dobędą, Niemcy pewnie i Włoszy bezpieczni nie będą.
XXXVII.
I wszytkie insze państwa pójdą na łup pewnie, Gdzie Tego chwalą, który za nasze na drewnie Grzechy umarł. - I na to ponno się spusczacie, Że od tego pogaństwa przez morze mieszkacie. - Lecz jeśli z Zybeltery wyszli w insze czasy Od Alcydowych znaków, jako piszą waszy, I odnieśli zdobyczy i łupy z Anglii, Co będą czynić, jeśli dostaną Francjej?
XXXVIII.
Ale, choćby was sława sama nie ruszała, Choćby was do tej sprawy cześć nie zagrzewała, Pospolita powinność jest jeden drugiego Ratować, co słuchamy kościoła jednego. Ja upewniam, że jeśli siły
dobędą, Niemcy pewnie i Włoszy bezpieczni nie będą.
XXXVII.
I wszytkie insze państwa pójdą na łup pewnie, Gdzie Tego chwalą, który za nasze na drewnie Grzechy umarł. - I na to ponno się spusczacie, Że od tego pogaństwa przez morze mieszkacie. - Lecz jeśli z Zybeltery wyszli w insze czasy Od Alcydowych znaków, jako piszą waszy, I odnieśli zdobyczy i łupy z Angliej, Co będą czynić, jeśli dostaną Francyej?
XXXVIII.
Ale, choćby was sława sama nie ruszała, Choćby was do tej sprawy cześć nie zagrzewała, Pospolita powinność jest jeden drugiego Ratować, co słuchamy kościoła jednego. Ja upewniam, że jeśli siły
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 366
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
śmierci srogiej, Jeszcze głupi szukamy prostszej do niej drogi! Nie rwi się, będziesz tam wczas, zajedziesz i szłapią, Kędy szaleni cwałem do zginienia kwapią. Niechajże drugich sława po kończynach świata, Po narodach, po miastach, po powietrzu lata; Niech morze krwią rumieni; niechaj z ludzkich trupów Równe sypie mogiły Alcydowych słupów; Niech mu zamki i boskie stawiają kościoły; Niechaj szczerozłotymi wyniesiony koły Czterma się królmi wozi z hardym Sezostrytem; Niechaj z Midą szaleje złota niedosytem; Wotum WOJNA CHOCIMSKA
Niechaj igra fortuną z Polikratem samem; Niech mu się zapaszystym stół poci balsamem; Niech pije z Antiochem; niech niewieściuszeje Z Sardanapalem; niechaj z Neronem
śmierci srogiéj, Jeszcze głupi szukamy prostszej do niej drogi! Nie rwi się, będziesz tam wczas, zajedziesz i szłapią, Kędy szaleni cwałem do zginienia kwapią. Niechajże drugich sława po kończynach świata, Po narodach, po miastach, po powietrzu lata; Niech morze krwią rumieni; niechaj z ludzkich trupów Równe sypie mogiły Alcydowych słupów; Niech mu zamki i boskie stawiają kościoły; Niechaj szczerozłotymi wyniesiony koły Czterma się królmi wozi z hardym Sezostrytem; Niechaj z Midą szaleje złota niedosytem; Wotum WOJNA CHOCIMSKA
Niechaj igra fortuną z Polikratem samém; Niech mu się zapaszystym stół poci balsamem; Niech pije z Antyochem; niech niewieściuszeje Z Sardanapalem; niechaj z Neronem
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 293
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924