krokiem. Nad Tygryszem tak się wzwierciedle oszukującym napisał Symbolista Inskrypcją: Fallit imago sui. A Lipsius napisał: Iuventus spretis melioribûs, vana amplectitur.
WIELBLĄD po Łacinie Camelus, jaki jest, żywy jednym, drugim malowany bywa obiectum w oczach. Jest bardzo swojej pamiętny urazy, i po długim czasie na swoim pastwiący się Adwersarzu. Nigdy czystej nie pije wody, aż ją pierwej nogą zamęci i pokłoci: Skąd od Symbolisty pijący odniósł Lamma. Turbida placet. Rację dają Fizycy, żeby swego nie widział w czystej wodzie garbu. Ródzą się w Arabii z podwojnym garbem, a w Baktrianii o jednym Dziwnie długo mogą cierpieć pragnienia. W Afryce
krokiem. Nad Tygryszem tak się wzwierciedle oszukuiącym napisał Symbolista Inskrypcyą: Fallit imago sui. A Lipsius napisał: Iuventus spretis melioribûs, vana amplectitur.
WIELBLĄD po Łacinie Camelus, iaki iest, żywy iednym, drugim małowany bywa obiectum w oczach. Iest bardzo swoiey pamiętny urazy, y po długim czasie na swoim pastwiący się Adwersarzu. Nigdy czystey nie piie wody, aż ią pierwey nogą zámęci y pokłoci: Zkąd od Symbolisty piiący odniosł Lamma. Turbida placet. Racyę daią Fizycy, żeby swego nie widział w czystey wodzie garbu. Rodzą się w Arabii z podwoynym garbem, a w Baktryanii o iednym Dziwnie długo mogą cierpieć pragnienia. W Afryce
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 587
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
proszą o klemencją, zdradliwie uderzają i biją. Wiary nigdy nie dochowują, owszem przysięgi ich solenne, są za sztuki wojenne. Zwyciężywszy ich, są z wielką subiekcją, ale za najpierwszą okazją głowę podnieść gotowi, o zdradzie bez przestannie myśłący. Łatwość w pokazaniu klemencyj, i daniu pokoju, za bojaźń w swoim poczytają adwersarzu; albo za nie możność zwyciężenia, Odważnych tedy i natarczywych na nich potrzeba jezdców, z kopijami, potym dział Wojennych, a przytym pieszego żołnierza, łatwo będą pokonani. Otrzymawszy z nich zwycięstwo w ostróżnej pilności mieć ich potrzeba, to postrachu, to łaskawości pozorem ich kaptując, a tak w posłuszeństwie utrzymani będą.
proszą o klemencyą, zdrádliwie uderzáią y biią. Wiary nigdy nie dochowuią, owszem przysięgi ich solenne, są zá sztuki woienne. Zwyciężywszy ich, są z wielką subiekcyą, ale zá náypierwszą okázyą głowę podnieść gotowi, o zdrádźie bez przestannie myśłący. Łatwość w pokázaniu klemencyi, y dániu pokoiu, zá boiaźń w swoim poczytaią adwersarzu; albo zá nie możność zwyciężenia, Odwáżnych tedy y nátarczywych ná nich potrzeba iezdcow, z kopiiámi, potym dźiał Woiennych, á przytym pieszego żołnierzá, łatwo będą pokonani. Otrzymáwszy z nich zwycięstwo w ostrożney pilności mieć ich potrzeba, to postráchu, to łaskáwości pozorem ich kaptuiąc, á tak w posłuszeństwie utrzymáni będą.
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 707
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746