gdzie za sprawą miłości/ jako serca i myśli wzajemne się łączą. Tak za biogosławieństwem Pański Familij zacnych stawa się zjednoczenie. Ma każda sprawa Boża podziwienie swoje/ osobliwsze jednak ta która nieznajome zgromadza/ odległe jednoczy/ przeciwne zgadza/ chęci rozmnaża/ żałości ujmuje/ radości przydaje/ i wszytko dobre rodzi. Wdzieczna tak zgodnych animuszów Harmonia/ gdzie jedna wola/ zgodna miłość/ i nierozerwane pomyślenie się znajduje: slusznie tedy Akt ten wizerunkiem szczęściaj pociech Wmć mego M. P. nazwany być może: bo żeś Wmć moja Mciwa Panna wszkole cnot wszelakich wyćwiczona/ to nietylko za klejnot i pomnożenie dalszych szczęśliwości/ ale i za znak wielkiej
gdźie zá spráwą miłośći/ iáko sercá y myśli wzáiemne sie łącżą. Ták za biogosłáwieńśtwem Páński Familiy zacnych sstawa sie ziednocżenie. Ma káżda spráwá Boża podźiwienie swoie/ osobliwsze iednák tá ktora nieznáiome zgromadza/ odległe iednocży/ przećiwne zgadza/ chęći rozmnaża/ żáłośći vymuie/ rádośći przydáie/ y wszytko dobre rodźi. Wdźiecżna ták zgodnych ánimuszow Harmonia/ gdźie iedná wola/ zgodna miłość/ y nierozerwáne pomyślenie sie znayduie: slusznie tedy Akt ten wizerunkiem szcżęśćiáy poćiech Wmć mego M. P. názwány być może: bo żeś Wmć moiá Mćiwa Pánná wszkole cnot wszelákich wyćwicżona/ to nietylko zá kleynot y pomnożenie dálszych szcżęśliwośći/ ále y zá znák wielkiey
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: C3v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Oddawanie Upominków przy Weselu.
STateczna i nierozerwana przyjaźń acz różne zaleczeniema u ludzi/ niepośledniejsza jednak jest z tąd że w zajemnie pociech z szczęścia spolnie i z przeciwnej fortuny pochodzących frasunków/ zwykła więc tym którzy w wiernej przyjaźni żyjac pod jednąż miarą żądnego niemijając/ udzielać. a wdzięczna rzecz jest/ na taką jedność zgodnych animuszów patrzyć/ gdzie jedna wola/ jedna myśl się prawie znajduje. Zaczym i pociechy żoboplne w tak zjednoczonych animuszach być muszą. Jego Mć P. N. moja Mciwa P. z szczęścia Jego Mć i P Małżonka Wm. nie pomału się cieszyć a tym barziej z tej miary/ iż w dzień się pociechy te dla
Oddawanie Vpominkow przy Weselu.
STátecżná y nierozerwana przyiaźń ácż rożne zalecżeniema v ludźi/ niepoślednieysza iednák iest z tąd że w záiemnie poćiech z szcżęśćia spolnie y z przećiwney fortuny pochodzących frásunkow/ zwykłá więc tym ktorzy w wierney przyiáźni żyiac pod iednąż miarą żądnego niemijáiąc/ vdźieláć. á wdźięcżna rzecż iest/ ná táką iedność zgodnych ánimuszow pátrzyć/ gdźie iedná wola/ iedná myśl się práwie znáyduie. Záczym y poćiechy żoboplne w ták ziednocżonych animuszách bydź muszą. Iego Mć P. N. moiá Mćiwa P. z szcżęśćia Iego Mć i P Małżonka Wm. nie pomáłu sie ćieszyć á tym bárźiey z tey miáry/ iż w dźień sie poćiechy te dla
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: C4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
requiritur, aniżbym tym gołem napominaniem, które libere (według wolności naszej) czynię, przeładowywać co miał, gdyż jeszcze tak czynię, że strzegąc inwidiej WKMci, sam się na nią narażam, bo iż ludzie tego nie wiedzą, tedy mię coraz winują: więc i z strony tego domu widząc, jakaby stąd uraza animuszów ludzkich urosła, kiedybyś WKM. mnie eo loco będącemu i tak sobie zasłużonemu, który i ten zamek, odważywszy na to zdrowie i wszytkie fortuny swe, do rąk WKMci za pozwoleniem Rzpltej podałem i w różnych wokacjach bez przygany z łaskiej Bożej et sine querela WKMci służyłem, nad prawo moje i
requiritur, aniżbym tym gołem napominaniem, które libere (według wolności naszej) czynię, przeładowywać co miał, gdyż jeszcze tak czynię, że strzegąc inwidyej WKMci, sam się na nię narażam, bo iż ludzie tego nie wiedzą, tedy mię coraz winują: więc i z strony tego domu widząc, jakaby stąd uraza animuszów ludzkich urosła, kiedybyś WKM. mnie eo loco będącemu i tak sobie zasłużonemu, który i ten zamek, odważywszy na to zdrowie i wszytkie fortuny swe, do rąk WKMci za pozwoleniem Rzpltej podałem i w różnych wokacyach bez przygany z łaskiej Bożej et sine querela WKMci służyłem, nad prawo moje i
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 283
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
co nie mogło, jedno ex contemptu nie jedno rad, ale i samych osób naszych pochodzić, także i onego udania, iż się już IKMci na nikogo za śmiercią pana kanclerzową oglądać nie trzeba, ale pro libitu wszytko mógł czynić, czego potwierdziło tak skore do sejmu przypuszczanie nowych, świeżo tym małżeństwem i inszemi postępkami obostrzonych animuszów ludzkich, potwierdziła tym barziej instrukcja na sejmiki dana, w których onych rzeczy, co sejm przeszły rozerwały, wzmianki żadnej nie było, ale raczej to, aby nic nad to, co było proponowano, nie wtrącono, a co więtsza, aby jedni bez drugich sejm zawierać mogli, podano. Więc, żeby to oprzykrzyć
co nie mogło, jedno ex contemptu nie jedno rad, ale i samych osób naszych pochodzić, także i onego udania, iż się już JKMci na nikogo za śmiercią pana kanclerzową oglądać nie trzeba, ale pro libitu wszytko mógł czynić, czego potwierdziło tak skore do sejmu przypuszczanie nowych, świeżo tym małżeństwem i inszemi postępkami obostrzonych animuszów ludzkich, potwierdziła tym barziej instrukcya na sejmiki dana, w których onych rzeczy, co sejm przeszły rozerwały, wzmianki żadnej nie było, ale raczej to, aby nic nad to, co było proponowano, nie wtrącono, a co więtsza, aby jedni bez drugich sejm zawierać mogli, podano. Więc, żeby to oprzykrzyć
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 284
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Instruccją na piśmie daną, która każdego nauczy. Czytać Instrukccją z którą jeździł ten Zakonnik zwany Ksiądz Cyprian Zmijowski.
COndolendo Ojczyźnie jako każdy dobry powinien, i uważając ją upadającą, a upadającą przez niezgody, przez suspicie: jako niemoże od zguby nad nią wiszącej, tylko per contrarium, to jest zgodę, i jedność animuszów być uleczona: tak z tej observancji która debetur każdemu z Ich Mościów (do których się dają credense) i z powinności Urzędu Senatorskiego znoszę się z Ich Mościami względem tych przeciwności, które gubią Rzeczpospolitą. Powiadają tu barzo głośno, i mianowicie samisz Dworscy nietajnemi trąbią głosami, że przez Księstwo Litewskie ma być koniecznie dopinana Elekcja
Instructią ná piśmie dáną, ktora káżdego náuczy. Czytáć Instrukctią z ktorą ieźdźił ten Zakonnik zwány Kśiądz Cyprian Zmijowski.
COndolendo Oyczyznie iáko káżdy dobry powinien, y vważáiąc ią vpadáiącą, á vpadáiącą przez niezgody, przez suspicie: iáko niemoże od zguby nád nią wiszącey, tylko per contrarium, to iest zgodę, y iedność ánimuszow bydź vleczona: ták z tey observantiey ktora debetur káżdemu z Ich Mośćiow (do ktorych się dáią credense) y z powinnośći Vrzędu Senatorskiego znoszę się z Ich Mosćiámi względem tych przećiwnośći, ktore gubią Rzeczpospolitą. Powiádáią tu barzo głośno, y miánowićie sámisz Dworscy nietáynemi trąbią głosámi, że przez Kśięstwo Litewskie ma bydź koniecznie dopinána Elekcya
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 112
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Króla Jego Mości i Ojczyzny niezliczony numerus i teraźniejszy samisz pochlebcy odstąpili byli) oni zachowali Toto bunt znosić się Senatorowi z Senatorami i pytać się jeśli to tak jest abo nie Toto bunt, następującym Ojczyzny niebezpieczeństwom chcieć per Ciuilia media zabieżeć Pokoj pospolity nad zemstę prywatną przełożyć, urazy swoje, całości Ojczyzny poswięcić, spolnym rozroźnionych animuszów między Stanami z jednoczeniem, Rzeczpospolitą chcieć uspokoić. Dwunasty. Potym toto bunt znosić się z tak zacnemi Ludźmi, radzić zgodę, zabiegać niebezpieczeństwom. Nakoniec czemu tę moję informacją Dwór odmienił, i Zakonnika necessitował, aby contrarium zeznawał, czego że uczynić niechciał, czemu niewiedzieć dokąd zasłąne.
Ale czemuście tego
Krolá Iego Mosći y Oyczyzny niezliczony numerus y teráznieyszy sámisz pochlebcy odstąpili byli) oni záchowáli Toto bunt znośić się Senatorowi z Senatorámi y pytáć się iesli to ták iest ábo nie Toto bunt, nástępuiącym Oyczyzny niebespieczeństwom chćieć per Ciuilia media zábieżeć Pokoy pospolity nád zemstę priwatną przełożyć, vrázy swoie, cáłosći Oyczyzny poswięćić, spolnym rozroźnionych ánimuszow między Stanámi z iednoczeniem, Rzeczpospolitą chćieć vspokoić. Dwánasty. Potym toto bunt znośić się z ták zacnemi Ludźmi, rádźić zgodę, zábiegáć niebespieczenstwom. Nákoniec czemu tę moię informácyą Dwor odmienił, y Zakonniká necessitował, áby contrarium zeznawał, czego że vczynić niechćiał, czemu niewiedźieć dokąd zasłąne.
Ale czemuśćie tego
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 120
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
opprobrium et desolationem pogaństwu przychodzą, jeśli jednych już wiążą, drudzy płaczą, jeślichmy, jednym słowem, ludzie straceni, zginiemy, jeśli się nie poczujem: nie wątpię, że położywszy do czasu prywatne respekty kwoli dobremu pospolitemu, wzbudziwszy w sobie starożytną miłość, jaka przedtym bywała przeciwko ojczyźnie, poruszem w sobie krew animuszów szlacheckich, staniemy przy sobie przykładem przodków naszych statecznie, poczujem się wżdy kiedykolwiek i wszystkich sobie sposobów do zatrzymania praw i wolności, do zatrzymania zdrowia i całości Rzpltej, jako się nam cnym szlachcicom polskim godzi, dopomożem.
opprobrium et desolationem pogaństwu przychodzą, jeśli jednych już wiążą, drudzy płaczą, jeślichmy, jednym słowem, ludzie straceni, zginiemy, jeśli się nie poczujem: nie wątpię, że położywszy do czasu prywatne respekty kwoli dobremu pospolitemu, wzbudziwszy w sobie starożytną miłość, jaka przedtym bywała przeciwko ojczyźnie, poruszem w sobie krew animuszów ślacheckich, staniemy przy sobie przykładem przodków naszych statecznie, poczujem się wżdy kiedykolwiek i wszystkich sobie sposobów do zatrzymania praw i wolności, do zatrzymania zdrowia i całości Rzpltej, jako się nam cnym ślachcicom polskim godzi, dopomożem.
Skrót tekstu: SkryptSłuszCz_II
Strona: 264
Tytuł:
Skrypt o słuszności zjazdu stężyckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
exemplum poselstwa onego od króla Henryka, mamy ono, cośmy napisali królowi, że aliter nobis et Reipublicae prospiciemus, mamy obietnice pana wojewody naszego, że nam o praktykach rakuskich więcej powie, mamy artykuły namówione, mało jem poprawy potrzeba, a czegóż nie dostaje? Omnia sunt parata, jedno chęci naszych gorących, jedno animuszów onych staropolskich odważyć. Te trudy, niewczasy, tej kopy nie żałować i zdrowia nawet dla miłej ojczyzny, dla nieprzepłaconych swobód stawić na szańc — toć virtutis opus; nie w miękkich poduszkach, nie w próżnowaniu ono siada, ale w pracach, w niewczasach aspera, durissima quaeque patitur i tak coronam gloriae immortalis i
exemplum poselstwa onego od króla Henryka, mamy ono, cośmy napisali królowi, że aliter nobis et Reipublicae prospiciemus, mamy obietnice pana wojewody naszego, że nam o praktykach rakuskich więcej powie, mamy artykuły namówione, mało jem poprawy potrzeba, a czegóż nie dostaje? Omnia sunt parata, jedno chęci naszych gorących, jedno animuszów onych staropolskich odważyć. Te trudy, niewczasy, tej kopy nie żałować i zdrowia nawet dla miłej ojczyznej, dla nieprzepłaconych swobód stawić na szanc — toć virtutis opus; nie w miękkich poduszkach, nie w próżnowaniu ono siada, ale w pracach, w niewczasach aspera, durissima quaeque patitur i tak coronam gloriae immortalis i
Skrót tekstu: PękosSkryptCz_III
Strona: 294
Tytuł:
Skrypt na tych, którzy rokoszu nie pragną a sejmu się napierają.
Autor:
Prokop Pękosławski
Miejsce wydania:
Jędrzejów
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
ruinandum, lubo rectificandum, albo regnandum, to jest wybrany do oparcia się, albo do wywrócenia, lubo do prostowania, albo królowania, lubo jakokolwiek inaczej, jawna jest, iż się nikt nie oparł we zły czas cesarski, jeno Lisowczyk; nikt z gruntu fabryk kacerskich lepiej nie wywraca jako Lisowczyk, nikt lepiej krzywowiernych animuszów poddanych cesarskich nie prostuje jako Lisowczyk, i nikt w językach wszystkiego chrześcijaństwa temi laty z różnych zwycięstw triumfami nie króluje, jako Lisowczyk. Owo zgoła niech kto mówi co, i jako chce, przecie Lisowczyk (jako się na początku pokazało) jest Elear prawdziwy i tak ma być zwany. ROZDZIAŁ IV. O MĘSTWACH ELEARÓW
ruinandum, lubo rectificandum, albo regnandum, to jest wybrany do oparcia się, albo do wywrócenia, lubo do prostowania, albo królowania, lubo jakokolwiek inaczej, jawna jest, iż się nikt nie oparł we zły czas cesarski, jeno Lisowczyk; nikt z gruntu fabryk kacerskich lepiej nie wywraca jako Lisowczyk, nikt lepiej krzywowiernych animuszów poddanych cesarskich nie prostuje jako Lisowczyk, i nikt w językach wszystkiego chrześciaństwa temi laty z różnych zwycięstw tryumfami nie króluje, jako Lisowczyk. Owo zgoła niech kto mówi co, i jako chce, przecie Lisowczyk (jako się na początku pokazało) jest Elear prawdziwy i tak ma być zwany. ROZDZIAŁ IV. O MĘSTWACH ELEARÓW
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 17
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
wiskim, o rzemieślnikach po miastach mazowieckich i o inszych tym podobnych rzeczach, które niektórym tylko województwom albo ziemiom służą, a na których Rzpltej in universum niewiele należy, którym jednak nawiętszą część papieru drukiem potrząśnionego wzięli, aby było tym więcej mydła na oczy szlacheckie.
Trzeci rodzaj konstytucyj jest, które rzkomo dla ukontentowania wszech wobec animuszów ludzkich w tych egzorbitancjach, na które communiter styskowali i dla których się mieszali, są napisane. O których t,o naprzód powiedzieć się może, że nie wszytkiego tego, o co się ludzie ujmowali, tknęły i owszem sieła co przedniejszych rzeczy poniechano, jako się tegoż każdy, w oboje: w wiślickie i
wiskim, o rzemieślnikach po miastach mazowieckich i o inszych tym podobnych rzeczach, które niektórym tylko województwom albo ziemiom służą, a na których Rzpltej in universum niewiele należy, którym jednak nawiętszą część papieru drukiem potrząśnionego wzięli, aby było tym więcej mydła na oczy szlacheckie.
Trzeci rodzaj konstytucyj jest, które rzkomo dla ukontentowania wszech wobec animuszów ludzkich w tych egzorbitancyach, na które communiter styskowali i dla których się mieszali, są napisane. O których t,o naprzód powiedzieć się może, że nie wszytkiego tego, o co się ludzie ujmowali, tknęły i owszem sieła co przedniejszych rzeczy poniechano, jako się tegoż każdy, w oboje: w wiślickie i
Skrót tekstu: CenzKonstCz_III
Strona: 310
Tytuł:
Cenzura konstytucyj sejmowych przez posła jednego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918