; przyjemne ku temu/ I nader wdzięczne Bogu/ i Stwórcy swojemu. Ci za jeden grzech tylko/ za grzech wyniosłości/ W której do takiej przyszli zawziętej śmiałości/ Iże równi chcieli być najwyższemu Bóstwem/ Wypędzeni są z nieba do piekła z swym mnóstwem/ I którzy przechodzili w swojej Faetonta Ozdobie/ ciemnego się stali Acheronta Godnemi/ gdzie na wieczność dekretem skazani Za spisek przeciw Bogu są konkludowani. Aniołowie ciężko za grzech skarani. Lamentu dzień drugi.
Czylim był jak Niobe w marmur obrócony? Czylim odmienion w twardy kamień od Gorgony? Ze mi nie był od Niebios ten fawor życzliwy Dany/ abym uważał ich byt nieszczęśliwy/
; przyiemne ku temu/ Y nader wdzięcżne Bogu/ y Stworcy swoiemu. Ci za ieden grzech tylko/ za grzech wyniosłośći/ W ktorey do takiey przyszli zawziętey śmiałośći/ Iże rowni chćieli bydź náywyższemu Bostwem/ Wypędzeni są z niebá do piekłá z swym mnostwem/ Y którzy przechodźili w swoiey Pháetontá Ozdobie/ ćiemnego się stali Acherontá Godnemi/ gdźie ná wiecżność dekretem skazáni Zá spisek przećiw Bogu są konkludowani. Aniołowie ćieszko zá grzech skaráni. Lámentu dźień drugi.
Czylim był iak Niobe w marmur obrocony? Czylim odmienion w twárdy kámień od Gorgony? Ze mi nie był od Niebios ten fawor życżliwy Dány/ ábym uwáżał ich byt nieszcżęsliwy/
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 49
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
aby był mógł jakimkolwiek sposobem Moskiewskiego narodu Bojary od C. I. M oderwawszy/ sam się znimi zjednoczyć czego inaczej trudnoby byl kiedy miał dokazać pókiby był W. K. M z wojski swemi w państwa Moskiewskie nienastapił. I to sa jego napoteżniejsze miedzy inszemi których dosyć macał fortele gdy już i piekielnego Acheronta na pomoc sobie zaciągał/ a przecię mu i te obrony nie szły. Przetoż W. K M pana swego M. przez nas Rycerstwo żada i prosi/ abyś raczył na to mieć wzgląd/ że są poddani W. K. M w niczym na wierze przeciwko ojczyźnie niesą podeżrzani: dotego bez
áby był mogł iákimkolwiek sposobem Moskiewskiego narodu Boiáry od C. I. M oderwawszy/ sam sie znimi ziednoczyć czego ináczey trudnoby byl kiedy miał dokazáć pokiby był W. K. M z woyski swemi w panstwá Moskiewskie nienástapił. Y to sa iego napoteżnieysze miedzy inszemi ktorych dosyć mácał fortele gdy iuż y piekielnego Acherontá ná pomoc sobie záćiągał/ á przećię mu y te obrony nie szły. Przetoż W. K M páná swego M. przez nas Rycerstwo żada y prosi/ ábyś raczył ná to mieć wzgląd/ że są poddáni W. K. M w niczym ná wierze przećiwko oyczyznie niesą podeżrzáni: dotego bez
Skrót tekstu: BielDiar
Strona: Cv
Tytuł:
Diariusz wiadomości od wyjazdu króla z Wilna do Smoleńska
Autor:
Samuel Bielski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610