Nie barzo jest wielka/ ale barzo wesoła: jest obfita w to wszystko/ co należy do żywności/ nawet i do rozkoszy. Ma wiele przymiotów Melindskich. Miasto tam jest wielkie i dobrze pobudowane obyczajem Arabskim/ którzy w nim panują: a od tej Insuły rozszerzyli Państwo swe na 900 mil: bo wszystkie prawie brzegi Afryckie/ aż do Caput currentium, i Insuły/ które siedzą gęsto po tamtych odnogach/ bywały pod królem Quiloe/ jakimkolwiek sposobem. Możność jego była z handlów Cefale: przetoż skoro tę Portugalczykowie posiedli/ wywożą stamtąd skarby niezmierne. Król sam został hołdownikiem Korony Portugalskiej/ a oddaje hołd w ręce Piotra Cabral: dawał w
Nie bárzo iest wielka/ ále bárzo wesoła: iest obfita w to wszystko/ co należy do żywnośći/ náwet y do roskoszy. Ma wiele przymiotow Melindskich. Miásto tám iest wielkie y dobrze pobudowáne obyczáiem Arábskim/ ktorzy w nim pánuią: á od tey Insuły rozszerzyli Páństwo swe ná 900 mil: bo wszystkie práwie brzegi Afryckie/ áż do Caput currentium, y Insuły/ ktore śiedzą gęsto po támtych odnogách/ bywáły pod krolem Quiloe/ iákimkolwiek sposobem. Możność iego byłá z hándlow Cefále: przetoż skoro tę Portogálczykowie pośiedli/ wywożą stámtąd skárby niezmierne. Krol sam został hołdownikiem Korony Portogálskiey/ á oddáie hołd w ręce Piotrá Cábral: dawał w
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 233
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
grunty trawy pełne/ na które pasterze zaganiają swoje trzody: ale na zimę nie jest podobna tam się im zostać: abowiem oprócz śniegu/ który tam wielki spada/ i trwa kilka miesięcy/ wiatr też północy tak jest zimny i przerazisty/ iż umiejają od niego ludzie i bydło. Wychodzą z tej góry prawie wszytkie góry Afryckie; z których jedni wpadają w morze Włoskie/ abo w Ocean/ a drugie giną w piaskach/ i w pustyniach Libie, kędy czynią rozmaite jeziora/ jako owo u Dary/ u Zis/ u Gir/ u Guargualla miasta osobliwie pobudowanego. Tamto samo Megerade zda się iż pochodzi z pustyń Libijskich/ i czyni sobie
grunty trawy pełne/ ná ktore pásterze záganiáią swoie trzody: ále ná źimę nie iest podobna tám się im zostáć: ábowiem oprocz śniegu/ ktory tám wielki spada/ y trwa kilká mieśięcy/ wiátr też pułnocny ták iest źimny y przeráźisty/ iż vmieiáią od niego ludźie y bydło. Wychodzą z tey gory práwie wszytkie gory Afryckie; z ktorych iedny wpadáią w morze Włoskie/ ábo w Ocean/ á drugie giną w piaskách/ y w pustyniách Libiae, kędy czynią rozmáite ieziorá/ iáko owo v Dary/ v Zis/ v Gir/ v Guárguállá miástá osobliwie pobudowánego. Támto sámo Megeradae zda się iż pochodźi z pustyń Libiyskich/ y czyni sobie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 252
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
pełne/ to jest Konstantynopol/ Kair/ Aleppo/ i Taurys. Konstantynopol jest naludniejsze miasto w Europie/ gdyż rozumieją iż ma więcej nad 700000 ludzi: co jeśli tak jest/ tedyby mogło uczynić/ jako dwa Paryże. Aleppo jest nawiętsze miasto w Syriej/ i jest prawie Centrum, do którego się sciągają kupiectwa Afryckie. Taurys nawiętsze miasto w Państwie Perskim/ które wziął Turczyn za czasów naszych/ ma w sobie około 200000. ludu. Cair pierwsze miejsce ma miedzy inszymi wszytkiemi miasty Afrykkiemi/ gdyż tam niemasz inszego/ któreby się jakokolwiek mogło do niego przyrównać/ acz niektórzy czynią także prawie wielkie Cano. Jest Kair jakby
pełne/ to iest Constántinopol/ Káir/ Aleppo/ y Tauris. Constántinopol iest naludnieysze miásto w Europie/ gdyż rozumieią iż ma więcey nád 700000 ludźi: co iesli ták iest/ tedyby mogło vczynić/ iáko dwá Páryże. Aleppo iest nawiętsze miásto w Syriey/ y iest práwie Centrum, do ktorego się zćiągáią kupiectwá Afryckie. Tauris nawiętsze miásto w Páństwie Perskim/ ktore wźiął Turczyn zá czásow nászych/ ma w sobie około 200000. ludu. Cáir pierwsze mieysce ma miedzy inszymi wszytkiemi miásty Africkiemi/ gdyż tám niemász inszego/ ktoreby się iákokolwiek mogło do niego przyrownáć/ ácz niektorzy czynią tákże práwie wielkie Cano. Iest Káir iákby
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 164
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
od wschodu ku zachodowi/ ale też użycza tegoż biegu swego i morzu/ a to przez powietrze. czego acz tak jaśnie nie znać na morzu Medyterrańskim/ dla jego małości/ i dla wielu nad nim odnóg/ wyspów/ i Peninsuł/ które je wspierają i hamują: a osobliwie/ iż ciasne morze Zibilterrae abo Afryckie/ swoją ciasnością przeszkadza/ iż morze nie może się powszechnie ruszać; widzieć przecię dosyć jaśnie ten to morski bieg: gdyż każdy wie/ iż wody z Euksińskiego morza idą ustawicznie przez morze ciasne Konstantynopolskie ku Propontidskiemu/ a stamtąd przez Helleszpont ku Arcypelagowi. A zaś Arcypelag potykając się z wyspą Kandyjską/ dzieli się na dwie
od wschodu ku zachodowi/ ále też vżycza tegoż biegu swego y morzu/ á to przez powietrze. czego ácz ták iásnie nie znáć ná morzu Mediterráńskim/ dla iego máłośći/ y dla wielu nád nim odnog/ wyspow/ y Peninsuł/ ktore ie wspieráią y hámuią: á osobliwie/ iż ćiásne morze Zibilterrae ábo Afryckie/ swoią ćiásnośćią przeszkadza/ iż morze nie może się powszechnie ruszáć; widźieć przećię dosyć iásnie ten to morski bieg: gdyż káżdy wie/ iż wody z Euxińskiego morzá idą vstáwicznie przez morze ćiásne Constántinopolskie ku Propontidskiemu/ á ztámtąd przez Helleszpont ku Arcipelagowi. A zás Arcipelag potykáiąc się z wyspą Kándiyską/ dźieli się ná dwie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_II
Strona: 15
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. II
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609