nazwą, kto dla pokoju ustąp i swojego, flakiem, kto niepyszny i niehumorowaty, tchórzem, kto nie napaśnik i nie wartogłów, papinkiem, kto nie wypije i nie żyje nad miarę. Mądrze odważnym i na walniejszą ojczyzny potrzebę zachowującym się, kto z okazji sromotnie uciecze; modnym i galantomem, kto w lubieżnej zbytkuje akcji albo francy dostanie; oszczędnym, kto sknyrą; jowialistą, kto wszetecznym albo szalbierzem, czyli błaznem; zacnym i delikatnego urodzenia pańskiego, kto próżniakiem; szlachcicem, kto z szablą; dworzaninem, kto z wołoską chodzi czupryną; żołnierzem, kto baby trapi; statystą, kto przewrotnym mataczem; wielkim i godnym panem, kto
nazwą, kto dla pokoju ustąp i swojego, flakiem, kto niepyszny i niehumorowaty, tchórzem, kto nie napaśnik i nie wartogłów, papinkiem, kto nie wypije i nie żyje nad miarę. Mądrze odważnym i na walniejszą ojczyzny potrzebę zachowującym się, kto z okazyi sromotnie uciecze; modnym i galantomem, kto w lubieżnej zbytkuje akcyi albo francy dostanie; oszczędnym, kto sknyrą; jowialistą, kto wszetecznym albo szalbierzem, czyli błaznem; zacnym i delikatnego urodzenia pańskiego, kto próżniakiem; szlachcicem, kto z szablą; dworzaninem, kto z wołoską chodzi czupryną; żołnierzem, kto baby trapi; statystą, kto przewrotnym mataczem; wielkim i godnym panem, kto
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 193
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
panie Wojciechu”. Ukłon od głowy, a nie od pępka aż do samej ziemi miał się w mierze przystojnej. Wszytko poszanowanie w sercu, a nie w powierzchowności i pasowaniu aż do smrodu kałdona trzymało przyjemnie.
Zygmunt: Tymi czasy, widzę, wszytko się to zrównało, co bywało w dystynkcji, jako submisyja w akcji, tak w słowach poszanowania obyczaj przechodzi miarę swoją: IMć Dobrodziej biskup, IMć Dobrodziej wojewoda, IMć Dobrodziej podstarości ich, IMć Dobrodziej burmistrz, JejMć Dobrodzika w Kiernozi albo w Kusienicach wójtowa. Monsieurszwiec, Monseigneur doktor albo podły od pęcherza galenus. Zgoła wszytko i we wszytkim nie do rzeczy, bez miary,
panie Wojciechu”. Ukłon od głowy, a nie od pępka aż do samej ziemi miał się w mierze przystojnej. Wszytko poszanowanie w sercu, a nie w powierzchowności i pasowaniu aż do smrodu kałdona trzymało przyjemnie.
Zygmunt: Tymi czasy, widzę, wszytko się to zrównało, co bywało w dystynkcyi, jako submisyja w akcyi, tak w słowach poszanowania obyczaj przechodzi miarę swoją: JMć Dobrodziej biskup, JMć Dobrodziej wojewoda, JMć Dobrodziej podstarości ich, JMć Dobrodziej burmistrz, JejMć Dobrodzika w Kiernozi albo w Kusienicach wójtowa. Monsieurszwiec, Monseigneur doktór albo podły od pęchyrza galenus. Zgoła wszytko i we wszytkim nie do rzeczy, bez miary,
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 274
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Nieprzyjacielskiej/ tyle tylko wiemy/ ze pewna ich Partia/ pokazała się była/ przy Uziza/ koło trzech Tysięcy; lecz i te już stamtąd obrócieły do Nissy/ gdzie i Tatarów nie co do nich było przyszło. Tym czasem ponieważ już Pokoj/ cale niby za warty/ niespodziewamy się o żadnej ztymi Pisać Akcji; Lubo jednak fortificatia nasza swoim Trybem idzie/ i nim Dalej tym bardziej perfectionuje się coraz. z Pasarowicza/ 10. Iulii.
Dnia 7. t. m. już prawie w Nocy/ przysłał coś bardzo znacznego i sekretnego I. M. Panu G. Virmontowi I. M. P. Poseł i Mediator
Nieprzyiacielskiey/ tyle tylko więmy/ ze pewna ich Pártya/ pokazáłá śię byłá/ przy Uzizá/ koło trzech Tysięcy; lećz y te iusz ztámtąd obrocieły do Nissy/ gdźie y Tatárow nie co do nich było przyszło. Tym ćzásem poniewasz iusz Pokoy/ cále niby zá wárty/ niespodziewamy śię o zadney ztymi Pisáć Actiey; Lubo iednák fortificátia nászá swoim Trybem idźie/ y nim Dáley tym bárdziey perfectionuie się coraz. z Pássárowiczá/ 10. Iulii.
Dńiá 7. t. m. iusz práwie w Nocy/ przysłał coś bardzo znácznego y sekretnego I. M. Panu G. Virmontowi I. M. P. Poseł y Mediator
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 4
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
pokojowych imci kilk obrażono. Rotmistrz wołoski p. Papara, kawaler zacny, od dzidy dwa sztychy, od szabli po ręku, w głowie nad 20 razów okrutnie podjętych jeszcze żyje. Tak ciężka ta bitwa była. Interim przedmieście ku Ś. Marcina murowanego mostu aż po pomienione klasztory poszli w popiół.
Przed wieczorem po tej akcji obrócił się nieprzyjaciel górami na gościniec junowski i tam przez noc paląc bliskie wioski nocował. W sobotę ku Komarnu jakoby nawrócił i poszedł ku Dniestrowi mimo Żydaczów, w poniedziałek i wtorek koło Wojniłowa, Strzelisk, Podkamiema, Młynisk i Żurawna grasował, ścinając ludzi i bydło nad zwyczaj swój a potem dalej Pokuciem do domu wracając się
pokojowych jmci kilk obrażono. Rotmistrz wołoski p. Papara, kawaler zacny, od dzidy dwa sztychy, od szabli po ręku, w głowie nad 20 razów okrutnie podjętych jeszcze żyje. Tak ciężka ta bitwa była. Interim przedmieście ku Ś. Marcina murowanego mostu aż po pomienione klasztory poszli w popioł.
Przed wieczorem po tej akcyi obrócił się nieprzyjaciel górami na gościniec junowski i tam przez noc paląc bliskie wioski nocował. W sobotę ku Komarnu jakoby nawrócił i poszedł ku Dniestrowi mimo Żydaczow, w poniedziałek i wtorek koło Wojniłowa, Strzelisk, Podkamiema, Młynisk i Żurawna grasował, ścinając ludzi i bydło nad zwyczaj swoj a potem dalej Pokuciem do domu wracając się
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 373
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
zwierzył mu do ucha. Taką rzeczą niech na mróz i na wiatr się gniewa, Że nie na wszytkich, ale nań tylko powiewa. 292. RZYMSKI MIESZCZANIN, WAKCJA, TU LEŻY
Mijając dwór zacnego, ale tylko rodem, Bo się szlachcicem inszym nie mógł zwać dowodem, Taki mu piszę, jaki Wakcji Seneka, Nagrobek: tu leży, tu zmartwychwstania czeka. Aż przyjaciel na wozie, co wedle mnie siedział: „Wżdy żyje; niepewną ktoś nowinę powiedział.” Żyjeć, ale nie człekiem, bo nie zna sąsiada. Wieprz z Epikurowego, rzekę, w kojcu stada Jest: nie żyje, lecz tyje. Ale
zwierzył mu do ucha. Taką rzeczą niech na mróz i na wiatr się gniewa, Że nie na wszytkich, ale nań tylko powiewa. 292. RZYMSKI MIESZCZANIN, WAKCJA, TU LEŻY
Mijając dwór zacnego, ale tylko rodem, Bo się szlachcicem inszym nie mógł zwać dowodem, Taki mu piszę, jaki Wakcyi Seneka, Nagrobek: tu leży, tu zmartwychwstania czeka. Aż przyjaciel na wozie, co wedle mnie siedział: „Wżdy żyje; niepewną ktoś nowinę powiedział.” Żyjeć, ale nie człekiem, bo nie zna sąsiada. Wieprz z Epikurowego, rzekę, w kojcu stada Jest: nie żyje, lecz tyje. Ale
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 169
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
przysiężnych słowy nieucciwymi podniosł się i onych lzył, tedy takowego egzorbitanta urząd do zamkowej jurysdykcji ma donieść, gdzie, jak się z inkwizycji pokaże, takowy najprzod strofem grzyw. 30 na zamek i karą plag 50 będzie skarany. (Ij. 195) (Ij. 196)
4167. (128) W sprawie i akcji między pracowitymi Marcinem Spytkiem ojcem i Jędrzejem a Marianną Kouderami małżonkami, zięciem i córką pomienionego Marcina Spytka, (Ij. 197)
aktorami, z jednej, a Janem Wasielakiem, niegdy Michała Wasiela sołtysa Królewieckiego synem, pozwanym, z drugiej strony, sąd prawa rugowego wysłuchawszy stron obydwóch kontrowersji, ponieważ oczywiście z dokumentów i indagacji
przysiężnych słowy nieucciwymi podniosł się y onych lzył, tedy takowego exorbitanta urząd do zamkowey iurysdykcyi ma donieść, gdzie, iak się z inkwizycyi pokaze, takowy nayprzod strofem grzyw. 30 na zamek y karą plag 50 będzie skarany. (II. 195) (II. 196)
4167. (128) W sprawie y akcyi między pracowitymi Marcinem Spytkiem oycem y Iędrzeiem a Maryanną Kouderami małzonkami, zięciem y corką pomienionego Marcina Spytka, (II. 197)
aktorami, z iedney, a Ianem Wasielakiem, niegdy Michała Wasiela sołtysa Krolewieckiego synem, pozwanym, z drugiey strony, sąd prawa rugowego wysłuchawszy stron obydwoch kontrowersyi, poniewaz oczywiście z dokumentow y indagacyi
Skrót tekstu: KsPtaszUl_4
Strona: 567
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Ptaszkowa, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Ptaszkowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1767
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
taborów przez Wisłę prześli, a te nieomylnieby byli Szwedzi zrabowali i spalili, gdyby byli po okazji owej nieszczęśliwej nie przypadli Polacy, i nie dali Szwedom odporu; ale jednak dość szkody mieli, bo choć sami cało z batalii uszli, jednak wiele czeladzi, woźniców i koni od wozów stracili. Nerot po tej akcji wiele bardzo wsiów szlacheckich popalił w Mazowszu i w województwie rawskiem, o nieprędkie wydawanie kontrybucji. A król szwedzki sam z licznemi wojskami płukał wszędy kraje polskie aż do Wisły, nieznośne pieniądze wybierając z dóbr szlacheckich i inszych, a Nerot wiele wsiów w Mazowszu o niewydanie kontrybucji popalił. ROK 1705. ROK 1705.
§.
taborów przez Wisłę prześli, a te nieomylnieby byli Szwedzi zrabowali i spalili, gdyby byli po okazyi owéj nieszczęśliwéj nie przypadli Polacy, i nie dali Szwedom odporu; ale jednak dość szkody mieli, bo choć sami cało z batalii uszli, jednak wiele czeladzi, woźniców i koni od wozów stracili. Nerot po téj akcyi wiele bardzo wsiów szlacheckich popalił w Mazowszu i w województwie rawskiém, o nieprędkie wydawanie kontrybucyi. A król szwedzki sam z licznemi wojskami płukał wszędy kraje polskie aż do Wisły, nieznośne pieniądze wybierając z dóbr szlacheckich i inszych, a Nerot wiele wsiów w Mazowszu o niewydanie kontrybucyi popalił. ROK 1705. ROK 1705.
§.
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 77
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
gdzie Czerńcy Bazylianie, zakonnicy ruscy, dwojacy są, jedni na zamku Uniati, drudzy Schizmatycy w mieście, tam Car ex odio fidei pozabijał Uniatów Czerńców. I taki to był pożytek z owej ligi, w którą reclamantibus multis wprowadził król August rzeczpospolitą. – Co dalej car robił, ciało drętwieje wspominając. Po owej strasznej akcji w Połocku zbiegł car do Nura, a stamtąd do Tykocina, do którego król August przebrał się z wielkiem swojem niebezpieczeństwem na konferencją. Tam na instancją cara dał Szembekowi biskupowi kujawskiemu arcybiskupstwo gnieźnieńskie, a Szaniawskiemu biskupstwo kujawskie. ROK 1706.
§. 4. Z Tykocina jechali ci obadwa monarchowie do Grodna, gdzie król August
gdzie Czerńcy Bazylianie, zakonnicy ruscy, dwojacy są, jedni na zamku Uniati, drudzy Schizmatycy w mieście, tam Car ex odio fidei pozabijał Uniatów Czerńców. I taki to był pożytek z owéj ligi, w którą reclamantibus multis wprowadził król August rzeczpospolitą. – Co daléj car robił, ciało drętwieje wspominając. Po owéj strasznéj akcyi w Połocku zbiegł car do Nura, a ztamtąd do Tykocina, do którego król August przebrał się z wielkiém swojém niebezpieczeństwem na konferencyą. Tam na instancyą cara dał Szembekowi biskupowi kujawskiemu arcybiskupstwo gnieźnieńskie, a Szaniawskiemu biskupstwo kujawskie. ROK 1706.
§. 4. Z Tykocina jechali ci obadwa monarchowie do Grodna, gdzie król August
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 89
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
u Sasów gorszego hultaja i zajadliwszego na krew polską szlachecką, jako ten Mier, prawdziwy poddańczuk polski, z Szotów narodu, o których piszą, że są magis minaces quam pugnaces, a stąd i crudeles, gdy im się kto bronić nie może. ROK 1715. ROK 1715.
§. 19. Po tej nieszczęśliwej akcji tarnowskiej zebrawszy wszystkie podjazdy do kupy marszałek związkowy, poszedł z podgórzanami, przeprawiwszy się pod Opatowcem, pod Proszowice; tam też przybyły w jakiejkolwiek kwocie powiaty województwa krakowskiego, animati będąc listownemi korespondencjami marszałka Rybińskiego: i tak stanęło szlachty krakowskiej przy wojsku, a wojska przy szlachcie nidus (?); tam deklarowano wojsku dwie ćwierci
u Sasów gorszego hultaja i zajadliwszego na krew polską szlachecką, jako ten Mier, prawdziwy poddańczuk polski, z Szotów narodu, o których piszą, że są magis minaces quam pugnaces, a ztąd i crudeles, gdy im się kto bronić nie może. ROK 1715. ROK 1715.
§. 19. Po téj nieszczęśliwéj akcyi tarnowskiéj zebrawszy wszystkie podjazdy do kupy marszałek związkowy, poszedł z podgórzanami, przeprawiwszy się pod Opatowcem, pod Proszowice; tam téż przybyły w jakiéjkolwiek kwocie powiaty województwa krakowskiego, animati będąc listownemi korespondencyami marszałka Rybińskiego: i tak stanęło szlachty krakowskiéj przy wojsku, a wojska przy szlachcie nidus (?); tam deklarowano wojsku dwie ćwierci
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 236
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
uprosili aureis precibus, i tak im wolny pas dał. Sandomierzanie stanęli pod Opatowem, obrawszy marszałkiem Stetkiewicza, kasztelana zawichostskiego; związek uczyniony z wojskiem województwa krakowskiego potwierdzili i weszli w niego, do województw kupiących się iść za Wisłę postanowili, a tak wszystkie consilia swoje odłożyli.
§. 23. Województwo krakowskie po owej nowomiejskiej akcji poszło pod Opatowiec do przewozu; tam uchwalono na wojsko, in vim deklarowanych ćwierci dwóch, zachęcając ich do wierności rzeczypospolitej, po 30 zł. pol. z łanu jednego, 25 Octobris. Że zaś nie wszyscy comparuerunt szlachta województwa krakowskiego do pospolitego ruszenia, bo żadne o tem nie wyszły były dotychczas uniwersały, tylko z
uprosili aureis precibus, i tak im wolny pas dał. Sandomierzanie stanęli pod Opatowem, obrawszy marszałkiem Stetkiewicza, kasztelana zawichostskiego; związek uczyniony z wojskiem województwa krakowskiego potwierdzili i weszli w niego, do województw kupiących się iść za Wisłę postanowili, a tak wszystkie consilia swoje odłożyli.
§. 23. Województwo krakowskie po owéj nowomiéjskiéj akcyi poszło pod Opatowiec do przewozu; tam uchwalono na wojsko, in vim deklarowanych ćwierci dwóch, zachęcając ich do wierności rzeczypospolitéj, po 30 zł. pol. z łanu jednego, 25 Octobris. Że zaś nie wszyscy comparuerunt szlachta województwa krakowskiego do pospolitego ruszenia, bo żadne o tém nie wyszły były dotychczas uniwersały, tylko z
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 238
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849