wycieczkę podziemną aż do Arelate Miasta. Tu jest Miasto Montpelier u Łacinników Monspesulanus nad rzeką Lez. Ma swoją Akademię: której Doktorem kto zostaje, 7 razy przyodziewa się w Togę, kładzie na się Biret Rebelaisa sławnego Doktora, z tej racyj. Porwali się byli Akademicy na Mieszczan tamecznych, za co są prywowani z wolności Akademickich. Więc Rebelais Doktor i Zakonnik w Todze i Birecie poszedł do Kanclerza Francuskiego: gdzie Szwajczar na szelwachu będący, miał go za szalonego, i pytał go: czegoby potrzebował? Odpowiedział Doktor po łacinie nie rozumiejącemu, dał replikę po Grecku pytającemu po Grecku, dał respons po Hebrajsku. Tandem puszczony do Kanclerza, za
wycieczkę podziemną aż do Arelate Miásta. Tu iest Miasto Montpelier u Lacinnikow Monspesulanus nad rzeką Lez. Ma swoią Akademię: ktorey Doktorem kto zostaie, 7 razy przyodziewa się w Togę, kłádzie ná się Biret Rebellaisa sławnego Doktora, z tey rácyi. Porwali się byli Akademicy ná Mieszczan tamecznych, za co są prywowani z wolności Akademickich. Więc Rebellais Doktor y Zakonnik w Todze y Birecie poszedł do Kanclerza Francuzkiego: gdzie Szwayczar na szelwachu będący, miáł go za szalonego, y pytał go: czegoby potrzebowáł? Odpowiedział Doktor po łacinie nie rozumieiącemu, dał replikę po Grecku pytaiącemu po Grecku, dał respons po Hebraysku. Tandem puszczony do Kanclerza, za
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 194
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
że Jezuici nie proszeni/ szkoły swe otworzyli w Krakowie/ nie tak jest, siła jest stanów tak wielkich jako i równych/ i małych ludzi/ którzy tego żądali i żądają/ i pomoc do tego Jezuitom odjarują/ którzy nie mniejszy afekt do szkół Jezuickich mają/ jako i drudzy takichże stanów i urodzenia do szkół Akademickich. Wadzi zaś P. Plebanowi/ że jeden Jeżuita zapisał znaczną ojczyźnę swą zakonowi świeżo; wadzi że pod czas niektórzy z ojczystych swych dóbr darują co temuż swemu zakonowi/ i sami się fundują. Mówi dobrażby to abo powinnym abo na fary/ na Plebanie/ na polepszenie starych fundacyj. Na to odpowiadam. Zapisał
że Iezuići nie proszęni/ szkoły swe otworzyli w Krákowie/ nie tak iest, śiłá iest stanow tak wielkich iáko y rownych/ y máłych ludźi/ ktorzy tego żądáli y żądáią/ y pomoc do tego Iezuitom odiáruią/ ktorzy nie mnieyszy áffekt do szkoł Iezuickich máią/ iáko y drudzy tákichże stanow y vrodzęnia do szkoł Akádemickich. Wádźi záś P. Plebanowi/ że ieden Ieżuitá zápisał znáczną oyczyźnę swą zakonowi swieżo; wádźi że pod czás niektorzy z oyczystych swych dobr dáruią co temuz swemu zakonowi/ y sámi się funduią. Mowi dobrażby to ábo powinnym ábo ná fáry/ ná Plebánie/ ná polepszenie stárych fundácyi. Ná to odpowiádam. Zápisał
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 133
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
tak stanowi swemu jako i Jezuickiemu nie przystojnymi/ i do sprawy tej nie należącymi/ nie tylko ustnie ale i wprotestancjach nie raz się targał/ wspomniono mu też urodzenie jego/ aby się był obaczył/ ad reprimendam illius audaciam, która zbrzegów wylewała bez miary. W grodzie Krakowskim/ gdy Akademik jeden/ od studentów Akademickich obecnych tam mowieł/ z lekkim i nieprzystojnym wspominaniem studentów Jezuickich/ i zniewagą samychże Jezuitów/ że się mu tamże ozwano z tymże/ aby jego inconsideracją i niebaczność wmowie pokazano/ i tu niewiem co zdrogi? Gdy powiadają Jezuitom grożąc że ten abo ów Pan/ ten abo ów szlachcić odpowiada wam
ták stanowi swemu iáko y Iezuickiemu nie przystoynymi/ y do spráwy tey nie należącymi/ nie tylko vstnie ále y wprotestáncyách nie raz się tárgáł/ wspomniono mu tesz vrodzenie iego/ áby się był obaczył/ ad reprimendam illius audaciam, ktora zbrzegow wylewáła bez miáry. W grodźie Krákowskim/ gdy Akádemik ieden/ od studentow Akádemickich obecnych tám mowieł/ z lekkim y nieprzystoynym wspominániem studentow Iezuickich/ y zniewagą sámychże Iezuitow/ że się mu támże ozwáno z tymże/ áby iego inconsideracyą y niebácżność wmowie pokazano/ y tu niewiem co zdrogi? Gdy powiádáią Iezuitom grożąc że ten ábo ow Pan/ ten ábo ow szláchćić odpowiáda wam
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 143
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
złodziejskich nie zakrył: bo gdyby go był złodziej nie widział/ pewnieby był jego nie okradł/ et consequenter niewisiał. O jako wiele poginęło tym sposobem w Krakowie młodzi/ wtych lat kilkunastu/ choć szkół Jezuickich tam nie było. Nie nowinać to młodym/ że marnie na bruku giną/ gdy praw starodawnych Akademickich/ swejwoli takowej broniących/ nie ....ają; i na przysięgę nie pomnią którą czynią przy wpisowaniu się do Akademii/ że iniuruim armis propriis non vlciscar, et bonum Vniuersitatis pro posse promouebo. Zastępując bowiem komu/ lub się też znim uganiając/ abo to czynią rozumiejąc się być ukrzywdzonych/ abo
złodźieyskich nie zákrył: bo gdyby go był złodźiey nie widźiał/ pewnieby był iego nie okradł/ et consequenter niewiśiał. O iáko wiele poginęło tym sposobem w Krákowie młodźi/ wtych lat kilkunastu/ choć szkoł Iezuickich tám nie było. Nie nowináć to młodym/ że márnie ná bruku giną/ gdy praw stárodawnych Akádemickich/ sweywoli tákowey broniących/ nie ....áią; y ná przysięgę nie pomnią ktorą czynią przy wpisowániu się do Akádemiey/ że iniuruim armis propriis non vlciscar, et bonum Vniuersitatis pro posse promouebo. Zástępuiąc bowiem komu/ lub się tesz znim vgániaiąc/ ábo to czynią rozumieiąc się bydź vkrzywdzonych/ ábo
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 156
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
wpisowaniu się do Akademii/ że iniuruim armis propriis non vlciscar, et bonum Vniuersitatis pro posse promouebo. Zastępując bowiem komu/ lub się też znim uganiając/ abo to czynią rozumiejąc się być ukrzywdzonych/ abo gratis bez dania sobie przyczyny; jeśli primum, toć Prou: 22 Przetoż wtej okazji zginienia tego Przepiórki praw Akademickich i juramentów przestępnika dziwować się nie trzeba. Iustus est Dominus et iusta sunt iudiciaeius, periuria et ingratitudinem oraz jego przeciwko Jezuitom Pan pokarał. A jako nie nowa złym/ i o sumnienie mało dbającym/ abo porywczym do wierzenia rumorów ladajakich/ kłaść potwarzy grzechów rozmaitych/ na ludzie zakonów rozmaitych/ tak też i mężobójstwo
wpisowániu się do Akádemiey/ że iniuruim armis propriis non vlciscar, et bonum Vniuersitatis pro posse promouebo. Zástępuiąc bowiem komu/ lub się tesz znim vgániaiąc/ ábo to czynią rozumieiąc się bydź vkrzywdzonych/ ábo gratis bez dánia sobie przyczyny; ieśli primum, toć Prou: 22 Przetosz wtey okázyey zginięnia te^o^ Przepiorki praw Akádemickich y iurámentow przestępniká dźiwowáć się nie trzebá. Iustus est Dominus et iusta sunt iudiciaeius, periuria et ingratitudinem oraz iego przećiwko Iezuitom Pan pokarał. A iáko nie nowa złym/ y o sumnięnie máło dbáiącym/ ábo porywcżym do wierzenia rumorow ládáiákich/ kłáść potwarzy grzechow rozmáitych/ na ludźie zakonow rozmáitych/ ták tesz y mężoboystwo
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 156
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
/ jest dosyć mądrych i dowcipnych Senatorów/ słyną jedni wymową łagodną jako Demostenesowie. Drudzy przy wymowie/ mają żarliwe serce miłością Ojczyzny/ jako Ciceronowie. Inszy w wojennych poradach i odwaźni i stateczni/ jako Annibalowie. Drudzy w podawaniu Sentencji i wota swoich uwazni/ jako Katonowie. Inszy głębokością nauk tak Politycznych/ jako też Akademickich diuini Platones. Są tam i w Kontrowersiach wiary Katolickiej tak biegli Prałaci jako Atanazjusowie. Ale kiedy o tym opiekunie osierociałej Ojczyzny naszej mówić przydzie/ już tu Allusia na imię Piusa Piątego uczyniona służy: bo minąwszy głęboką naukę różnych umiejętności którą jest ozdobiony: Zaniechawszy Katolickiej wiary w dowcipny rozum głęboko w kopanych fundamentów: Nomine tantum
/ iest dosyć mądrych y dowćipnych Senatorow/ słyną iedni wymową łágodną iáko Demostenesowie. Drudzy przy wymowie/ máią żárliwe serce miłośćią Oyczyzny/ iáko Ciceronowie. Inszy w woiennych porádách y odwaźni y státeczni/ iáko Annibálowie. Drudzy w podáwániu Sententiey y wota swoich vwazni/ iáko Cátonowie. Inszy głębokośćią náuk ták Politycznych/ iáko też Akádemickich diuini Platones. Są tám y w Controwersiách wiáry Kátolickiey ták biegli Práłaći iáko Athánázyusowie. Ale kiedy o tym opiekunie ośieroćiáłey Oyczyzny nászey mowić przydźie/ iuż tu Allusia ná imię Piusa Piątego vczyniona służy: bo minąwszy głęboką náukę rożnych vmieiętnośći ktorą iest ozdobiony: Zániechawszy Kátholickiey wiáry w dowćipny rozum głęboko w kopánych fundámentow: Nomine tantum
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 11
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632