jakoby Planety jakie/ pamiętajcie nad efekty wasze skryte/ na ciemność tajemną/ starajcie się żeby w was była nie tak dalece powierzchowna jako wnętrzna światłość; inaczej/ to wasze szczęście co świeci światu teraz/ tak prędko zginie jakom ja zniknął. Jan ś. in Apocal. malując ludzie co się to na tej zwierzchnej aparencjej sadzą/ choć wewnątrz abo zle abo nie masz nic/ pod wiżerunkiem gwiazd z nieba lecących/ pod podobieństwem pewnych Komet ich konterfetuje. ma to nawielu miejscach: ja przypomnę jedno: Et visum est aliud signum in caelo, et ecce draco etc. etc. in capitibus cisus diademata septem, et cauda eius trahebattertiam
iákoby Plánety iákie/ pámiętayćie nád efekty wásze skryte/ ná ćiemnosć táiemną/ stárayćie się żeby w was byłá nie ták dálece powierzchowna iako wnętrzna świátłość; inácżey/ to wásze szczęśćie co świeći świátu teraz/ ták prędko zginie iákom ia zniknął. Ian ś. in Apocal. máluiąc ludźie co się to ná tey zwierzchney áppárencyey sádzą/ choć wewnątrz ábo zle ábo nie mász nic/ pod wiżerunkiem gwiazd z niebá lecących/ pod podobieństwem pewnych Komet ich kontérfetuie. ma to náwielu mieyscách: ia przypomnę iedno: Et visum est aliud signum in caelo, et ecce draco etc. etc. in capitibus cisus diademata septem, et cauda eius trahebattertiam
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: C2v
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
aquae artifciosos miratu godne, tak iż nie tylko wszytkie rzymskie, ale też i włoskie excellere powiadają; lubo proverbium, że nad włoskie ogrody świat wyborniejszych nie ma. Przy nich też są pałace barzo wspaniałe, intus ozdobione różnemi galanteriami et raritatibus splendide adornata. Jest i trzeci principis Ludovisji, niepośledni, tamże, jako w aparencjej ogroda, tak też i pałacu. 61
Dnia 9 Martii, w dzień S. Francisce Romane, byłem w kościele sub eodem titulo, kędy jej sacra leżą deposita cinera. Solemnitas wielka barzo, kardynałów było pod 20, muzyka wyborna.
Niedaleko stamtąd jest non longi distans ecclesia S. Silvestri Pape, na tym
aquae artifciosos miratu godne, tak iż nie tylko wszytkie rzymskie, ale też i włoskie excellere powiadają; lubo proverbium, że nad włoskie ogrody świat wyborniejszych nie ma. Przy nich też są pałace barzo wspaniałe, intus ozdobione różnemi galanteriami et raritatibus splendide adornata. Jest i trzeci principis Ludovisii, niepośledni, tamże, jako w apparencjej ogroda, tak też i pałacu. 61
Dnia 9 Martii, w dzień S. Franciscae Romanae, byłem w kościele sub eodem titulo, kędy jej sacra leżą deposita cinera. Solemnitas wielka barzo, kardynałów było pod 20, muzyka wyborna.
Niedaleko stamtąd jest non longi distans ecclesia S. Silvestri Papae, na tym
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 230
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
jedną ręką przynieść i mury opanować, i innych wiele tym podobnych dość subtelnych inwencji i barzo pożytecznych. Co per magnam fawor, że nas wiele było oraz forystierów i znacznych, którzy upraszali o licencją, i za znajomością ten nam wyświadczono fawor.
Dnia 24. Na deambulacjej po mieście dzień się minął. Dość miasto w aparencjej piękne i wspaniałe, ponieważ niemal wszytkic kamienice i pałace wzwyż na sześć piątr extenduntur, barzo mało które po piąciu piątr mają, a najniższy in quattuor contignationes extenditur, et quoad aspectum wesołe barzo.
Dnia 25 Aprilis. Rano barką z Lyonu ruszyłem się już do Paryża. Skąd 10 dni jazdy, a
jedną ręką przynieść i mury opanować, i innych wiele tym podobnych dość subtelnych inwencji i barzo pożytecznych. Co per magnam fawor, że nas wiele było oraz forystierów i znacznych, którzy upraszali o licencją, i za znajomością ten nam wyświadczono fawor.
Dnia 24. Na deambulacjej po mieście dzień się minął. Dość miasto w aparencjej piękne i wspaniałe, ponieważ niemal wszytkic kamienice i pałace wzwyż na sześć piątr extenduntur, barzo mało które po piąciu piątr mają, a najniższy in quattuor contignationes extenditur, et quoad aspectum wesołe barzo.
Dnia 25 Aprilis. Rano barką z Lyonu ruszyłem się już do Paryża. Skąd 10 dni jazdy, a
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 283
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004