie stanie wiwata. Jakie u równej szlachty, gdzie za ojców kasze Stawiano, piramidy widzą oczy nasze! Nie do kwadry odmiana: miasto kapust, grochów, Cukry stawiać na końcu obiadu od Włochów. Wskórają też tak, jako Zabłocki na mydle: Wynicowawszy modę staropolską w żydle, Rzadki pół wieku swego dopędzi pradziada. Jednę zwierz, jednę bydło i ptak strawę jada, Każde też z nich dożyje naznaczonej pory; Nie stękają, nie ważą z ludźmi na doktory. Przy ciężkiej pracy, jedząc pokrzywy i osty, Jako pan od rozkoszy, chłop umiera posty: Bankietem by u niego było i
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 44
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
z nikąd nie było. 22. Pieszym Pułkownikom/ Rotmistrzom/ albo Kapitanom/ zleca się/ aby Piechotę/ na dziesiątki podzieliwszy/ do pewnej społeczności przyuczali/ w stanowiskach/ w ciągnieniu/ w Obozie/ w ratowaniu jeden drugiego/ w przygodzie/ w chorobie/ w zasiągnieniu żywności/ i w spolnym u jednego Kotła żydle/ starszego Dziesiątnika/ dla rządu/ miedzy sobą obrawszy. Dla czegoż/ ma tego starszy pod Chorągwią swoją dozierać/ (pod utratą starszeństwa/ albo pod zastąpieniem ćwierci z swego mieszka) aby każdy dziesiątek Piechoty/ przysposobił sobie kolassę konną/ którąby żywność sobie do Obozu prowadzili/ ani swych własnych wozów/ za piechotne
z nikąd nie było. 22. Pieszym Pułkownikom/ Rotmistrzom/ álbo Kápitánom/ zleca się/ áby Piechotę/ ná dźieśiątki podźieliwszy/ do pewney społecznośći przyuczáli/ w stánowiskach/ w ćiągnieniu/ w Obozie/ w rátowániu ieden drugiego/ w przygodźie/ w chorobie/ w záśiągnieniu żywnośći/ y w spolnym v iednego Kotłá żydle/ stárszego Dźieśiątniká/ dla rządu/ miedzy sobą obrawszy. Dlá czegoż/ ma tego stárszy pod Chorągwią swoią doźieráć/ (pod utrátą stárszeństwá/ álbo pod zástąpieniem czwierći z swego mieszká) áby káżdy dźieśiątek Piechoty/ przysposobił sobie kolássę konną/ ktorąby żywność sobie do Obozu prowádźili/ áni swych włásnych wozow/ zá piechotne
Skrót tekstu: FredKon
Strona: 16
Tytuł:
Potrzebne konsyderacje około porządku wojennego
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Franciszek Glinka
Miejsce wydania:
Słuck
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675