zbytecznej próżności zmniejszenie/ Na przestrogę zwiedzionym/ i na ich zbawienie. By się jedna/ wierszami tymi/ polepszyła; Dosyćby mi obficie/ praca nagrodziła Aby ośm/ w swym Korabiu/ Noe/ dusz zachował; Koło niego/ wiele lat/ z pilnością pracował. Owszem/ jednego Lota/ niechąc Bóg zagładzić/ Aniołom go/ z Sodomy/ kazał wyprowadzić. Wszakże byście i wszytkie/ mą radą/ wzgardziły Byście/ na tę przestrogę/ kamiennymi były! Mnie jednak czeka/ za to/ od Boga zapłata; A was cięższa/ szczęśliwej wieczności utrata. Wiem ci ja/ że wiele z was/ będą się gniewały I
zbyteczney prożnośći zmnieyszenie/ Ná przestrogę zwiedźionym/ y ná ich zbáwienie. By się iedná/ wierszámi tymi/ polepszyłá; Dosyćby mi obfićie/ praca nágrodźiłá Aby ośm/ w swym Korabiu/ Noe/ dusz záchował; Koło niego/ wiele lat/ z pilnośćią prácował. Owszem/ iednego Lotá/ niechąc Bog zágłádźić/ Aniołom go/ z Sodomy/ kazał wyprowádzić. Wszákże byśćie y wszytkie/ mą radą/ wzgardźiły Byśćie/ ná tę przestrogę/ kámiennymi były! Mnie iednák czeka/ zá to/ od Bogá zápłátá; A was ćięższa/ szczęśliwey wiecznośći vtrátá. Wiem ći ia/ że wiele z was/ będą się gniewáły Y
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: E2v
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
? Mówi Zbawiciel nasz JEzus Chrystus. Człowiek wiary Bożej niemający/ na duszy szkodę ponosi: czymże tę szkodę nagrodzić może: z wyroku Zbawicielowego/ ani wszytkiego świata pozyskaniem. Bo i wszytek świat za swój gdyby kto otrzymał/ przed się koniec jemu śmierć/ a po śmierci zatracenie: to jest ogień wieczny Diabłu i Aniołom jego zgotowany. Tylko pożytku z pozyskania wszytkiego świata: a zutraty dusze tylko zysku/ że z Diabłem i Aniołami jego wieczną w piekle mękę ponosić musi. A jeszcze z owym przydatkiem. Quantu glorificauit se et indeliciia suit tantu date illi tormentu et luctu. Tą tedy tak poważną i znamienitą przyczyną poruszony i pobudzony bywszy
? Mowi Zbáwićiel nász IEzvs Christus. Człowiek wiáry Bożey niemáiący/ ná duszy szkodę ponośi: czymże tę szkodę nágrodźić może: z wyroku Zbáwicielowego/ áni wszytkiego świátá pozyskániem. Bo y wszytek świát zá swoy gdyby kto otrzymał/ przed sie koniec iemu śmierć/ á po śmierći zátrácenie: to iest ogień wieczny Dyabłu y Anyołom iego zgotowány. Tylko pożytku z pozyskánia wszytkiego świátá: á zutráty dusze tylko zysku/ że z Dyabłem y Anyołámi iego wiecżną w piekle mękę ponośić muśi. A ieszcze z owym przydatkiem. Quantu glorificauit se et indeliciia suit tantu date illi tormentu et luctu. Tą tedy ták poważną y známienitą przyczyną poruszony y pobudzony bywszy
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 3
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Z. 1. Petr: 3. I tym, którzy w więzieniu byli, Duchom, oznajmił się. I świadectwa Pawła Z. ad Eph: 4. który wystąpił, a kto jest, jeżeli nie ten, który pierwej zstąpił w dolne części ziemi? A przy tym w Niebowstąpieniu swoim wielowładnym rozkazem dawszy ordynans Aniołom. Otworzcie bramy Książęce[...] wsze, podnieście się bramy wieczne, a wnidzie król chwały. Psal. 23. wyprowadził na wolność chwały wiekuistej tych Świętych niewolników.
XIII. Wyżej jeszcze postępując Semidiametrem ziemi, już ostatnie zostają lochy i podziemne piece różnemi miejscami ogniste, nad któremi budujemy, wojujemy, chodziemy, skaczemy, częstokroć
S. 1. Petr: 3. I tym, ktorzy w więzieniu byli, Duchom, oznaymił się. Y świadectwa Pawła S. ad Eph: 4. ktory wystąpił, á kto iest, ieżeli nie ten, ktory pierwey zstąpił w dolne części ziemi? A przy tym w Niebowstąpieniu swoim wielowładnym rozkazem dawszy ordynans Aniołom. Otworzcie bramy Xiążęce[...] wsze, podnieście się bramy wieczne, á wnidzie krol chwały. Psal. 23. wyprowadził na wolność chwały wiekuistey tych Swiętych niewolnikow.
XIII. Wyżey ieszcze postępuiąc Semidyametrem ziemi, iuż ostatnie zostaią lochy y podziemne piece rożnemi mieyscami ogniste, nad ktoremi buduiemy, woiuiemy, chodziemy, skaczemy, częstokroć
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B2
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
do wymierzania Wysokości potrzebne. Geometrowie (wyjąwszy W. Księdza Tacqueta,) nie dokładając Przestróg potrzebnych w wymierzaniu Wysokości, tak wiarę psują poczynającym o prawdzie ich nauki, gdy im doświadczenie pokazuje znaczne omyłki, których przyczyny nie wiedzą: że często wola dać pokoj tej nauce, aniżeli doświadczenia próżno ponawiać, które rozumieją samym Aniołom służy, nie ludżyom. Wszakże kto zachowa następujące przestrogi w Wymierzaniu Wysokim, może ich mierzać bez żadnej omyłki. PRZESTROGA. 1. Instrument wszelki niech ma ścianę SG, doskonale krzyżową samej SL: gdyż anguł LSG bynamniej rozwarty, przyczynia wysokości; a ostry umniejsza. 2.Perpendykuł do którego się Instrument jakikolwiek ustawia;
do wymierzánia Wysokośći potrzebne. Geometrowie (wyiąwszy W. Xiędzá Tácquetá,) nie dokładáiąc Przestrog potrzebnych w wymierzániu Wysokośći, ták wiárę psuią poczynáiącym o prawdżie ich náuki, gdy im doświádczenie pokázuie znáczne omyłki, ktorych przyczyny nie wiedzą: że często wola dáć pokoy tey náuce, ániżeli doświádczenia prożno ponawiáć, ktore rozumieią sámym Anyołom służy, nie ludżiom. Wszákże kto záchowa nástępuiące przestrogi w Wymierzániu Wysokim, może ich mierzáć bez żadney omyłki. PRZESTROGA. 1. Instrument wszelki niech ma śćiánę SG, doskonále krzyżową sámey SL: gdyż anguł LSG bynamniey rozwárty, przyczynia ẃysokośći; á ostry vmnieysza. 2.Perpendykuł do ktorego się Instrument iákikolwiek vstáwia;
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 35
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
mądra polityka, tylko ta, która umie powabie interesem sameż pasyje ludzkie do utrzymywania dobrego porządku, aby przez ułożenie rzeczy dowcipne i mądre same pasyje ludzkie były rządu dobrego obroną etc.”
Żeśmy tedy przeciw tym niewątpliwym, jak je zowią, principia czy pierwszym prawdom dotąd grzeszyli, dając bezgraniczną moc ludziom jak bezgrzesznym
aniołom, jak błogosławionym niebianom, aby każdy jeden mógł całymi sejmami, radami i Rzplitą władać, aby każdy miał moc z osobna aprobowania lub niszczenia rad całego narodu, tośmy cale przeciw światłu rozumu i przeciw ludzkiej natury poznaniu zrobili i przeto też bezradni jesteśmy i upadliśmy na wszystkim. To zaś złe wielkie poprawując i do
mądra polityka, tylko ta, która umie powabie interessem sameż passyje ludzkie do utrzymywania dobrego porządku, aby przez ułożenie rzeczy dowcipne i mądre same passyje ludzkie były rządu dobrego obroną etc.”
Żeśmy tedy przeciw tym niewątpliwym, jak je zowią, principia czy pierwszym prawdom dotąd grzeszyli, dając bezgraniczną moc ludziom jak bezgrzesznym
aniołom, jak błogosławionym niebianom, aby każdy jeden mógł całymi sejmami, radami i Rzplitą władać, aby każdy miał moc z osobna approbowania lub niszczenia rad całego narodu, tośmy cale przeciw światłu rozumu i przeciw ludzkiej natury poznaniu zrobili i przeto też bezradni jesteśmy i upadliśmy na wszystkim. To zaś złe wielkie poprawując i do
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 299
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Owieczki bardzo się bali tej Ryby/ i obaczywszy ją bardzo Żałosnie narzekali/ aż nastatek Okret do Brzegu przypłynał/ z którego owieczki na Lond na Paszą bardzo śliczną wysadzone były/ którym wielka Ryba więcej szkodzić niemogła. VII. Podobieństwo. O Jednym Złotniku
ZŁotnik jeden chciał ze Złota piękne Obrazki robić żeby podobne Aniołom byli/ i niemógł tak pięknego dostać Złota któreby do tego zgodne i czyste było/ i dlatego postawił siedm pieców/ wktórych gdy Złoto dosyć probowane i wypolerowane było/ włożył potym na Lat kilka do Ciemnej Ziemi / potym gdy/ z Ziemi wyjął było tak jasne i piękne ze Diament piekniejszy być niemógł a
Owieczki bárdzo się bali tey Ryby/ y obaczywszy ią bárdzo Załosnie nárzekáli/ aż nastatek Okret do Brzegu przypłynał/ z ktorego owieczki ná Lond ná Paszą bárdzo sliczną wysadzone były/ ktorym wielka Ryba więcey szkodźić niemogłá. VII. Podobienstwo. O Iednym Złotniku
ZŁotnik ieden chciał ze Złotá piękne Obrazki robić żeby podobne Aniołom byli/ y niemogł tak pięknego dostáć Złotá ktoreby do tego zgodne y cżyste było/ y dlatego postáwił siedm piecow/ wktorych gdy Złoto dosyć probowáne y wypolerowane było/ włożył potym ná Lat kilká do Ciemney Ziemi / potym gdy/ z Zięmi wyiął było ták iásne y piękne ze Dyament pieknieyszy być niemogł á
Skrót tekstu: MalczInstGleich
Strona: 11
Tytuł:
Nova et methodica institutio [...] Gleichnus
Autor:
Stanisław Jan Malczowski
Drukarnia:
G.M. Nöller
Miejsce wydania:
Ryga
Region:
Inflanty
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Przedtym śliczna i bogata/ teraz zeszpecona i uboga: Niegdy Królowa wszystkiemu światu ulubiona/ teraz od wszystkich wzgardzona i strapiona. Sam do mnie co żywo wszelkie narody/ wszyscy obywatele ziemscy przystąpcie/ posłuchajcie głosu mego/ apoznacie com była przed laty/ i zadziwujcie się. Naśmiewiskiem teraz światu jestem/ a przedtym ludziom i Aniołom podziwienie. Ozdobnam była przed wszystkimi/ wdzięczna i miła/ śliczna jako jutrzenka na wschodzie/ piękna jako Miesiąc/ wyborna jako Słońce/ jedynaczka u matki swej/ wybrana rodzicielce mojej jedyna czysta gołębica/ niepokalana i żadnej zmazy i zmarzku/ abo czego takowego niemająca. Olej wylany imię moje: studnia wód żywych nazwisko: mnie
Przedtym ślicżna y bogáta/ teraz zeszpecona y vboga: Niegdy Krolowa wszystkiemu świátu vlubiona/ teraz od wszystkich wzgárdzona y strapiona. Sám do mnie co żywo wszelkie narody/ wszyscy obywátele źiemscy przystąpćie/ posłuchaycie głosu mego/ ápoznaćie com byłá przed láty/ y zádźiwuyćie sie. Naśmiewiskiem teraz świátu iestem/ á przedtym ludziom y Aniołom podźiwienie. Ozdobnam byłá przed wszystkimi/ wdźięcżna y miłá/ ślicżna iáko iutrzenká ná wschodźie/ piękna iáko Mieśiąc/ wyborna iáko Słońce/ iedynacżká v mátki swey/ wybrána rodźicielce moiey iedyna czysta gołębicá/ niepokalána y żadney zmázy y zmarzku/ ábo cże^o^ tákowego niemáiąca. Oley wylany imię moie: studnia wod żywych nazwisko: mnie
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 1v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Personę zlanie czynicie: Lub też zachwując w cale Personalne Osób rozdzielenie/ (jednę causę Bóstwa Ojca samego wiedząc/ który sine communicatione drugim Personom własność swoję w sobie ma) dwie w Bóstwo causy wnaszacie. Od którego bluźnierstwa jeśliże od tąd bez przygany mnie Matki waszej Wschodniej Cerkwie niezostaniecie/ Czyścowemu ogniu/ Diabłu i Aniołom jego zgotowanemu w przyszły wiek dla czyszczenia na wieki wydani będziecie. Takich teraźniejszego czasu potrzebuję ja Synów/ którzyby krom wszelkiego na Osoby względu/ niezbożnie na Boga bluźniących sztrofowali. I którzyby do rodzonej swej Braci poważną twarz swą obróciwszy nieporządne ich pomieszkanie śmiele karali. Nieprzysłusza wam mówiąc/ O rozumnej trzody Chrystusowej Pasterze
Personę zlanie cżynićie: Lub też záchwuiąc w cále Personálne Osob rozdźielenie/ (iednę cáusę Bostwá Oycá sámego wiedząc/ ktory sine communicatione drugim Personom własność swoię w sobie ma) dwie w Bostwo causy wnaszaćie. Od ktorego bluźnierstwá ieśliże od tąd bez przygány mnie Mátki wászey Wschodniey Cerkwie niezostaniećie/ Cżyścowemu ogniu/ Dyabłu y Aniołom iego zgotowánemu w przyszły wiek dla cżyszcżenia ná wieki wydáni będźiećie. Tákich teráźnieyszego cżásu potrzebuię ia Synow/ ktorzyby krom wszelkiego ná Osoby względu/ niezbożnie ná Bogá bluźniących sztrofowáli. Y ktorzyby do rodzoney swej Bráći poważną twarz swą obroćiwszy nieporządne ich pomieszkánie śmiele karáli. Nieprzysłusza wam mowiąc/ O rozumney trzody Chrystusowey Pasterze
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 6
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
związany krajkami w grobie. Ligatus manus et pedes institis. i dusze związane są w Czyśćcu/ że i z tamtąd wyniść nie mogą/ i robić sobie na okupienie nie mają jako. Lazarza Chrystus Pan kazał rozwiązać wskrzesiwszy go na prośbę sióstr jego. Soluite eum et sinite abire. Dusze też w Czyśćcu/ każe Aniołom swoim na prośbę kościoła swojego świętego rozwięzować/ i puszczać je wolno do nieba. I dla tego to pierwej powiedział był: Infirmitas haec non est ad mortem, ale tylko do czasu/ abowiem Omnis qui viuit, et credit in me, choćażby i umarł/ przecie żyć będzie/ et non morietur in aeternum. Jako
związany kráykámi w grobie. Ligatus manus et pedes institis. y dusze związáne są w Czyscu/ że y z támtąd wyniść nie mogą/ y robić sobie ná okupienie nie maią iáko. Lázárzá Chrystus Pan kazał rozwiązáć wskrześiwszy go ná proźbę śiostr iego. Soluite eum et sinite abire. Dusze też w Czyscu/ każe Anyołom swoim ná proźbę kośćiołá swoiego świętego rozwięzowáć/ y puszczáć ie wolno do niebá. Y dla tego to pierwey powiedźiał był: Infirmitas haec non est ad mortem, ále tylko do czásu/ ábowiem Omnis qui viuit, et credit in me, choćażby y vmárł/ przećie żyć będźie/ et non morietur in aeternum. Iáko
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 47
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
jako drogimi jaśnieje perłami i kanakami. Trudno wymówić, jakiej jest piękności, urody ślicznej, także przyjemności królewna nieba, córka Najwyższego Boga wiecznego. Ale i ciało jako odmienione, ono tak liche, podłe i wzgardzone – jak najśliczniejszy kwiat się rozkwitnyło, jakby nim było. Podobne słońcu naszemu w jasności, ledwo nie samym Aniołom w piękności, uroda jego niewypowiedziana, nieopisana. Uciskom żadnym niepodlegające, męki, boleści cierpieć niemogące, nie dotkną się go choć męki samego piekła srogiego. Już onej gnuśnej niemasz w nim ciężkości, lecz jakby Anioł chybkie jest w prędkości: Mat. 22, Cantic. 4 Ibid Philip. 3, Mat.
jako drogimi jaśnieje perłami i kanakami. Trudno wymówić, jakiej jest piękności, urody ślicznej, także przyjemności królewna nieba, córka Najwyższego Boga wiecznego. Ale i ciało jako odmienione, ono tak liche, podłe i wzgardzone – jak najśliczniejszy kwiat się rozkwitnyło, jakby nim było. Podobne słońcu naszemu w jasności, ledwo nie samym Aniołom w piękności, uroda jego niewypowiedziana, nieopisana. Uciskom żadnym niepodlegające, męki, boleści cierpieć niemogące, nie dotkną się go choć męki samego piekła srogiego. Już onej gnuśnej niemasz w nim ciężkości, lecz jakby Anioł chybkie jest w prędkości: Matth. 22, Cantic. 4 Ibid Philip. 3, Matth.
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 114
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004