Bracia, i Szwagrowie inni, skryte traktaty zjechawszy się w Leuczowy przeciw Turkom zrobili, tegoż Roku był w Krakowie Poseł Turecki, ale z niszczym odjechał. Roku 1495. Jan Książę Płocki bezpotomnie umarł i po nim Księstwo Płockie inkorporowane do Polski, Konrad zaś jeszcze trzymał Księstwo Mazowieckie. Roku 1497. Król z Bratem Aleksandrem Książęciem Litt: złączywszy się z Wojskami obojga narodów poszedł przeciw Turkom, ale zdradzony od Wiarołomcy Stefana Wojewody Wołoskiego, bo ten złączywszy się z Turkami w lesie zwanym Bukowina, na Polaków zdrada napadł, i wiele nazabijał, sam Król na ten czas schorzały ledwie uszedł. R. 1498 Król Pokój zawarł z Węgrami przeciw Turkom
Braćia, i Szwagrowie inni, skryte traktaty zjechawszy śię w Leuczowy przećiw Turkom zrobili, tegoż Roku był w Krakowie Poseł Turecki, ale z niszczym odjechał. Roku 1495. Jan Xiążę Płocki bezpotomnie umarł i po nim Xięstwo Płockie inkorporowane do Polski, Konrad zaś jeszcze trzymał Xięstwo Mazowieckie. Roku 1497. Król z Bratem Alexandrem Xiążęćiem Litt: złączywszy się z Woyskami oboyga narodów poszedł przećiw Turkom, ale zdradzony od Wiarołomcy Stefana Wojewody Wołoskiego, bo ten złączywszy śię z Turkami w leśie zwanym Bukowina, na Polaków zdrada napadł, i wiele nazabijał, sam Król na ten czas schorzały ledwie uszedł. R. 1498 Król Pokóy zawarł z Węgrami przećiw Turkom
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 59
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
. RZĄD POLSKI. O BISKUPIE WARMIŃSKIM.
PO szczęśliwie zawojowanych Prusach od Monarchów Polskich całe Prusy oddane były pod dyspozycją Papieżów dla tym gruntowniejszego tam zaszczepienia Wiary Z. Innocenty IV. Papież najpierwej posłał do Torunia Doktorów 4. w nauce, i Świątobliwości wyprobowanych, a potym wysłał Legata swego Wilhelma Biskupa Mutyńskiego (który potym był Aleksandrem III. Papieżem) Ten Synod konwokował w Toruniu u Bernardynów, i odprawił przy obecności Arcybiskupa Gnieźnieńskiego i wielu Biskupów Polskich Prałatów i Opatów. Na tym Synodzie Decyzja stanęła rozdzielenia Prus na 3. części, z których 3. części w każdej po dwie części wydzielone Krzyżakom na obronę Prowincyj, a na trzech częściach od trzech
. RZĄD POLSKI. O BISKUPIE WARMINSKIM.
PO szczęśliwie zawojowanych Prusach od Monarchów Polskich całe Prusy oddane były pod dyspozycyą Papieżów dla tym gruntownieyszego tam zaszczepienia Wiary S. Innocenty IV. Papież naypierwey posłał do Torunia Doktorôw 4. w nauce, i Swiątobliwośći wyprobowanych, á potym wysłał Legata swego Wilhelma Biskupa Mutyńskiego (który potym był Alexandrem III. Papieżem) Ten Synod konwokował w Toruniu u Bernardynów, i odprawił przy obecnośći Arcybiskupa Gnieznieńskiego i wielu Biskupów Polskich Prałatów i Opatów. Na tym Synodźie Decyzya staneła rozdźielenia Prus na 3. częśći, z których 3. częśći w każdey po dwie częśći wydźielone Krzyżakom na obronę Prowincyi, á na trzech częśćiach od trzech
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 176
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
wdowie Z nieuleczonym sadnem, norzyca się zowie: Nie da na się wojłoka, choć z najgładszej sierci, Ani siodła by można kłaść aże do śmierci. Mężatkom Bucefała: jeśli w pańskie strzemię Wstąpić lub kto chciał nań wsiąść, zrucał go na ziemię, Tak grzywy nietykane, tak miał ckliwe grzbiety; Pod samym Aleksandrem wyprawiał korbety.” 168 (P). WSZYTKO CHODZI DOKOŁA
Z człowieka gnój, na gnoju trawa się zaś rodzi; Trawę wół je, człek wołu; wszytko w koło chodzi. Anuż one rozkoszy na świecie kochane,
Gdy swe łajno coraz jesz przedystylowane! Równych ze mną delicyj, podobnych rozkoszy Zażywa, co
wdowie Z nieuleczonym sadnem, norzyca się zowie: Nie da na się wojłoka, choć z najgładszej sierci, Ani siodła by można kłaść aże do śmierci. Mężatkom Bucefała: jeśli w pańskie strzemię Wstąpić lub kto chciał nań wsieść, zrucał go na ziemię, Tak grzywy nietykane, tak miał ckliwe grzbiety; Pod samym Aleksandrem wyprawiał korbety.” 168 (P). WSZYTKO CHODZI DOKOŁA
Z człowieka gnój, na gnoju trawa się zaś rodzi; Trawę wół je, człek wołu; wszytko w koło chodzi. Anoż one rozkoszy na świecie kochane,
Gdy swe łajno coraz jesz przedystylowane! Równych ze mną delicyj, podobnych rozkoszy Zażywa, co
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 272
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
koły. I któreż żałośniejsze mogło być emblema, Z szczepów sześci rodzonych, poleć oraz dwiema; Opadł kwiat powarzony, i frukt z nich nie rdzały, A drugie się około smutno pozwieszały. Będzie tysiąc o tobie, wielki kardynale, Atyckiemi kanary cukrować swe żale, I rzewnić Pindarowym Acheronty strojem, Mnie tak nad Aleksandrem dosyć płakać moim. Już kołacą Eumeny, już nieubłagane Tygrysiemi poznokty nici rwą kochane. Aż on mdleje, i razem jako list się zwinie Zgromiony Akwilonem, z konia się przeszynie. Zbieżą siły ku sercu, a tyrskich korali Twarz rumieńsza, raz mrozem, raz ogniem się pali, Że lichym co dziecinom przypadają rady
koły. I któreż żałośniejsze mogło być emblema, Z szczepów sześci rodzonych, poleć oraz dwiema; Opadł kwiat powarzony, i frukt z nich nie rdzały, A drugie się około smutno pozwieszały. Będzie tysiąc o tobie, wielki kardynale, Attyckiemi kanary cukrować swe żale, I rzewnić Pindarowym Acheronty strojem, Mnie tak nad Alexandrem dosyć płakać moim. Już kołacą Eumeny, już nieubłagane Tygrysiemi poznokty nici rwą kochane. Aż on mdleje, i razem jako list się zwinie Zgromiony Akwilonem, z konia się przeszynie. Zbieżą siły ku sercu, a tyrskich korali Twarz rumieńsza, raz mrozem, raz ogniem się pali, Że lichym co dziecinom przypadają rady
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 46
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
, i czuje Że złotem ciężki, że i złoto żuje. W takiem swych wojsku świetno postępował, Któreby ledwie Krasus sam wychował, Że wszystkim razom i tumultom w oczy Nieprzyjacielskim, obóz swój zatoczy. A wtem północne skróciwszy Triony, Przybywał wybór on niezwyciężony, Jako i twarzą ogromni, i strojem, Argiraspide z Aleksandrem swoim. Co był za widok, one gdy się zeszły Zwyciężne wojska; gdy ci nieobeszłej Triumfy nocy, po morze lodowe, Owi swe wzajem zdobili wschodowe. Kto im nie tuszył, jeżliby do krwawej Przyszło z tym było pohańcem rozprawy, Ujeżdżić Pontu, i komu fortuna Życzyła kiedyś złotego dojść runa. Układał Dunaj grzbiet
, i czuje Że złotem ciężki, że i złoto żuje. W takiem swych wojsku świetno postępował, Któreby ledwie Krasus sam wychował, Że wszystkim razom i tumultom w oczy Nieprzyjacielskim, obóz swój zatoczy. A wtem północne skróciwszy Tryony, Przybywał wybór on niezwyciężony, Jako i twarzą ogromni, i strojem, Argiraspide z Alexandrem swoim. Co był za widok, one gdy się zeszły Zwyciężne wojska; gdy ci nieobeszłej Tryumfy nocy, po morze lodowe, Owi swe wzajem zdobili wschodowe. Kto im nie tuszył, jeżliby do krwawej Przyszło z tym było pohańcem rozprawy, Ujeżdzić Pontu, i komu fortuna Życzyła kiedyś złotego dojść runa. Układał Dunaj grzbiet
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 59
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
i ten nie z niskim Udał się animuszem, gdy zarazem z młodu Plac i pole przestronne mając do zawodu, Potomkowiejego Iwan sędzia kaliski, Rachfał, Mikołaj, Jan na Karninie, Cherubin i Jędrzej duchowny. Rachfał Leszczyński podkomorzy kaliski jenerał wielkopolski. Kasper Leszczyński starosta radziejewski.
Żołnierzem wprzód do Wołoch, potem roty wodził Z Aleksandrem do Moskwy i siła dowodził Ręką silną. Za co wziął rodziców i inne W Siewierszczyznie dzierżawy gdzieś tam ukrainne. Po nim wielcy obadwa nastają synowie; A i tu u Rachfała płocka się na głowie Strojna świeci infuła od kamieni drogich, On sierot byt patronem, ojcem on ubogich, Wszystkim dobry i miły, jeszcze dziś
i ten nie z niskim Udał się animuszem, gdy zarazem z młodu Plac i pole przestronne mając do zawodu, Potomkowiejego Iwan sędzia kaliski, Rachfał, Mikołaj, Jan na Karninie, Cherubin i Jędrzej duchowny. Rachfał Leszczyński podkomorzy kaliski jenerał wielkopolski. Kasper Leszczyński starosta radziejewski.
Żołnierzem wprzód do Wołoch, potem roty wodził Z Alexandrem do Moskwy i siła dowodził Ręką silną. Za co wziął rodziców i inne W Siewierszczyznie dzierżawy gdzieś tam ukrainne. Po nim wielcy obadwa nastają synowie; A i tu u Rachfała płocka się na głowie Strojna świeci infuła od kamieni drogich, On sierot byt patronem, ojcem on ubogich, Wszystkim dobry i miły, jeszcze dziś
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 111
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Co zaś za świadkowie byli, i jako jedni corrupti, drudzy coacti. Wypis z Ksiąg Grodzkich Zamku Włodzimierskiego, Roku Tysiąc Sześćset Seśćdziesiątego Piątego, dnia dwudziestego szóstego Miesiąca Ianuarij. Dokument ten się kładzie P. Romanowskiego jednego z tychże świadków.
NA Urzędzie Grodzkim, w Zamku I. K. Mości Włodzimirskim przedemną Aleksandrem Białobereskim namiestnikiem Podstarostwa, Włodzimirskiego przysięgłym, i Księgami niniejszemi Grodzkiemi Włodzimirskiemi, stanąwszy oczywiście Urodzony JegoMość Pan Aleksander Romanowski, przestrzegając całości sumnienia swego, przeciwko Wielmożnemu Jego Mości Panu Hieronimowi Radziejowskiemu, quam primùm od boku i usług Jego Mości absentowawszy się Acta presentia adire mógł, manifestował się oto. Iż Jego Mość Pan Radziejowski, tego
Co záś zá świádkowie byli, y iáko iedni corrupti, drudzy coacti. Wypis z Kśiąg Grodzkich Zamku Włodźimierskiego, Roku Tyśiąc Sześćset Seśćdźieśiątego Piątego, dniá dwudźiestego szostego Mieśiącá Ianuarij. Document ten się kłádźie P. Románowskiego iednego z tychże świádkow.
NA Vrzędźie Grodzkim, w Zamku I. K. Mośći Włodźimirskim przedemną Alexandrem Białobereskim namiestnikiem Podstárostwá, Włodźimirskiego przyśięgłym, y Kśięgámi ninieyszemi Grodzkiemi Włodźimirskiemi, stánąwszy oczywiście Vrodzony IegoMość Pan Alexánder Románowski, przestrzegáiąc cáłośći sumnienia swego, przećiwko Wielmożnemu Iego Mośći Pánu Hieronymowi Rádźieiowskiemu, quam primùm od boku y vsług Iego Mości absentowawszy się Acta presentia adire mogł, mánifestował się oto. Iż Iego Mość Pan Rádźieiowski, tego
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 147
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
nigdzie a nigdzie wyniść z miasta niemoglismy/ tylko na wieżę Iwanową włazszy/ to tylkośmy widzieli co się działo na świecie. Widząc że Moskwy barzo wielka wielkość się kupi/ I. M. Pan Referendarz Litewski/ człowiek rycerski i ojczyzny miłosnik/ udał się do praktyk/ znozszy się z I. M. Panem Aleksandrem Zborowskim/ i z I. M. Panem Strusem/ iż takiego sposobu szukać/ jakoby mógł Lepuna zgładżyć. Zażywszy tej praktyki/ przedarował sześci Moskwicinów/ aby po zamkach szli z listami imieniem Lepunowym: w których te contenta były/ że Lepun każe imać i bić Duńskie kozaki. A oni na ten czas w obożye
nigdźie á nigdźie wyniść z miástá niemoglismy/ tylko ná wieżę Iwánową włazszy/ to tylkosmy widźieli co sie działo ná świećie. Widząc że Moskwy bárzo wielka wielkość sie kupi/ I. M. Pan Refferendarz Litewski/ człowiek rycerski y oyczyzny miłosnik/ vdał sie do praktyk/ znozszy sie z I. M. Pánem Alexándrem Zborowskim/ y z I. M. Pánem Strusem/ iż tákiego sposobu szukáć/ iakoby mogł Lepuná zgłádżić. Záżywszy tey práktyki/ przedárował sześći Moskwićinow/ áby po zamkach szli z listámi imieniem Lepunowym: w ktorych te contenta były/ że Lepun każe imáć y bić Dunskie kozaki. A oni ná ten czás w obożie
Skrót tekstu: PasŻoł
Strona: Biij
Tytuł:
Pasja żołnierzów obojga narodów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
, albo miasto słowa JEHOVA, czytać Adonai: Wjednym tylko Domie Bożym wolno go wspomnieć było, gdy Najwyższy Biskup Ludowi błogosławił, i gdy wchodził ad Sancta Sanctorum, jako świadczą Josefus, Filo. i Z. Hieronim. Jaddus Biskup, gdy te na czole swoim straszne Boskie piastował Imię, i zdybał się z Aleksandrem Wielkim, ten lubo żydom był offensus, przykląkł na kolana, jako świadczy Josefus Historyk u Tiryna. Jeszcze się P. BÓG nazywa ALFA et OMEGA, to jest Principium et Finis. Zowie się verè et propriè DOMINUS, a zaś Panowie Ziemscy zwać się powinni contractè DOMNUS, nie DOMINUS, jak się przedtym nazywali,
, albo miasto słowa JEHOVA, czytać Adonai: Wiednym tylko Domie Bożym wolno go wspomnieć było, gdy Naywyższy Biskup Ludowi błogosławił, y gdy wchodził ad Sancta Sanctorum, iako świádczą Josephus, Philo. y S. Hieronim. Jaddus Biskup, gdy te na czole swoim straszne Boskie piastował Imie, y zdybał się z Alexandrem Wielkim, ten lubo żydom był offensus, przykląkł na kolana, iako swiadczy Josephus Historyk u Tirina. Jeszcze się P. BOG nazywa ALPHA et OMEGA, to iest Principium et Finis. Zowie się verè et propriè DOMINUS, á zaś Panowie Ziemscy zwać się powinni contractè DOMNUS, nie DOMINUS, iak się przedtym nazywali,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 2
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
siostrzenicy swojej, in voto Lubomirskiej, marszałkowej wielkiej koronnej, jako też przez inne przeszkody, ordynacja ostrogską względem kawalerów maltańskich szła na sejmach w reces; lubo przez dekreta sejmowe, jeden roku 1645 między Puzyną, władyką włodzimirskim a Władysławem księciem Zasławskim, ordynatem ostrogskim, drugi 1667 za Jana Kazimierza króla polskiego między instygatorem koronnym a Aleksandrem księciem Zasławskim, ordynatem ostrogskim, ferowane, była aprobowana. Za czym książę Sanguszko, marszałek lit., choć do linii białogłowskiej nie należała ordynacja i na księciu Władysławie Zasławskim, ordynacie ostrogskim, ojcu Lubomirskiej, marszałkowej koronnej, ustała, a tym bardziej do wnuki jego, księżnej Sanguszkowej, należeć nie powinna była, jednak
siestrzenicy swojej, in voto Lubomirskiej, marszałkowej wielkiej koronnej, jako też przez inne przeszkody, ordynacja ostrogską względem kawalerów maltańskich szła na sejmach w reces; lubo przez dekreta sejmowe, jeden roku 1645 między Puzyną, władyką włodzimirskim a Władysławem księciem Zasławskim, ordynatem ostrogskim, drugi 1667 za Jana Kazimierza króla polskiego między instygatorem koronnym a Aleksandrem księciem Zasławskim, ordynatem ostrogskim, ferowane, była aprobowana. Za czym książę Sanguszko, marszałek lit., choć do linii białogłowskiej nie należała ordynacja i na księciu Władysławie Zasławskim, ordynacie ostrogskim, ojcu Lubomirskiej, marszałkowej koronnej, ustała, a tym bardziej do wnuki jego, księżnej Sanguszkowej, należeć nie powinna była, jednak
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 431
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986