. I to wielkie i ludne barzo, pałaców siła pięknych, także rezydencja szlachty, maszkary, opery odprawowały się przez karnawał, merkancji różnych dosyć, kościoły barzo piękne.
Miedzy inszemi novum opus kościoła św. Pawła ojców bernardynów. Barzo wesołe ołtarze z mozaiki, wyśmienitą robotą, i chórki około kościoła jednakowej maniery, i ambona co musi maximum importare sumptum. Malowania wyśmienitego niemało, tak iż quoad omnia i wesoły barzo, i bogaty kościół; ekstrinsecus facjata jeszcze imperfecta.
W kościele zaś katedralnym kaplica, kędy Naświętszy stoi Sakrament, wszytka, nawet 45v i podniebienie, słane wyśmienitej roboty osobami z marmuru białego; same zaś cymborium aż pod strop z
. I to wielkie i ludne barzo, pałaców siła pięknych, także rezydencja szlachty, maszkary, opery odprawowały się przez karnawał, merkancji różnych dosyć, kościoły barzo piękne.
Miedzy inszemi novum opus kościoła św. Pawła ojców bernardynów. Barzo wesołe ołtarze z mozaiki, wyśmienitą robotą, i chórki około kościoła jednakowej maniery, i ambona co musi maximum importare sumptum. Malowania wyśmienitego niemało, tak iż quoad omnia i wesoły barzo, i bogaty kościoł; extrinsecus facjata jeszcze imperfecta.
W kościele zaś katedralnym kaplica, kędy Naświętszy stoi Sakrament, wszytka, nawet 45v i podniebienie, słane wyśmienitej roboty osobami z marmuru białego; same zaś cymborium aż pod strop z
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 184
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
, a każdy pokój ma dwa łóżka, in casum, gdyby - strzeż Boże - powietrza na miasto. Tam, na świeżym miejscu et in aere sano, powinien ten szpital 600 osób sustentując curam habere.
W kościele św. Aleksandra, który jest ojców jezuwitów, przy piękności i dostatku ołtarzów, godna widzenia i konsyderacjej ambona i spowiednica jedna. Wszytkie z drogich, a niesłychanie pięknych wystawione kamieni, którym szacunku znaleźć niepodobna.
Non adeo magnae distantiae kościół św. Szczepana, kędy videtur unum miraculum. Iż kiedy tempore S. Ambrosji inter catholicos et arianos et Turcas de fide walna była in certo loco utarczka, tam wiele ex utraque legło parte
, a kożdy pokój ma dwa łóżka, in casum, gdyby - strzeż Boże - powietrza na miasto. Tam, na świeżym miejscu et in aere sano, powinien ten szpital 600 osób sustentując curam habere.
W kościele św. Aleksandra, który jest ojców jezuwitów, przy piękności i dostatku ołtarzów, godna widzenia i konsyderacjej ambona i spowiednica jedna. Wszytkie z drogich, a niesłychanie pięknych wystawione kamieni, którym szacunku znaleźć niepodobna.
Non adeo magnae distantiae kościoł św. Szczepana, kędy videtur unum miraculum. Iż kiedy tempore S. Ambrosii inter catholicos et arianos et Turcas de fide walna była in certo loco utarczka, tam wiele ex utraque legło parte
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 266
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
póki do pierwszego nie przyjdzie zdrowia. W ten się obchodzą sposób z choremi/ co w Rzymie u ś. Ducha w spitalu. Skoro tylko przyjmą chorego/ zaraz się spowiadać/ a potym Comunikować. Tusz Spitala/ jest jeden do tego spitala należący/ o jednej pięknej i wysokiej wieży/ zacny Kościół/ tam jest Ambona na czterech postawiona wyśmienitych Columnach/ Cenę 3000. przechodząca szkudów. Jeszcze i tam dwojga Niewiniątek od Heroda zamordowanych (któreć pokażą) ciała leżą. Przytym jest znowu drugi spital/ gdzie więcej nisz tysiąc Niewiast/ dzieci odchowujących łoża nierządnego znajduje się. A gdy już z chłopców który/ do lat przydzie słusznych/ Rzemiesła
poki do pierszego nie przyidźie zdrowia. W ten się obchodzą sposob z choremi/ co w Rzymie v ś. Duchá w spitalu. Skoro tylko przyimą chorego/ záraz się spowiádáć/ á potym Comunikowáć. Tusz Spitalá/ iest ieden do tego spitalá należący/ o iedney piękney y wysokiey wieży/ zacny Kośćioł/ tám iest Amboná ná czterech postáwiona wyśmienitych Columnách/ Cenę 3000. przechodząca szkudow. Ieszcze y tám dwoygá Niewiniątek od Herodá zámordowánych (ktoreć pokażą) ćiáłá leżą. Przytym iest znowu drugi spital/ gdźie więcey nisz tyśiąc Niewiast/ dźieći odchowuiących łożá nierządnego znáyduie się. A gdy iuż z chłopcow ktory/ do lat przydźie słusznych/ Rzemiesłá
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 207
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
od zachodu na wschód. Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi
Łacinnicy (i Unici teraz) Procesje solenne, koło Kościołów czynią, tak jak słońce idzie od wschodu na zachód, a Grecy od zachodu na wschód. Łacinnicy w Kościołach gdzie jest Cornu Evangelii, mają za miejsce godniejsze, a Grecy lewą stronę mają za pryncypalną. Ambona u Łacinników jest na miejscu wydatnym, wysokim (powinna być à Cornu Evángelii) a u Greków niska, na ziemi w pośród Cerkwi. W Mszy swej Łaciński Kościół czyni Hostyj poświęconej i Kielicha elewacją tak oczywistą, że ją na cały widać Kościół, nad głową Celebrującego kapłana, a w Greckiej Liturgii Elewacja perogitur przed Celebrantem
od zachodu na wschod. Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi
Łacinnicy (y Unici teraz) Procesye solenne, koło Kościołow czynią, tak iak słońce idzie od wschodu ná zachod, à Grecy od zachodu na wschod. Łacinnicy w Kościołach gdzie iest Cornu Evangelii, maią za mieysce godnieysze, á Grecy lewą stronę maią zá pryncypalną. Ambona u Łacinnikow iest na mieyscu wydatnym, wysokim (powinna bydź à Cornu Evángelii) á u Grekow niska, na ziemi w posrzod Cerkwi. W Mszy swey Łaciński Kościoł czyni Hostyi poświęconey y Kielicha elewacyą tak oczywistą, że ią na cały widać Kościoł, nad głową Celebruiącego kapłana, á w Greckiey Liturgii Elewacya perogitur przed Celebrantem
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 82
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
że Innocenty IV. Tu tenże Ociec Z. kanonizował Stanisława Biskupa Krakowskiego, gdzie Kapituła Krakowska wystawiła mu Ołtarz wspaniały, przy ambonie: gdzie Święto jego obchodzą Ritu Duplici cum Octava 2dae Classis, i tam ramie jego z Krakowa przysłane, złożone cum Testimonio Aleksandra IV. Papieża. Wtym Kościele średnim jest Ambo (nie ambona, dla kazania) na którym czytają Ewangelie, gdy Papież Sôlenniter celebruje. albo co ekstraodrynaryjnego, jako to życie Cánonizandi czytają. Ten Amba jest marmurowy pozwolony samym Kościołom Patriarchalnym; Tuż jest Solium Pontificum, albo Tron Papieski. Co oboje znaczy, iż to Papieski Kościół, pod jego zostający protekcją: dla tego na Procestyę
że Innocenty IV. Tu tenże Ociec S. kanonizował Stanisława Biskupa Krakowskiego, gdzie Kapituła Krakowska wystawiła mu Ołtarz wspaniały, przy ambonie: gdzie Swięto iego obchodzą Ritu Duplici cum Octava 2dae Classis, y tam ramie iego z Krakowa przysłane, złożone cum Testimonio Alexandra IV. Papieża. Wtym Kościele srzednim iest Ambo (nie ambona, dla kazania) na ktorym czytaią Ewangelie, gdy Papież Sôlenniter celebruie. albo co extraordynaryinego, iako to życie Cánonizandi czytaią. Ten Amba iest marmurowy pozwolony samym Kosciołom Patryarchalnym; Tuż iest Solium Pontificum, albo Tron Papiezki. Co oboie znaczy, iż to Pápiezki Kościoł, pod iego zostaiący protekcyą: dla tego na Procestyę
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 210
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. Mówisz: mały — według korca; Wszystkim rządzi Pan i Stwórca! Na oraczów narzekajcie, A piekarzów zaniechajcie. Kościół Ojców Jezuitów.
Są tam i jezuitowie, Godni pochwały ojcowie; Mają kościół, choć niewielki, U nich jest porządek wszelki; Ołtarze tam z drogich rzeczy, Od marmurów wszytko grzeczy. Cymboryjum i ambona, Wiele ich kosztuje ona;
Ganki z balasami wyższe, Drugie malowane niższe, Ławki, formy tak kształtowne Stoją porządnie, kunsztowne; Obicia, także obrazy Muszę chwalić bez urazy. Poniemiecku tam śpiewają Psalmy i w organy grają; Cudzoziemców pełniusieńko, Patrząc na nich, milusieńko; Przy nich panie, panny, matki Prowadzą
. Mówisz: mały — według korca; Wszystkim rządzi Pan i Stwórca! Na oraczów narzekajcie, A piekarzów zaniechajcie. Kościół Ojców Jezuitów.
Są tam i jezuitowie, Godni pochwały ojcowie; Mają kościół, choć niewielki, U nich jest porządek wszelki; Ołtarze tam z drogich rzeczy, Od marmurów wszytko grzeczy. Cymboryjum i ambona, Wiele ich kosztuje ona;
Ganki z balasami wyższe, Drugie malowane niższe, Ławki, formy tak kształtowne Stoją porządnie, kunsztowne; Obicia, także obrazy Muszę chwalić bez urazy. Poniemiecku tam śpiewają Psalmy i w organy grają; Cudzoziemców pełniusieńko, Patrząc na nich, milusieńko; Przy nich panie, panny, matki Prowadzą
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 24
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
, wdzięczne głosy, Chwalą Boga pod niebiosy. Zdziwiłem się, na dół patrzę, A ołtarzom się przypatrzę: Widzę Marcina świętego Na koniu, skruchą zjętego, Który bronią sztukę płaszcza Urzyna, nagiemu zwłaszcza. Ten zrobiono wyśmienito, Pozłocisty znamienito. A w bok stoją formy buczno, Od złota, robotą sztuczną; Ambona, za nią ołtarze, A na nich srebrne lichtarze; Jest tam jeden osobliwie, W którym stoi żałobliwie Panny obraz malowany, Przez cuda aprobowany. Kto jedno votum obiecał I do niego przyobiecał, A wykonał: Bóg pocieszył, Od złych przygód wszech ucieszył. Ławki są, jako w kościele, Każdy swoje miejsce ściele
, wdzięczne głosy, Chwalą Boga pod niebiosy. Zdziwiłem się, na dół patrzę, A ołtarzom się przypatrzę: Widzę Marcina świętego Na koniu, skruchą zjętego, Który bronią sztukę płaszcza Urzyna, nagiemu zwłaszcza. Ten zrobiono wyśmienito, Pozłocisty znamienito. A w bok stoją formy buczno, Od złota, robotą sztuczną; Ambona, za nią ołtarze, A na nich srebrne lichtarze; Jest tam jeden osobliwie, W którym stoi żałobliwie Panny obraz malowany, Przez cuda aprobowany. Kto jedno votum obiecał I do niego przyobiecał, A wykonał: Bóg pocieszył, Od złych przygód wszech ucieszył. Ławki są, jako w kościele, Każdy swoje miejsce ściele
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 30
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
pańskie progi. Dość przystojnie, z drugą stronę Stajnie, tu wał ma obronę. Plac przestrony, pokojów dość, Mógłby w nim stać niejeden gość. Kościół Świętej Trójce, na Długiej Ulicy.
Świętej Trójce kościół leży, A przy nim gościniec bieży. Maluchny i dawne rzeczy: Trzy ołtarze, piękne grzeczy, Ambona zboku, a w ścienie Drobne kraty czynią cienie; Za temi panny śpiewają, Bogu cześć, chwałę dawają. Są to świętej zakonnice Brygitty, jej służebnice.
Przy nich szpital potężniejszy W mury, ale nie możniejszy. Cekauz Króla Jego Mci.
Cekauz, wiem, że słynie wszędzie, Którego w Polsce nie będzie Nad
pańskie progi. Dość przystojnie, z drugą stronę Stajnie, tu wał ma obronę. Plac przestrony, pokojów dość, Mógłby w nim stać niejeden gość. Kościół Świętej Trójce, na Długiej Ulicy.
Świętej Trójce kościół leży, A przy nim gościniec bieży. Maluchny i dawne rzeczy: Trzy ołtarze, piękne grzeczy, Ambona zboku, a w ścienie Drobne kraty czynią cienie; Za temi panny śpiewają, Bogu cześć, chwałę dawają. Są to świętej zakonnice Brygitty, jej służebnice.
Przy nich szpital potężniejszy W mury, ale nie możniejszy. Cekauz Króla Jego Mci.
Cekauz, wiem, że słynie wszędzie, Którego w Polszcze nie będzie Nad
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 99
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909