uważać będziecie, nie wątpiemy, że takowej nowości nie będziecie chcieli przypuszczać. Trwała i trwa z łaski Bożej dosyć długo Polska w tym porządku; nie chciejcie WM. wszytkiego podnosić i do odmian, które zawsze szkodliwe bywają, przywodzić. Jeśliby chciał IKM. rzecz i staranie u Ojca św. uczynić o zostawowawaniu albo odprawowaniu apelacjej tu w Polsce, to na woli i zdaniu IKMci niech zostanie, jako i ten przykład, który W M. za sobą ciągniecie, o koriyzanach jest z pozwolenia i zwierzchności duchownej; ale żebyśmy my mimo wolą tego, który jest pasterzem dusz naszych, głową naszą i od którego charakter powołania naszego bierzemy, mieli
uważać będziecie, nie wątpiemy, że takowej nowości nie będziecie chcieli przypuszczać. Trwała i trwa z łaski Bożej dosyć długo Polska w tym porządku; nie chciejcie WM. wszytkiego podnosić i do odmian, które zawsze szkodliwe bywają, przywodzić. Jeśliby chciał JKM. rzecz i staranie u Ojca św. uczynić o zostawowawaniu albo odprawowaniu apelacyej tu w Polszcze, to na woli i zdaniu JKMci niech zostanie, jako i ten przykład, który W M. za sobą ciągniecie, o koriyzanach jest z pozwolenia i zwierzchności duchownej; ale żebyśmy my mimo wolą tego, który jest pasterzem dusz naszych, głową naszą i od którego charakter powołania naszego bierzemy, mieli
Skrót tekstu: RespDuchCzII
Strona: 236
Tytuł:
Respons od Duchowieństwa, na piśmie podany z strony konfederacji
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Konstantynopolskiej królującego miasta niech idzie, a przed nią niech się sądzi. Toż i 57. tegoż Synodu opowiada. A 28. tegoż Koncylium i 36. szóstego Zboru równe Przełożeństwa godności Konstantynopolskiemu z Rzymskim w sprawach Cerkiewnych oddawa. A przetoż jeśliże Rzymskiemu apelacja jest przysądzona/ równie dla równości władzy też apelacjej praerogatiwę i Carogrodzki mieć będzie. A iż powiadają że Rzymski Biskup jest wszystkich sędzią/ a sam ni odkogo sądzony być nie może: to i prawdzie ś. i Apostołskim obyczajom jest przeciwno. Jeśli bowiem Paweł z inszemi znosi swoje przepowiadanie/ aby nienadaremnie pracował/ i Piotr ulega Pawłowi który go strofuje. A jakoż
Konstantinopolskiey kroluiącego miástá niech idźie, á przed nią niech sie sądzi. Toż y 57. tegoż Synodu opowiáda. A 28. tegoż Concylium y 36. szostego Zboru rowne Przełożenstwá godnośći Konstántynopolskiemu z Rzymskim w spráwách Cerkiewnych oddawa. A przetoż ieśliże Rzymskiemu ápelacya iest przysądzona/ rownie dla rownośći władzy też ápelácyey praerogátiwę y Cárogrodzki mieć będzie. A iż powiádáią że Rzymski Biskup iest wszystkich sędźią/ á sam ni odkogo sądzony być nie może: to y prawdźie ś. y Apostolskim obycżáiom iest przećiwno. Ieśli bowiem Páweł z inszemi znośi swoie przepowiádánie/ áby nienádaremnie prácował/ y Piotr vlegá Páwłowi ktory go strofuie. A iákoż
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 42v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
, gdyby się do domu wrócili. A ktoby nie miał stu grzywien dać, niech więzienie cierpi dwanaście niedziel w wieży i to wróci, co wziął nad powinność, a o to łupiestwo zaraz mu dać rok przed sąd tameczny albo starostę viciniorem przypozwać przez woźnego, wszak cum appellatione na trybunał. A któryby sąd apelacjej nie dopuścił, niechby ztem grzywien winy był karan.
Od zapisu, by najwiętszego, groszy 5. Także od ekstraktów wszelakich z podpisem i pieczęcią groszy 5. Od dekretów wszelakich, tak ziemskich, jako i trybunalskich, i od wszystkich kontraktów i podkomorskich i marszałkowskich i wszelakich inszych urzędów po groszy 5. Od
, gdyby się do domu wrócili. A ktoby nie miał stu grzywien dać, niech więzienie cierpi dwanaście niedziel w wieży i to wróci, co wziął nad powinność, a o to łupiestwo zaraz mu dać rok przed sąd tameczny albo starostę viciniorem przypozwać przez woźnego, wszak cum appellatione na trybunał. A któryby sąd apelacyej nie dopuścił, niechby stem grzywien winy był karan.
Od zapisu, by najwiętszego, groszy 5. Także od ekstraktów wszelakich z podpisem i pieczęcią groszy 5. Od dekretów wszelakich, tak ziemskich, jako i trybunalskich, i od wszystkich kontraktów i podkomorskich i marszałkowskich i wszelakich inszych urzędów po groszy 5. Od
Skrót tekstu: SposPodCz_II
Strona: 397
Tytuł:
Sposób podania drogi do ś. sprawiedliwości i pokoju pospolitego w Koronie polskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Wyszkowskim i ich sługami szlacheckimi wyprawił, że ich osądziwszy przez onego substytuta, będąc sam na zamku praesens lada o co, o żart, kazawszy przez gwałt niewieście wszetecznej instygować, choć nie chciała, bo nie beło o co, tylko, że jej tam coś na żart mazią pomazano, okrutnie a niecnotliwie, nie dopuściwszy apelacjej. kazałeś katowi zamordować; których krwie, że król nie zemścił się nad tobą, czegoś beł godzien, Bóg się na nim przez tenże instrument zachowany słusznie mści. Drugą miłość szlachty okazałeś, kiedyś króla namówił, aby Krasowskiego nasłano, zapomniawszy prawa, któregoś strzec przysiągł, a jeszcze gdy się
Wyszkowskim i ich sługami szlacheckimi wyprawił, że ich osądziwszy przez onego substytuta, będąc sam na zamku praesens lada o co, o żart, kazawszy przez gwałt niewieście wszetecznej instygować, choć nie chciała, bo nie beło o co, tylko, że jej tam coś na żart mazią pomazano, okrutnie a niecnotliwie, nie dopuściwszy apelacyej. kazałeś katowi zamordować; których krwie, że król nie zemścił się nad tobą, czegoś beł godzien, Bóg się na nim przez tenże instrument zachowany słusznie mści. Drugą miłość szlachty okazałeś, kiedyś króla namówił, aby Krasowskiego nasłano, zapomniawszy prawa, któregoś strzedz przysiągł, a jeszcze gdy się
Skrót tekstu: MarszWojCz_II
Strona: 30
Tytuł:
Od P. Marszałka koronnego do P. Wojewody krakowskiego.
Autor:
Zygmunt Myszkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918