, drugie Naple tojest Neapol; trzecie Tyche, czyli Ticha, czwarte wysep Ortyngii Z których Miast znaki teraz i obaliny. We wszystkich tych 4 Miastach Zamek, Arkady, Kościoły Jowisza, Fortuny, Cerery, Minerwy, Diany, Pałac Królewski na wyspie wspomnianym, źrzodło Aretusy pod górą Pachynus tu wypadające po pod ziemię z Alfeusza rzeki Elidy Krainy aż tu pokazujące się, dając wielu fabułom Poetycznym materią. Jest i teraz Akwedukt jeden, i Grotta Dionizjusza tyrana, alias Loch, jaskinia podziemna, gdzie są ulice, Domy. Pałace, nakształt Labiryntu sposobnego do błądzenia. Roku 1693 w Styczniu Miasto całe ziemi trzęsieniem skołatane było i ogłodzone: aż
, drugie Naple toiest Neapol; trzecie Tyche, czyli Ticha, czwarte wysep Ortyngii Z ktorych Miast znaki teraz y obaliny. We wszystkich tych 4 Miastach Zamek, Arkady, Kościoły Iowisza, Fortuny, Cerery, Minerwy, Diany, Pałac Krolewski na wyspie wspomnianym, źrzodło Aretusy pod gorą Pachynus tu wypadaiące po pod ziemię z Alfeuszá rzeki Elidy Krainy aż tu pokazuiące się, daiąc wielu fabułom Poetycznym máteryą. Iest y teraz Akwedukt ieden, y Grotta Dyonizyusza tyraná, alias Loch, iaskiniá podziemna, gdzie są ulice, Domy. Pałáce, nakształt Labiryntu sposobnego do błądzenia. Roku 1693 w Styczniu Miásto całe ziemi trzęsieniem skołatane było y ogłodzone: aż
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 232
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
wdomu jego zbywa Złocistych, Krwią obfitą nie kropi ołtarzy Spobożności, ni mu się na tę świątość zdarzy Sta spaśnych białych wołów oraz ofiarować. Siedzi wdomu spokojnie, zwykł niewinny chować Wiek bez dachu, nie Umie kunsztu inakszego Chyba zwierza ułowić a strudu ciężkiego. Po pracy się w Izmenie skąpać przeźroczystym Lub sięść nad Alfeusza nurtem zabrzezystym. Czasem lasu ciemnego gęstwinę strychuje. Gdzie Lerna zimnie wody z gęstwy ukazuje. Stąd się umknie, tam ptaszki wesoło śpiewają, Tu gałązki wzruszone zwiatrów się wiewają, Starych buków, jeśli się usieść będzie zdało Nad rzeką, lub na darnie gołym, dla snu mało Złożić, wnet albo źrzodło Czyste strumykami
wdomu iego zbywa Złocistych, Krwią obfitą nie kropi ołtarzy Zpobożności, ni mu się ná tę swiątość zdárzy Stá spaśnych biáłych wołow oraz ofiárowáć. Siedźi wdomu spokoynie, zwykł niewinny chowáć Wiek bez dáchu, nie Vmie kunsztu inákszego Chybá zwierzá ułowić á ztrudu cięszkiego. Po pracy się w Izmęnie skąpáć przeźroczystym Lub sięść nád Alpheuszá nurtęm zábrzezystym. Czásęm lásu ćięmnego gęstwinę strychuie. Gdźie Lerna źimnie wody z gęstwy ukázuie. Ztąd się umknie, tám ptaszki wesoło spiewáią, Tu gáłąski wzruszone zwiátrow się wiewáią, Stárych bukow, ieśli się usieść będźie zdáło Nád rzeką, lub ná darnie gołym, dla snu máło Złoźyć, wnet álbo źrzodło Czyste strumykámi
Skrót tekstu: SenBardzTrag
Strona: 144
Tytuł:
Smutne Starożytności Teatrum, to jest Tragediae Seneki rzymskiego
Autor:
Seneka
Tłumacz:
Jan Alan Bardziński
Drukarnia:
Jan Christian Laurer
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696