zawiążemy drogę, a takowem sposobem et largitionibus et ditationibus quibusvis koniec uczyniemy. Piąta. Aequalitas w każdej rzeczy et iusta proportio jest to rzecz niepospolita; też z takowej elekcji uróść musi równo niejednaka władza. Króla obieramy równo i za jednakiem zasłużeniem witać go też będziemy; równa a jednaka nadzieja nas wszytkich, równa a jednaka afekcja jego przeciwko wszytkim, gdyż nie będąc mu nad drugiego obligatus, a nie mogąc mu żaden posługami jego oczu zarzucić, wolno będzie mógł i myślić i łaską szafować i dysponować. Szósta. Za takową elekcją żadnych waaśni, żadnego rozterku et per consequens ani wojen żadnych obawiać się trzeba będzie, bo sam Pan Bóg rozstrzygnie,
zawiążemy drogę, a takowem sposobem et largitionibus et ditationibus quibusvis koniec uczyniemy. Piąta. Aequalitas w każdej rzeczy et iusta proportio jest to rzecz niepospolita; też z takowej elekcyej uróść musi równo niejednaka władza. Króla obieramy równo i za jednakiem zasłużeniem witać go też będziemy; równa a jednaka nadzieja nas wszytkich, równa a jednaka afekcya jego przeciwko wszytkim, gdyż nie będąc mu nad drugiego obligatus, a nie mogąc mu żaden posługami jego oczu zarzucić, wolno będzie mógł i myślić i łaską szafować i dysponować. Szósta. Za takową elekcyą żadnych waaśni, żadnego rozterku et per consequens ani wojen żadnych obawiać się trzeba będzie, bo sam Pan Bóg rozstrzygnie,
Skrót tekstu: RokJak_Cz_III
Strona: 288
Tytuł:
Rokosz jaki ma być i co na nim stanowić.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
: Bom się już nie spodziewała, ażebym tak kochać miała! Wzajemniem to uznawała, bom cokolwiek tylko chciała, Wszytkiego gotów pozwolić - umie afektem zniewolić!
Ale długożeś cieszyła i twojem szczęściem służyła? Jeszczem się nie obaczyła, alić mię już zasmuciła! Darmo się wymawiasz z tego, że to afekcja jego Co rok była ustawiczna - a ta była pedogryczna! Na pedogrę prędko się rozchorował.
Więc mu było pofolgować, nie tak mię tyranizować! Ale, żeś tym nie władała, darmom pomocy żądała. Jeszczeć to znośniejsza była; w cięższyś mię potym wprawiła Smutek, gdym już rozumiała, iż
: Bom się już nie spodziewała, ażebym tak kochać miała! Wzajemniem to uznawała, bom cokolwiek tylko chciała, Wszytkiego gotów pozwolić - umie afektem zniewolić!
Ale długożeś cieszyła i twojem szczęściem służyła? Jeszczem się nie obaczyła, alić mię już zasmuciła! Darmo się wymawiasz z tego, że to afekcyja jego Co rok była ustawiczna - a ta była pedogryczna! Na pedogrę prędko się rozchorował.
Więc mu było pofolgować, nie tak mię tyranizować! Ale, żeś tym nie władała, darmom pomocy żądała. Jeszczeć to znośniejsza była; w cięższyś mię potym wprawiła Smutek, gdym już rozumiała, iż
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 168
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
quod me premit, że słabe mi zdrowie tyle sił nie pozwala, abym na barkach mógł to dulce onus przyjaciela mego pod śmiertelny zanieść kamień, i pozostałe reliquias powinnej przysługi amico uszanować cultu. Nie tak bowiem ubolewam na symptomata moje, jako raczej, że na tę żałosną Tragedyą lugubris spectator stawić się nie mogę któremu afekcja pium velle nie pozwala perficere. Ale jeżeli gdzie, tu rozumiem intentio stanie pro facto: przyjmiesz tedy W. M. Pan te chęci, a wybaczysz impotentiae ich wykonania. Z tym się tylko protestuję, że in hac infirmitate perficitur virtus, przyjacielskiej na dalsze rozkazy usługi, abym był zdolniejszym do wykonania by najcięższych
quod me premit, że słábe mi zdrowie tyle śił nie pozwála, ábym ná bárkách mogł to dulce onus przyjaćielá mego pod śmiertelny zánieść kámień, y pozostáłe reliquias powinney przysługi amico uszánowáć cultu. Nie ták bowiem ubolewam ná symptomátá moje, jáko ráczey, że ná tę żáłosną Trágedyą lugubris spectator stáwić śię nie mogę któremu áffekcya pium velle nie pozwála perficere. Ale jeżeli gdźie, tu rozumiem intentio stánie pro facto: przyimiesz tedy W. M. Pan te chęći, á wybaczysz impotentiae ich wykonánia. Z tym śię tylko protestuję, że in hac infirmitate perficitur virtus, przyjaćielskiey ná dálsze rozkázy usługi, ábym był zdolnieyszym do wykonánia by nayćięższych
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: C3
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
drożyzna wielka, przeto że w przeszłym roku deszcze i nawałnice nadzwyczajne zboża lubo bardzo obfite w niwec obróciły, przez co i ubóstwa wielka moc, ile z Polski tu na Ruś przyszedłszy głodnych i schorzałych marło, i miasto Lwów fetorami nabawiwszy wielu, godnych tu ludzi z tego świata zeszło. —
Na końcu stycznia, katarowa afekcja wszczęła się po całej Polsce, prawie żadnego niechybiając, przez co przymrozek znaczny, a w lutym wiatry ciężkie pokazały się, które domów wiele poobalały, dachy po kościołach i wieżach zrywały, ludzie po powietrzu nosiły, ile w polu podróżnych, lasy łamały nawet i z korzenia wywracały.
Dnia 9go kwietnia, Sacra z
drożyzna wielka, przeto że w przeszłym roku deszcze i nawałnice nadzwyczajne zboża lubo bardzo obfite w niwec obróciły, przez co i ubóstwa wielka moc, ile z Polski tu na Ruś przyszedłszy głodnych i schorzałych marło, i miasto Lwów fetorami nabawiwszy wielu, godnych tu ludzi z tego świata zeszło. —
Na końcu stycznia, katarowa afekcya wszczęła sie po całej Polszcze, prawie żadnego niechybiając, przez co przymrozek znaczny, a w lutym wiatry ciężkie pokazały się, które domów wiele poobalały, dachy po kościołach i wieżach zrywały, ludzie po powietrzu nosiły, ile w polu podróżnych, lasy łamały nawet i z korzenia wywracały.
Dnia 9go kwietnia, Sacra z
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 195
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
. Traktat Pierwszy Narozdęcie Nosa w Katarze.
WEś wody, w której jęczmień wrzał pół kwarty, przydaj miodku Rożanego trzy łoty, sarkaj w nos ciepło często. Item, na smród z Nosa. Weś Centurii mniejszej wierzchołków, i miętki kamiennej zarówno, warz w winie, sarkaj w nos często, zastarzała afekcja nie może być uleczona. O CHOROBACH OCZU.
PIerwsza jest Ophtalmia, lubo to jest posplita denominacja wszystkich Chorób Oczu, jednak właśnie znaczy zapalenie powierzchnych błonek Oczu, to jest, Adnatae y Coniunctivae, a czasem Corneae, 2. Jęczmyk na powiece, zowie się Hordetolum; 3. Wypadnienie Oka, zowie się Prosidentia oculi
. Tráktát Pierwszy Nározdęćie Nosa w Káthárze.
WEś wody, w ktorey ięczmień wrzał puł kwarty, przyday miodku Rożánego trzy łoty, sarkay w nos ciepło często. Item, na smrod z Nosa. Weś Centuryey mnieyszey wierzchołkow, y miętki kámienney zárowno, warz w winie, sarkay w nos często, zástárzáła áffekcya nie może bydź uleczona. O CHOROBACH OCZU.
PIerwsza iest Ophtalmia, lubo to iest posplita denominácya wszystkich Chorob Oczu, iednák właśnie znáczy zápalenie powierzchnych błonek Oczu, to iest, Adnatae y Coniunctivae, á czásem Corneae, 2. Ięczmyk ná powiece, zowie się Hordetolum; 3. Wypádnienie Oká, zowie się Prosidentia oculi
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 60
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
wszelkie z oczu zmazy, łez płynienie zatrzymywa, wszystkie złe humory rozpędza, wzrok bystry czyni, wpuszczając ją kroplami w oczy letnio. Jedna osoba dziesięć lat niewidziała, tą wodką zakrapiając oczy, przyszła do widzenia. Traktat Pierwszy O CHOROBACH UST. To jest: Podniebienia, Języka, Dziąseł Zębów, etc.
PIerwsza afekcja zębów jest stretwienie od jedzenia rzeczy kwaśnych. 2. Czarność zębów z jedzenia i picia często rzeczy słodkich. 3. Chwianie się zębów z częstych defluksów z głowy. 4. Ból zębów, który się Odontalga zowie. 5. Nabrzmienie Dziąseł, które nazywa się Parulis, Pryszczyki zaś około zębów nazywają się Epulis, 6
wszelkie z oczu zmázy, łez płynienie zátrzymywa, wszystkie złe humory rozpędza, wzrok bystry czyni, wpusczáiąc ią kroplámi w oczy letnio. Iedná osobá dzieśięć lat niewidziáłá, tą wodką zákrapiáiąc oczy, przyszłá do widzenia. Tráktát Pierwszy O CHOROBACH UST. To iest: Podniebienia, Ięzyká, Dźiąseł Zębow, etc.
PIerwsza áffekcya zębow iest ztretwienie od iedzenia rzeczy kwáśnych. 2. Czarność zębow z iedzenia y picia często rzeczy słodkich. 3. Chwianie się zębow z częstych defluxow z głowy. 4. Bol zębow, ktory się Odontalga zowie. 5. Nábrzmienie Dziąseł, ktore názywa się Parulis, Prysczyki záś około zębow názywáią się Epulis, 6
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 70
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
, od humoru na wierzchu zostającego, jak się trafia w puchlinach. Item. Wszystkie rzeczy twarde zbytkiem jedzenie, jako ser, jajca twarde, Wiśnie z kostkami, etc. zatykając kiszki kolki sprawują; także gdy kto zbytnim apetytem jedząc, oraz żołądek oblewa piwem, etc. Traktat Trzeci Rozeznanie Choroby znaki.
JEżeli koliczna afekcja pochodzi z flegmy nie tak bywa uprzykorzna; chyba kiedy się wiatry przyłączą, na ten czas bywa ból, ze jakoby świdrem wierciał kiszki. Uryna bywa biała, niestrawna, jednak nie zawsze: (czym się mylą Medycy) przytym bywa konstypacja wielka; i trudność w upuszczaniu uryny. Jeżeli pochodzi z samych wiatrów,
, od humoru ná wierzchu zostáiącego, iák się trafia w puchlinách. Item. Wszystkie rzeczy twárde zbytkiem iedzenie, iáko ser, iáycá twárde, Wiśnie z kostkámi, etc. zátykáiąc kiszki kolki spráwuią; tákże gdy kto zbytnim ápetytem iedząc, oraz żołądek oblewa piwem, etc. Tráktat Trzeći Rozeznánie Choroby znáki.
IEżeli koliczna áffekcya pochodźi z flegmy nie ták bywa uprzykorzna; chybá kiedy się wiátry przyłączą, ná ten czás bywa bol, ze iakoby świdrem wierćiał kiszki. Uryná bywa biała, niestrawna, iednák nie záwsze: (czym się mylą Medycy) przytym bywa konstypácya wielka; y trudność w upusczániu uryny. Ieżeli pochodzi z samych wiátrow,
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 206
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
rara intervalla respirii. Okazja tej alteracyjej pp. doktorowie powiadają, że to była febricula catharosa, przyniosła tę alteracyją z ciepłem; kiedy był w niedzielę król im. u oo. kapucynów, wstąpił do refektarza ciepłego przypatrzyć się obiadowi tych zakonników, tam tedy blisko godziny zabawiwszy się, z ciepła owego ta catharosa urodziła się afekcja. Ale dziś z łaski Bożej od wieczora wczorajszego jest cale immunis od niej i spał dobrze dzisiejszej nocy. Deklarował wczora dawną przyobiecaną do Częstochowy wykonać drogę, byle się poprawiła, mając większe upodobanie w drodze aniżeli na miejscu. Na manult i teraz narzeka, do Zamku się z tym wszystkim nie chce przenosić.
Accedit dolor
rara intervalla respirii. Okazyja tej alteracyjej pp. doktorowie powiadają, że to była febricula catharosa, przyniosła tę alteracyją z ciepłem; kiedy był w niedzielę król jm. u oo. kapucynów, wstąpił do refektarza ciepłego przypatrzyć się obiadowi tych zakonników, tam tedy blisko godziny zabawiwszy się, z ciepła owego ta catharosa urodziła się afekcyja. Ale dziś z łaski Bożej od wieczora wczorajszego jest cale immunis od niej i spał dobrze dzisiejszej nocy. Deklarował wczora dawną przyobiecaną do Częstochowy wykonać drogę, byle się poprawiła, mając większe upodobanie w drodze aniżeli na miejscu. Na manult i teraz narzeka, do Zamku się z tym wszystkim nie chce przenosić.
Accedit dolor
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 314
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
światła widzieć nie chciała? A dla Boga, i nie oczywisteż to są rzeczy, żeś się Wć swą ręką zabić chciała? A kiedyś się tak sama zabijać chciała, to jest znakiem nieomylnym, żeś już nic sobie miłego na tym nie zostawiła świecie; i co za dziw, że paraliżowa przypadła afekcja, kiedyś Wć gwałtem tego pragnęła i umyślnie tego szukała? Obym ci to był dawniej wiedział, i ja bym był mniej jeszcze zdrowia mego szanował, ponieważ tak bardzo i tak prędko od niego na on kwapiłaś się Wć świat. Com tedy dawno pisował, to się teraz weryfikuje, moja duszo
światła widzieć nie chciała? A dla Boga, i nie oczywisteż to są rzeczy, żeś się Wć swą ręką zabić chciała? A kiedyś się tak sama zabijać chciała, to jest znakiem nieomylnym, żeś już nic sobie miłego na tym nie zostawiła świecie; i co za dziw, że paraliżowa przypadła afekcja, kiedyś Wć gwałtem tego pragnęła i umyślnie tego szukała? Obym ci to był dawniej wiedział, i ja bym był mniej jeszcze zdrowia mego szanował, ponieważ tak bardzo i tak prędko od niego na on kwapiłaś się Wć świat. Com tedy dawno pisował, to się teraz weryfikuje, moja duszo
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 417
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
chartis.
Jużci nam tanti spes affulsit voti w mądrości, w dobrotliwości Pańskiej, które są in principis virtutes regnatrices corde, kiedy to turbidum w ojczyźnie naszej chaos, tę fatalem dissidiorum, diffidentiae, discordiae civilis procellam sedare in pectoribus hominum sua mansuetudine umiał. Zwyczajnyć to jest noviluniorum paroksyzm, zwyczajna nastawających na sferę swoje księżyców afekcja: wichry, grzmoty, niepogody, psoty i różne na powietrzu burze; każdy miesiąc schodzącego antecesora swego upijać musi relikwij. Co jeśli przyrodzonym biegiem na niebie się dzieje, czemuż się na ziemi dziwować, jeśli po wszytkich i pogańskich, i chrześcijańskich świata tego nacjach, czemuż i nie w Polsce, która imo
chartis.
Jużci nam tanti spes affulsit voti w mądrości, w dobrotliwości Pańskiej, które są in principis virtutes regnatrices corde, kiedy to turbidum w ojczyźnie naszej chaos, tę fatalem dissidiorum, diffidentiae, discordiae civilis procellam sedare in pectoribus hominum sua mansuetudine umiał. Zwyczajnyć to jest noviluniorum paroksyzm, zwyczajna nastawających na sferę swoje księżyców afekcja: wichry, grzmoty, niepogody, psoty i różne na powietrzu burze; każdy miesiąc schodzącego antecessora swego upijać musi relikwij. Co jeśli przyrodzonym biegiem na niebie się dzieje, czemuż się na ziemi dziwować, jeśli po wszytkich i pogańskich, i chrześcijańskich świata tego nacjach, czemuż i nie w Polszcze, która imo
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 375
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924