dnia u księcia kardynała; drugiego byłem na balu, który prywatnie sprawował dla dobrej kompanii ip. Towiański podczaszy koronny u pani Ankiewiczowej w mieście; były tam naszej kompanii maszkary, w których i moje córki były. Na trzeci dzień byliśmy u ip. podskarbiego w. księstwa lit., który solennissime traktował i aparencją wielką nie jako exulant.
Po ustąpieniu szwedów z Warszawy ku Toruniowi, rezydencją założyliśmy nieodmienną w Warszawie; póki diabeł przeciwnej Litwy nie przywiózł pod Wyszków, ustawicznieśmy tańcami, konwersacjami, bankietami, przejazdkami bawili; jak się poczęli zaś przejeżdżać z obozu do Warszawy, także i sasi pokazywać się często, ustały brygady,
dnia u księcia kardynała; drugiego byłem na balu, który prywatnie sprawował dla dobréj kompanii jp. Towiański podczaszy koronny u pani Ankiewiczowéj w mieście; były tam naszéj kompanii maszkary, w których i moje córki były. Na trzeci dzień byliśmy u jp. podskarbiego w. księstwa lit., który solennissime traktował i apparencyą wielką nie jako exulant.
Po ustąpieniu szwedów z Warszawy ku Toruniowi, rezydencyą założyliśmy nieodmienną w Warszawie; póki diabeł przeciwnéj Litwy nie przywiózł pod Wyszków, ustawicznieśmy tańcami, konwersacyami, bankietami, przejazdkami bawili; jak się poczęli zaś przejeżdżać z obozu do Warszawy, także i sasi pokazywać się często, ustały brygady,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 113
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, z równym respektem przyjąć tego, którego Artafern będzie mianował Królem.
Ach przez łaskę powiedź mi! Rzekł Ariamen: z jąką miną Amestrys przyjęła te napomnienie? Odpowiedział Kserkses: Nie byłem temu przytomny, ale mi powiadano że te napominanie Ojcowskie przyjęła z modestyą wielką, i z respektem. Co jednak każe wierzać przez aparencją, iż jakiekolwiek będzie zdanie Artaferna, Amestrys zechce być posłuszną. Ale abym ci odkrył prawdę, zda mi się Palmis że jest smutniejsza, niżeli Amestrys, i nie mogę dociec prawdziwej przyczyny jej smutku, bo też unikam partykularnie konwersować z obiedwiema, gdyż co mówić z tą, którą kocham, kiedy jej nie mogę
, z rownym respektem przyiąć tego, ktorego Artáfern będźie mianował Krolem.
Ach przez łáskę powiedź mi! Rzekł Aryamen: z iąką miną Amestrys przyięłá te nápomnienie? Odpowiedźiáł Xerxes: Nie byłem temu przytomny, ále mi powiádáno że te nápominánie Oycowskie przyiełá z modestyą wielką, y z respektem. Co iednak káże wierzać przez appárencyą, iż iákiekolwiek będźie zdánie Artaferná, Amestrys zechce być posłuszną. Ale ábym ći odkrył práwdę, zdá mi się Palmis że iest smutnieysza, niżeli Amestrys, y nie mogę doćiec prawdźiwey przyczyny iey smutku, bo też unikam pártykulárnie konwersowáć z obiedwiema, gdyż co mowić z tą, ktorą kocham, kiedy iey nie mogę
Skrót tekstu: ScudZawiszHist
Strona: Hv
Tytuł:
Historia książęcia Ariamena królewica perskiego
Autor:
Madeleine de Scudéry
Tłumacz:
Maria Beata Zawiszanka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
fugi z sznyrklami wyzłoconemi i kapitelami pod Gzyms danemi restaurowana Arkusy drzewiane z Hebami Przeświet. Województw wszystkich pędzlem doskonałego Malarza adorowane, i na Arkadach nad Oknami Województw i Ziem Insignia reprezentowane były. Pro hoc Aclu Solemni miedzy kolumnami cała Izba aksamitem purpurowym obita y pensilibus speculis pięknie akomodowana z lustrami przy gęstej iluminacyj ozdobną temu Aktowi czyniła aparencją. Pod Gzymsem in cirum Orły Czarne, Ordery Korony etc. lampy Oliwne i świece multo agmine rozstawione jasną czyniły Magnificencją. Gdzie Tron Królewski bywa na Aksamitnym złoto szamerowanym obiciu Portret Najjaśn. Monarchini Rosyjskie i widziany był, Korona Cesarska na Gzymsie akomodowane oczy spektatorów wabiły. A dextris Portetu et á sinistris Orzeł Polski i Pogoń
fugi z sznyrklami wyzłoconemi y kapitelami pod Gzyms danemi restaurowana Arkusy drzewiane z Hebami Przeświet. Woiewodztw wszystkich pędzlem doskonałego Malarza adorowane, y ná Arkadach nad Oknami Woiewodztw y Ziem Insignia reprezentowane były. Pro hoc Aclu Solemni miedzy kolumnami cała Izba axamitem purpurowym obita y pensilibus speculis pieknie akkomodowana z lustrami przy gęstey illuminacyi ozdobną temu Aktowi czyniła apparencyą. Pod Gzymsem in cirum Orły Czarne, Ordery Korony etc. lampy Oliwne y świece multo agmine rozstawione iasną czyniły Magnificencyą. Gdzie Tron Krolewski bywa ná Axamitnym złoto szamerowanym obićiu Portret Nayiaśn. Monarchini Rossyiskie y widziany był, Korona Cesarska ná Gzymsie akkomodowane oczy spektatorow wabiły. A dextris Portetu et á sinistris Orzeł Polski y Pogoń
Skrót tekstu: GazPol_1736_83
Strona: 2
Tytuł:
Gazety Polskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jan Milżewski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1736
wspaniałością do afektu lub pokory, zachecił. A liści i ktos na to zboku odpawiada. Ze się bardzo na moim zdaniu mylę, mówiąc ze te wszystkie ozdoby nie dla kogo inszego wkościołach się czynią, tylko dla samego najświętszego Sakramentu, jako istotnemu Bogu, odkupicielowi, i rpzyszłemu strasznemu sędziemu, przez uczynioną w kościołach aparencją honor, i uszanowanie należyte, świadczymi, dla tego tez Ich-Msc. Duchowni, jako słudzy Boży osobliwie pobonieisi, starają się naibardziej aby jako najpiekniej kościołach ich było, choć tez zalub przed, kościołem, po miastach, wsiach, kamienicach, i Domach, nosy trzeba, zatykając, oczy zmruzac, uszy zatulac, tą
wspaniałoscią do affektu lub pokory, zachecił. A lisci i ktos na to zboku odpawiada. Ze się bardzo na moim zdaniu mylę, mowiąc ze te wszystkie ozdoby nie dla kogo inszego wkosciołach się czynią, tylko dla samego nayswiętszego Sakramentu, iako istotnemu Bogu, odkupicielowi, y rpzyszłemu strasznemu sędziemu, przez uczynioną w kosciołach apparencyą honor, y uszanowanie nalezyte, swiadczymi, dla tego tez Jch-Msc. Duchowni, iako słudzy Bożi osobliwie pobonieisi, staraią się naibardziey aby iako naypiekniey kosciołach ich było, choc tez zalub przed, kosciołem, po miastach, wsiach, kamienicach, y Domach, nosy trzeba, zatykaiąc, oczy zmruzac, uszy zatulac, tą
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 50
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
. Francuską chorobę, mają, tu za pospolitą. Na grobie Królików zmarłych kładą czarę, którą pijali, i w cirkuferencyj grobu z utkwionych strzał w ziemię czynią koronę, trzydniowym postem i płaczem nie utulonym ostatnią im oddają usługę. Pospólstwo na znak żalu i żałoby, włosy sobie strzyże. Nieboszczykowską broń i całe sprzęty, aparencją, na ogień skazują, nad to Baby najmują, które by przez cały czas pułroczny, trzy razy na dzień na grób Królika chodziły, tam wielkie szlochy i lamenta czyniąc. VII. Kraj PUŁNOCNEJ AMERYKI jest KANADA od rzeki tego imienia, albo NOWA FRANCJA od Francuzów ab Annô 1604. opanowana, wielkie mnóstwo ryb i
. Fráncuską chorobę, maią, tu zá pospolitą. Ná grobie Krolikow zmárłych kładą czarę, ktorą piiali, y w cirkuferencyi grobu z utkwionych strzał w ziemię czynią koronę, trzydniowym postem y płaczem nie utulonym ostatnią im oddaią usługę. Pospolstwo ná znak żalu y żałoby, włosy sobie strzyże. Nieboszczykowską broń y całe sprzęty, apparencyą, ná ogień skazuią, nád to Baby naymuią, ktore by przez cały czas pułroczny, trzy razy ná dźień ná grob Krolika chodźiły, tam wielkie szlochy y lamenta czyniąc. VII. Kráy PUŁNOCNEY AMERYKI iest KANADA od rzeki tego imienia, albo NOWA FRANCYA od Fráncuzow ab Annô 1604. opánowana, wielkie mnostwo ryb y
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 671
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
i jasnej Aparencyj za ś. p. Najj: AUGUSTA II. egzekwie, Summę rekwialną I. W. Imć X, Kanclerz W. Kor. celebrował i praemissis Ceremonialibus Ecclesiasticis Viscera cum Mausolaeo Insiqni, (oczym się przeszłą wspomniało pocztą) przed Zakrystyą tantisper lokowano, gdzie rozbity Baldechin karmazynowy Aksamitny galonem złotym czyni Aparencją. W przeszłą Sobotę. w Kaplicy Z. Krzyża Kolegiaty, Najj: Królowa Imść J. W. Imść P. Przebendowską Kasztelankę Elbłąską, Damę Francymeru swego, i Imć Pannę Ceryini Dworu Najj; Królownej Jejmci ad SACRAMENTVM Confirmationis trzymała, który J. W. Imć X. Biskup Poznański Ichmciom Konferował. Potym
y iasney Apparencyi za ś. p. Nayj: AUGUSTA II. exekwie, Summę rekwialną I. W. Imć X, Kanclerz W. Kor. celebrował y praemissis Ceremonialibus Ecclesiasticis Viscera cum Mausolaeo Insiqni, (oczym się przeszłą wspomniało pocztą) przed Zakrystyą tantisper lokowano, gdzie rozbity Baldechin karmazynowy Axamitny galonem złotym czyni Apparencyą. W przeszłą Sobotę. w Kaplicy S. Krzyża Kollegiaty, Nayj: Krolowa Imść J. W. Jmść P. Przebendowską Kasztellankę Elbłąską, Damę Francymeru swego, y Jmć Pannę Ceriini Dworu Nayj; Krolowney Jeymći ad SACRAMENTVM Confirmationis trzymała, ktory J. W. Jmć X. Biskup Poznanski Jchmćiom Konferował. Potym
Skrót tekstu: GazPol_1736_82
Strona: 1
Tytuł:
Gazety Polskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jan Milżewski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1736
, dodał mu Moskwy 8 tysięcy z Patkulem i Kozaków kilkaset. Idąc tam marszałek związkowy z swoją dywizją po nadwiślu, zabrał na Kępie pod Płockiem wiele skarbów książęcia prymasa Radziejowskiego, z któremi się tam było schroniono, usłyszawszy o wojsku; było tam 20 rajtarów przy tych rzeczach, ale uciekli obaczywszy potęgę. Zabrano tam całą aparencją księdza prymasa, wszystkie mobilia, i stada nadzwyczaj piękne które wydały tamto schowanie splendorów, co wszystko prawem wojny przepadło. A krótko też przedtem, gdy król August podstępował pod Warszawę, zostawiono było z taborami Konopackiego pozad: ten przyszedł sześć mil od Warszawy do Radziejowic, dziedzicznych dóbr księdza prymasa, które z gruntu zrabował i
, dodał mu Moskwy 8 tysięcy z Patkulem i Kozaków kilkaset. Idąc tam marszałek związkowy z swoją dywizyą po nadwiślu, zabrał na Kępie pod Płockiem wiele skarbów książęcia prymasa Radziejowskiego, z któremi się tam było schroniono, usłyszawszy o wojsku; było tam 20 rajtarów przy tych rzeczach, ale uciekli obaczywszy potęgę. Zabrano tam całą apparencyą księdza prymasa, wszystkie mobilia, i stada nadzwyczaj piękne które wydały tamto schowanie splendorów, co wszystko prawem wojny przepadło. A krótko téż przedtém, gdy król August podstępował pod Warszawę, zostawiono było z taborami Konopackiego pozad: ten przyszedł sześć mil od Warszawy do Radziejowic, dziedzicznych dóbr księdza prymasa, które z gruntu zrabował i
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 72
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
A tak in sincero condictamine zbiegliby byli do nich pierwsi urzędnicy z województw, a nieomylnie i senatorowie tamże do Lublina hac ostentatione unionis com paruissent. Stamtąd aby było wysłać do króla posłów prosząc o ewakuacją wojsk saskich i restauracją pristinae formae Reipublicae; a tak król widząc primorum assensum, metu futurorum wyprowadziłby był na tę aparencją Sasów swoich. Ale gdy jednych prywaty bezbożne, drugich tchórz, a trzecich niepohamowane łakomstwo za serce pochwytało, niechcieli nic in bonum publicum czy nie. Ci zaś, którzy te media sana podawali westchnieniem tylko do pana Boga, obrońcy najwyższego, obrócić się musieli. I tak gdy niechcieli ci, którym de conscientia
A tak in sincero condictamine zbiegliby byli do nich pierwsi urzędnicy z województw, a nieomylnie i senatorowie tamże do Lublina hac ostentatione unionis com paruissent. Ztamtąd aby było wysłać do króla posłów prosząc o ewakuacyą wójsk saskich i restauracyą pristinae formae Reipublicae; a tak król widząc primorum assensum, metu futurorum wyprowadziłby był na tę aparencyą Sasów swoich. Ale gdy jednych prywaty bezbożne, drugich tchórz, a trzecich niepohamowane łakomstwo za serce pochwytało, niechcieli nic in bonum publicum czy nie. Ci zaś, którzy te media sana podawali westchnieniem tylko do pana Boga, obrońcy najwyższego, obrócić się musieli. I tak gdy niechcieli ci, którym de conscientia
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 230
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
przyjaźni których zanocować musiałem, ratifikując moją rakową podróż. Dniem wczorajszym wyjeżdżając z Worońca, podziękowałem za służbę IM panu Roztkowskiemu łowczemu żydaczewskiemu, bojąc się by równie uczynionej, co i na duchowny stan, nie dotrzymał przysięgi. Po wtóre, pobratymstwa, do których, ile z sługami memi nigdy nie przywykszy, widząc aparencją. Po trzecie, ambicją nie korespondującą fortunie, która że nie tylko od rodziców, ale i przez niestatek spomniany od innych, u których przebywał, jako mu uróść nie raczy, tak mutare podobno in melius temuż nie zechce. W czym wolą ukarania słusznego od Boga nad nim widząc, nie tylko przeczyć nie chcę
przyjaźni których zanocować musiałem, ratifikując moją rakową podróż. Dniem wczorajszym wyjeżdżając z Worońca, podziękowałem za służbę JM panu Rostkowskiemu łowczemu żydaczewskiemu, bojąc się by równie uczynionej, co i na duchowny stan, nie dotrzymał przysięgi. Po wtóre, pobratymstwa, do których, ile z sługami memi nigdy nie przywykszy, widząc aparencją. Po trzecie, ambicją nie korespondującą fortunie, która że nie tylko od rodziców, ale i przez niestatek spomniany od innych, u których przebywał, jako mu uróść nie raczy, tak mutare podobno in melius temuż nie zechce. W czym wolą ukarania słusznego od Boga nad nim widząc, nie tylko przeczyć nie chcę
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 97
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
. XVII. NA TYCH CO MAIĘTNOŚCI KUPVIĄ. Jakim kupować sposobem Majętności.
W MAjętności nabywaniu, jaki kto ma Kapitał Substanciej niech go sobie wprzód dobrze przeliczy, i porachuje, aby ducta proportione, taką też kupił Majętność, aby temu możność jego dosyć uczyniła, i wystarczyć mogła, bo jeśli na nadzieje jakie, na aparencją, na sposoby, abo na prowisią, innego na to nie mając sumptu, abo intraty, gotowa ruina; i raczej tej Majętności, nie Panem, ale Niewolnikiem będzie, i tak sensim Majętności, i Kapitału pozbędzie. Skutek kto na sposoby kupuje Majetności. XVIII. Do MYŚLIWYCH.
PO pracach trudach, i kłopotach
. XVII. NA TYCH CO MAIĘTNOSCI KVPVIĄ. Iákim kupowáć sposobẽ Maiętnośći.
W MAiętnośći nábywániu, iáki kto ma Cápitał Substánciey niech go sobie wprzod dobrze przeliczy, y poráchuie, áby ducta proportione, táką też kupił Máiętność, áby temu możność iego dosyc vczyniłá, y wystárczyć mogłá, bo ieśli ná nádźieie iákie, ná áppárencyą, ná sposoby, ábo ná prowisią, innego ná to nie máiąc sumptu, ábo intraty, gotowa ruiná; y raczey tey Máiętnośći, nie Pánem, ále Niewolnikiem będźie, y ták sensim Máiętnośći, y Cápitału pozbędżie. Skutek kto na sposoby kupuie Máietnośći. XVIII. Do MYSLIWYCH.
PO pracách trudách, y kłopotách
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 82
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675