co sobie notuję, co w którym piszę liście, a to dla prędszego konfrontowania responsu. W tym, jako i w inszych wszystkich nic nigdy nie wyczytywam pociesznego, bo coraz to o gorszym swym oznajmujesz mi Wć moje serce zdrowiu. A na mnie dosyć tego, przy tak ciężkich kłopotach, że tak długą znosić mogę absencję, a cóż, gdy coraz o złym słyszę zdrowiu; niepodobna przyrodzonym dłużej żyć sposobem. Korad przez wszystek czas oczu pokazać nie śmiał. Davisson był razów kilka, a raz, gdy mi listy z poczty przyniesiono, malusieńkom go nie uderzył; alem łajał tak, że już gorzej być nie może. Naprzód
co sobie notuję, co w którym piszę liście, a to dla prędszego konfrontowania responsu. W tym, jako i w inszych wszystkich nic nigdy nie wyczytywam pociesznego, bo coraz to o gorszym swym oznajmujesz mi Wć moje serce zdrowiu. A na mnie dosyć tego, przy tak ciężkich kłopotach, że tak długą znosić mogę absencję, a cóż, gdy coraz o złym słyszę zdrowiu; niepodobna przyrodzonym dłużej żyć sposobem. Korad przez wszystek czas oczu pokazać nie śmiał. Davisson był razów kilka, a raz, gdy mi listy z poczty przyniesiono, malusieńkom go nie uderzył; alem łajał tak, że już gorzej być nie może. Naprzód
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 279
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962