drogiej onej sali (Których żaden śmiertelny język nie wychwali) Monumenty umarłych, już się wtem gotuje I do żywych przyjęcia. A wprzód wyprawuje Caeterum niepodobna wiedzieć i policzyć wszystkich. Pani taż, co sławna tegoż gospodyni pałacu zagajona wyżej per allegoriam, która tu perpetua. Umarłych odprawiwszy, przystępuje do żywych domu tego alumnów; a wprzód bo jenerała samego, gwoli któremu ta scena i dzisiaj fest wjazdowi jego naznaczony.
Senat, i rycerskiego ozdobne gromady Koła tych tu województw. Nie byłby bez zwady, Kto albo dziś leniwy, albo mu co w oku Zawadziło ponurem, żeby znieść widoku Nie mógł tak przyjemnego, i ku czci nowemu
drogiej onej sali (Których żaden śmiertelny język nie wychwali) Monumenty umarłych, już się wtem gotuje I do żywych przyjęcia. A wprzód wyprawuje Caeterum niepodobna wiedzieć i policzyć wszystkich. Pani taż, co sławna tegoż gospodyni pałacu zagajona wyżej per allegoriam, która tu perpetua. Umarłych odprawiwszy, przystępuje do żywych domu tego alumnów; a wprzód bo jenerała samego, gwoli któremu ta scena i dzisiaj fest wjazdowi jego naznaczony.
Senat, i rycerskiego ozdobne gromady Koła tych tu województw. Nie byłby bez zwady, Kto albo dziś leniwy, albo mu co w oku Zawadziło ponurem, żeby znieść widoku Nie mógł tak przyjemnego, i ku czci nowemu
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 123
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
aby Ruś jako goście tam przebywali. Nakoniec żeby kościół ś. Krzyża żadnej subjekcji niemiał od kolegium i żeby się OO. Teatyni, ani na teraz ani na potym nie interesowali do niego, ani pretendowali tego miejsca. Tak tedy kondycje podpisawszy, zakończyła się wizyta tak kościoła, jako też i kolegium, tudzież alumnów wiegzaminowanych i podpisanych do Rzymu odesłał, a sam szczęsliwie dnia 28go lipca powrócił do Kamieńca do katedry swojej. pagina 47 — 50. 1724.
Za łaską Boską pokój był prawie w całej Europie. Dnia 7go marca zakończył życie wielkiej świętobliwości Innocenty XIII, Papież, na którego miejsce obrany z zakonu ś. Dominika Wincenty a
aby Ruś jako goście tam przebywali. Nakoniec żeby kościół ś. Krzyża żadnej subjekcyi niemiał od kollegium i żeby się OO. Teatyni, ani na teraz ani na potym nie interesowali do niego, ani pretendowali tego miejsca. Tak tedy kondycye podpisawszy, zakończyła się wizyta tak kościoła, jako też i kollegium, tudzież alumnów wyegzaminowanych i podpisanych do Rzymu odesłał, a sam szczęsliwie dnia 28go lipca powrócił do Kamieńca do katedry swojej. pagina 47 — 50. 1724.
Za łaską Boską pokój był prawie w całej Europie. Dnia 7go marca zakończył życie wielkiej świętobliwości Jnnocenty XIII, Papież, na którego miejsce obrany z zakonu ś. Dominika Wincenty a
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 183
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
wzięła.
Komisja się odprawiła w zachodzących dissensjach między miastem a PP. Radcami, trwała niedziel kilka; dekret na ratuszu przez Panów Komisarzów publikowany.
W nowo fundowanym Kolegium Teatyńskim za staraniem X. Prefekta Moro nauki się zaczęły. Dwóch księży Lektorów przyjechało, t. j. Pater Asy i Pater Rosetti, do którego Kolegium alumnów ormiańskich i ruskich przyjęto i obleczono, pag. 154. 1746.
Kościół katedralny Ormiański pokryły częścią blachą, częścią gontami, a to że parafianie niełaskawi, miłości do swego kościoła nie mając, niechcieli kontribuere na reparacją, która znacznie kosztowała. — Nawet i P. Szymon Krzysztofowicz, sławny swego wieku Doktor, po
wzięła.
Komissya się odprawiła w zachodzących dissenzyach między miastem a PP. Radcami, trwała niedziel kilka; dekret na ratuszu przez Panów Komisarzów publikowany.
W nowo fundowanym Kollegium Teatyńskim za staraniem X. Prefekta Moro nauki się zaczęły. Dwóch xięży Lektorów przyjechało, t. j. Pater Assy i Pater Rosetti, do którego Kollegium alumnów ormiańskich i ruskich przyjęto i obleczono, pag. 154. 1746.
Kościół katedralny Ormiański pokryły częścią blachą, częścią gontami, a to że parafianie niełaskawi, miłości do swego kościoła nie mając, niechcieli contribuere na reparacyą, która znacznie kosztowała. — Nawet i P. Szymon Krzysztofowicz, sławny swego wieku Doktor, po
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 203
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
ogrodów lepiej spieniężą w tych Miastach, niż u nas pszenice i żyta, Ze są miasta ludne. Przytym wszelkie Generationes Rodziców, non aggravant w Sąmsiedzkich Państwach, tym sposobem. Iż najprzód Szlachecka młodź wychowawszy się w domu do lat dziwiąci, idzie do Szkół na fundacje, które prawie, quodvis territorium ma dla swoich Alumnów, in territorio rodzących się, potym w lat szesnaście do Kadetów, i tam in arte militari eksercytują się bez wszelkiego sumptu swych Rodziców, stamtąd wszedłszy idą za Oficjerów pod Regimenty, w których służbach, honoru i fortuny razem się dosługują. W Miastach zaś choćby ich było jako najwięcej znajdą w ośmym lub w dziewiątym
ogrodow lepiey zpieniężą w tych Miástach, niż u nas pszenice y żyta, Ze są miasta ludne. Przytym wszelkie Generationes Rodzicow, non aggravant w Sąmsiedzkich Państwách, tym sposobem. Iż náyprzod Szláchecka młodź wychowáwszy się w domu do lát dziwiąci, idzie do Szkoł ná fundacye, ktore práwie, quodvis territorium ma dla swoich Alumnow, in territorio rodzących się, potym w lát szesnaście do Kádetow, y tam in arte militari exercytuią się bez wszelkiego sumptu swych Rodzicow, ztamtąd wszedłszy idą zá Officyerow pod Regimenty, w ktorych służbach, honoru y fortuny rázem się dosługuią. W Miástach zaś choćby ich było iáko náywięcey znáydą w osmym lub w dziewiątym
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 119
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753