to przyświecało Stanisławowi Augustowi. W tym jednak miłym widoku byłby go zasmucił jeden przypadek, gdyby się był stał w jego obecności, nie po odjeździe. Był zaś takowy: Na Krakowskim Przedmieściu pobok Saskiego pałacu kosztem brata królewskiego Kazimierza Poniatowskiego, podówczas podkomorzego koronnego, była zrobiona brama triumfalna pięknie iluminowana, nad którą był zasadzony antał wina posągiem orła okryty, z którego szponów ciekło wino. Na głowie zaś miał donicę glinianą w formę korony zrobioną, smołą palącą się napełnioną. Pospólstwo wina chciwe, wspinając się z naczyniami do podstawienia pod owo wino i podsadzając się jedno nad drugie, obaliło owego orła, smoła tedy paląca się, oblawszy niektórych po twarzach
to przyświecało Stanisławowi Augustowi. W tym jednak miłym widoku byłby go zasmucił jeden przypadek, gdyby się był stał w jego obecności, nie po odjeździe. Był zaś takowy: Na Krakowskim Przedmieściu pobok Saskiego pałacu kosztem brata królewskiego Kazimierza Poniatowskiego, podówczas podkomorzego koronnego, była zrobiona brama tryumfalna pięknie iluminowana, nad którą był zasadzony antał wina posągiem orła okryty, z którego szponów ciekło wino. Na głowie zaś miał donicę glinianą w formę korony zrobioną, smołą palącą się napełnioną. Pospólstwo wina chciwe, wspinając się z naczyniami do podstawienia pod owo wino i podsadzając się jedno nad drugie, obaliło owego orła, smoła tedy paląca się, oblawszy niektórych po twarzach
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 154
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak