Kto-ć dał płeć tak subtelną, skąd tak śliczna cera, Kto-ć jagody farbował, włos złocił? — Wenera. Skąd strzały w oczach twoich, ran moich przyczyna, Skąd w nich pochodnie, i blask skąd? — Od Kupidyna. Kto dał wdzięk każdej sprawie, dźwięk ustom i głosy Nie podlejsze anielskich? — Febus złotowłosy. O szczęsna dziewko, której dają dary z góry Febus, Kupido, Wenus, Minerwa, Merkury! NA ZAPŁONIENIE
Nie był ci skąpy farby Twórca dobry I szkarłatnymi-ć twarz okrył cynobry, Że nie tak mają, o Jago, zaiste, Wesołą barwę jabłka przepłoniste,. Ani tak malarz z uwagą
Kto-ć dał płeć tak subtelną, skąd tak śliczna cera, Kto-ć jagody farbował, włos złocił? — Wenera. Skąd strzały w oczach twoich, ran moich przyczyna, Skąd w nich pochodnie, i blask skąd? — Od Kupidyna. Kto dał wdzięk każdej sprawie, dźwięk ustom i głosy Nie podlejsze anielskich? — Febus złotowłosy. O szczęsna dziewko, której dają dary z góry Febus, Kupido, Wenus, Minerwa, Merkury! NA ZAPŁONIENIE
Nie był ci skąpy farby Twórca dobry I szkarłatnymi-ć twarz okrył cynobry, Że nie tak mają, o Jago, zaiste, Wesołą barwę jabłka przepłoniste,. Ani tak malarz z uwagą
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 267
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
zaś rezydencja w mieście.
W tym mieście trafiłem na jeden niepospolity triumf, który to miasto specialiter absolvere zwykło, nempe obchodzić festum Beate Virginis de Fogo, które przypada die 4 Februarii. W wilią zaś w kościele byłem sub titulo eodem , gdzie się nieszpór odprawował, po nieszporze litanie. Przysłuchałem się tam anielskich głosów melodiej, o którą i we Włoszech trudno, jakowa się tam kapela w ten czas zebrała była. Kościoła zaś niesłychana grandeca i magnificencja, bo primo, że srodze wielki, tak iż ma dwadzieścia kilka słupów potężnych intrinsecus krom kaplic, a murowany w krzyżowa formę, secundo, że piękny, a na ten czas
zaś rezydencja w mieście.
W tym mieście trafiłem na jeden niepospolity tryumf, który to miasto specialiter absolvere zwykło, nempe obchodzić festum Beatae Virginis de Fogo, które przypada die 4 Februarii. W wilią zaś w kościele byłem sub titulo eodem , gdzie się nieszpór odprawował, po nieszporze litanie. Przysłuchałem się tam anielskich głosów melodiej, o którą i we Włoszech trudno, jakowa się tam kapela w ten czas zebrała była. Kościoła zaś niesłychana grandeca i magnificencja, bo primo, że srodze wielki, tak iż ma dwadzieścia kilka słupów potężnych intrinsecus krom kaplic, a murowany w krzyżowa formę, secundo, że piękny, a na ten czas
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 179
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
najdawniejszych, i niby Eremitów, na Puszczy żyjąjch, stroniących od ludzi sine Venere et pecunia obchodzących się, żadnego genus śmierci nie aprehendujących. Drugą Sektę mieli SADDUCAEOS od Sadoka Pryńcypała, albo od słówka Saddykim, tojest sprawiedliwy. Którzy wierzyli i trzymali, że Dusza śmiertelna, że ciała nie zmartwychwstaną, że nie masz Duchów Anielskich, ani zapłaty dobrej dla dobrych, ani złej dla złych; żadnych nie prżyimowali Tradycyj. Pięć tylko Ksiąg Mojżeszowych trzymali, Proroków nie akceptując: Ducha Z negabant. Za taką ich nauką szło wiele Kapłanów, i pierwszych Panów Żydowskich. Trzecią mieli Sektę PHARISAEORUM, którzy się nazwali od słowa Fa- O Sektach Żydowskiej Religii
ras
naydawnieyszych, y niby Eremitow, na Puszczy żyiąych, stroniących od ludzi sine Venere et pecunia obchodzących się, żadnego genus śmierci nie apprehenduiących. Drugą Sektę mieli SADDUCAEOS od Sadoka Pryńcypała, albo od słowka Saddikim, toiest sprawiedliwy. Ktorzy wierzyli y trzymali, że Dusza śmiertelna, że ciała nie zmartwychwstaną, że nie masz Duchow Anielskich, ani zapłaty dobrey dla dobrych, ani złey dla złych; żadnych nie prżyimowali Tradycyi. Pięć tylko Ksiąg Moyżeszowych trzymali, Prorokow nie akceptuiąc: Ducha S negabant. Za táką ich nauką szło wiele Kapłanow, y pierwszych Panow Zydowskich. Trzecią mieli Sektę PHARISAEORUM, ktorzy się nazwali od słowa Pha- O Sektach Zydowskiey Religii
ras
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1065
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, a ona jak cudem Boskim wiedziała, wszytkim komunikowała; co ją i Ksienią uczyniło w Klasztorze. Nie raz od ziemi podniesiona bywała, cuda czyniła choć zmyślone. Do świętej Komunii, gdy przystępowała, zawsze komunikant jeden przed komunią zniknął, żeby się jej nie dostał; a ona twierdziła, iż z rąk ją przyjmowała Anielskich. Króle, Cesarze, Papieże, listownie jej się Modlitwom polecali. Nakoniec około Roku 1546. ku sobie Magdalena przychodzić poczęła, podczas wizyty Klasztoru nasiebię zeznała tę nieprawość, dana do karceresu. Czart jej osobę tym czasem w Chórze reprezentował; czym obruszone Zakonnice, o jej wygnanie z klasztoru usilnie starały się. Ale
, á ona iak cudem Boskim wiedziała, wszytkim kommunikowała; co ią y Xienią uczyniło w Klasztorze. Nie raz od ziemi podniesiona bywała, cuda czyniła choć zmyślone. Do swiętey Kommunii, gdy przystępowała, zawsze komunikant ieden przed kommunią zniknął, żeby się iey nie dostał; á ona twierdziła, iż z rąk ią przyimowała Anielskich. Krole, Cesarze, Papieże, listownie iey się Modlitwom polecali. Nakoniec około Roku 1546. ku sobie Magdalena przychodzić poczeła, podczas wizyty Klasztoru násiebię zeznała tę nieprawość, dana do kárceresu. Czart iey osobę tym czasem w Chorze reprezentował; czym obruszone Zakonnice, o iey wygnanie z klasztoru usilnie starały się. Ale
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 209
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
– widzę – dość po sobie, Alem ja nie powinien, bracie, k’woli tobie Głodu cierpieć, mój cię głód nabawi kłopota: Wiedzże, iż to ostatni kres twego żywota”. Tak zły człowiek, kiedy już na cudze złe mierzy, Najprawdziwszym wymówkom nigdy on nie wierzy; Byś słów anielskich użył, nie będzie się kajał W przedsięwzięciu, właśnie tak, jak głuchowi bajał. LXXXV. Nie biegasz – nie masz. KROGULEC I CHŁOP.
Krogulec przemorzony gonił niewinnego Gołąbka i wpadł za nim do sidła jednego, Które był chłop zastawił. Został uwichłany W sidle onym i prędko w nimże pojmany
Od chłopa.
– widzę – dość po sobie, Alem ja nie powinien, bracie, k’woli tobie Głodu cierpieć, mój cię głód nabawi kłopota: Wiedzże, iż to ostatni kres twego żywota”. Tak zły człowiek, kiedy już na cudze złe mierzy, Najprawdziwszym wymówkom nigdy on nie wierzy; Byś słów anielskich użył, nie będzie się kajał W przedsięwzięciu, właśnie tak, jak głuchowi bajał. LXXXV. Nie biegasz – nie masz. KROGULEC I CHŁOP.
Krogulec przemorzony gonił niewinnego Gołąbka i wpadł za nim do sidła jednego, Które był chłop zastawił. Został uwichłany W sidle onym i prędko w nimże poimany
Od chłopa.
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 77
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
taki mu w oczach jego przed plęszącym/ i chełpiącym się z tego czarciskiem jednym afront czyni/ i nie już dużego jakiego Barabasza/ ale często jeden (groza rzec) przemierzył skrzek/ niż Boga woli. 5. Niedziw tedy że Bóg dla jednego śmiertelnego grzechu obrzydłości/ ślicznych owych i niewypowiedzianej piękności i doskonałości Duchów Anielskich/ z nieba aż do piekielnych przepaści strącił. Nie dziw że pierwszych Rodziców naszych z wesołego Raju nie odwołanie wygnał. Nie dziw że wielu innych by też w jedni grzechu śmiertelnym z tego świata zebranych na wieki potępił. Ale to dziw! to nie pojęte dobroci Boskiej cudo! że Bóg tak zacnych Aniołów strąciwszy/ pierwsze
táki mu w oczach iego przed plęszącym/ y chełpiącym się z tego czarćiskiem iednym affront czyni/ y nie iuż dużego iákiego Bárábászá/ ale często ieden (groza rzec) przemierzył skrzek/ niż Bogá woli. 5. Niedźiw tedy że Bog dla iednego smiertelnego grzechu obrzydłośći/ slicznych owych y niewypowiedźianey pięknośći y doskonáłośći Duchow Anielskich/ z niebá aż do piekielnych przepaśći strąćił. Nie dźiw że pierwszych Rodźicow nászych z wesołego Ráiu nie odwołanie wygnał. Nie dźiw że wielu innych by też w iedný grzechu śmiertelnym z tego światá zebranych ná wieki potępił. Ale to dźiw! to nie poięte dobroći Boskiey cudo! że Bog ták zacnych Aniołow strąćiwszy/ pierwsze
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 33
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
ś nie tylko mógł dobrze czynić duszy twojej/ lecz i bliźnim ku zbawieniu i chwale wiekuistej dopomagać/ której daj Panie Jezu dostąpić modłami przeważnemi matki twojej/ i wszytkich świętych. Amen; Chceszli więcej uszanować Pannę Przenaświętszą/ czytaj Książkę Srzodki wielce zbawienne w liczbie Srzodek piąty. Luc. 11. SPOSÓB UCZTY Dziewiąciu Chórów Anielskich.
Z Królem i Królową niebieską: Dowrzany tez jego uczcić potrzeba/ to jest dziewięć chórów Anielskich/ a tego ile z nas dokażemy jeśli dziewięć Ojczenasz i Zdrowaś Panno Maria na cześć ich codzień ofiarować będziemy/ polecając im/ wszytkie stany Kościoła Bożego.[...] samych siebie nieprzepominając prosić będziemy pokornie Świętych Cherubinów o mądrość
ś nie tylko mogł dobrze czynić duszy twoiey/ lecz y bliźnim ku zbawieniu y chwále wiekuistey dopomagáć/ ktorey day Panie IEZV dostąpić modłámi przeważnemi matki twoiey/ y wszytkich świętych. Amen; Chceszli więcey vszánowáć Pánnę Przenaświętszą/ czytay Książkę Srzodki wielce zbawienne w liczbie Srzodek piąty. Luc. 11. SPOSOB VCZTY Dżiewiąćiu Chorow Anyelskich.
Z Krolem y Krolową niebieską: Dowrzány tez iego vczćić potrzebá/ to iest dźiewięć chorow Anyelskich/ á tego ile z nas dokażemy iesli dźiewięć Oyczenasz y Zdrowaś Pánno Marya ná cześć ich codźień ofiarowáć będźiemy/ polecáiąc im/ wszytkie stány Kośćiołá Bożego.[...] sámych śiebie nieprzepominaiąc prośić będźiemy pokornie Swiętych Cherubinow o mądrość
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 185
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
/ której daj Panie Jezu dostąpić modłami przeważnemi matki twojej/ i wszytkich świętych. Amen; Chceszli więcej uszanować Pannę Przenaświętszą/ czytaj Książkę Srzodki wielce zbawienne w liczbie Srzodek piąty. Luc. 11. SPOSÓB UCZTY Dziewiąciu Chórów Anielskich.
Z Królem i Królową niebieską: Dowrzany tez jego uczcić potrzeba/ to jest dziewięć chórów Anielskich/ a tego ile z nas dokażemy jeśli dziewięć Ojczenasz i Zdrowaś Panno Maria na cześć ich codzień ofiarować będziemy/ polecając im/ wszytkie stany Kościoła Bożego.[...] samych siebie nieprzepominając prosić będziemy pokornie Świętych Cherubinów o mądrość niebieską. Świętych Serafinów o gorącą miłość Boga i bliźniego. Tronów o pokoj wnętrzny Państw i
/ ktorey day Panie IEZV dostąpić modłámi przeważnemi matki twoiey/ y wszytkich świętych. Amen; Chceszli więcey vszánowáć Pánnę Przenaświętszą/ czytay Książkę Srzodki wielce zbawienne w liczbie Srzodek piąty. Luc. 11. SPOSOB VCZTY Dżiewiąćiu Chorow Anyelskich.
Z Krolem y Krolową niebieską: Dowrzány tez iego vczćić potrzebá/ to iest dźiewięć chorow Anyelskich/ á tego ile z nas dokażemy iesli dźiewięć Oyczenasz y Zdrowaś Pánno Marya ná cześć ich codźień ofiarowáć będźiemy/ polecáiąc im/ wszytkie stány Kośćiołá Bożego.[...] sámych śiebie nieprzepominaiąc prośić będźiemy pokornie Swiętych Cherubinow o mądrość niebieską. Swiętych Seraphinow o gorącą miłość Bogá y bliźniego. Thronow o pokoy wnętrzny Panstw i
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 185
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Muzyki niebieskiej, wdżęcznym okrzykiem na dzień Narodzenia Pańskiego zaśpiwane. Które uśliszane W KRAKOWIE. Roku Pańskiego/ 1631. Drukował Marcin Filipowski/ Do Czytelnika.
NIemam w szkatule chudej Arabskiego złota/ Ni rzemieslnicą ręką lanego klinota: Ani z gór SAVROMACKICH srebra brantowego/ Ja to daję/ co snadź mam najkosztowniejszego. Z rąk Anielskich CYTARY i chwalebne strony/ Któremi się Bóg cieszy na świecie widomy. Dość na tym/ że Hippokren bije tobie czołem/ Nie kartę/ lecz animusz przyjmi sercem wesołym JAN KAROL Dachnovski SYMFONIE ANIELSKIE Symfonia Pierwsza.
ŁAska nieba górnego dziwną rzecz sprawiła/ V ludzi Panna czysta Syna porodziła. Którego żaden rozum ogarnąć nie może/
Muzyki niebieskiey, wdźęcznym okrzykiem ná dźien Narodzenia Pánskiego záśpiwáne. Ktore vslyszáne W KRAKOWIE. Roku Pánskiego/ 1631. Drukował Marćin Filipowski/ Do Czytelniká.
NIemam w szkátule chudey Arábskiego złotá/ Ni rzemieslnicą ręką lanego klinotá: Ani z gor SAVROMACKICH srebrá brántowego/ Ja to dáię/ co snádź mam naykosztownieyszego. Z rąk Anielskich CYTARY y chwálebne strony/ Ktoremi się Bog ćieszy ná świećie widomy. Dość ná tym/ że Hippokren biie tobie cżołem/ Nie kártę/ lecz ánimusz przyimi sercem wesołym IAN KAROL Dáchnovski SYMPHONIE ANYELSKIE Symphonia Pierwsza.
ŁAská niebá gornego dźiwną rzecz spráwiłá/ V ludzi Pánná cżysta Syná porodźiłá. Ktorego żaden rozum ogárnąć nie może/
Skrót tekstu: ŻabSymf
Strona: Av
Tytuł:
Symfonie anielskie
Autor:
Jan Żabczyc
Drukarnia:
Marcin Filipowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1631
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1631
mianowicie w Święta, ma być sumnienie wolne od grzechów znacznych przez Spowiedź Z. zupełną, szczerą, doskonałą. Zaś kiedyinedy dobrze co czyniącm potrzebny przynajmniej żal za grzechy z miłości P. Boga nadewszystko, i intencja za innych wszystkich ofiarowania westchnieniem choć jednym. Święta i Odpusty. Bractwa Anielskiego. Powinności Braci i Sióstr Anielskich.
1. Na Koronce Anielskiej bywać i onę z innemi nabożnie śpiewać, albo więc prywatnie na każdy dzień jednę Cząstkę z niej odprawić, albo trzy Pacierze za każdym Dziewięć Pozdrowienia Najświętszej Panny: W niemożności zaś, zmówić trzy Pacierze, i pozdrowienia Najśw: Panny, i jedno Wierzę. 2. Raz w Miesiąc się
mianowićie w Swiętá, ma bydz sumnienie wolne od grzechow znacznych przez Spowiedz S. zupełną, szczerą, doskonáłą. Zaś kiedyinedy dobrze co czyniącm potrzebny przynaymniey żal zá grzechy z miłośći P. Bogá nádewszystko, y intencya zá innych wszystkich ofiárowánia westchnieniem choć iednym. Swiętá y Odpusty. Bráctwa Anielskiego. Powinnośći Braći y Siostr Anielskich.
1. Ná Koronce Anielskiey bywać y onę z innemi nábożnie spiewać, albo więc prywatnie ná káżdy dźień iednę Cząstkę z niey odpráwić, albo trzy Paćierze zá káżdym Dźiewięć Pozdrowienia Nayświętszey Pánny: W niemożnośći żaś, zmowić trzy Paćierze, y pozdrowienia Nayśw: Pánny, y iedno Wierzę. 2. Raz w Mieśiąc się
Skrót tekstu: KoronBractw
Strona: B3
Tytuł:
Koronka Bractwa ss. Aniołów Stróżów
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1737
Data wydania (nie wcześniej niż):
1737
Data wydania (nie później niż):
1737