precz wszytko a wzytko/ a cało odydę. Jest przeciecoś za przodka mieć nie Nereidę: Lecz co w mocy morze ma: i z Nereem cory. Rzekł: i ku Achilowi oszczep strzelił spory/ Do krzywizny puklerza: ów potężnym razem Miedź przeszył/ i wołowych skor dziesięć zarazem; Wdziesiątej się osiedział. Achil go wytargnął/ I potężnie na nowe drżącą bronią szargnął. Znowu bez rany ciało: toż pąd trzeci sprawił/ Lub się i odkrył Cygnus/ i prawie nadstawił. Roziadł się/ nie maczej/ jak byk w otworzonym Szranku/ gdy rogiem bodzie drażniacych szalonym. Strój Faenicki/ i razy nie skuteczne czuje. Zaczym/
precz wszytko á wzytko/ á cało odydę. Iest przećiecoś zá przodká mieć nie Nereidę: Lecz co w mocy morze ma: y z Nereem cory. Rzekł: y ku Achilowi oszczep strzelił spory/ Do krzywizny puklerzá: ow potężnym rázem̃ Miedź przeszył/ y wołowych skor dźieśięć zárázem; Wdzieśiątey się ośiedźiał. Achil go wytárgnął/ Y potężnie ná nowe drżącą bronią szárgnął. Znowu bez rány ćiáło: toż pąd trzeći sprawił/ Lub się y odkrył Cygnus/ y práwie nádstáwił. Roziadł się/ nie máczey/ iák byk w otworzonym Szránku/ gdy rogiem bodźie draźniacych szalonym. Stroy Phaenicki/ y razy nie skuteczne czuie. Záczym/
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 296
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
chcąc obrać/ bechter widzi jego: Neptun wdał ciało w ptaka; co niósł imię jego. Ta praca/ ta potrzeba/ spoczynek sprawiła Dni wielu/ i oboja strona wciszy była. A gdy blanki Trojańskie straż czuła trzymała/ Szańce także Argolskie straż czuła dzierżała Było święto: którego Cygna zbywszy z głowy/ Dianę Achil bitej krwią hodował krowy. Z niej trzewa po ołtarzach gdy się odkurzyły/ I niebiosa przeniknął zapach Bogom miły/ Ofiary cześć odniosły; cześć dano do stołu. Panięta w krzesłach siedli/ i jedzą pospołu Pieczenie: winem troski gaszą/ pragnienia. Tych nie brzmiace Cytary nie krzkliwe pienia/ Nie wielodziorne surmy bukszpanowe bawią:
chcąc obráć/ bechter widzi iego: Neptun wdał ćiáło w ptáká; co niosł imię iego. Tá praca/ tá potrzebá/ spoczynek sprawiłá Dni wielu/ y oboiá stroná wćiszy byłá. A gdy blánki Troiáńskie straż czuła trzymáłá/ Szance tákze Argolskie straż czuła dźierżáłá Było święto: ktorego Cygná zbywszy z głowy/ Diánę Achil bitey krwią hodował krowy. Z niey trzewá po ołtarzách gdy się odkurzyły/ Y niebiosa przeniknął zapách Bogom miły/ Ofiáry cześć odniosły; cześć dano do stołu. Paniętá w krzesłách śiedli/ y iedzą pospołu Pieczenie: winem troski gaszą/ prágnienia. Tych nie brzmiace Cytáry nie krzkliwe pienia/ Nie wielodźiorne surmy bukszpanowe báwią:
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 298
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
czołem uderzył. Mych dzieło rąk leżące teby zwojowane: Cylen/ Tened/ Lesb/ Chrysen/ mą sprawą pobrane/ Apolinowe miasta: Scyros moja sprawą/ Moją Lirneskie mury rozrzucone prawą. Mijam insze: tegom dał od kogo ubity Mógł być Hektor: przez mię legł Hektor znamienity. K tamtej broni którą się/ wydał Achil/ porszę O tę/ żywemu daną/ niech ją po nim noszę. Nuż gdy jednego żałość/ wszech Greków obeszła/ I armata w Aulidzie Ewbojskiej się zeszła/ wiatry czekane żadne/ lub przeciwne wiały/ A na Agamemnona wrogi srogie stały/ By córkę ofojarował złej Dianie kwoli. Ojciec nikąm/ i Bogi same drażnić
czołem vderzył. Mych dźieło rąk leżące teby zwoiowáne: Cylen/ Tened/ Lesb/ Chrysen/ mą spráwą pobráne/ Apolinowe miástá: Scyros moia spráwą/ Moią Lyrneskie mury rozrzucone práwą. Miiam insze: tegom dał od kogo vbity Mogł być Hektor: przez mię legł Hektor známienity. K támtey broni ktorą się/ wydał Achil/ porszę O tę/ żywemu dáną/ niech ią po nim noszę. Nuż gdy iednego żałość/ wszech Graekow obeszłá/ Y armata w Aulidźie Ewboyskiey się zeszłá/ wiátry czekáne żadne/ lub przećiwne wiały/ A ná Agámemnoná wrogi srogie stały/ By corkę ofoiárował złey Dyánie kwoli. Oyćiec nikąm/ y Bogi sáme drażnic
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 320
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
/ ze i na Hektora sam tylko był śmiały/ Króla/ Hetmana/ i mej przepomniawszy strony: Dziewiąty był a darem losu przeniesiony. Cóżeś wżdy cna sprawiła bohatyrska głowo? To/ a nie więcej/ z placu Hektor odszedł zdrowo. Z jakim niestetyż żalem czas on pomnieć muszę; Gdy Grecki mur legł Achil/ i Bogom dał duszę: Nie był mi postrach silen/ ni żal/ ni łzy moje: Porwałem z ziemie ciało na ramiona swoje: temi mówię ramiony z kirysemem sprostał Ciału temim zniósł/ przy nim proszę/ bym się został. Jeszczeć ta we mnie siła/ która dźwignąć umie: Toż sedce
/ ze y ná Hektorá sam tylko był śmiáły/ Krolá/ Hetmáná/ y mey przepomniawszy strony: Dźiewiąty był á dárem losu przenieśiony. Cożeś wżdy cna spráwiłá bohátyrska głowo? To/ á nie więcey/ z plácu Hektor odszedł zdrowo. Z iákim niestetysz żalem czás on pomnieć muszę; Gdy Graecki mur legł Achil/ y Bogom dał duszę: Nie był mi postrach silen/ ni żal/ ni łzy moie: Porwáłem z źiemie ćiáło ná rámioná swoie: temi mowię rámiony z kirysemem sprostał Ciáłu temim zniosł/ przy nim proszę/ bym się został. Ieszczeć tá we mnie śiłá/ ktora dźwignąć vmie: Toż sedce
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 323
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
więtsze znając/ i rad tym k niemu przegrawa. Ten lub swych nad ojcowskie dziel niechce przekładać/ Wolnomyślna wzdam sława/ i nikomu składać Nie pryzwykła/ lub nie chce nadeń go przesadza/ I z nim w tej samej mierze tylko się nie zgadza: Tak Agamemnonowi Atreus ustępuje: Tak Egus Teseowi/ tak Achil sztychuje Peleusa: naweetbym równe wzory stoczył: Tak Saturnus Jowisza dobrze niżej skoczył: Nieba/ i świata królestw trzech Jupiter sprawcą: August wszech ziem/ ten i ów ojcem/ i praw dawcą. Bogowie Eneasa towarzystwo drogie/ Proszę; którym przejść dały ognie/ miecze srogie/ I wy z ludzi Bogowie/ i miasta
więtsze znáiąc/ y rad tym k niemu przegrawa. Ten lub swych nád oycowskie dźiel niechce przekłádáć/ Wolnomyślna wzdam sława/ y nikomu skłádáć Nie pryzwykła/ lub nie chce nádeń go przesadza/ Y z nim w tey sámey mierze tylko sie nie zgadza: Ták Agámemnonowi Atreûs vstępuie: Ták AEgûs Teseowi/ ták Achil sztychuie Peleusá: náweetbym rowne wzory stoczył: Ták Sáturnus Iowiszá dobrze niżey skoczył: Niebá/ y świátá krolestw trzech Iupiter sprawcą: August wszech źiem/ ten y ow oycem/ y praw dáwcą. Bogowie AEneasa towárzystwo drogie/ Proszę; ktorym przeyść dáły ognie/ miecze srogie/ Y wy z ludźi Bogowie/ y miástá
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 400
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
odzieje, jagodą cierznie, miodem dąb spotnieje.
Chciwości przecię dawny znak zostanie, bo i próć wałów okręt nie przestanie, i wkoło grodów pójdzie mur czerwony, i ostrym krojem suć będą zagony.
Drugi i Tyfis, druga Argo będzie, co ludzie wielkie przebrawszy z państw wszędzie, poniesie chętne do żelaznej zbrojej i sam Achilles pójdzie w niej do Trojej.
Ale kiedy go lata ujźrzą mężem, nie tylko żołnierz znidzie z pól z orężem, ale i żeglarz, i ciosane łodzi towarów czcze, bo grunt je każdy spłodzi.
Nie uzna ziemia ostrych zębów ani krzywy nóż zbytniej latorośli rani. Wyłoży z jarzma spojone sam woły, o
odzieje, jagodą cierznie, miodem dąb spotnieje.
Chciwości przecię dawny znak zostanie, bo i próć wałów okręt nie przestanie, i wkoło grodów pójdzie mur czerwony, i ostrym krojem suć będą zagony.
Drugi i Tyfis, druga Argo będzie, co ludzie wielkie przebrawszy z państw wszędzie, poniesie chętne do żelaznej zbrojej i sam Achilles pójdzie w niej do Trojej.
Ale kiedy go lata ujźrzą mężem, nie tylko żołnierz znidzie z pól z orężem, ale i żeglarz, i ciosane łodzi towarów czcze, bo grunt je każdy spłodzi.
Nie uzna ziemia ostrych zębów ani krzywy nóż zbytniej latorośli rani. Wyłoży z jarzma spojone sam woły, o
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 61
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995