, kochane fraszki, Kraków i Warszawa, To jedyna uciecha i nasza zabawa. 451 (P). KAŻDA GŁOWA MA SWOJĄ CZAPKĘ
Kogut w gnoju grzebiący znalazł perły śliczne. Gdybyż mi, rzecze, w ziarna stanęły pszeniczne! Pierwszy to jest apolog mądrego Ezopa,
Że jeden popadią, drugi lubi popa. Nie sam aksamit, nie sam atłas, ani sama Przedajna w najbogatszym leży sklepie lama: Znajdziesz włóczki, sztamety i wielbłądzą przędzę; Znajdziesz rozkosz wesołą i bogatą nędzę. Masz w kramie, co zamyślisz: Mars po szablę siągnie Albo łuk nałożony za ucho wyciągnie; Kryształowe zwierciadło, zwłaszcza kiedy cerze Pochlebi, do razu się udało Wenerze
, kochane fraszki, Kraków i Warszawa, To jedyna uciecha i nasza zabawa. 451 (P). KAŻDA GŁOWA MA SWOJĄ CZAPKĘ
Kogut w gnoju grzebiący znalazł perły śliczne. Gdybyż mi, rzecze, w ziarna stanęły pszeniczne! Pierwszy to jest apolog mądrego Ezopa,
Że jeden popadyją, drugi lubi popa. Nie sam aksamit, nie sam atłas, ani sama Przedajna w najbogatszym leży sklepie lama: Znajdziesz włóczki, sztamety i wielbłądzą przędzę; Znajdziesz rozkosz wesołą i bogatą nędzę. Masz w kramie, co zamyślisz: Mars po szablę siągnie Albo łuk nałożony za ucho wyciągnie; Krzyształowe zwierciadło, zwłaszcza kiedy cerze Pochlebi, do razu się udało Wenerze
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 382
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ż zaś powiedzieć o nich memu bratu, Bo drugi raz i spowiedź zarwana by katu!” 137. MODA TERAŹNIEJSZA ANNI 1698 vi
Przypatrzcież się, jako to baran idzie w górę: Do aksamitu jego przyszywają skórę! Kto się też tu w czym pyszni, daj kto swoje zdanie: W aksamicie baran — czy aksamit w baranie? 138. TOBIE MÓWIĘ
Szabla przy lewem boku, w prawej ręce macie Laskę. A, miły bracie, przyczyny dawacie! 139. DO RAZU SZTUKA
... 140. OSOBLIWA W PRAWOWANIU Się KOMPLACENCJA
Dwóch szlachty, stojąc z sobą gospodą w Piotrkowie, Pytają... 141.
...
ż zaś powiedzieć o nich memu bratu, Bo drugi raz i spowiedź zarwana by katu!” 137. MODA TERAŹNIEJSZA ANNI 1698 vi
Przypatrzcież się, jako to baran idzie w górę: Do aksamitu jego przyszywają skórę! Kto się też tu w czym pyszni, daj kto swoje zdanie: W aksamicie baran — czy aksamit w baranie? 138. TOBIE MÓWIĘ
Szabla przy lewem boku, w prawej ręce macie Laskę. A, miły bracie, przyczyny dawacie! 139. DO RAZU SZTUKA
... 140. OSOBLIWA W PRAWOWANIU SIE KOMPLACENCYJA
Dwóch szlachty, stojąc z sobą gospodą w Piotrkowie, Pytają... 141.
...
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 43
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
włos na głowie siwy
Z frasunku mi nie roście. Wesołe mi lata Płyną, ani mię długi wypychają z świata. Dobra mi myśl nie gościem, płuży mi drużyna, Obok z książęty siadać i to nie nowina. W mieszku lubo niewielka od potrzeby kopa, Dom choć nie murowany, przecię też nie szopa. Jest aksamit na grzbiecie, marmurek na głowie. Dość mi Fortuna dała, byle było zdrowie, Którego gdy posiłek w tym cugu poczuję, Już ostatkiem i Szczęście, i panów daruję. LAMENT ZA GRZECHY
Nieszczęsna duszo, pełna nieprawości, Pełna występków, pełna wszytkich złości, Zaż pierwej płakać, co chcesz oblać łzami, Gdy
włos na głowie siwy
Z frasunku mi nie roście. Wesołe mi lata Płyną, ani mię długi wypychają z świata. Dobra mi myśl nie gościem, płuży mi drużyna, Obok z książęty siadać i to nie nowina. W mieszku lubo niewielka od potrzeby kopa, Dom choć nie murowany, przecię też nie szopa. Jest aksamit na grzbiecie, marmurek na głowie. Dość mi Fortuna dała, byle było zdrowie, Którego gdy posiłek w tym cugu poczuję, Już ostatkiem i Szczęście, i panów daruję. LAMENT ZA GRZECHY
Nieszczęsna duszo, pełna nieprawości, Pełna występków, pełna wszytkich złości, Zaż pierwej płakać, co chcesz oblać łzami, Gdy
Skrót tekstu: MorszHSumBar_I
Strona: 269
Tytuł:
Sumariusz
Autor:
Hieronim Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
, a co od tych zbędzie, Na drobiazg przybędzie:
Rękawice i kołpak, magierskie ubranie, Jeszcze na szarafanik krawcowej zostanie, Bo to u nich tanie.
Nuż karwasze na łokcie, do dołu okładki, Na kiełbaski do kitel przydadzą się płatki, Bramować karwatki.
I szlak się u nich zejdzie i wąziuchne krajki, Aksamit, adamaszek i sztuczki kitajki, Od podszywki bajki.
Jeśliże się krawcowi kąski nie przydadzą, Przecię ich towarzysze żydom je przedadzą, Darmo ich nie dadzą.
I tak onej Toruńskiej wetują utraty, Co przepili, przegrali, nagrodzą im płaty, Kiedy zrobią szaty.
Zawsze chędogo chodzą, małe myto biorą, Buczni,
, a co od tych zbędzie, Na drobiazg przybędzie:
Rękawice i kołpak, magierskie ubranie, Jeszcze na szarafanik krawcowej zostanie, Bo to u nich tanie.
Nuż karwasze na łokcie, do dołu okładki, Na kiełbaski do kitel przydadzą się płatki, Bramować karwatki.
I szlak się u nich zejdzie i wąziuchne krajki, Aksamit, adamaszek i sztuczki kitajki, Od podszywki bajki.
Jeśliże się krawcowi kąski nie przydadzą, Przecię ich towarzysze żydom je przedadzą, Darmo ich nie dadzą.
I tak onej Toruńskiej wetują utraty, Co przepili, przegrali, nagrodzą im płaty, Kiedy zrobią szaty.
Zawsze chędogo chodzą, małe myto biorą, Buczni,
Skrót tekstu: WychWieś
Strona: 16
Tytuł:
Kiermasz wieśniacki
Autor:
Jan z Wychylówki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
dialogi, fraszki i epigramaty, pieśni
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Teodor Wierzbowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
K. Kowalewski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1902
ty musisz ustawnie w ręku czapkę nosić. Bo co idzie imo cię/ pomaga bóg kmotrze/ To ty czapkę musisz zjąć/ tak się prędko otrze. Księdza w domu nie miewaj/ bo co raz Prałacie/ To wszytko czapce bieda/ nie długo jej macie. Miałem ja Aksamitną/ wieręć dała gardło/ A Aksamit u diabła/ i futro się zdarło. Fraszki. KOLEDA PANNOM
PAnna: Waszmości proszę o Kolędę. Młodzieniec: Niechaj dobędę. Rzeczy z tłomoka zaszytych: jakom przy jachał/ takem ich niechał. P. Spatrzę w kieszeni: M. Podźże do sieni. Obaczysz że tłomok leży/ zaszyty mocą/ przybyłem
ty muśisz vstáwnie w ręku czapkę nośić. Bo co idźie imo ćię/ pomaga bog kmotrze/ To ty czapkę muśisz zyąć/ ták się prędko otrze. Kśiędzá w domu nie mieway/ bo co raz Práłaćie/ To wszytko czapce biedá/ nie długo iey maćie. Miałem ia Axámitną/ wieręć dáłá gárdło/ A Axámit v dyabłá/ y futro się zdárło. Frászki. KOLEDA PANNOM
PAnná: Wászmośći proszę o Kolędę. Młodźieniec: Niechay dobędę. Rzeczy z tłomoká zászytych: iákom przy iáchał/ tákem ich niechał. P. Spátrzę w kieszeni: M. Podźże do śieni. Obaczysz że tłomok leży/ zászyty mocą/ przybyłem
Skrót tekstu: FraszSow
Strona: D
Tytuł:
Fraszki Sowiźrzała nowego
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
. 181 (D). ZBYTKI POLSKIE
O czymże Polska myśli i we dnie, i w nocy? Żeby sześć zaprzęgano koni do karocy; Żeby srebrem pachołków od głowy do stopy, Sługi odziać koralem, burkatelą stropy; Żeby na paniej perły albo diamenty, A po służbach złociste świeciły się sprzęty; Żeby pyszne aksamit puszyły sobole; Żeby im grały trąby, skrzypce i wijole; Żeby po stołach w cukrze piramidy stały I winem z suchych groznów wspienione kryształy. Już ci niewiasty złotem trzewiki, niestoty, Mężowie nim wszeteczne wyszywają boty. Już perły, już kanaki noszą przy kontuszach; Poczekawszy, będą je nosili na uszach. Żeby w
. 181 (D). ZBYTKI POLSKIE
O czymże Polska myśli i we dnie, i w nocy? Żeby sześć zaprzęgano koni do karocy; Żeby srebrem pachołków od głowy do stopy, Sługi odziać koralem, burkatelą stropy; Żeby na paniej perły albo dyjamenty, A po służbach złociste świeciły się sprzęty; Żeby pyszne aksamit puszyły sobole; Żeby im grały trąby, skrzypce i wijole; Żeby po stołach w cukrze piramidy stały I winem z suchych groznów wspienione kryształy. Już ci niewiasty złotem trzewiki, niestoty, Mężowie nim wszeteczne wyszywają boty. Już perły, już kanaki noszą przy kontuszach; Poczekawszy, będą je nosili na uszach. Żeby w
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 625
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. 388. Sztuka materii pozostała od dwóch zasłon, z których jedna zrobiona była w kwiaty złote. 389. Kobierczyk na kształt dywdyku, błękitny, w pasy srebrne. A. Wezgłówka.
390. Wezgłówków aksamitnych, karmazynowych, z galonem podwóynym marcepanowym, i kutasami marcepanowymi para J. nr. 2. 391. Aksamit karmazynowy z galonem na koło i franzlą marcepanową, i worek na książki takiż. J. 392. Wezgłówków aksamitnych, ceglastych, wzorzystych, u jednego wezgłówka wzór złotym sznurkiem obwodzony, do tegoż wezgłówka pokrowiec na stołek takowąż robotą, musułbasem czerwonym podszyty, sztuk. A. nr. 3. 393.
. 388. Sztuka materji pozostała od dwóch zasłon, z których jedna zrobiona była w kwiaty złote. 389. Kobierczyk na kształt dywdyku, błękitny, w pasy srebrne. A. Wezgłówka.
390. Wezgłówków axamitnych, karmazynowych, z galonem podwóynym marcepanowym, y kutasami marcepanowymi para J. nr. 2. 391. Axamit karmazynowy z galonem na koło y franzlą marcepanową, y worek na xiążki takisz. J. 392. Wezgłówków axamitnych, ceglastych, wzorzystych, u jednego wezgłówka wzór złotym sznurkiem obwodzony, do tegoż wezgłówka pokrowiec na stołek takowąż robotą, musułbasem czerwonym podszyty, sztuk. A. nr. 3. 393.
Skrót tekstu: InwWilan
Strona: 60
Tytuł:
Inwentarz generalny klejnotów, sreber, galanterii i ruchomości różnych tudzież obrazów, które się tak w Pałacu Wilanowskim jako też w Skarbcach Warszawskich J.K.Mci znajdowały [...]
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Urządzenie pałacu wilanowskiego za Jana III
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Czołowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1937
Wezgłówków aksamitnych, ceglastych, wzorzystych, u jednego wezgłówka wzór złotym sznurkiem obwodzony, do tegoż wezgłówka pokrowiec na stołek takowąż robotą, musułbasem czerwonym podszyty, sztuk. A. nr. 3. 393. Wezgłówków para aksamitnych, karmazynowych, podróżnych, z kutasami i galonem pojedynkowym, marcepanowym. K. 394. Aksamit karmazynowy z frązlą srebrem i złotem przerabianą, do tychże wezgłówków należący, i worek stary z książkami. Książki Królewicz IM. Jakub. K. 395. Wezgłówków para aksamitnych, karmazynowych, z galonem i kutasami jedwabnymi. K. 396. Wezgłówków aksamitnych, karmazynowych, błękitnym kindiakiem podszytych dwa. 397. Niedźwiednia biała
Wezgłówków axamitnych, ceglastych, wzorzystych, u jednego wezgłówka wzór złotym sznurkiem obwodzony, do tegoż wezgłówka pokrowiec na stołek takowąż robotą, musułbasem czerwonym podszyty, sztuk. A. nr. 3. 393. Wezgłówków para axamitnych, karmazynowych, podróżnych, z kutasami y galonem pojedynkowym, marcepanowym. K. 394. Axamit karmazynowy z frązlą srebrem y złotem przerabianą, do tychże wezgłówków należący, y worek stary z xiążkami. Xiążki Królewicz JM. Jakub. K. 395. Wezgłówków para axamitnych, karmazynowych, z galonem i kutasami jedwabnymi. K. 396. Wezgłówków axamitnych, karmazynowych, błękitnym kindyakiem podszytych dwa. 397. Niedźwiednia biała
Skrót tekstu: InwWilan
Strona: 60
Tytuł:
Inwentarz generalny klejnotów, sreber, galanterii i ruchomości różnych tudzież obrazów, które się tak w Pałacu Wilanowskim jako też w Skarbcach Warszawskich J.K.Mci znajdowały [...]
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Urządzenie pałacu wilanowskiego za Jana III
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Czołowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1937
. Dajcie mi obejrzeć sztukę jednę czarnego aksamitu. Barzo dobrze/ uczynię to. Patrzcie: a za to nie dobre? awidzieliście kiedy temu równe. A nie macie lepszego? C. Mam/ ale jest daleko droższe. B. Niedbam ja oto/ co płaci. kiedy tylko dobre jest. To jest nalepszy Aksamit/ któregoście raz wręku mieli B. Chcielibyście mię radzy na mówić. ale ja widział jeszcze lepsze/ i gorsze. Nie wykładajcie wszystkiego juzemci je widział. C. Nie wadzi to nic kto je rozwinął ten je zaś może zwinąć. Chłopczykowato robota za nic nie rachowana. B. A co mię
. Dajćie mi obeyrzeć sztukę iednę czarnego aksamitu. Barzo dobrze/ uczynię to. Patrzćie: á zá to nie dobre? áwidźieliśćie kiedy temu rowne. A nie maćie lepsze^o^? C. Mam/ ale iest daleko drozsze. B. Niedbam ia oto/ co płáći. kiedy tylko dobre iest. To iest nalepszy Aksamit/ ktoregośćie ráz wręku mieli B. Chcielibyśćie mię rádzy ná mowić. ale ia widźiał ieszcze lepsze/ y gorsze. Nie wykładayćie wszystkiego iuzemći ie widźiał. C. Nie wadźi to nic kto ie rozwinął ten ie záś może zwinąć. Chłopcżykowáto robotá zá nic nie ráchowána. B. A co mię
Skrót tekstu: PolPar
Strona: 115
Tytuł:
Französische und Polnische Parlament
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Gdańsk
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1653
Data wydania (nie wcześniej niż):
1653
Data wydania (nie później niż):
1653
kto mógł na świecie a osobliwe według tego który was tu do mnie skazał. D. Idą precz. już poszli precz. C. Niechże idą/ niech biegają: kiedy się dosyć na biegają po całem rynku tedy będą radniejszy co zaś nazad przyidą. F. Panie/ tak mi się zda ze ten Aksamit barzo dobry jest/ jeślibym go nie wzięli tedy nie łatwie takowego znajdziemy za te pieniądze: Pytajmy go/ jeśli nam chce upuścić/ te czterdzieści groszy B. A mamyż go wziąć? Macie jeśli mi chcecie wierzyć/ tedy wan nie będzieżal. D. Mistrzu/ idą zaś na zad. C. Będą
kto mogł ná świećie á osobliwe według tego ktory was tu do mnie skazał. D. Idą precz. iuż poszli precż. C. Niechże idą/ niech biegáią: kiedy śię dosyć ná biegaią po całem rynku tedy będą rádnieyszy co záś názád przyidą. F. Pánie/ ták mi śię zda ze ten Aksamit barzo dobry iest/ ieślibym go nie wźięli tedy nie łátwie tákowego znaydźiemy zá te pieniądze: Pytaymy go/ ieśli nam chce upuśćić/ te cżterdźieśći groszy B. A mamyż go wźiąć? Maćie ieśli mi chcećie wierzyć/ tedy wã nie będźieżal. D. Mistrzu/ idą záś ná zad. C. Będą
Skrót tekstu: PolPar
Strona: 123
Tytuł:
Französische und Polnische Parlament
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Gdańsk
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1653
Data wydania (nie wcześniej niż):
1653
Data wydania (nie później niż):
1653