w zawód do niego i z onem Odważnym niegdy popłyniesz Jazonem Przez wszytkie fale do złotego runa, A niech ci żagle napełni Fortuna, Żebyś tak wiatrem pędzony życzliwym W porcie zamysłów swych stanął szczęśliwym. Czego-ć wszytkiego ten uprzejmie życzy, Który się z dawna sługą Twoim liczy. A choć w imieniu skrył się anonima, Pewnie do grobu przyjaźni dotrzyma.
w zawód do niego i z onem Odważnym niegdy popłyniesz Jazonem Przez wszytkie fale do złotego runa, A niech ci żagle napełni Fortuna, Żebyś tak wiatrem pędzony życzliwym W porcie zamysłów swych stanął szczęśliwym. Czego-ć wszytkiego ten uprzejmie życzy, Który się z dawna sługą Twoim liczy. A choć w imieniu skrył się anonima, Pewnie do grobu przyjaźni dotrzyma.
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 362
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975