) uchowała Tak wielkiemi: jedno tchną, jednako i słyną, Oprócz Przecław, że starszy przynajmniej godziną, Siędzie pierwej. Więcże już przenosi i stanem Nakielskim posadzony świeżo kasztelanem. On także w niderlandzkie posłany narody, Żeby świątobliwemi wyprawił swój młody Wiek Muzami, i razem pod umbrą prywaty, Widział tamże przedziwne światu aparaty Wojenne i imprezy. Aż on pokinąwszy Swą Minerwę, i za broń ostrą się ująwszy, Od pulpita do bębnów, od pióra do piki, Stanął między ogromnie Marsowemi szyki: Gdzie, zwyczajem narodu, nie wprzód kawalerem, Aż i pieszym żołdatem i oficjerem Pod wielkiego znakami wojował Spinole. W której czego za czasem nauczył
) uchowała Tak wielkiemi: jedno tchną, jednako i słyną, Oprócz Przecław, że starszy przynajmniej godziną, Siędzie pierwej. Więcże już przenosi i stanem Nakielskim posadzony świeżo kasztelanem. On także w niderlandzkie posłany narody, Żeby świątobliwemi wyprawił swój młody Wiek Muzami, i razem pod umbrą prywaty, Widział tamże przedziwne światu aparaty Wojenne i imprezy. Aż on pokinąwszy Swą Minerwę, i za broń ostrą się ująwszy, Od pulpita do bębnów, od pióra do piki, Stanął między ogromnie Marsowemi szyki: Gdzie, zwyczajem narodu, nie wprzód kawalerem, Aż i pieszym żołdatem i oficyerem Pod wielkiego znakami wojował Spinole. W której czego za czasem nauczył
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 134
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
blisko ich parował naszychże Okopów, Werni, mijaj, (wołając) stój ujezdzaj dali, Jużeż Lachów nie będziem więcej dobywali: Hody, hody. lakoby o posiełku czując Z- Królem blisko, a naszych przez to dementując, Zdał się w-rzeczy uchodzić, i rzuczać Armaty Którym czasem, na koło owe aparaty Podemknąwszy pod nasze nie widomie Wały, Ukazał się ze swoich, które przewyższały Wszytkie insze, a przy nich poutykał owe Jako wieże do góry drabiny sturmowe W-ziemi, darnem, i gliną trojako przesuty. Z-obrostów zaś Baterie do Dział i Reduty Nakształt gór powynosił. Skąd nie tylko chybić Ale mógł był
blisko ich parował naszychże Okopow, Werni, miiay, (wołaiąc) stoy uiezdzay dali, Iużeż Lachow nie bedźiem wiecey dobywali: Hody, hody. lakoby o posiełku czuiąc Z- Krolem blisko, á naszych przez to dementuiąc, Zdał sie w-rzeczy uchodźić, i rzuczáć Armaty Ktorym czásem, na koło owe appáraty Podemknąwszy pod nasze nie widomie Wáły, Ukazał sie ze swoich, ktore przewyższały Wszytkie insze, a przy nich poutykał owe Iáko wieże do gory drabiny sturmowe W-źiemi, darnem, i gliną troiako przesuty. Z-obrostow záś Batterye do Dziáł i Reduty Nákształt gor powynośił. Zkąd nie tylko chybić Ale mogł był
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 74
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
ten zły zwyczaj generalnie praktykowany. Odzywa się zatym słusznie na to święty Grzegorz; Nullum puto fratres magis ab allis praejudictum, quam à Sacerdotibus tolerat Deus, quando eos, quos ad correctionem aliorum posuit, dari de se exempla pravitatis cernit?
Czy skrupulizują Duchowni mieć wspanialsze pałace, niż kościoły, sprzęty bogatsze, niż kościelne aparaty; asystencje licźne, a ubogich jeszcze więcej po gnojach; ale co najbardziej godno uwagi, a nad czym się nkit niereflektuje, że insensibiliter Dobra Duchowne Sacrilego modo jak w Państwach heretyckich saecularisan-tur, bo czy nie jest że to sekularyzacja, kiedy się na światowe potrzeby, intraty z nich obracają, i kiedy z
ten zły zwyczay generalnie praktykowany. Odzywa się zatym słusznie na to swięty Grzegorz; Nullum puto fratres magis ab allis praejudictum, quam à Sacerdotibus tolerat Deus, quando eos, quos ad correctionem aliorum posuit, dari de se exempla pravitatis cernit?
Czy skrupulizuią Duchowni mieć wspanialsze pałace, niź kośćioły, sprzęty bogatsze, niź kośćielne apparaty; assystencye licźne, a ubogich ieszcze więcey po gnoiach; ale co naybardźiey godno uwagi, a nad czym się nkit niereflektuie, źe insensibiliter Dobra Duchowne Sacrilego modo iak w Panstwach heretyckich saecularisan-tur, bo czy nie iest źe to sekularyzacya, kiedy się na swiatowe potrzeby, intraty z nich obracaią, y kiedy z
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 17
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
zac wszędzie: Obrazy Pana JEZUSA, Maryj, Świętych palić, a na ich miejsce Herb Króla Angielskiego łokować, tojest 3. Lampartów, 3. Lilie, z jednej strony wąż, zdrugiej pies łapami Rerb trzymający. Sejm Kalwinistowie złożyli w Londynie Roku 1547. Mszę Z. znieśli, a tak kielichy pateny, aparaty bogate, puszki, Monstrancje, posagi Kościelne sobie zabrali Postanowili, aby wcałej Anglii wszyscy pod dwiema Osobami Komunikowali, ale nieuznawali realnej prezencyj Chrystusa w Eucharystyj; aby skużba Boża, alias Nabożeństwo, nie Msza, Angielskim językiem była odprawona, i inne Kapłańskie Nabożeństwa; żeby Teologii Szkolnej w Akademiach nieuczono. A że
zac wszędzie: Obrázy Pana IEZUSA, Maryi, Swiętych palić, á na ich mieysce Herb Krola Angielskiego łokować, toiest 3. Lampartow, 3. Lilie, z iedney strony wąż, zdrugiey pies łapami Rerb trzymaiący. Seym Kalwinistowie złożyli w Londynie Roku 1547. Mszę S. znieśli, a tak kîelichy pateny, apparáty bogate, puszki, Monstrancye, posági Kościelne sobie zabrali Postanowili, aby wcáłey Anglii wszyscy pod dwiema Osobami Kommunikowali, ale nieuznawali realney prezencyi Chrystusa w Eucharystyi; aby skużba Boża, alias Nabożeństwo, nie Msza, Angielskim ięzykiem była odprawona, y inne Kapłanskie Nabożenstwa; żeby Teologii Szkolney w Akademiach nieuczono. A że
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 103
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
lubo zniektórych miejsc donoszą/ ze Zbytnie teraźniejsze gorąca sprawują ze nawet już prawie dojzrałe wina na macicach Schną i niektórej opadają. z Frankofurtu nad Menem/ 30. Augusti.
Książę I. M. C. Landgraf Heski Kaselski evacuować chcąc Reinfeld wszytkę zniego Wojenną Amunicją Działa/ Prochy/ Moździerze/ i inne wszytkie aparaty Wojenne gdzie indziej przeprowadza; Wojska też Rżeszy Niemieckiej już się rozwinęły/ i Swoje na miejsca naznaczone pozkładaly Oręża/ oprócz Pułków Ordynarynych/ które także na zwykłe swoje już się rozchodzić poczynają Stanowiska. z Hamburgu/ 2. Septembra.
Z Meklenburku piszą/ że koło Fortece Rosztoćkiej Nieustawają mocno robić/ ku któremu koncowi jeszcze 2000
lubo zniektorych mieysc donoszą/ ze Zbytnie teraznieysze gorąca spráwuią ze nawet iusz prawie doyzráłe wina ná macicach Schną y niektorey opadaią. z Fránkofurtu nad Menem/ 30. Augusti.
Ksiązę I. M. C. Landgraff Heski Kásselski evácuowáć chcąc Reinfeld wszytkę zniego Woienną Ammunitią Dźiáłá/ Prochy/ Możdżerze/ y inne wszytkie áppáraty Woięnne gdźie indźiey przeprowadza; Woyská tesz Rżeszy Niemieckiey iusz śię rozwinęły/ y Swoie ná mieyscá náznácżone pozkłádály Oręza/ oprocż Pułkow Ordinárynych/ ktore tákże ná zwykłe swoie iusz śię rozchodzić pocżynáią Stánowiská. z Hámburku/ 2. Septembrá.
Z Meklenburku piszą/ że koło Fortece Rosztoćkiey Nieustawáią mocno robic/ ku ktoremu koncowi ieszcze 2000
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 54
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
. Ten Kościół od Iwona Biskupa Krakowskiego za Z. Trójce Kościół przy którym przedtym fara była założony/ który Wirzynek człowiek znaczny i bogaty/ i inni ludzie pobożni do tej ozdoby którą teraz znać/ przywiedli. Ma Archipresbitera insułata/ Vikariów sześć/ Mansionarzów/ Psalterystów i Altarystów niemałą liczbę. Ma i relikwie znaczne/ i aparaty ozdobne/ i obraz na wielkim ołtarzu tak cudną i sztuczną robotą że o taki drugi trudno. Tam też jest Bractwo znaczne kupieckie/ które opatruje Mieszczany podupadłe w szpitalu swym/ o którym się wyższej napisało na Szczepańskiej ulicy. Znaczny ten Kościół zawsze był/ porządkiem wielkim/ nabożeństwem ludzkim i kaznodziejami przedniemi. Przewodnika.
14
. Ten Kośćioł od Iwoná Biskupá Krákowskiego zá S. Troyce Kośćioł przy ktorym przedtym fárá byłá záłożony/ ktory Wirzynek człowiek znáczny y bogáty/ y inni ludźie pobożni do tey ozdoby ktorą teraz znáć/ przywiedli. Ma Archipresbiterá insułatá/ Vikáryow sześć/ Mánsionarzow/ Psalterystow y Altárystow niemáłą liczbę. Ma y reliquie znáczne/ y áppáraty ozdobne/ y obraz ná wielkim ołtarzu ták cudną y sztuczną robotą że o táki drugi trudno. Tám też iest Bráctwo znáczne kupieckie/ ktore opátruie Miesczány podupádłe w szpitalu swym/ o ktorym sie wyższey nápisáło ná Sczepáńskiey ulicy. Znáczny ten Kośćioł záwsze był/ porządkiem wielkim/ nabożeństwem ludzkim y káznodźieiámi przedniemi. Przewodniká.
14
Skrót tekstu: PrzewKoś
Strona: 36
Tytuł:
Przewodnik abo kościołów krakowskich [...] krótkie opisanie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jakub Siebeneicher
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
Znaczny ten Kościół zawsze był/ porządkiem wielkim/ nabożeństwem ludzkim i kaznodziejami przedniemi. Przewodnika.
14. Z. Barbary Kościół. W którym niekiedy natia Niemiecka swe nabożeństwo odprawowała. Za Króla Stefana Ojcom Jezuitom/ nauką i przykłady dobremi pożytek w duszach ludzkich czyniącym dany/ i co dzień w ochędostwo/ wklejnoty/ w aparaty kosztowne barziej się zapomaga. W tym kościele miedzy inemi relikwjami znajduje się subtelna ręka Panieńska jeszcze cała z ciałem/ i z skorą uwiędłą/ tradycia jest jakoby miała być ta ręka własna Z. Katarzyny onej błogosławionej a przedziwnej męczennice Pańskiej. Przy nim jest Bractwo miłosierdzia/ którzy w procesiach zielonych kap używają. Ci wstydliwych ubogich
Znáczny ten Kośćioł záwsze był/ porządkiem wielkim/ nabożeństwem ludzkim y káznodźieiámi przedniemi. Przewodniká.
14. S. Bárbáry Kośćioł. W ktorym niekiedy nátia Niemiecka swe nabożeństwo odpráwowáłá. Za Krolá Stephaná Oycom Iezuitom/ náuką y przykłády dobremi pożytek w duszách ludzkich czyniącym dány/ y co dźień w ochędostwo/ wkleynoty/ w áppáraty kosztowne barźiey sie zápomaga. W tym kośćiele miedzy inemi reliquiámi znáyduie sie subtelna ręká Pánieńska iescze cáła z ćiáłem/ y z skorą uwiędłą/ trádycia iest iákoby miałá bydź tá ręká własna S. Káthárzyny oney błogosłáwioney á przedźiwney męczennice Páńskiey. Przy nim iest Bráctwo miłośierdźia/ ktorzy w processiách źielonych kap używáią. Ci wstydliwych ubogich
Skrót tekstu: PrzewKoś
Strona: 37
Tytuł:
Przewodnik abo kościołów krakowskich [...] krótkie opisanie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jakub Siebeneicher
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
Wielką, ojcze, we dwoje ponosimy szkodę. Gdyby się był podobał obraz Bogu w ciele, Ulałby go Aaron ze złota, nie cielę, Pewnie by go dotychczas malowali Żydzi; Stąd znać, że się zawsze tym Bóg brzydził i brzydzi. Mamy od nich ołtarze, świece i ornaty, Kadzielnice i insze święte aparaty, Dziesięcioro, wyjąwszy szabat, przykazania, I przez lat dwa tysiąca Bóg im nie przygania, I podobali mu się we wszytkim tym; za czym, Dlaczego my je od nich inaczej tłumaczym? Kto nas rozgrzeszył? gdy to, co im grzech śmiertelny, Wyrażać w materyjej Boga skazitelnej, A dopieroż w obraziech
Wielką, ojcze, we dwoje ponosimy szkodę. Gdyby się był podobał obraz Bogu w ciele, Ulałby go Aaron ze złota, nie cielę, Pewnie by go dotychczas malowali Żydzi; Stąd znać, że się zawsze tym Bóg brzydził i brzydzi. Mamy od nich ołtarze, świece i ornaty, Kadzielnice i insze święte aparaty, Dziesięcioro, wyjąwszy szabat, przykazania, I przez lat dwa tysiąca Bóg im nie przygania, I podobali mu się we wszytkim tym; za czym, Dlaczego my je od nich inaczej tłumaczym? Kto nas rozgrzeszył? gdy to, co im grzech śmiertelny, Wyrażać w materyjej Boga skazitelnej, A dopieroż w obraziech
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 521
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Czego na dowód, niech każdy obaczy oczyma swemi, jakie są dostatki w tym Klasztorze.
Święte Ciało w tymże Kościele złożyć rozkazał, Tamże na Wiśniczu w Klasztorze. Który umarł 16. Julij, 1649.
Farny Kościół z Fundamentu wymurował, wielkie dochody nadał, wsi kilka na Proboszcza, i Czterech Książy. Aparaty złote do Kościoła, Kielichy, Monstrancje, Liktarze srebrne, i inszych wspanialich rzeczy hojnie nadał.
Obaczcie proszę. Podoliniec na granicy Węgierskiej, kędy była kloaka wszytkich Herezyj, takim kosztem Klasztor z Konwentem Ojcom Piarum Scholarum, i Szkoły dla ćwiczenia Młodzi wymurował, ufundował, Aparatami złotemi, i srebrnemi ubogacił, Intratami pewnemi opatrzył
. Czego ná dowod, niech káżdy obaczy oczymá swemi, iákie są dostátki w tym Klasztorze.
Swięte Ciáło w tymże Kośćiele złożyć rozkazał, Támże ná Wiśniczu w Klasztorze. Ktory umárł 16. Iulij, 1649.
Fárny Kośćioł z Fundámentu wymurował, wielkie dochody nádał, wśi kilká ná Proboszczá, y Czterech Xiąży. Appáraty złote do Kośćiołá, Kielichy, Monstráncye, Liktarze srebrne, y inszych wspániálych rzeczy hoynie nádał.
Obaczćie proszę. Podoliniec ná gránicy Węgierskiey, kędy byłá kloaká wszytkich Herezyi, tákim kosztem Klasztor z Konwentem Oycom Piarum Scholarum, y Szkoły dla ćwiczenia Młodźi wymurował, ufundował, Appáratami złotemi, y srebrnemi ubogáćił, Intratámi pewnemi opátrzył
Skrót tekstu: CzerDwór
Strona: B3
Tytuł:
Dwór, wspaniałość, powaga i rządy ... Stanisława Lubomirskiego ...
Autor:
Stanisław Czerniecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
inwentarze, kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
Naszego ICar Wieliczeństwa dla zażywania nabożeństwa Swego za granice do bliskich kościołów jeździć pozwolono, i niebroniono, tak tez i w Stronie Wielkiego Hosudara naszego ICar: Wieliczeństwa podług Andrussowskiego przymiernego Traktatu, mają oni Wiarę Rzymską bez wszelkiego wodprawieniu nabożeństwa Swego wdomach Swoich zatrudnienia, a okościołach rzymskich i kapłanach w Poselskich Traktatach niepostanowiono Aparaty kościelnej Cerkiewne i Dzwony ile w Państwie Wielkiego Hosudara Naszego ICWieliczeństwa znalazło się, i to wszystko pierwej kWieliczeństwa oddano, taktez i oczęści drzewa krzyża Świętego, w Poselskim uczynionym na Moskwie drugim postanowieniu napisano prawdziwie i wiele zebrano, to kr: Wieliczeństwa posłano, a więcej tego być niemoże, oczym teraz i
Naszego JCar Wieliczenstwa dla zazywania nabozenstwa Swego za granice do bliskich kosciołow iezdzić pozwolono, y niebroniono, tak tez y w Stronie Wielkiego Hosudara naszego JCar: Wieliczenstwa podług Andrussowskiego przymiernego Traktatu, maią oni Wiarę Rzymską bez wszelkiego wodprawieniu nabozenstwa Swego wdomach Swoich zatrudnienia, a okosciołach rzymskich y kapłanach w Poselskich Traktatach niepostanowiono Aparaty koscielney Cerkiewne y Dzwony ile w Panstwie Wielkiego Hosudara Naszego JCWieliczenstwa znalazło się, y to wszystko pierwey kWieliczenstwa oddano, taktez y oczęści drzewa krzyza Swiętego, w Poselskim uczynionym na Moskwie drugim postanowieniu napisano prawdziwie y wiele zebrano, to kr: Wieliczenstwa posłano, a więcey tego bydź niemoze, oczym teraz y
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 170v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678