gołe być zdają, ale ze wszelką proporcją. De LAPIDE PHILOSOPHORUM. Czyli jest, albo być może?
ANte omnia wiedzieć potrzeba, że Chymia jest trojaka. Jedna Purgativa Polorująca, czyszcąca Metale. Druga Resolutoria z Metalów i Ziół Olejki, Spirytus, i esłencje, albo quintas esentias wyprowadzająca Trzecia część albo species jest Alchimia z Arabskiego znacząca Ars secreta; albo Ars Hermetica, zupełnie konsekrowana robieniu Złota Artyficjalnego, aequivalentis, a prawie jedno valentis, zinnych species Metalów, przez pewny sekret. A że ta Ars jest possibilis et dabilis swoje wydali iudicium, Daniel Sennertus sławny Medycyny Profesor Lib: 5. Naturalis Ścientie, probujący per instantiam,
gołe bydż zdaią, ale ze wszelką proporcyą. De LAPIDE PHILOSOPHORUM. Czyli iest, albo bydz może?
ANte omnia wiedzieć potrzeba, że Chymia iest troiaka. Iedna Purgativa Poloruiąca, czyszcąca Metalle. Druga Resolutoria z Metallow y Zioł Oleyki, Spiritus, y esłencye, albo quintas esentias wyprowadzaiąca Trzecia część albo species iest Alchimia z Arabskiego znacząca Ars secreta; albo Ars Hermetica, zupełnie konsekrowána robieniu Złota Artyficyalnego, aequivalentis, a prawie iedno valentis, zinnych species Metallow, przez pewny sekret. A że ta Ars iest possibilis et dabilis swoie wydali iudicium, Daniel Sennertus słáwny Medycyny Proffesor Lib: 5. Naturalis Scientiae, probuiący per instantiam,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 133
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Na koniec, muszę i to rzec, cienieć to, którymi Dwór mami, Francuskie Miliony. A któż z Żołnierzów (bo stąd Pieczętarzów większych obojga Narodów i innych niektórych wijmuję którzy w serce i w łóżko już Colonias ze Francjej przywiedli) widział złoto Francuskie. Zda mi się, że go przeżorna Boratiniego w szelągi obraca Alchimia, i jako on sługa dobry u Ewanelisty, na pięć talentów, zyskał drugie pięć, dla Paniej swojej, aby z większą Narodu ohydą, plugastwem tym od wszytkich Narodów wymiecionym, przekupować prywatnych, a tak osieśdź publicum mogli: Niedotykam inszych, racij większych, ani pericula postronnych Wojen, które tym samym do nas
Ná koniec, muszę y to rzec, ćienieć to, ktorymi Dwor mami, Fráncuskie Milliony. A ktoż z Zołnierzow (bo ztąd Pieczętarzow większych oboygá Narodow y innych niektorych wiymuię ktorzy w serce y w łożko iuż Colonias ze Fráncyey przywiedli) widźiał złoto Fráncuskie. Zda mi się, że go przeżorna Borátiniego w szelągi obraca Alchimia, y iáko on sługá dobry v Ewánelisty, ná pięć talentow, zyskał drugie pięć, dla Pániey swoiey, áby z większą Narodu ochydą, plugástwem tym od wszytkich Narodow wymiećionym, przekupowáć priwatnych, á ták ośieśdź publicum mogli: Niedotykam inszych, ráciy większych, áni pericula postronnych Woien, ktore tym samym do nas
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 56
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
/ że nie będzie nić umiała/ wszak zwyczajnie powiadacie o nas/żesmy pojetne zwierzątka: prędko się to nauczy/ prędko pojmie/ byleś jej dobrą wyprawę dał jako ptakowi/ nauczy się ona nie długo domowego rządu/ tylko ją do tego zachęcaj; pojmie jak gospodarować i rządzić. Boć Gospodarstwo, nie jest Alchimia, Umie je kmiotka, nauczę się i ja. Jeśli zaś będzie stara to będzie rozumna/ będzie o wczasie twoim bardziej miała pieczą/ niż o swoim: rząd ci w Domu poprowadzi/ będzie głowę zastępowała twoję: naspisz się w miękkiej pościeli/ najesz się smacznych kąsków/ w dostatek według stanu swego wleziesz/
/ że nie będźie nić umiáłá/ wszák zwyczáynie powiadaćie o nas/żesmy poietne zwierzątká: prętko się to náuczy/ prętko poymie/ byleś iey dobrą wyprawę dał iáko ptakowi/ náuczy się oná nie długo domowego rządu/ tylko ią do tego záchęcay; poymie iák gospodárowáć y rządźić. Boć Gospodárstwo, nie iest Alchimia, Vmie ie kmiotká, náuczę się y ia. Ieśli záś będźie stára to będźie rozumna/ będźie o wczáśie twoim bárdźiey miáłá pieczą/ niź o swoim: rząd ći w Domu poprowádźi/ będźie głowę zástępowałá twoię: naspisz się w miękkiey pośćieli/ náiesz się smácznych kąskow/ w dostátek według stanu swego wleźiesz/
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 15
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
. WYKLAD Słów trudniejszych.
A. Achmet IV. Sołtan, albo Cesarz Turecki na ten czas. Achmet Bej podkoniuszy na ten czas Cesarski Poseł do Polski. Admirał. Hetmanwodnego wojska, albo floty. Aga. Pan albo dworzanin. Akta. Zowią się księgo kancelaryj. Alarmo. pobudka do bitwy, albo trwoga. Alchimia. dystilowanie, preparacja aptekarska. Alkoran. prawo wiary Tureckiej od Mahometa podane. Ambra. drzewo wdzięcznie pachnące. Amnistia. zapomnienie, darowanie krzywdy, albo urazy. Anatomizować. jedno co rozbierać. Andzar. noż spory, które Turcy za broń noszą, i nimi się często zabijają. Apollo. Bożek Poetów.
. WYKLAD Słow trudnieyszych.
A. Achmet IV. Sołtan, albo Cesarz Turecki ná ten czas. Achmet Bey podkoniuszy ná ten czas Cesarski Poseł do Polski. Admirał. Hetmanwodnego woyska, albo floty. Aga. Pan albo dworzánin. Akta. Zowią się księgo káncelláryi. Alarmo. pobudka do bitwy, albo trwogá. Alchimia. distilowánie, prepárácyá aptekárska. Alkoran. práwo wiáry Tureckiey od Máchometa podáne. Ambra. drzewo wdźięcznie pachnące. Amnistia. zapomnienie, dárowánie krzywdy, albo urázy. Anatomizowáć. iedno co rozbieráć. Andzar. noż spory, ktore Turcy za broń noszą, y nimi się często zabiiaią. Apollo. Bożek Poétow.
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 348
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
zdaniem przed Cosiem przodku je. Bo nie zawsze Co bywa choć z najlepszej sprawy, I z zapędu pańskiego i z rad pańskiej ławy, Nic zaś nie tylko z Czego, lecz z Niczego będzie, To Nic nad wszytkie rzeczy potężne jest wszędzie. Nic na świecie ogolna piąta esentia, Z którą nigdy nie zrówna żadna alchimia, Bo ta z pewnych metalów, z pewnych ziół się rodzi, Nic zaś ze wszytkiego moc swoję wywodzi. Przykładów tu dalekich nie trzeba; domowe Mamy przykłady tego i stare i nowe. Ono sławne Coś, które rokoszem rządziło, Jako sam dobrze pomnisz, w Nic się obróciło. To Nic jednak sprawiło potym amniscją
zdaniem przed Cosiem przodku je. Bo nie zawsze Co bywa choć z najlepszej sprawy, I z zapędu pańskiego i z rad pańskiej ławy, Nic zaś nie tylko z Czego, lecz z Niczego będzie, To Nic nad wszytkie rzeczy potężne jest wszędzie. Nic na świecie ogolna piąta essentia, Z ktorą nigdy nie zrowna żadna alchimia, Bo ta z pewnych metalow, z pewnych zioł się rodzi, Nic zaś ze wszytkiego moc swoję wywodzi. Przykładow tu dalekich nie trzeba; domowe Mamy przykłady tego i stare i nowe. Ono sławne Coś, ktore rokoszem rządziło, Jako sam dobrze pomnisz, w Nic się obrociło. To Nic jednak sprawiło potym amnistią
Skrót tekstu: NaborWierWir_I
Strona: 302
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Daniel Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
upatrujemy rozmaite fortele przeważne ludzkie. Na przykład Tales Mileskius obaczywszy z Astrologi to/ że na drugi rok miał być nieurodzaj Oliwy/ nakupił jej wiele/ a kiedy jej było skąpo/ sam drogo przedawał. Toż uczynił w Egipcie Josef/ gdy drogie lata poczuł. Tu przynależy rozmaitych Kruszców wielce nakładanie/ Okrętów budowanie/ Alchimia/ etc. Ten sposób jest przystojny/ bo nam danej od sprawce wszystkich rzeczy/ od którego nie pochodzi żaden błąd/ i omyłka. Przez lichwe nabywamy/ gdy pożyczanemi pieniędzmi zysku jakiego dostajemy. Od sta złotych bierzemy pięć/ abo dziesięć/ to też rozumiej kiedy nad główną summę pożyczaną/ bierzemy jaką rzecz/ jako
vpátruiemy rozmáite fortele przeważne ludzkie. Ná przykład Tales Mileskius obaczywszy z Astrologi to/ że na drugi rok miał bydź nieurodzay Oliwy/ nakupił iey wiele/ á kiedy iey było skąpo/ sam drogo przedawał. Toż vczynił w AEgypćie Ioseph/ gdy drogie látá poczuł. Tu przynależy rozmáitych Kruszcow wielce nákłádánie/ Okrętow budowánie/ Alchimia/ etc. Ten sposob iest przystoyny/ bo nam dáney od sprawce wszystkich rzeczy/ od ktorego nie pochodzi żaden błąd/ y omyłká. Przez lichwe nábywamy/ gdy pożyczánemi pięniądzmi zysku iákiego dostáiemy. Od stá złotych bierzemy pieć/ ábo dźieśięć/ to też rozumiey kiedy nád głowną summę pożyczáną/ bierzemy iáką rzecz/ iáko
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 13
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622