chciała na pochwały sadzić, Podchlebstwo miejsca długo nie zagrzeje, Ty byś sam nie mógł hipokryzyj radzić, Więdząc że je wiatr z lekkim pierzem zwieje, Najlepiej prawdą iść, lubo ta czasem, Przyjęta bywa, z cierpkich tarek kwasem. Przyjmij coć powiem, żeś zły, holeryczny, Nad tą się samą Alchimią bawisz, Byś pożarł żywioł na świecie roźliczny, Złoto, miedź, srebro, w wosk stopiwszy trawisz, Potym się pysznym chlubisz Gieniuszem, Ześ na wiatr wysłał dym z Merkuriuszem. Są do tąd znaki Gomory, Sodomy, Siarczystym morzem zwać się prawie może, Kto tych miejsc lepiej odemnie wiadomy, Weyźrawszy
chciała ná pochwáły sadzić, Podchlebstwo mieysca długo nie zágrzeie, Ty byś sam nie mogł hipokryzyi radzić, Więdząc że ie wiatr z lekkim pierzem zwieie, Náylepiey práwdą iść, lubo ta czasem, Przyięta bywa, z cierpkich tárek kwasem. Przyimij coć powiem, żeś zły, holeryczny, Nád tą się samą Alchimią báwisz, Byś pożarł żywioł ná świecie roźliczny, Złoto, miedź, srebro, w wosk stopiwszy tráwisz, Potym się pysznym chlubisz Gieniuszem, Ześ ná wiatr wysłał dym z Merkuryuszem. Są do tąd znáki Gomory, Sodomy, Siarczystym morzem zwać się práwie może, Kto tych mieysc lepiey odemnie wiadomy, Weyźráwszy
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 142
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
do umniejszonej wagi portugał ważący czerwonych 10. tak znaleziona waga łańcucha do liczby czwartej. Ta liczba okaże sfałszowane lub prawdziwe złoto.
Inszym sposobem Mechanicznym złotnicy dochodzą prawdziwego złota w ten sposób. Cząstkę odciąwszy z jakiej sztuki przez Alchimią tę cząstkę rozpuszczają wyczyszczają złoto od inszych kruszców. Jeżeli tyle ważyć będzie po Alchimii co i przed Alchimią? znak prawdziwego złota. Jeżeli mniej? znak sfałszowanego złota. INFORMACJA HIDROTECHNICZNA O libellacyj albo prowadzeniu duktu wody.
XVII. Do prowadzenia duktu wody, czyli to obracania rzek, czyli kopania kanałów, rowów, zakładania rur, wiedzieć należy własność wody. Iż w tę stronę impetem swoim płynie, w którą stronę większa spadzistość
do umnieyszoney wagi portugał ważący czerwonych 10. ták znaleziona waga łańcucha do liczby czwartey. Ta liczba okaże zfałszowane lub prawdziwe złoto.
Jnszym sposobem Mechanicznym złotnicy dochodzą prawdziwego złota w ten sposob. Cząstkę odciąwszy z iákiey sztuki przez Alchimią tę cząstkę rospuszczaią wyczyszczaią złoto od inszych kruszcow. Jeżeli tyle ważyć będzie po Alchimii co y przed Alchimią? znak prawdziwego złota. Jeżeli mniey? znak zfałszowanego złota. JNFORMACYA HIDROTECHNICZNA O libellacyi álbo prowadzeniu duktu wody.
XVII. Do prowadzenia duktu wody, czyli to obracania rzek, czyli kopania kánałow, rowow, zakładania rur, wiedzieć należy własność wody. Jż w tę stronę impetem swoim płynie, w ktorą stronę większa spadzistość
Skrót tekstu: BystrzInfHydr
Strona: Xv
Tytuł:
Informacja hydrograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka, żeglarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
nie zawsze że z złota złoto: nie zawsze z żelaza żelazo/ ale i z żelaza bywa złoto. A jako że złotego Ojca może być żelazny syn/ tak i z żelaznego bywa złoty syn. Siedzi Agatokles przy glinianym warstacie/ każdy by mówił, że to nie tylko żelazo i glina. A ono ona glina Alchimią podyimuje/ bo szczyrozłotą koroną zostawa. Idzie Dawid za trzodą/ biczem owce pogania/ rozumiemy że to żelazo/ nie żelazo/ złoto. Bo jużci miasto bicza berło wręku. Wziął tedy złoto od Rodziców swoich/ i złotego Ojca złotym był synem. Złotym wkrasomowstwie/ złotym wporadzie/ złotym na Sejmach
nie záwsze że z złota złoto: nie záwsze z żelázá żelázo/ ále y z żelázá bywa złoto. A iáko że złotego Oycá może być żelázny syn/ ták y z żeláznego bywa złoty syn. Siedźi Agáthokles przy gliniánym warstaćie/ kożdy by mowił, że to nie tylko żelázo y gliná. A ono oná gliná Alchimią podyimuie/ bo sczyrozłotą koroną zostáwa. Idźie Dawid zá trzodą/ biczem owce pogánia/ rozumiemy że to żelázo/ nie żelázo/ złoto. Bo iużći miásto biczá berło wręku. Wźiął tedy złoto od Rodźicow swoich/ y złotego Oycá złotym był synem. Złotym wkrásomowstwie/ złotym wporádźie/ złotym ná Seymach
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 215
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644