CECVLO PROSINT. ET DECVIT VT SPARSA TERRIS OMNIBVS BENEFICIA IN HOC TERRARVM COMPENDIO COLLIGERENTVR Co się tak rozumieć ma: Ktokolwiek jesteś, co się tej Machinie pogrzebnej dziwujesz, dwornie się nie pytaj, ktoby tu był złożony. Ten wizerunek wystawiony tu jest naszym Dobrodziejom, nie pozbytego żywota ale ponowionej pamiątki. Pobudzili nas oni żywiący będąc dobroczynnością swoją, my zaś onym już nieżywym wypłacamy się ostatniemi posługami. Któż będzie miał za złe, że im co słuszna oddawamy. którym tak wiele jesteśmy powinni. Sadzili oni drzewa, aby chłód cieniem swym synom Ignacego czynili, a my wzajem sadziemi im drzewa Cyprysowe, któreby im na przyszły wiek służyły,
CECVLO PROSINT. ET DECVIT VT SPARSA TERRIS OMNIBVS BENEFICIA IN HOC TERRARVM COMPENDIO COLLIGERENTVR Co się ták rozumieć ma: Ktokolwiek iesteś, co się tey Máchinie pogrzebney dźiwuiesz, dwornie się nie pytay, ktoby tu był zlożony. Ten wizerunek wystáwiony tu iest nászym Dobrodźieiom, nie pozbytego żywotá ále ponowioney pámiątki. Pobudźili nas oni żywiący będąc dobroczynnośćią swoią, my żáś onym iuż nieżywym wypłacamy się ostátniemi posługámi. Ktoż będźie miał zá złe, że im co słuszna oddawamy. ktorym ták wiele iestesmy powinni. Sádźili oni drzewá, áby chłod ćieniem swym synom Ignácego czynili, á my wzáiem sádźiemi im drzewá Cyprysowe, ktoreby im ná przyszły wiek służyły,
Skrót tekstu: RelKat
Strona: A4
Tytuł:
Relacja albo przełożenie zacnej pamiątki i wspaniałego katafalku uczynionego przez ojców Societatis Jesu w ich kościele w domu profesów w Rzymie
Autor:
Antonio Gerardi
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
co kanarsekty: mizernie mieszkają, bo w sałaszach zderhy, a tym straszni, co w Pałacach. Gruby Lud, ale wojenny, męstwa cnota pięknie go unobilitowała; stąd Tatarzy inter nobilissimas świata liczą się Familias: choć są Barbari, ale ferreo calamo corigunt barbarismũ. Są to Myśliwcy Turków, obłowem ich i siebie żywiący. Często zabiegając w Sąsiedzkie kraje. Na Czambułach wiele mil umieją upaść, napaść i zrabować: Na zdobycz quidem cicho się i modestè puszczają, ale nazad szarpią jak wilcy, palą, nabierają Jasyru, to jest niewolnika; osobliwie chwytają chłopięta i dziwczęta uródżywe; z czego się nie jeden zbogaciwszy, kożuch zrzuca, porządne
co kanársekty: mizernie mieszkáią, bo w sałaszách zderhy, á tym strászni, co w Pałacach. Gruby Lud, ale woienny, męstwá cnota pięknie go unobilitowáła; ztąd Tatárzy inter nobilissimas świata liczą się Familias: choć są Barbari, ale ferreo calamo corigunt barbarismũ. Są to Myśliwcy Turkow, obłowem ich y siebie żywiący. Często zábiegaiąc w Sąsiedzkie kráie. Ná Czambułach wiele mil umieią upaść, nápáść y zrábować: Ná zdobycż quidem cicho się y modestè puszczáią, ale názád szarpią iák wilcy, palą, nábieráią Iasyru, to iest niewolniká; osobliwie chwytáią chłopięta y dźiwczęta urodżiwe; z czego się nie ieden zbogaciwszy, kożuch zrzuca, porządne
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 449
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
byli za Autorowie: lecz dzisiejsze wszystkie mają początek od Arabów. Monomotapa Trzecie księgi. Pierwszej części, Afryka. GÓRY LUNE, MATAMA, etc.
W Krainie Toroa czynią podziwienie wielkie tym co się przypatrują/ wysokie i przykre góry Lune, które przechodzi jakby środkiem Tropicus Capricorni, w których mieszkają ludzie grubi i nieludzcy/ żywiący się fruktami i mięsem. Od gór pomienionych/ które obywatele nazywają Toroa: aż do Caput Bonae spei, panują rozmaici panowie/ o których aż do tych czasów nie masz wiadomości osobnej. Te kraje oblewa rzeka Bauagul/ która wynika z gór Lune. Ku zachodowi Monomotopy/ leżą królestwa Malemba/ Matama/ Quinbebe: a
byli zá Authorowie: lecz dźiśieysze wszystkie máią początek od Arábow. Monomotapa Trzećie kśięgi. Pierwszey częśći, Africa. GORY LVNAE, MATAMA, etc.
W Kráinie Toroa czynią podźiwienie wielkie tym co się przypátruią/ wysokie y przykre gory Lunae, ktore przechodźi iákby środkiem Tropicus Capricorni, w ktorych mieszkáią ludźie grubi y nieludzcy/ żywiący się fruktámi y mięsem. Od gor pomienionych/ ktore obywátele názywáią Toroa: áż do Caput Bonae spei, pánuią rozmáići pánowie/ o ktorych áż do tych czásow nie mász wiádomośći osobney. Te kráie oblewa rzeká Báuágul/ ktora wynika z gor Lunae. Ku zachodowi Monomotopy/ leżą krolestwá Málembá/ Mátámá/ Quinbebe: á
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 236
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609