Ten mi twój miecz, wiedz pewnie, te piersi przebije!
LXXXI.
Mam nadzieję, że ciała nasze nieszczęśliwe Będą mieć lepsze szczęście martwe, niżli żywe; Trafi się kto podomno, że i mnie i ciebie, Litością przerażony, pospołu pogrzebie.” To mówiąc, gdy już wszytka zginęła otucha Jego zdrowia, ostatki żywotniego ducha, Które zła niewidomie śmierć kradła, zbierała, Póki się go szczęt jaki bawił koło ciała. PIEŚŃ XXIV.
LXXXII.
Wiele Zerbin, jeśli jej odpowie, uczyni; Atoli odpowiedział: „O moja bogini! Przez tę miłość, którąś mi w on czas pokazała, Kiedyś dla mnie ojczyste brzegi zostawiała,
Ten mi twój miecz, wiedz pewnie, te piersi przebije!
LXXXI.
Mam nadzieję, że ciała nasze nieszczęśliwe Będą mieć lepsze szczęście martwe, niżli żywe; Trafi się kto podomno, że i mnie i ciebie, Litością przerażony, pospołu pogrzebie.” To mówiąc, gdy już wszytka zginęła otucha Jego zdrowia, ostatki żywotniego ducha, Które zła niewidomie śmierć kradła, zbierała, Póki się go szczęt jaki bawił koło ciała. PIEŚŃ XXIV.
LXXXII.
Wiele Zerbin, jeśli jej odpowie, uczyni; Atoli odpowiedział: „O moja bogini! Przez tę miłość, którąś mi w on czas pokazała, Kiedyś dla mnie ojczyste brzegi zostawiała,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 250
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
Fortunną/ ten mię rzeczy pomyślnych nabawi. Tak prawiącą/ trosk wielka matka noc zapadła/ I po ciemnościach śmiałość okrutna przypadła. Były pierwospy/ jak więc z dziennych prac/ osiada Mdłe serca sen/ na pokoj ojcowski się wkrada Milczkiem zdrajczyna: kędy (żal się Boże złego) Cora obiera ojca/ z włosa żywotniego. Tak korzyść pozyskawszy haniebną/ zmierzoną Lupieżą/ wciąż wędruje/ wywarszy się broną; Pośrzodkiem nieprzyjaciół: (poczcie swej dufała) Przyszła przed króla/ i tak zlękłęgo potkała: Miłość bród pokazała. Nisa króla plemię/ Ja Scyla/ z boić puszczam ojczystą swą ziemię: Nagródny nie chcę nad cię. bierz fant
Fortunną/ ten mię rzeczy pomyślnych nábáwi. Tak prawiącą/ trosk wielka mátká noc zápádłá/ Y po ciemnośćiách śmiáłość okrutna przypádłá. Były pierwospy/ iák więc z dźiennych prac/ ośiáda Mdłe sercá sen/ ná pokoy oycowski się wkráda Milczkiem zdrayczyna: kędy (żal się Boże złego) Corá obiera oycá/ z włosá żywotniego. Ták korzyśc pozyskawszy hániebną/ zmierzoną Lupieżą/ wciąż wędruie/ wywárszy się broną; Pośrzodkiem nieprzyiacioł: (poczcie swey dufáłá) Przyszłá przed krolá/ y tak zlękłęgo potkáłá: Miłość brod pokazáłá. Nisa krolá plemię/ Ia Scylá/ z boić puszczam oyczystą swą źiemię: Nagrodny nie chcę nád cię. bierz fánt
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 190
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636