, TORRENTES Potoki, są Wody, które się z nawalnych zbierają deszczów, wkrótce wysychają.
ANAS niby Kaczka, Nurek, inaczej Kwadiana Rzeka jest wHiszpanii. która koło Miasta Medelinu pod ziemię kryje się i znowu za mil ośm z pod ziemi się pokazuje; koło Emeryti dwoma Kanałami wpada w Morze. Podobnym kształtem Rzeka Afrykańska NIGER kryje się i zapada pod góry NUBII, a z innej strony tychże gór wypływa. Toż czyni Rzeka ALFEUS w Achaji Greckiej Prowincyj; aż w Sycylii na brzegu Miasta Syrakuzy pokazująca się.
TYGRYS Rzeka wielka w Górę TAURUS kryje się. i znowu z drugiej wypada strony. Także JOR i DANES Rzeka do
, TORRENTES Potoki, są Wody, ktore się z nawalnych zbieraią deszczow, wkrotce wysychaią.
ANAS niby Kaczka, Nurek, inaczey Quadiana Rzeka iest wHiszpanii. ktora koło Miasta Medelinu pod ziemię kryie się y znowu za mil ośm z pod ziemi się pokazuie; koło Emeriti dwoma Kanałami wpada w Morze. Podobnym kształtem Rzeka Afrykańska NIGER kryie się y zapada pod gory NUBII, a z inney strony tychże gor wypływa. Toż czyni Rzeka ALPHEUS w Achaii Greckiey Prowincyi; aź w Sycylii na brzegu Miasta Syrakuzy pokazuiąca się.
TYGRYS Rzeka wielka w Gorę TAURUS kryie się. y znowu z drugiey wypada strony. Także IOR y DANES Rzeka do
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 558
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Narodów
GABALI lud Francuski w Okcitanii, teraźniejszej Langwedocyj. na górach Seweńskich. Starożytny Autor Pliniusz, zowie ich Gabales, albo Gabalicos, i kładzie w Akwitanii, Stolicę ich zowiąc Gabalum blisko Narbony; Syr u nich był wyśmienity.
GELONI, albo GELONES jest Nacja Scytyiska, inaczej się zowie Gete albo Tatarowie.
GETULI Nacja Afrykańska, nigdy na jednym nie siedziała miejscu, zawsze vagabunda, na koniach się ubiegająca za pożywieniem według Lukana. GALAECI albo GALLAICI lud Hiszpański w Galicji.
GALATE, albo Gallo-Graeci albo Greco Galli, Lud pomieszany z Gallów i Greków w Azyj Mniejszej, od Króla Bityńskiego razem zaciągnieni, dla sukursu, i grunta im dając in
Narodow
GABALI lud Francuzki w Okcitanii, teraznieyszey Langwedocyi. na gorach Seweńskich. Starożytny Autor Pliniusz, zowie ich Gabales, albo Gabalicos, y kładzie w Akwitanii, Stolicę ich zowiąc Gabalum blisko Narbony; Syr u nich był wyśmienity.
GELONI, albo GELONES iest Nacya Scytyiska, ináczey się zowie Getae albo Tatarowie.
GETULI Nacya Afrykańska, nigdy na iednym nie siedziała mieyscu, zawsze vagabunda, na koniach się ubiegaiąca za pożywieniem według Lukana. GALAECI albo GALLAICI lud Hiszpański w Galicii.
GALATAE, álbo Gallo-Graeci albo Graeco Galli, Lud pomieszany z Gallow y Grekow w Azyi Mnieyszey, od Krola Bityńskiego razem zaciągnieni, dla sukkursu, y grunta im daiąc in
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 140
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Biledulgeryd, albo Datteland, to jest Daktylów kraj, od Daktylowego fruktu mnogości na 750. mil po między podgorza Atlasa większego i mniejszego. Obywatele tutejsi różnym Panom tamecznym haracz płacą: Jedni są osiedli i właściwie Afrykani Berebej zwani, drudzy Vagi, tułacze, a ci są Arabowie, owiec i rozbojów pilnujący.
III. Afrykańska Prowincja ZAHARA albo SAARA albo Sar, przedtym LIBIA ZEWNĘTRZNA, albo Dalsza; która się długim ciągnie traktem, w dzień dla gorąca i piekących piasków, w nocy dla okrutnych bestii nie dostępna, dla tego mil 50. uszedłszy, człeka tam nie obaczysz. Przecież tam Geografów ciekawość Królestwa Borno i 7. dociekła Prowincyj
Biledulgerid, albo Datteland, to iest Daktylow kráy, od Daktylowego fruktu mnogości ná 750. mil po między podgorza Atlasa większego y mnieyszego. Obywátele tuteysi rożnym Pánom tamecznym harácz płacą: Iedni są osiedli y właściwie Afrykani Berebey zwáni, drudzy Vagi, tułacze, á ci są Arábowie, owiec y rozboiow pilnuiący.
III. Afrykańska Prowincya ZAHARA albo SAARA albo Sar, przedtym LIBIA ZEWNĘTRZNA, albo Dalsza; ktorá się długim ciągnie tráktem, w dzień dla gorąca y piekących piaskow, w nocy dla okrutnych bestyi nie dostępná, dla tego mil 50. uszedłszy, człeka tam nie obaczysz. Przeciesz tam Geografow ciekawość Krolestwá Borno y 7. dociekłá Prowincyi
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 631
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
zawsze w siebię bierze napoju: gdyby tam namienionych nie było zwierząt, ustałby handel. Z racyj tutejszego gorąca i suchych gruntów, tudzież pustych, mnóstwo tu jest dziwnych wężów, Lwów, Tygrysów, Lampartów, Strusiów, a jeszcze więcej okrutnych ludzi, Rozbójników, Czarnoksiężników. AFRYKA. Afrykańskie Kraje.
IV. Kraina Afrykańska NIGRITANIA albo Terra Nigrorum, górami jak wałami obsypana, od rzeki Niger, czyli też od Obywatelów czarnych nazwana, w Złoto, Srebro, Ryż, Zboże, Futro bogata. Ta zaś kraina co po nad morze leży, ma mnóstwo słoniów i Krokodylów przy Rzece Niger. Ma cała Nigritania Królestw koło Niger rzeki od Pułnocy
zawsze w siebię bierze nápoiu: gdyby tam námienionych nie było zwierząt, ustałby handel. Z rácyi tuteyszego gorąca y suchych gruntow, tudźiesz pustych, mnostwo tu iest dźiwnych wężow, Lwow, Tygrysow, Lampartow, Strusiow, á ieszcze więcey okrutnych ludźi, Rozboynikow, Czarnoksiężnikow. AFRYKA. Afrykanskie Kraie.
IV. Kráina Afrykańska NIGRITANIA albo Terra Nigrorum, gorámi iak wáłami obsypaná, od rzeki Niger, czyli też od Obywátelow czarnych názwána, w Złoto, Srebro, Ryż, Zboże, Futro bogata. Tá zaś kráina co po nád morze leży, ma mnostwo słoniow y Krokodylow przy Rzece Niger. Má cała Nigritania Krolestw koło Niger rzeki od Pułnocy
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 632
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
, miedź, żelazo, przytym kryształ, marmur znajdują się: jest tam dosyć wełny, Jedwabiu, nie mało Ptastwa, Papug, małp, i kotów morskich. Luzytańczykowie wiele, tu swoich mają rezydencyj, ciż wiele Murzynów do Brazylii Prowincyj Nowego świata transportują do młynów obracania, cukrów robienia.
X. Kraina Afrykańska jest SREDNIA, albo SRZODKOZIEMNA ETIOPIA albo IMPERIUM MONEMUGÓW, grubego Narodu, z Barbarów pochodzącego, który z gór wypadszy more rozbójników, granic Państwa Monomotapy i Królestwa KONGO urwawszy, a inne zawojowszy, kraje, Imperium sobie fundował: mało mają z Cudzoziemcami komunikacyj, dla tego nie można o nich wiele wiedzieć i pisać.
XI
, miedź, żelázo, przytym kryształ, mármur znáyduią się: iest tam dosyć wełny, Iedwábiu, nie mało Ptastwá, Papug, máłp, y kotow morskich. Luzytańczykowie wiele, tu swoich maią rezydencyi, ciż wiele Murzynow do Brázylii Prowincyi Nowego świata tránsportuią do młynow obrácania, cukrow robienia.
X. Kráina Afrykańska iest SREDNIA, albo SRZODKOZIEMNA AETHIOPIA albo IMPERIUM MONEMUGOW, grubego Národu, z Barbarow pochodzącego, ktory z gor wypádszy more rozboynikow, gránic Państwá Monomotapy y Krolestwá KONGO urwáwszy, á inne záwoiowszy, kráie, Imperium sobie fundowáł: máło maią z Cudzoźiemcami kommunikácyi, dla tego nie możná o nich wiele wiedzieć y pisać.
XI
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 658
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
poręczami, Rwie sznury, wielkie, małe wywraca namioty, A pan z niego farbuje krwią pogańską płoty. PIEŚŃ XXXI.
LIV.
Nie beł żaden tak duży ani beł tak śmiały, Coby mu z strachu włosy na głowie nie wstały, Najsławniejsze gdy słyszał imię Rynaldowe, Które Echo śle miedzy ściany obozowe. Ucieka afrykańska hałastra z Hiszpany, Drogi sprzęt w stanowisku został odbieżany. Milsze zdrowie: to każdy w przód unosić woli, Gdy się w nieszczęsnem razie nie dzieje po woli.
LV.
W też tropy najmężniejszy za niem Gwidon chodzi, Gwałt wkoło niego trupów we krwi hojnej brodzi. Gwiciardyn z Sansonetem drogę ostrą bronią Wolną czynią,
poręczami, Rwie sznury, wielkie, małe wywraca namioty, A pan z niego farbuje krwią pogańską płoty. PIEŚŃ XXXI.
LIV.
Nie beł żaden tak duży ani beł tak śmiały, Coby mu z strachu włosy na głowie nie wstały, Najsławniejsze gdy słyszał imię Rynaldowe, Które Echo śle miedzy ściany obozowe. Ucieka afrykańska hałastra z Hiszpany, Drogi sprzęt w stanowisku został odbieżany. Milsze zdrowie: to każdy w przód unosić woli, Gdy się w nieszczęsnem razie nie dzieje po woli.
LV.
W też tropy najmężniejszy za niem Gwidon chodzi, Gwałt wkoło niego trupów we krwi hojnej brodzi. Gwiciardyn z Sansonetem drogę ostrą bronią Wolną czynią,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 442
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
i Pułnoc Oceanem, ma Kraj górzysty, i lasami napełniony, jednak we Wsiach ludny, bo Miasta żadnego nie ma. GUZZULA położona między Atlasem na Pułnoc, i Heą na Wschód, Kraj ma ludny, i obfity w jęczmień, stada bydeł, żelaza i mosiądz. PANSWA AFRYKAŃSKIE. BILEDULGERYD.
PRowinyca ta jest druga Afrykańska Zachodnia, zwana od Daktylów w które obfituje, bo Imię BILEDULGERYD znaczy REGIO DACTILIFERA. Graniczy na Wschód z Egiptem, na Pułnoc z Barbarią, na Zachód z Oceanem Atlantycznym, a na Południe z Zaarą albo Pustynią. Powietrze ma górace, jednak zdrowe. Kraj suchy i ladajaki, w niektórych tylko miejscach obfituje w pszenice
y Pułnoc Oceanem, ma Kráy gorzysty, y lasami nápełniony, iednák we Wsiách ludny, bo Miástá żádnego nie ma. GUZZULA położoná między Atlasem ná Pułnoc, y Heą ná Wschod, Kráy ma ludny, y obfity w ięczmień, stádá bydeł, żelazá y mosiądz. PANSWA AFRYKANSKIE. BILEDULGERYD.
PRowinyca ta iest druga Afrykáńská Záchodniá, zwáná od Daktylow w ktore obfituie, bo Imię BILEDULGERYD znáczy REGIO DACTILIFERA. Grániczy ná Wschod z Egiptem, ná Pułnoc z Bárbáryą, ná Záchod z Oceanem Atlantycznym, á ná Południe z Zaarą álbo Pustynią. Powietrze ma gorace, iednák zdrowe. Kráy suchy y ladaiaki, w niektorych tylko mieyscách obfituie w pszenice
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 616
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740