ekstraordynaryjnie na mnie aklamują i przeklinają, żem niepotrzebnie tę sprawę zaczął, którzy nie przykładając się nic, ani pracą, ani ekspensem, do tej sprawy, tylko mnie aż do utracenia zdrowia mego ustawicznie gryzą. Wypadnie zatem trzecia kondemnata, fortunę nam zechcą zajeżdżać, przez co tym większa na mnie uroście od braci moich aklamacja; a choć możemy mieć przez arendowne kontrakty, jako się wyżej namieniło, ja od hetmana wielkiego koronnego, a brat mój pułkownik od Potockich obronę, jednak uchowaj Boże, jeżeliby się nam nie udał następujący trybunał, a dalsza miała prawna i na nas, i na naszych arendownych posesorów nastąpić prosekucja, tedy mnie bracia
ekstraordynaryjnie na mnie aklamują i przeklinają, żem niepotrzebnie tę sprawę zaczął, którzy nie przykładając się nic, ani pracą, ani ekspensem, do tej sprawy, tylko mnie aż do utracenia zdrowia mego ustawicznie gryzą. Wypadnie zatem trzecia kondemnata, fortunę nam zechcą zajeżdżać, przez co tym większa na mnie uroście od braci moich aklamacja; a choć możemy mieć przez arendowne kontrakty, jako się wyżej namieniło, ja od hetmana wielkiego koronnego, a brat mój pułkownik od Potockich obronę, jednak uchowaj Boże, jeżeliby się nam nie udał następujący trybunał, a dalsza miała prawna i na nas, i na naszych arendownych posesorów nastąpić prosekucja, tedy mnie bracia
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 757
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986