Rozsądek o Lekarstwach wierszem, które Simplicia zowią, z Łacińskich Wierszów Otona Cremonensana Polskie przełożony.
KTo Aloesu chce uznać cnotę/ Naprzód uważy jego kruchotę. I ciemną barwę/ i smak gorzkości. Przytym gęsty sęk nie bez ciężkości. Drogie to drzewo/ nie tu zrodzone/ Twarde/ i zdrowiu złotem ważone.
Aloes Wątrobny. Dobra Wątrobie; ale rzec droga/ Nie dokupisz się/ Babko uboga. Drzewko żółtawe/ gorzkie do smaku/ Kruche/ glancowne/ trzeba wnim braku.
Agaric alias Modrzejowa gębka. Krucha rzecz: ale nie kruche zdrowie/ Pieniądze zdrowia kupcie posłowie. Ma glanc/ a lekka wagę/ białotę/ Choć
Rozsądek o Lekárstwách wierszem, ktore Simplicia zowią, z Láćinskich Wierszow Othoná Cremonensána Polskie przełożony.
KTo Aloesu chce vznáć cnotę/ Naprzod vważy iego kruchotę. Y ćięmną bárwę/ y smák gorzkośći. Przytym gęsty sęk nie bez ćięszkośći. Drogie to drzewo/ nie tu zrodzone/ Twárde/ y zdrowiu złotem ważone.
Aloes Wątrobny. Dobra Wątrobie; ále rzec droga/ Nie dokupisz sie/ Bábko vboga. Drzewko żołtáwe/ gorzkie do smáku/ Kruche/ gláncowne/ trzebá wnim bráku.
Agaric alias Modrzeiowá gębká. Krucha rzecż: ále nie kruche zdrowie/ Pieniądze zdrowia kupćie posłowie. Má glanc/ á lekka wagę/ białotę/ Choć
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: Fv
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
poruszenie robią/ i mało nie oboje poruszyć jest gotowe/ i brzemienną i płód. Tu jeszcze nie dosyć na tych dwóch dzialech/ jeśli materia rozcieka się/ i jeśli śrzednich Miesiąców purgacja ma być dana/ ale i drugich przestróg tu trzeba. Pierwsza aby gorzkie lekarstwa nie były same przez się jako jest Rebarba: i aloes/ dla tego iż gorzkie płód zabijają/ a przeto je osładzają. Druga nie mają też być barzo odwilżające/ jako jest manna/ Cassia, Syrop. ros. solut: Epithymi, Semna, abowiem te nazbyt śliskie są/ i nie purgują jedno wiele złych smrodów wywodząc/ dla tego radniej z Reubarb: lepiej są
poruszenie robią/ y máło nie oboie poruszyć iest gotowe/ y brzemienną y płod. Tu ieszcze nie dosyć ná tych dwuch dźialech/ ieśli máterya rozćieka się/ y ieśli śrzednich Mieśiącow purgácya ma być dána/ ále y drugich przestrog tu trzebá. Pierwsza áby gorzkie lekárstwá nie były sáme przez się iáko iest Rhebárbá: y áloes/ dla tego iż gorzkie płod zábiiáią/ á przeto ie osłádzáią. Druga nie máią też być bárzo odwilżáiące/ iáko iest mánná/ Cassia, Syrop. ros. solut: Epithymi, Semna, ábowiem te názbyt śliskie są/ y nie purguią iedno wiele złych smrodow wywodząc/ dla tego rádniey z Rheubárb: lepiey są
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: H
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
wprawione/ i bindami/ ani zbytnie tego/ ani słabo uwiązane. Księgi Pierwsze. 2. Drugi plastr z Kosztywału.
Czynią inny plastr z tychże Żywokostów na przepukliny/ i inne pomienione dolegliwości barzo użyteczny. Biorąc tych wszytkich Żywokostów po łocie/ abo ile się podoba tej maści uczynić. Czerwonej rożej/ Mirrj/ Aloes po ćwierci łota/ Soku z Padrostu pułtora łota/ Glejty/ kamienia czerwonego/ Smoczej krwie/ Glinki Ormiańskiej/ Opium, to jest/ soku z maku zeschłego/ Armoniaku/ Mastyki/ Mumiej/ Gałbanu/ Kadzidła białego kramnego/ Kostu/ każdego z tych pułćwierci łota/ smoły twardej/ smoły Greckiej/ wosku białego
wpráwione/ y bindámi/ áni zbytnie tego/ áni słábo vwiązáne. Kśięgi Pierwsze. 2. Drugi plastr z Kosztywáłu.
Czynią iny plastr z tychże Zywokostow ná przepukliny/ y ine pomienione dolegliwośći bárzo vżyteczny. Biorąc tych wszytkich Zywokostow po łoćie/ ábo ile się podoba tey máśći vczynić. Czerwoney rożey/ Mirrhj/ Aloes po ćwierći łotá/ Soku z Pádrostu pułtorá łotá/ Gleyty/ kámieniá czerwonego/ Smoczey krwie/ Glinki Ormieńskiey/ Opium, to iest/ soku z máku zeschłego/ Armoniáku/ Mástyki/ Mumiey/ Gáłbánu/ Kádźidłá białego kramnego/ Kostu/ każdego z tych pułćwierći łotá/ smoły twárdey/ smoły Greckiey/ wosku białego
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 259
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
się kształt plastru doskonale stanie. Ten Cerot Arnaldus Vilanowanus z Orybasiusa/ na wszelakie przepukliny barzo zaleca. 3. Trzeci z żywokostów Cerot.
Wziąć wszytkich Żywokostów po łocie/ Kokornaku okrągłego i długiego. Mirry, Kadzidła, Gypsu, to jest, wapna, z krety palonej/ abo z muśli ślimaczych po dwunaści łotów/ Aloes/ smoły z starych okrętów naskrobanej po sześciu łotów/ Glinki Ormiańskiej łot/ lepu z dębowej jemioły abo jagód jej łotów dwanaście/ Żywice Terebintowej cztery łoty/ Glist ziemnych ośm łotów/ galasu niedojrzałego ośm łotów/ krwie smoczej funt/ Glejty/ Smoły/ kolofoniej/ wosku czerwonego/ Gałbanu/ Amoniaku po cztety łotj/ lep
sie kształt plastru doskonále sstánie. Ten Cerot Arnaldus Vilanowanus z Orybasiusá/ ná wszelákie przepukliny bárzo záleca. 3. Trzeći z żywokostow Cerot.
Wźiąć wszytkich Zywokostow po łoćie/ Kokornaku okrągłego y długiego. Mirrhy, Kádźidłá, Gypsu, to iest, wapná, z krety paloney/ ábo z muśli ślimáczych po dwunaśći łotow/ Aloes/ smoły z stárych okrętow náskrobáney po sześćiu łotow/ Glinki Ormieńskiey łot/ lepu z dębowey iemioły ábo iágod iey łotow dwánaśćie/ Zywice Terebintowey cztery łoty/ Glist źiemnych ośm łotow/ gálásu niedoyrzáłego ośm łotow/ krwie smoczey funt/ Gleyty/ Smoły/ kolophoniey/ wosku czerwonego/ Gáłbánu/ Ammoniáku po cztety łotj/ lep
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 259
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
przecię bogatym. Ma imię od miasta przedniego. Ma dostatek złota/ srebra/ aloes/ porcellan, jedwabiu/ i sztuk jedwabnych. Lud tam jest szlachetny i grzeczny/ nie wiele mogący na morzu/ ale mężny na ziemi/ a zwłaszcza na koniu. Idzie Campa miasto wielkich handlów/ a zwłaszcza stamtąd idzie wiele drzewa aloes/ które się tam rodzi po górach: a to drzewo aloes/ które Arabowie zowią Calambuco/ a drudzy drzewem de Aquilia, jest w takiej cenie u wszystkich narodów wschodnich/ jako srebro. Używają go w łaźniach/ i na pogrzebach Panów wielkich. Owo co przychodzi do naszych krajów/ nic u nich nie waży:
przećię bogátym. Ma imię od miástá przedniego. Ma dostátek złotá/ srebrá/ áloes/ porcellan, iedwabiu/ y sztuk iedwábnych. Lud tám iest szláchetny y grzeczny/ nie wiele mogący ná morzu/ ále mężny ná źiemi/ á zwłásczá ná koniu. Idźie Cámpá miásto wielkich hándlow/ á zwłasczá stámtąd idźie wiele drzewá áloes/ ktore się tám rodźi po gorách: á to drzewo áloes/ ktore Arabowie zowią Cálámbuco/ á drudzy drzewem de Aquilia, iest w tákiey cenie v wszystkich narodow wschodnich/ iáko srebro. Vżywáią go w łáźniách/ y ná pogrzebách Pánow wielkich. Owo co przychodźi do nászych kráiow/ nic v nich nie waży:
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 174
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
/ srebra/ aloes/ porcellan, jedwabiu/ i sztuk jedwabnych. Lud tam jest szlachetny i grzeczny/ nie wiele mogący na morzu/ ale mężny na ziemi/ a zwłaszcza na koniu. Idzie Campa miasto wielkich handlów/ a zwłaszcza stamtąd idzie wiele drzewa aloes/ które się tam rodzi po górach: a to drzewo aloes/ które Arabowie zowią Calambuco/ a drudzy drzewem de Aquilia, jest w takiej cenie u wszystkich narodów wschodnich/ jako srebro. Używają go w łaźniach/ i na pogrzebach Panów wielkich. Owo co przychodzi do naszych krajów/ nic u nich nie waży: rodzi się nawięcej po górach co naprzykrzejszych. Pierwszej części, Asia
/ srebrá/ áloes/ porcellan, iedwabiu/ y sztuk iedwábnych. Lud tám iest szláchetny y grzeczny/ nie wiele mogący ná morzu/ ále mężny ná źiemi/ á zwłásczá ná koniu. Idźie Cámpá miásto wielkich hándlow/ á zwłasczá stámtąd idźie wiele drzewá áloes/ ktore się tám rodźi po gorách: á to drzewo áloes/ ktore Arabowie zowią Cálámbuco/ á drudzy drzewem de Aquilia, iest w tákiey cenie v wszystkich narodow wschodnich/ iáko srebro. Vżywáią go w łáźniách/ y ná pogrzebách Pánow wielkich. Owo co przychodźi do nászych kráiow/ nic v nich nie waży: rodźi się nawięcey po gorách co naprzykrzeyszych. Pierwszey częśći, Asia
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 174
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
ponieważ powietrze nie jest zniszczone albo w nic nie poszło, tedyć go co zostało a to zowiemy materią, nie masz też już powietrza ale zgubiło swoję istotę, i przemieniło się w inną istotę, tedyć jedna istota zginęła, a tę zowiem formą. 14. Czemu niektóre rzeczy gorzkie gorące, a drugie zimne? Gorzki aloes i gorący: gorzkie opium a tak zimne iż zimnem żabija: zaczym gorzkość z gorącości nie zda się pochodzić ale raczej z wilgotności grubej, bo wilgotność gdy będzie przypalona jaka jest w soli, czyni słoność gdy będzie spalona, mało na tym że zimna albo gorąca z natury, staje się gorzką, i tak w aloe
ponieważ powietrze nie iest znisczone álbo w nic nie poszło, tedyć go co zostáło á to zowiemy máteryą, nie masz też iuż powietrza ále zgubiło swoię istotę, y przemieniło się w inną istotę, tedyć iedna istotá zginęłá, á tę zowiem formą. 14. Czemu niektore rzeczy gorzkie gorące, á drugie zimne? Gorzki aloes y gorący: gorzkie opium á ták zimne iż zimnem źábiia: záczym gorzkość z gorącośći nie zda się pochodźić ále ráczey z wilgotnośći grubey, bo wilgotność gdy będźie przypalona iáka iest w soli, czyni słoność gdy będźie zpalona, mało ná tym że zimna álbo gorąca z nátury, stáie się gorzką, y ták w aloe
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 94
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
tej trzeciej części.
A. Abyssińskie państwo/ i jego król 143. et sequ. Adelskie królestwo 149. Afrykę Wandalowie posiedli 67. Afryka jeśliż ku mieszkaniu sposobna 142. Aga urzędnik u Turków/ nad Janczarami starszy 171. Aleppo miasto Syryjskie 164. Aleksander VI. Papież rozdzielił dwiema królom nowy świat 210. Aloes drzewo na śrebro ważą 111. Anglia jak wiele miała ludzi i Parochij 22. Położenie jej mocne 24. Anglikowie i Francuzowie najeżdżali floty Hiszpańskie 193. Anglieskie królestwo/ okrąg państwa pod nim/ bogactwa jego/ siły/ oręża/ intraty/ obyczaje/ przewagi. 22. Angielczykowie kusili się jachać do Indii. 25.
tey trzećiey częśći.
A. Abyssinskie páństwo/ y iego krol 143. et sequ. Adelskie krolestwo 149. Afrykę Wándálowie pośiedli 67. Afryká iesliż ku mieszkániu sposobna 142. Agá vrzędnik v Turkow/ nád Iánczárámi stárszy 171. Aleppo miásto Syriyskie 164. Alexánder VI. Papież rozdzielił dwiemá krolom nowy świát 210. Aloes drzewo ná śrebro ważą 111. Anglia iák wiele miáłá ludźi y Párochiy 22. Położenie iey mocne 24. Anglikowie y Fráncuzowie náieżdżáli flotty Hiszpáńskie 193. Anglieskie krolestwo/ okrąg páństwá pod nim/ bogáctwá iego/ śiły/ oręża/ intraty/ obyczáie/ przewagi. 22. Angielczykowie kuśili się iácháć do Indiey. 25.
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 8
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Puścić krew. Miesięczne purgowanie. Ruffi pigułki.
Miesięczne lekarstwa w powietrzu są/ aby co cztery Niedziele/ vięcie wilgotności było. Na co przeciwko powietrzu pigułki dobre/ które zowią Ruffi. Niech mi żaden inszych nie chwali/ nad te niemasz lepszych/ mają w sobie Aloes/ Szafran. Myrhe nie równie czyści/ Aloes tak wiele ma być/ jak wiele obu poślednich. Szafran siły umacnia/ Mirha jad niszczy/ i broni odniego. Aloes pogrąźnione wilgotności niepotrzebne na dnie z żołądtka wywodzi. Brzemiennym/ nie godzi się tych brać/ bo gorzkość psuje płód. Aniektórymhomorrhides są/ bo tym barziej otwierają żyły. Wziąć ich pułtory
Puścić krew. Mieśięczne purgowánie. Ruffi pigułki.
Mieśięczne lekárstwá w powietrzu są/ áby co cztery Niedźiele/ vięćie wilgotnośći było. Ná co przećiwko powietrzu pigułki dobre/ ktore zowią Ruffi. Niech mi żaden inszych nie chwali/ nád te niemász lepszych/ máią w sobie Aloes/ Száfran. Myrhe nie rownie czyśći/ Aloes ták wiele ma być/ iák wiele obu poślednich. Száfran śiły vmacnia/ Mirhá iad nisczy/ y broni odnieg^o^. Aloes pogrąźnione wilgotnośći niepotrzebne ná dnie z żołądtka wywodźi. Brzemiennym/ nie godźi się tych bráć/ bo gorzkość psuie płod. Aniektorymhomorrhides są/ bo tym bárźiey otwieráią żyły. Wźiąć ich pułtory
Skrót tekstu: PetrSInst
Strona: C2v
Tytuł:
Instrukcja albo nauka jak się sprawować czasu moru
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
kusi o niewinne. Lecz nie byłoby końca/ gdybym ci wszytkie co ich mieć mogę dowody/ ludzi tak wielu mądrych wypisać miał/ na utwierdzenie tej prawdy. Dam pokoj i temu co Rodziców/ od synów bo corek potyka/ jako często dzieci na zdrowie Rodziców następują. Przecię jednak/ żeby ten Aloes/ i Złotego Jarzma ożenienia cukrem lodowatym okrył/ na końcu takoweć pożytki ożenienia położę. Pierwszej nocy gdy z sobą do łożnice wnidziecie/ naprzód Pani Młoda/ o twoję śmierć Pana Boga prosić będzie: i żebym się w język nie urasił/ wiedz i to odemnie zapewne/ że niewiasty/ gdy w rzeczy i
kuśi o niewinne. Lecz nie byłoby końcá/ gdybym ći wszytkie co ich mieć mogę dowody/ ludźi ták wielu mądrych wypisáć miał/ ná vtwierdzenie tey prawdy. Dam pokoy y temu co Rodźicow/ od synow bo corek potyka/ iáko często dźieći ná zdrowie Rodźicow nástępuią. Przećię iednak/ żeby ten Aloes/ y Złotego Iárzmá ożenienia cukrem lodowátym okrył/ ná koncu tákoweć pożytki ożenienia położę. Pierwszey nocy gdy z sobą do łożnice wnidźiećie/ naprzod Páni Młoda/ o twoię śmierć Páná Bogá prośić będźie: y żebym się w ięzyk nie vraśił/ wiedz y to odemnie zápewne/ że niewiásty/ gdy w rzeczy y
Skrót tekstu: ZłoteJarzmo
Strona: 33
Tytuł:
Złote jarzmo małżeńskie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650