z nim o tym mówić nie przyszło, bo go tu przez ten czas nie było, gdyż był evocatus do Lublina w pewnych sprawach. Teraz zaś, lubo tu przybył, słabe zdrowie moje nie pozwala mi z nim
o to conferre. Raczże przeto w.ks.m. napisać do niego, dając mu adintendę, czemu się takowe mankamenta za jego regencji działy, a ja przy tym liście, jak mię Bóg do zdrowia przyprowadzi, bezpieczni stawać będę i domówię się wszystkiego ad mentem w.ks.m.
Pisałem do w.ks.m. o śmierci im. ks. biskupa chełmińskiego, alem nie pisał
z nim o tym mówić nie przyszło, bo go tu przez ten czas nie było, gdyż był evocatus do Lublina w pewnych sprawach. Teraz zaś, lubo tu przybył, słabe zdrowie moje nie pozwala mi z nim
o to conferre. Raczże przeto w.ks.m. napisać do niego, dając mu adintendę, czemu się takowe mankamenta za jego regencyi działy, a ja przy tym liście, jak mię Bóg do zdrowia przyprowadzi, bezpieczni stawać będę i domówię się wszystkiego ad mentem w.ks.m.
Pisałem do w.ks.m. o śmierci jm. ks. biskupa chełmińskiego, alem nie pisał
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 251
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958