z smokiem G, także pełnym ognia, który biegł przede mną, a ja po zadzie jego. Trafiłem go kopiją w gębę, a zapaliwszy się ognie sprawiły to, iż się dziwowało z tysiąc ludzi i wołali „Jezus Maryja” od strachu. A to uczyniłem za zdrowie wprzód IMP Sieniawskiego podczaszego koronnego, albowim on się we mnie kochał i ja też w nim nie mniej, i takowy to był kawaler mądrości, dobroci, szczodrości i we wszystkie cnoty, które należy mieć, ozdobiony. A jeżeli to przez zdrowie onego uczyniłem, kiedym był młodszy, i teraz przeć się, acz w wieku dojźrzałym, ostatkiem żywota
z smokiem G, także pełnym ognia, który biegł przede mną, a ja po zadzie jego. Trafiłem go kopiją w gębę, a zapaliwszy się ognie sprawiły to, iż się dziwowało z tysiąc ludzi i wołali „Jezus Maryja” od strachu. A to uczyniłem za zdrowie wprzód JMP Sieniawskiego podczaszego koronnego, albowim on się we mnie kochał i ja też w nim nie mniej, i takowy to był kawaler mądrości, dobroci, szczodrości i we wszystkie cnoty, które należy mieć, ozdobiony. A jeżeli to przez zdrowie onego uczyniłem, kiedym był młodszy, i teraz przeć się, acz w wieku dojźrzałym, ostatkiem żywota
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 426
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969